Dirofilarioza u psa i kota: jak rozpoznać i leczyć inwazję Dirofilaria?

Czy dirofilarioza u psa i kota to realne zagrożenie?
Czy dirofilarioza u psa i kota to realne zagrożenie?

Okres wakacyjny sprzyja wyjazdom w różne zakątki świata coraz częściej również z naszymi zwierzętami.

Wybierając ciepłe kraje, nawet te niedalekie bo położone w basenie Morza Śródziemnego, musimy się liczyć z tym, ze występują tam zagrożenia i nieraz bardzo groźne choroby zagrażające naszym zwierzętom.

Postępujące zmiany klimatyczne prowadzące do stałego wzrostu temperatury otoczenia. Łagodne, bezśnieżne zimy także przyczyniają się do występowania w naszej szerokości geograficznej chorób i pasożytów o których jeszcze kilkanaście lat temu czytało się jedynie w literaturze fachowej jako o chorobach tropikalnych.

Jednym z nowych, ale jak najbardziej realnych zagrożeń jest właśnie dirofilarioza u psa i kota.

Choroba niegdyś egzotyczna, a dzisiaj coraz powszechniejsza i niebezpieczna nie tylko dla naszych podopiecznych ale również groźna dla człowieka.

Czymże więc jest ta tajemnicza choroba i czy rzeczywiście jest się czego obawiać?

To właśnie postaram się wyjaśnić w artykule.

Dowiesz się z niego na jakich obszarach występuje, co możesz zrobić aby zapobiec zakażeniu i jakie są objawy dirofilariozy.

Co to jest dirofilarioza?

Dirofilarioza to choroba pasożytnicza wywoływana przez nicienie z rodzaju Dirofilaria. U psów, podobnie zresztą jak i u ludzi, dirofilarioza występuje w dwóch formach klinicznych, jako postać sercowo-płucna oraz postać podskórna.

Postać sercowo-płucną, niezbyt często póki co występującą, wywołuje gatunek Dirofilaria immitis.

Częściej stwierdzane są natomiast przypadki dirofilariozy skórnej powodowanej przez Dirofilaria repenes.

Całkiem niedawno jeszcze powszechnie uważano, ze pasożyty te spotykane są jedynie w krajach o ciepłym klimacie, z pominięciem obszaru Europy Środkowej w tym także Polski.

Taki pogląd, jak pokazało życie okazał się niestety błędny…

Co ciekawe nie dotyczy tylko psów, które wyjeżdżały ze swymi właścicielami na wakacje, ale także tych, które nigdy nie opuszczały kraju (skąd więc u nich tak egzotyczny pasożyt?).

Dirofilaria immitis

Mikrofilarie Dirofilaria immitis
Mikrofilarie Dirofilaria immitis [źródło – Wikipedia]
Dirofilaria immitis jest pasożytem powszechnie występującym na całym świecie.

Zasiedla on i bytuje szczególnie w tętnicach płucnych psów.

Przy dużej inwazji można znaleźć ją również w prawej komorze serca i to właśnie dzięki temu zawdzięcza swoja nazwę “robak sercowy“, a chorobę nazwano “robaczyca serca” (heartworm disease).

Określenia te nie wydają się do końca słuszne i prawdziwe, ponieważ dorosłe postacie gromadzą się głównie w naczyniach płucnych a w prawej komorze serca występują tylko przy masowych inwazjach.

Pasożyt ten choć został odkryty i opisany po raz pierwszy w 1921 roku w Brazylii u kota zdecydowanie częściej występuje u psowatych.

Inwazja natomiast u kotów czy fretek z reguły przebiega zdecydowanie ciężej i trudniej się leczy w porównaniu z psami.

Dirofilaria repens

Dirofilaria repens czyli czynnik etiologiczny dirofilariozy skórnej jest pasożytniczą chorobą:

  • psów,
  • kotów,
  • lisów,
  • zwierząt wolnożyjących jak na przykład niedźwiedzi, jeży,
  • człowieka.

Przypadki inwazji wcale nie należą do rzadkich w Polsce i mamy potwierdzone przypadki dirofilariozy u ludzi.

Czy zatem jest się czego obawiać? A może nie taki diabeł straszny jak go malują?

Cykl życiowy pasożytów

Cykl życiowy Dirofilaria immitis

Dirofilaria immitis zakażenie i cykl życiowy
Dirofilaria immitis zakażenie i cykl życiowy

Dirofilaria immitis do swego rozwoju potrzebuje dwóch żywicieli: pośredniego i ostatecznego.

Żywicielami pośrednimi jest ponad 60 różnych gatunków komarów. To właśnie ich samice potrzebuje krwi żeby produkować jaja.

Co ciekawe w jednej samicy komara mogą bytować maksymalnie 3 larwy a większa ich liczba powoduje śmierć żywiciela pośredniego co jest skrajnie niekorzystne z punktu widzenia przetrwania pasożyta.

Samica komara w trakcie żerowania wprowadza do organizmu psa, będącego żywicielem ostatecznym, larwę w stadium L3.

Komary natomiast zarażają się mikrofilariami czyli larwami w stadium L1 pasożytując na psach czy kotach.

Larwy te przez krotki czas pozostają w przewodzie pokarmowym komara a następnie przemieszczają się do cewek Malpighiego (są one narządem wydalniczym u stawonogów lądowych).

Przechodzą tam dwukrotną wylinkę ze stadium L1 do L2 i z L2 do L3. Wylinka ta trwa około 2 tygodni (14-16 dni).

Pasożyt potrzebuje więc około 2-3 tygodni, żeby przekształcić się z postaci L1 połkniętej z krwią (mikrofilarie) do L3 czyli postaci inwazyjnej.

Czas ten może ulec wydłużeniu w niskich temperaturach otoczenia, nawet do miesiąca.

Larwy gromadząc się w okolicy gębowej komara a następnie w jego aparacie gębowym przechodzą w trakcie żerowania z krwią do ranki żywiciela ostatecznego czyli na przykład psa albo kota.

Po wniknięciu przez skórę a następnie tkankę podskórną dostają się do mięśni psa czy kota przechodząc przy tym dalszą wylinkę od stadium L3 do L4 i L5.

Larwy w stadium L5 wraz z płynącą krwią dostają się do tętnicy płucnej gdzie po okresie 3,5-7 miesięcy osiągają dojrzałość płciową i wytwarzają mikrofilarie.

Dorosłe pasożyty mogą osiągać nawet do 30 cm długości.

Koty są w lepszej sytuacji bowiem wiele gatunków komarów nie lubi ich krwi i w związku z tym są bardziej oporne na inwazje.

Jedynie komar z gatunku Culex pipens (komar brzęczący lub pospolity) szczególnie upodobał sobie ten gatunek i bardzo chętnie pije jego krew.

U kotów jednak mniejsza jest liczba larw dorastających do postaci dorosłej od larwy L3.

Cykl życiowy Dirofilaria repens

Dirofilaria repens zakażenie i cykl życiowy
Dirofilaria repens zakażenie i cykl życiowy

Z kolei dorosłe postacie Dirofilaria repens umiejscawiają się pod skórą i między mięśniami czego konsekwencją są powstające guzy.

U człowieka natomiast znajdujemy je pod skóra lub podspojówkowo.

Najczęstszymi miejscami gdzie można znaleźć pasożyta u zwierząt są:

  • kończyny piersiowe i miedniczne,
  • klatka piersiowa,
  • szyja,
  • powłoki brzuszne,
  • okolica lędzwiowo- krzyżowa.

Żywicielem pośrednim i wektorem czyli przenosicielem inwazji są jak w przypadku D. immitis komary.

Zarażenie żywiciela pośredniego następuje poprzez spożywanie krwi zawierającej mikrofilarie.

Mikrofilarie wędrując z żołądka i jelit komara a następnie przez cewki Malpighiego do ślinianek i aparatu gębowego przechodzą wylinkę do stadium L3, która średnio trwa około 7-20 dni.

Larwy L3 będące stadium inwazyjnym dla zwierzęcia przedostają się wraz z zerującym komarem do żywiciela ostatecznego.

Wędrują wraz z krwią do tkanki podskórnej lub błon śluzowych liniejąc do stadium L5 a następnie uzyskując dojrzałość płciową.

Po okresie około 27-34 tygodni samice po odbytej kopulacji rodzą mikrofilarie i cykl życiowy się zamyka.

Widzimy więc że w przypadku obu tych gatunków Dirofilarii cykl życiowy jest podobny, różna jest natomiast lokalizacja w tkankach żywiciela ostatecznego a tym samym chorobotwórczość pasożyta i objawy kliniczne jakie wywołuje.

Występowanie geograficzne choroby

Dirofilaria immitis występuje endemicznie w niektórych, szczególnie południowych stanach USA, gdzie panuje ciepły, łagodny klimat sprzyjający rozwojowi komarów, wzdłuż rzeki Missisipi.

Zachorowania stwierdzane były także w Meksyku, Kanadzie, krajach Ameryki południowej, ale także w tak odległych państwach jak Japonia czy Australia.

Dirofilarioza rozpoznawana była także w rejonie basenu Morza Śródziemnego a więc zdecydowanie bliżej nas.

Gdzie występuje Dirofilaria immitis i Dirofilaria repens?
Gdzie występuje Dirofilaria immitis i Dirofilaria repens? Mapka ze stron ESCAP

Musimy pamiętać że postępujące ocieplanie się klimatu może spowodować wystąpienie tej inwazji w zmasowanej liczbie na terenie Polski. Jej przypadki były już diagnozowane w krajach ościennych jak Niemcy, Czechy, Słowacja, Austria czy Węgry a pojedyncze przypadki potwierdzone zostały już na terenie Polski.

Być może były to inwazje przywiezione z wakacji z Półwyspu Iberyjskiego czy okolic Morza śródziemnego, nie mniej jednak problem ten powoli zaczyna dotyczyć właścicieli psów i kotów żyjących w Polsce.

Dirofilaria repens jest pasożytem o wiele częściej występującym u nas.

Jeszcze stosunkowo niedawno występowała ona głównie u naszych południowych sąsiadów ale obecnie w związku z ocieplającym się klimatem pasożyt poszerzył zakres swego bytowania na kraje Europy wschodniej w tym centralną Polskę.

Czy więc dirofilariozy sercowej, która przecież nie występuje u nas zbyt często należy się obawiać?

A może traktować ją jak chorobę tropikalną i tylko potencjalnie groźną? I jak traktować w związku z tym dirofilariozę skórną?

Wyjaśniam to w dalszej części artykułu.

Mechanizm powstawania choroby

Patogeneza po zarażeniu dirofilaria immitis

Dirofilaria immitis wywołuje praktycznie po pierwszym kontakcie larwy L3 z naczyniami krwionośnymi uszkodzenia i zmiany chorobowe.

Dorosłe pasożyty uwalniając swoje antygeny wywołują zmiany w miąższu i naczyniach włosowatych płuc.

W obrębie tętnicy płucnej, gdzie głównie pasożytują postacie dorosłe, dochodzi do:

  • uszkodzenia śródbłonka naczyniowego,
  • poszerzenia naczynia,
  • przylegania płytek krwi,
  • rozrost miocytów prowadzi do uwypuklenia błony wewnętrznej tętnicy płucnej.

Konsekwencje tych zmian są bardzo poważne.

Po pierwsze dochodzi do zamknięcia światła małych naczyń tętniczych, a w szczególności tych drobniejszych, które ulegają zamknięciu przez zatory i zakrzepy.

Oczywiście dotyczą one w pierwszej kolejności obszarów płuc o największym przepływie krwi a więc płatów płucnych tylnych i środkowych.

Po drugie naczynia ulegają poszerzeniu i przybierają kręty przebieg.

Bardzo poważną konsekwencją dirofilariozy sercowej może być nadciśnienie w tętnicach płucnych.

Generalnie im więcej pasożytów i silniejsza odpowiedź immunologiczna gospodarza tym mocniej wyrażone objawy kliniczne.

Postępujący proces zapalny w miąższu płuc, uszkodzenia tkanki muszą prowadzić do wystąpienia objawów klinicznych w postaci duszności wydechowej z podniesieniem temperatury wewnętrznej oraz kaszlem a czasem krwiopluciem.

Co ciekawe im większy pies, tym mniejsze nasilenie inwazji i lepsza tolerancja choroby.

Przepływ krwi przez tętnice płucne wzrasta podczas wysiłku i stresu co jest normalnym zjawiskiem, jednak u psów z dirofilariozą powodować on może nietolerancję wysiłkową lub nawet omdlenia.

Konsekwencją nadciśnienia płucnego jest zaś powiększenie się prawej komory serca, niewydolność krążenia i rozwój wodobrzusza.

Choroba ma charakter przewlekły i nieodwracalnie prowadzi do zwłóknień w tkance płucnej.

Pasożyty powodują skłonność do wystąpienia choroby zakrzepowo-zatorowej z niedostateczną perfuzja tkanek czyli niedotlenieniem oraz alergicznego zapalenia płuc.

Ale zmiany powodowane przez pasożyta nie ograniczają się jedynie do miejsca ich bytowania ale powodują bardzo poważne konsekwencje ogólnoustrojowe w postaci na przykład uszkodzenia nerek.

Kłębuszkowe zapalenie nerek powstaje w wyniku reakcji immunologicznej i wynika z obecności kompleksów antygen przeciwciało oraz pobudzenia humoralnej odpowiedzi immunologicznej.

Bardzo rzadkim powikłaniem, w rejonach endemicznego występowania Dirofilarii immitis jest zespół żyły głównej, który ma miejsce w sytuacji dużej ilości pasożytów przedostających się do prawego przedsionka.

Wówczas możemy mieć do czynienia z wstrząsem kardiogennym, rozsianym krzepnięciem wewnątrznaczyniowym stanowiącym bezpośrednie zagrożenie życia psa.

Patogeneza po zarażeniu dirofilaria repens

Z kolei dirofilaria repens powoduje powstawanie guzów podskórnych, które następnie przekształcają się w ropnie. W przebiegu inwazji występuje zapalenie skóry miejscowe lub uogólnione, któremu często towarzyszy świąd.

Możemy zaobserwować też:

  • wyłysienia przebiegające z rumieniem skóry,
  • grudki,
  • krosty,
  • guzki pokryte wysiękiem.

Zmiany te mogą pojawiać się okresowo w czasie żerowania komarów.

Co istotne, część zwierząt może chorować bezobjawowo stanowiąc zagrożenie dla innych, samemu będąc nosicielami pasożyta.

Objawy dirofilariozy u kotów przypominają te występujące u psów.

Widzimy więc doskonale, że konsekwencje dirofilariozy mogą naprawdę być bardzo poważne i w żadnym wypadku nie wolno nam bagatelizować zagrożenie.

Dirofilarioza objawy u psa

Dirofilarioza u psa objawy
Dirofilarioza u psa objawy

W przypadku Dirofilaria immitis, z cyklu życiowego jasno wynika, że objawy kliniczne nie wystąpią u bardzo młodych zwierząt, w wieku poniżej pół roku, czyli ogólnie szczeniąt.

U nich bowiem gdy dojdzie do inwazji, pierwsze objawy powinny pojawić się najwcześniej po roku.

Ważne jest środowisko życia psa oraz odbyte podróże w miejsca występowania Dirofilaria immitis.

Badanie kliniczne powinniśmy bardzo dokładnie przeprowadzić skupiając uwagę nie tylko na układzie sercowo naczyniowym ale także ocenić stan ogólny zwierzęcia.

Jak rozpoznać dirofilariozę u psa?

Objawy dirofilariozy u psa to:

Są to jednak symptomy, które ukierunkują diagnostykę na układ krążenia a nie konkretnie na czynnik sprawczy jakim jest Dirofilaria.

U kotów natomiast dodatkowo możemy spotkać objawy ze strony układu pokarmowego w postaci:

Niekiedy objawy mogą nas zmylić i kazać podejrzewać często występującą u tego gatunku astmę (więcej na jej temat dowiesz się z artykułu “Astma u kota – przyczyny, objawy, diagnostyka i leczenie“) lub ukierunkować diagnostykę w stronę układu nerwowego (drgawki).

Objawy występujące przy Dirofilaria repens wydają się bardziej charakterystyczne i w związku z tym można szybciej postawić diagnozę i zastosować skuteczne leczenie.

Jak więc rozpoznać chorobę, i czy jest to proste?

Diagnostyka przy podejrzeniu dirofilariozy sercowej

Diagnostyka dirofilariozy
Diagnostyka dirofilariozy

W dirofilariozie badanie krwi jest zazwyczaj niespecyficzne.

Można wprawdzie zaobserwować niedokrwistość regeneratywną, monocytozę czy bazofilię ale na ich podstawie trudno postawić jednoznaczne rozpoznanie.

Eozynofilia charakterystyczna dla chorób pasożytniczych, nie zawsze występuje (średnio w 50% przypadków).

Dominuje hiperglobulinemia co też nie jest objawem charakterystycznym.

Możemy również spotkać się z leukocytozą będącą konsekwencją zatorowości płucnej.

W rozmazach krwi za to możemy wykazać obecność mikroliarii ale trzeba wykonać wiele preparatów – rozmazów na płytce.

Rutynowo zatem, przy podejrzeniu dirofilariozy sercowej powinno zrobić się badanie radiologiczne klatki piersiowej, czasem dodatkowo uzupełnione echokardiografią.

Do rozpoznawania choroby możemy również posiłkować się testami immunologicznymi wykrywającymi przeciwciała lub antygeny pasożyta.

Najczęściej są to testy wykorzystujące metodę ELISA, metody immunochromatograficzne lub hemaglutynację.

Zdecydowanie częściej w diagnostyce rutynowej używa się testów wykrywające antygeny pasożyta, co jest bardziej pewnym i dokładnym badaniem.

Badania te wykrywają antygeny samic pasożyta, pomijając przy tym samce czego konsekwencja mogą być niestety wyniki fałszywe, w przypadku występowania tylko samców.

Nie są one również w stanie wykazać obecności pasożyta gdy jest on młodszy niż pół roku.

Dirofilarioza podskórna, badania diagnostyczne i rozpoznanie

W przypadku dirofilariozy podskórnej do rozpoznania inwazji wykorzystuje się badanie mikroskopowe krwi, badanie metodą PCR oraz identyfikację chirurgicznie usuniętych dorosłych osobników z guzków podskórnych.

Warto krew do badań pobierać wieczorem lub wcześnie rano, kiedy to aktywność komarów jest największa i najbardziej prawdopodobne jest znalezienie mikrofilarii we krwi psa czy kota.

Oglądanie świeżej kropli krwi żylnej pobranej z antykoagulantem pozwala na znalezienie mikrofilarii.

Choć ma swoje wady jak choćby niska czułość, to warto je wykonywać jako badanie przesiewowe.

Badaniem ukierunkowanym na wykrycie mikrofilari jest zmodyfikowany test Knotta.

Może być on przeprowadzony w laboratoriach weterynaryjnych, a bada materiał pozyskany z 1- 2 ml krwi, więc szansa na znalezienie mikrofilarii jest większa.

Dirofilarioza leczenie

Leczenie dirofilariozy u psa
Leczenie dirofilariozy u psa

W przypadku dirofilariozy sercowej przed przystąpieniem do leczenia powinniśmy bardzo dokładnie zbadać pacjenta i zakwalifikować go do jednej z czterech grup – klas w zależności od nasilenia objawów.

Im bardziej poważne objawy tym wyższa klasa i bardziej intensywne postępowanie lecznicze.

Leczenie jest zawsze wielokierunkowe i ma wiele zadań.

  1. Po pierwsze trzeba wyeliminować wszystkie dorosłe postacie pasożyta.
  2. Po drugie trzeba zabić krążące we krwi mikrofilarie, a konsekwencji tych działań zmniejszyć do minimum objawy zatorowości płucnej i ograniczyć niepożądane efekty stosowania leków, które są niestety toksyczne dla pacjenta.

Przed przystąpieniem do leczenia należy obowiązkowo wykonać badanie morfologiczne i biochemiczne krwi z uwzględnieniem parametrów nerkowych i wątrobowych.

Powinniśmy przestrzegać zasady aby najpierw zwalczać postacie dorosłe pasożytów a następnie mikrofilarie obecne we krwi.

Zwalczanie dorosłych pasożytów Dirofilaria immitis

Stosowanie leków powodujących zabicie dorosłych postaci Dirofilaria immitis jak już wcześniej wspomniano wiąże się z ryzykiem poważnych działań niepożądanych i musi być przeprowadzone przez lekarza weterynarii.

W trakcie leczenia koniecznie należy ograniczyć ruch zwierzęcia z uwagi na ryzyko choroby zakrzepowo – zatorowej.

Lekiem pierwszego rzutu stosowanym w przypadku dirofilariozy u psów jest melarsomina.

W porównaniu z innym dotychczas stosowanym lekiem jakim jest tiacetarsamid wykazuje ona mniej groźnych i niebezpiecznych działań niepożądanych.

Stosowanie melarsominy powoduje:

  • miejscową reakcję w miejscu iniekcji,
  • drażnienie tkanek,
  • może prowadzić do zaburzeń neurologicznych,
  • apatię,
  • mogą wystąpić zmiany behawioralne,
  • obniżenie łaknienia,
  • biegunkę,
  • wymioty.

Konsekwencją nawet niewielkiego przedawkowania może być zapalenie lub obrzęk płuc a nawet zejście śmiertelne leczonego zwierzęcia.

Widzimy więc, że nie jest to lek bezpieczny i naprawdę trzeba uważać z jego podawaniem.

Zwalczanie mikrofilarii pasożyta

Dopiero po wyeliminowaniu postaci dorosłych pasożyta można zając się mikrofilariami.

Do tego celu służą nam specyfiki o wiele bardziej bezpieczne zawierające takie substancje czynne jak:

  • iwermektyna,
  • selamektyna,
  • milbemycyna.

Zawsze jednak nagła śmierć dorosłych postaci oraz mikrofilarii nie pozostaje bez wpływu na stan ogólny leczonego zwierzęcia.

Dlatego pamiętaj, aby uważnie obserwować zwierzaka przez okres doby po podaniu leków.

Leczenie dirofilariozy

W przypadku wtórnych powikłań towarzyszących dirofilariozie przebiegających w postaci niewydolności serca stosujemy standardową terapię w leczeniu niewydolności, a przy eozynofilowym zapaleniu płuc – glikokortykosterydy.

W przypadku bardzo poważnego powikłania jakim jest zespół żyły głównej konieczne jest przeprowadzenie zabiegu chirurgicznego polegającego na jak najszybszym usunięciu dirofilarii z serca.

W przypadku dirofilariozy podskórnej leczenie możemy podzielić na farmakologiczne i chirurgiczne.

Leczenie chirurgiczne możemy przeprowadzić w sytuacji zlokalizowania dorosłego pasożyta, co nie zawsze się udaje.

Zwalczanie inwazji przeprowadzamy stosując podobne leki jak w przypadku dirofilariozy sercowej dwukierunkowo.

Do eliminacji mikrofilarii służą nam:

  • iwermektyna,
  • selamektyna,
  • doramektyna,
  • moksydektyna,
  • postacie dorosłe zabija melarosmina.

Jak zapobiec chorobie?

W walce z zagrażającymi nam pasożytami człowiek, czy zwierzę nie pozostaje zupełnie bezbronne.

Podjęcie czasem zdawało by się prostych działań, może uchronić nas od zachorowania i konieczności leczenia, które nie zawsze pozostaje dla zaatakowanego organizmu bezpieczne, nie wspominając o związanych z nim kosztach.

Cóż więc możesz zrobić aby zminimalizować ryzyko inwazji?

Po pierwsze – być świadomym zagrożenia i nie bagatelizować chorób, które może póki co nie są nagminne ale mimo wszystko występują i potrafią być bardzo niebezpieczne.

Ogromne znaczenia ma zwalczanie wektorów zakażenia czyli komarów wszędzie tam gdzie jest to realne oraz zapobieganie ukąszeniom przez nie.

Stosowanie repelentów czy siatek – moskitier w pomieszczeniach gdzie na przykład śpimy znacznie utrudnia żerowanie im w czasie największej aktywności, czyli wieczorem lub wcześnie rano.

Jak zapobiec dirofilariozie?
Jak zapobiec dirofilariozie?

Nie bez znaczenia są także odpowiednie pory dnia spacerowania z psami.

Warto też zastanowić się nad profilaktycznym podawaniem pochodnych awermektyn zwierzętom podróżującym w rejony endemicznego występowania parazytozy.

Można także po powrocie z rejonów zagrożonych przeprowadzić badanie krwi w celu poszukania mikrofilarii u psa, czy kota.

Dirofilarioza u ludzi

Nigdy nie wolno nam zapomnieć, że dirofilarioza może również wystąpić u człowieka.

Jest zoonozą – niebezpieczną chorobą odzwierzęcą.

Larwy pasożyta D. immitis mogą osiedlać się w:

  • prawej komorze serca,
  • przedsionku serca,
  • żyle głównej,
  • tkance podskórnej,
  • gałkach ocznych.

Zarażenie larwami pasożyta D. repens prowadzi do powstania podskórnych guzów robaczych.

Na dirofilariozę najczęściej zapadają osoby młode lub w sile wieku (30-60 lat), częściej kobiety niż mężczyźni.

Guzki mogą powstać nawet rok od ukąszenia komara co dodatkowo utrudnia diagnozę i powiązanie go z komarem.

Lokalizują się one najczęściej w okolicy:

  • głowy,
  • czoła,
  • ud,
  • pach,
  • klatki piersiowej.

Na zdjęciu poniżej guzek z Dirofilaria repens. Robak wykryty u 20-letniej kobiety.

Torbiel (strzałki) widoczny na tomografii komputerowej (A) i rezonansie magnetycznym (B). Ultrasonografia (C) przedstawia strukturę wewnątrz torbieli (strzałki), a Doppler (D) unaczynienia zmiany chorobowej.

cysta [źródło – Wikipedia]” src=”https://cowsierscipiszczy.pl/wp-content/uploads/2016/07/Dirofilaria-repens-cysta.jpg” alt=”Dirofilaria repens u ludzi – cysta [źródło – Wikipedia]” width=”620″ height=”568″ data-wp-pid=”1095″ /> Dirofilaria repens u ludzi – cysta [źródło – Wikipedia]

W zależności od lokalizacji pasożyta objawy dirofilariozy u ludzi to:

  • guzki w tkance podskórnej, które mogą ropieć (procesowi temu towarzyszy wzrost temperatury ciała i powiększenie węzłów chłonnych),
  • objawy okulistyczne w postaci jaskry,
  • zapalenia naczyniówki,
  • odklejanie się siatkówki,
  • zmiany dermatologiczne objawiające się świądem.

Zmiany mogą czasem przypominać proces nowotworowy.

Miejsce ukąszenia na skórze przez zarażone komara jest niezwykle bolesne, zaczerwienione, objęte procesem zapalnym, gorące.

Może wystąpić gorączka czy powiększenie regionalnych węzłów chłonnych.

Czasem pewne rozpoznanie możemy postawić dopiero po badaniu histopatologicznym usuniętych chirurgicznie zmian i wykazaniu obecności nicienia.

Niezwykle istotne okazuje się więc zwalczanie pasożytów wykrytych u chorych zwierząt ale także u bezobjawowych nosicieli, ponieważ stanowią one zagrożenie dla innych zwierząt a przede wszystkim dla żyjącego z nimi człowieka.

Czy zarażenie pasożytem dirofilarii jest realnym zagrożeniem?

Warto zaznaczyć, że dirofilarioza stanowi niestety coraz większe zagrożenie dla zdrowia ludzi i zwierząt.

Najprawdopodobniej wynika to z faktu ocieplania się klimatu i powoli przestaje być choroba wyłącznie egzotyczną.

Dzisiaj nie trzeba wyjeżdżać z psem w dalekie krainy aby zachorować.

Nie wolno więc nam lekceważyć problemu, ale i jednocześnie popadać w panikę.

Wiedza, świadome działanie i profilaktyka mogą w tym przypadku uchronić nas od bardzo poważnych konsekwencji i pozwolą w spokoju korzystać z pełnych uroków wakacji, czego wszystkim na koniec życzę.

Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego artykułu wiesz już jakie mogą być objawy zakażenia nicieniem i jak bardzo może być on niebezpieczny.

Masz doświadczenia związane z dirofilarią u Twojego zwierzaka? Chętnie o nich usłyszę. Dodaj teraz komentarz pod artykułem, odpowiem najszybciej jak to możliwe.

 

Wykorzystane źródła >>

Lekarz weterynarii Piotr Smentek

Lekarz weterynarii Piotr Krzysztof Smentek

Absolwent Wydziału Medycyny Weterynaryjnej SGGW. Specjalista chorób psów i kotów. Specjalista administracji i epizootiologii weterynaryjnej. Pracuję od kilkunastu lat w Całodobowej Lecznicy Weterynaryjnej gdzie zajmuję się szeroko pojętą medycyną zwierząt towarzyszących głównie psów, kotów i gryzoni oraz z weterynaryjnej firmie farmaceutycznej w Dziale Rozwoju gdzie odpowiadam za bezpieczeństwo terapii.

Komentarze
Subskrybuj
Powiadom o
guest
13 komentarzy
Zobacz wszystkie komentarze
Grażyna
Grażyna

Dzień dobry , u mojej 10 letniej suni nagle pojawił się na górnej kończynie między łokciem a pachą pod skórą niebolesny guzek , jajowaty wielkości małej czereśni.Byłam u swojego weterynarza, zbadał sunię, nie miała powiększonych węzłów chłonnych na całym ciele,nawet nakłuł ten guzek, wyszło trochę galaretowatej treści.Podał osłonowo antybiotyk i zalecił biopsje lub usunięcie tej zmiany, gdyż moja sunia miała w marcu usuniętego dużego polipa pęcherza moczowego, aczkolwiek badanie HP wykazało nie nowotwór,lecz polipowate zapalenie pęcherza moczowego. Mam pytanie czy tu można podejrzewać dirofilariozę podskórną i jakie badanie wykonać w celu jej wykrycia. Mieszkam w południowej Polsce(woj,śląskie).Ubiegłego lata byłam z psem na urlopie w Górach Opawskich blisko Czech, komarów i strumieni było tam dużo, czy moja sunia mogła sie tam zarazić tym pasożytem, biorąc pod uwagę roczny okres od tego urlopu do wystąpienia guzka. Teraz za tydzień jedziemy na urlop nad Jezioro Czorsztyńskie. Czy można jej zaaplikować preparat Advocat zapobiegawczo na te pasożyty i czy ewentualnie jest on w stanie usunąć te pasożyty z jej organizmu.Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam-Grażyna P.

Lekarz weterynarii Magdalena Zdanowska
Lekarz weterynarii Magdalena Zdanowska
Odpowiedz  Grażyna

Dzień dobry.
Teoretycznie może to być dirofilarioza podskórna. Wówczas po usunięciu guzka można będzie uwidocznić w nim pasożyta. Można także wykonać test Knotta z krwi, najlepiej pobranej w godzinach popołudniowych, ewentualnie test PCR. Warto jednak rozważyć usunięcie zmiany, może to być zropiały węzeł czy ognisko martwiczo-zapalne. Antybiotyki mogą nie pomóc całkowicie, zawsze lepiej w takiej sytuacji postąpić radykalnie i usunąć guzka, a wówczas w badaniu histopatologicznym powinniśmy dowiedzieć się co było przyczyną choroby. Preparat Advocate na dirofilariozę podskórną pomoże, należy jednak stosować go regularnie przez 6 miesięcy, także będzie przydatny w profilaktyce.
Pozdrawiam, lek. wet. Magdalena Zdanowska.

Grażyna
Grażyna

Dziekuję za odpowiedź

Malgosia
Malgosia

Dzień dobry mój pies 11lat również ma te nicienie od komarów także razem z moczem krwawi badanie moczu właśnie te chorobę wykazało podaję mu tabletki ale zaczął mocno kulec i niewiem jak mu pomóc znów muszę chyba iść do weterynarza nie chce się bawić ciągle lerzy może jakaś podpowiedz

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Malgosia

Dzień dobry.
W przypadku tak złego samopoczucia psa powinna się Pani niezwłocznie udać do lekarza prowadzącego. Brak chęci do ruchu i zabawy może świadczyć o wielu schorzeniach, bólu, dyskomforcie psa, jeśli jednak wie Pani o zakażeniu dirofilariozą nie powinna Pani ignorować tych objawów u pupila.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Iwi
Iwi

Szkoda, że nie znalazłam do tej pory zdjęć jak wygląda i jak duże są te ropiejące guzki. Czy taki guzek przesuwa się ze skórą czy jest nieruchomy? Jest nieregularny w kształcie czy okrągły? Twardy czy miękki?

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Iwi

Dzień dobry.
Jeśli pyta Pani o guzki wywołane przez dirofilarie bywają one miękkie, jednak mogą też być twarde, to zależy od tego, jak silna jest reakcja zapalna organizmu. Z pewnością są bolesne, bywają owrzodziałe. Mogą być przesuwalne pod skórą. Bywają najczęściej w dość regularnym kształcie, przypominają odczyn zapalny, jak po ugryzieniu owada. Jednak objawy skórne są najmniej problematyczne, nie bez powodu dirofilarie są nazywane robakami sercowymi, larwy oraz postacie dorosłe żyją w naczyniach płucnych i mogą być znajdowane w prawej komorze serca. Aby sprawdzić, czy ta choroba dotyczy Pani pupila wystarczy umówić się na badanie – test jest wykonywany z pobranej od pacjenta próbki krwi.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Jola
Jola

Witam serdecznie
Sunia ,która adoptowałam ma dirofilariozę.Miała małe guzki 3 i po nakłuciu zmian była ropa i nicień podskórny .Sunia bardzo się drapała i to skłoniło nas do wizyty u weterynarza.Przy nakłuciu guzka wyszedł żywy nicień.Zaraz została skropiona preparatem advocate. Po 2 tygodniach 23.06. dostała druga dawkę advocate.Dzisiaj znowu miała guzka, po nakłuciu lekarz wyciagnął nicienia , który był martwy.Sunia jednak nadal się drapie. Czy powinna mieć kontynuację leczenia preparatem advocate czy są inne leki.Proszę o poradę.Pozdrawiam serdecznie

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Jola

Dzień dobry.
Przede wszystkim należy ustalić, czy usunięte nicienie to Dirofilaria immitis czy repens. Preparat advocate zwalcza postacie dorosłe Dirofilaria repens oraz ich postacie larwalne – to one wywołują postać skórną tej choroby. Warto jednak upewnić się, że pies nie jest także nosicielem Dirofilaria immitis, wywołującego postać sercową tego schorzenia. Niestety, leczenie dirofilariozy może potrwać bardzo długo. Proszę przestrzegać regularności podawania preparatu (advocate działa przez 4 tygodnie). Jako element terapii wspomagającej warto zadbać o kondycję skóry, używając odpowiednich dermokosmetyków (także do stosowania miejscowego, na miejsca najbardziej swędzące) a także stosując suplementy diety z witaminami A, E, cynkiem, biotyną i selenem. Proszę też upewnić się, że spożywany przez psa pokarm nie wywołuje reakcji alergicznej (której objawami może być na przykład świąd).
Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce z chorobą. Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Anna
Anna

Witam serdecznie . W piatek u mojej suni zostala zdiagnozowana robacznica serca . Sunia ma 14 lat i jest w tej chwili leczona na niewydolnosc nerek. Czym moge ja wspomoc bo wiem ze lecznie robacznicy w tym stanie jakie sa na dzien dzisiejszy nereczki lekami na nucenie nie jest mozlwie .

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Anna

Dzień dobry.
Przykro mi, ale nie jestem w stanie pomóc – przy niewydolności nerek ciężko jest pozbyć się tych pasożytów z organizmu. W Polsce te schorzenie zdarza się dość rzadko, na szczęście nie ma wielu pacjentów, którzy cierpią z powodu dirofilariozy. Myślę, że skoro w obecnym stanie nie można podać pieskowi preparatu, który zabiłby pasożyty, warto skupić się na nerkach i w miarę możliwości wyciągnąć pupilkę z niewydolności. Biorąc pod uwagę zakażenie dirofilariozą, warto skonsultować stan nerek ze specjalistą nefrologiem.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Weronika
Weronika

Dzień dobry, za dwa miesiące ( maj 2023) odbieram psiaka u którego w grudniu została wykryta po teście krwi dirofilarioza. Od tamtej pory były mu podawane Ivermectin i Dovicin. Chciałabym aby przeszedł kompleksowe badania i kontynuował leczenie w Polsce. To młody pies, ma około 18 miesięcy i jest w dobrej kondycji. Do której kliniki w Warszawie mogę się z nim zwrócić? Do tej pory nie znalazłam żadnej, która podejmie się dalszego leczenia.

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Weronika

Dzień dobry.
Myślę, że dobrym pomysłem byłoby udać się do kliniki SGGW, albo do klinik całodobowych, które mają bogate zaplecze diagnostyczne.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Zalecenia lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Porady lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami. 

WYPEŁNIJ POLA, ABY POBRAĆ MATERIAŁY W PDF 👇

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami.