Dzień dobry, wczoraj na imprezie urodzinowej w ogrodzie doszło do sytuacji,że przybiegła do nas wiewiórka, która zupełnie nie bała się nas ani psa, który do niej podbiegał, chwytał i szczekał. Koleżanka w końcu chwyciła wiewiórkę chcąc wyrzucić ją za ogrodzenie, niestety została lekko ugryziona. Po jakiś 3h, składaliśmy solenizantce życzenia, całując ją przy tym w policzek..czy potencjalnie zarażona koleżanka mogła nas - resztę osób zarazić wścieklizną jeśli my też całowaliśmy później solenizantkę w ten sam policzek? Nie wiem co mam robić 🙁
Dzień dobry.
Nie, nie ma możliwości zarażenia się wścieklizną poprzez pocałowanie solenizantki, proszę więc się nie obawiać. Natomiast solenizantka powinna udać się do szpitala zakaźnego, warto, żeby profilaktycznie wykonała serią szczepień przeciwko wściekliźnie oraz tężcowi.
Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.
Bardzo dziękuję za odpowiedź! 🙂
Pozdrawiam.