Dzień Dobry,
u mojej 14 letniej kotki właśnie zdiagnozowano nadczynność tarczycy. t4 144 przy normie w granicach 10-60 nmol/l. W trakcie badania usg lekarz znalazł guz na lewy płacie tarczycy oraz coś na nadnerczu - przy czym nie jest pewien jakiego rodzaju jest to zmiana na nadnerczu, być może powiększony węzeł chłonny. Kotka dostała leki na nadczynność thiafelinevet 2,5 mg (1 tabletka 2x na dobę), oraz na nadciśnienie lotensin 5 mg (1/4 tabletki 2x na dobę). Mamy umówić się do chirurga w celu ustalenia zabiegu usunięcia tarczycy, później badania histopatologiczne. Proszę o konsultacje czy jest to najlepsza droga? Kotka generalnie jest w dobrej formie, ostatnio znacznie schudła - to skłoniło mnie do poszukiwania przyczyny. Martwię się czy w jej wieku operacja jest dobrym pomysłem.
Dzień dobry.
Jeśli pozostałe badania krwi i moczu są w normie, kotka ma zdrowe nerki i wątrobę, można przemyśleć operację. Jednak u kotów z nadczynnością tarczycy niewydolność nerek być maskowana, tak więc powinno się powtórzyć badania krwi i moczu po 2-3 tygodniach od rozpoczęcia terapii Thiafeline.
Jeśli okaże się, że nerki nie funkcjonują właściwie, lepiej zrezygnować z operacji. Warto również wykonać badania SDMA, jest to czulsza metoda wykazująca wcześniej niewydolność nerek niż kreatynina. Wskazaniem do operacji są nowotwory oraz tak duży przerost gruczołu, że kot ma kłopoty z przełykaniem.
Rak tarczycy u kotów jest rzadki, jest to kilka procent, abyśmy wiedzieli czy Pani kotka ma łagodny rozrost gruczołu czy też złośliwy nowotwór należałoby wykonać biopsję.
Ponadto bardzo ważne jest, żeby chirurg miał doświadczenie, ponieważ tyreoidektomia u kota jest dość trudna. Istnieje możliwość uszkodzenia przytarczyc i nerwów, co prowadzi do niedoczynności przytarczyc i porażenia krtani. Pewne ryzyko dla kotki w tym wieku niesie również znieczulenie ogólne. Należy pamiętać, że po usunięciu tarczycy może dojść do odwrotnej sytuacji – niedoboru hormonów tarczycowych i konieczności ich suplementacji. Znowu przy niedoszczętnym usunięciu tarczycy może dojść do wznowy nadczynności tarczycy. Terapią bezpieczną i jednorazową jest leczenie jodem radioaktywnym, niestety nie dostępne w Polsce.
Leczenie tiamazolem (Thiafeline, Apelka) jest obarczone pewnymi działaniami ubocznymi, ale są one bardzo rzadkie i zdecydowana większość kotów ładnie reaguje na leczenie. Najczęściej u kotów w Polsce stosowana jest właśnie terapia farmakologiczna, zabiegi operacyjne wykonywane są stosunkowo rzadko.
Ciężko jest Pani doradzić, tym bardziej że kotka jest już starsza. Czy miała mierzone ciśnienie? Lotensin nie u wszystkich kotów działa, częściej zalecana jest amlodypina. Warto przed zabiegiem ustabilizować jej ciśnienie krwi i koniecznie wykonać echo serca u doświadczonego kardiologa. Powinno się również ustalić, co to za zmiana jest w okolicy nadnercza. Może proszę się skonsultować z innym ultrasonografistą.
Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.