Powiadomienia
Clear all

Owczarek niemiecki - Problemy z chodzeniem i inne.

Avatar photo
 Mike
Posty: 1
Nowy użytkownik
Inicjator dyskusji
 

Dobry wieczór. Mam 12 letniego owczarka niemieckiego. Płeć pies. do 2016 biegał/bawił się kilka razy dziennie, aż do radosnego zmęczenia. W 2016 podczas zabawy zaczął utykać. Lekarz stwierdził, zwichnięcie biodra stwierdzając, że w tym wieku pies nie powinien tak szaleć oraz był zdziwiony jego aktywnością. Z biegiem czasu co raz gorzej chodził, zaczął się potykać/przewracać - idąc prosto, odchylało go (działo się to od miejsca poniżej linii ostatnich żeber) czego efektem była utrata równowagi i wyginanie w kształt litery C. Weterynarz po zbadaniu kręgosłupa palpacyjnie stwierdził, że to zwyrodnienie kręgosłupa i nie ma potrzeby robić dodatkowych badań, to jest RTG lub USG, ponieważ diagnoza się potwierdzi. Za jakiś czas pies zaczął wygryzać sobie grzbietową stronę sródstopia obydwu kończyn tylnych. Potrafił przez dłuższy czas tego nie robić by za chwilę dogryźć się do krwi bez względu czy siedział sam, czy w towarzystwie domowników. Generalnie Gryzie/liże na przemian. Nie pozwala ranom się zagoić. Lekarz stwierdził, że to przez zwyrodnienie kręgosłupa, że ma problemy z czuciem i dlatego tak się dzieje. Zalecił smarowanie maściami, zakładanie kagańca w domu -(czego oczywiście nie robię...) i tyle. Pies reaguje nawet na najmniejsze bodźce dotykowe. Gdy dotknę sierści wystającej spomiędzy opuszek to od razu porusza nogą bardzo energicznie. Kolejną niepokojącą rzeczą była wyczuwalna gula na zewnętrznej stronie ogona. Lekarz odpowiedział, że to gruczoł ogonowy. Z biegiem czasu (guz)zaczął rosnąć, sierść wypadać i wydzielał się płyn. Diagnoza- tłuszczak. Dalsza odpowiedź - "tak już będzie i z tym nić nie zrobimy. Wiek psa dyskwalifikuje go z jakiegokolwiek zabiegu chirurgicznego" Jedynie zalecił smarowanie jakimś płynem/maścią. Tak jak z łapami, liże i wygryza skórę w tym miejscu. Będąc jeszcze przy temacie ogona (wiąże się z tym pewne zjawisko). Mniej więcej prawie od początku problemów z chodzeniem, pies co raz rzadziej podnosił ogon. Zdarzało się to sporadycznie głównie kiedy "jeżył" się do kogoś. Obecnie w ogóle nie unosi ogona, nawet minimalnie. Jakiś czas temu(kiedy problemy z chodzeniem nasilały się )zauważyłem, że w momencie gdy pies stoi, a ja podniosę mu ogon i trzymam go w ręce, to przestaję go(psa) praktycznie całkowicie odchylać i nie przewraca się. Niestety co raz rzadziej to pomaga. Aktualnie pies ciężko się zbiera z podłogi, trzeba mu dać chwilę, żeby wstał i asekurować bo inaczej zaraz usiądzie. Chciałem przetestować specjalne szelki, które pozwolą mi podtrzymywać go w biodrach, ale gdy pies miał je na sobie i czuł, że je trzymam (lekkie napięcie) to podkulał nogi, zawisał na nich(szelkach) i w ogóle już nie chciał chodzić. Drugi temat o który chciałbym zapytać, to jego zachowanie. Od małego dawał jakiekolwiek sygnały potrzeby wyjścia na spacer (poza stałymi porami kilka razy dziennie) Teraz potrafi wyjść na spacer, załatwić swoje potrzeby, po czym w domu albo jeszcze przed drzwiami wypróżnia się na podłogę. Będąc w środku domu potrafi nagle wypróżnić się leżąc na podłodze, nie dając żadnych sygnałów i wygląda jakbym sam był zdziwiony tym faktem, ponieważ dopiero po chwili zaczyna się energicznie podnosić i odchodzi z miejsca zdarzenia. Ostatnią rzeczą jest jego pomiałkiwanie. Od pewnego czasu(nie potrafię określić dokładnie)robi to głównie późnym popołudniem lub wieczorem, z przerwami, aż do zaśnięcia. Od rana do wspominanej pory jest spokój. Po mimo skończonych 12 lat jest energiczny, żywy zupełnie jak wcześniej, jedynie więcej śpi w dzień. Od pasa w górę ma bardzo dużo siły zupełnie jak dawniej. Gdyby nie problem z tylną częścią ciała nikt by mu nie dał 12lat. Proszę o pomoc.

 
Opublikowany : 21/11/2018 04:06
Lek. wet. Magda Zdanowska
Posty: 338
Ekspert
 

Dzień dobry.

Choroba faktycznie może być zwyrodnieniem w odcinku lędźwiowo-krzyżowym, ale bez badań obrazowych nigdy nie można postawić ostatecznej diagnozy. Podstawą do postawienia rozpoznania i wdrożenia leczenia  badania obrazowe, najlepiej tomografia komputerowa czy rezonans magnetyczny, tak aby można uwidocznić rodzaj i stopień nasilenia zmian w rdzeniu i korzeniach nerwowych. Zwyrodnienie odcinka lędźwiowo-krzyżowego dość często występuje u owczarków niemieckich. Ból występujący przy tej chorobie utrudnia wstawanie czy chodzenie po schodach, a wraz z postępem choroby także chodzenie. Postępujące zmiany chorobowe powodują zwężenie kanału kręgowego w tym odcinku. Początkowo objawami jest ból w doogonowej części grzbietu i niskie noszenie ogona. W miarę rozwoju choroby dochodzi do niedowładu ogona oraz nietrzymania moczu i kału. Możliwe jest gryzienie ogona, kończyn, genitaliów spowodowane parestezją, czyli nieprzyjemnym uczuciem mrowienia i drętwienia w tych okolicach. Ból nasila się po ruchu i wysiłku fizycznym. Często zaburzenie może być wikłane zwyrodnieniami stawów biodrowych, dlatego tak ważna jest pełna diagnostyka obrazowa. Ponieważ Pana pies ma już kłopoty z trzymaniem kału i moczu choroba jest bardzo zaawansowana. Szkoda, że wcześniej nie została zaproponowana operacja, czyli dekompresja korzeni nerwowych, która to wcześnie wykonana powoduje znaczną poprawę. Oczywiście można jeszcze teraz po pełnej diagnostyce w specjalistycznej klinice myśleć o operacji, jednak efekt już nie będzie tak dobry. Na pewno jednak niezbędne jest stosowanie leków przeciwbólowych dla psów, najlepiej najnowszej generacji, na przykład preparat Cimalgex. Można pomyśleć o suplementach odżywiających stawy oraz terapii u lekarza wspomagającej nerwy obwodowe. Przyzwoite efekty daje także prawidłowo prowadzona rehabilitacja. Niestety, jest to tylko leczenie łagodzące ból i stan zapalny, leczenie przyczynowe, czyli operacja na tym etapie mogą już być zbyt późne. Jednak warto jest udać się do specjalisty neurologa dysponującego tomografem komputerowym na konsultację.

Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.

Forum weterynaryjne Co w Sierści Piszczy

 
Opublikowany : 21/11/2018 20:10
Avatar photo
Posty: 1
Nowy użytkownik
 

Dzień dobry. Mój 11 letni owczarek niemiecki , waga 38kg kilka dni temu dostał paraliżu tylnych łap, został znaleziony przed domem obok były jego wymiociny. Gdy próbował wstać tylne łapy przechylały się na bok a ciało i głowa przekręcało sie na lewą stronę, głowa bujała się przy każdym odwracaniu. Od razu zabraliśmy go do weterynarza a że mieszkamy w małym mieście nasze lecznice mają ograniczony zakres działań. Lekarz podał mu iniekcje w postaci leku przeciwzapalnego Melovem oraz Catosal. I stwierdził ze to może być udar mózgowy. Na drugi dzień jego stan lekko się polepszył, trochę przy chodzeniu jeszcze się chwiał ale była róznica, udaliśmy się do innego weterynarza chirurga w wiekszym mieście w celu dokładniejszej diagnostyki. Wyniki ogóle krwi i biochemia w normie, tylko hemoglobina troche podwyższona 18,5 g/dl, MCHC 41g/dl, MCH 25,5 pg, MPV 10,3 um3, temp.w normie. Badanie usg wykazało powiększoną śledzionę, powiększoną prostatę (pobrużdżona),serce w normie. Natomiast zdjęcie RTG klatki piersiowej wykazało zatarcie kątów sercowo-przeponowo-mostkowego, spondyloza. Pani weterynarz zdiagnozowała u psa udar. Podała Rapidexon 2mg/ml inj na 2 dni, Milgamme N, 2ml roztwór. Powiedziała że takie ataki mogą się powtarzać.Kazała podać Rapidexon po dwóch dniach a Milgammę podawać jeszcze przez ok.2 tyg. Minęły 2 dni o godz. 16.00 udałam się lokalnego weterynarza w celu zaaplikowania zastrzyku sterydowego, dostał większą dawkę o przedłużonym działaniu na 5 dni. Nasza Pani wet. powiedziała że to bardziej wygląda na uszkodzenie, zwyrodnienie przedniej częsci kręgosłupa. W ten sam dzień po ok.3h znowu dostał paraliżu ale tym razem nie tylko tylnych łap ale i całej lewej strony włącznie z lewą łapą, którą ciągną za sobą i sie przewracał. Głowa opadała i leciała na lewą stroną i ciało ciągnęło też na lewą stronę. Znowu udaliśmy się do weterynarza, temp.39,4st.C, dostał no-spa, przeciwbólowy i 2 antybiotyki. Nie wiem czy to przez stres i zdenerwowanie ale dostał jakby oczopląsu-gałki oczne nerwowo się poruszały i pies sapał.  Po przewiezieniu do domu kazała ograniczyć ruch. Pilnowaliśmy go całą noc zeby nie wstawał, rano gdy wstał jego stan znowu się poprawił, już się nie przewracał nie skręcało go, tylko lewą przednia łapkę jeszcze trochę ciągną ale to nie przeszkadzało w chodzeniu. I to było właśnie dzisiaj. Dlatego mam pytanie do Państwa...jaka może być przyczyna dolegliwości mojego psa i czy jest jakaś szansa na wyzdrowienie albo na ulżenie mu w bólu.

pozdrawiam

 
Opublikowany : 16/01/2019 11:03
lek wet Katarzyna Hołownia-Olszak
Posty: 772
Ekspert
 
Opublikowany przez: joannaanna

Dzień dobry. Mój 11 letni owczarek niemiecki , waga 38kg kilka dni temu dostał paraliżu tylnych łap, został znaleziony przed domem obok były jego wymiociny. Gdy próbował wstać tylne łapy przechylały się na bok a ciało i głowa przekręcało sie na lewą stronę, głowa bujała się przy każdym odwracaniu. Od razu zabraliśmy go do weterynarza a że mieszkamy w małym mieście nasze lecznice mają ograniczony zakres działań. Lekarz podał mu iniekcje w postaci leku przeciwzapalnego Melovem oraz Catosal. I stwierdził ze to może być udar mózgowy. Na drugi dzień jego stan lekko się polepszył, trochę przy chodzeniu jeszcze się chwiał ale była róznica, udaliśmy się do innego weterynarza chirurga w wiekszym mieście w celu dokładniejszej diagnostyki. Wyniki ogóle krwi i biochemia w normie, tylko hemoglobina troche podwyższona 18,5 g/dl, MCHC 41g/dl, MCH 25,5 pg, MPV 10,3 um3, temp.w normie. Badanie usg wykazało powiększoną śledzionę, powiększoną prostatę (pobrużdżona),serce w normie. Natomiast zdjęcie RTG klatki piersiowej wykazało zatarcie kątów sercowo-przeponowo-mostkowego, spondyloza. Pani weterynarz zdiagnozowała u psa udar. Podała Rapidexon 2mg/ml inj na 2 dni, Milgamme N, 2ml roztwór. Powiedziała że takie ataki mogą się powtarzać.Kazała podać Rapidexon po dwóch dniach a Milgammę podawać jeszcze przez ok.2 tyg. Minęły 2 dni o godz. 16.00 udałam się lokalnego weterynarza w celu zaaplikowania zastrzyku sterydowego, dostał większą dawkę o przedłużonym działaniu na 5 dni. Nasza Pani wet. powiedziała że to bardziej wygląda na uszkodzenie, zwyrodnienie przedniej częsci kręgosłupa. W ten sam dzień po ok.3h znowu dostał paraliżu ale tym razem nie tylko tylnych łap ale i całej lewej strony włącznie z lewą łapą, którą ciągną za sobą i sie przewracał. Głowa opadała i leciała na lewą stroną i ciało ciągnęło też na lewą stronę. Znowu udaliśmy się do weterynarza, temp.39,4st.C, dostał no-spa, przeciwbólowy i 2 antybiotyki. Nie wiem czy to przez stres i zdenerwowanie ale dostał jakby oczopląsu-gałki oczne nerwowo się poruszały i pies sapał.  Po przewiezieniu do domu kazała ograniczyć ruch. Pilnowaliśmy go całą noc zeby nie wstawał, rano gdy wstał jego stan znowu się poprawił, już się nie przewracał nie skręcało go, tylko lewą przednia łapkę jeszcze trochę ciągną ale to nie przeszkadzało w chodzeniu. I to było właśnie dzisiaj. Dlatego mam pytanie do Państwa…jaka może być przyczyna dolegliwości mojego psa i czy jest jakaś szansa na wyzdrowienie albo na ulżenie mu w bólu.

pozdrawiam

Dzień dobry.

Opisywane przez Państwa zachowania pieska faktycznie mogą wskazywać na udar. Przy wystąpieniu objawów tego typu wskazana jest wizyta u neurologa weterynaryjnego. Na podstawie wyników badań oraz badania klinicznego postawi on trafną diagnozę, ustali dalsze leczenie oraz poinformuje Państwa o możliwych rokowaniach dla pacjenta.

Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia dla psiaka, lek. wet. Katarzyna Hołownia

Forum weterynaryjne Co w Sierści Piszczy

 
Opublikowany : 28/02/2019 23:04

Odpowiedz

Twoje imię

Twój email

Tytuł *

Maksymalny dopuszczalny rozmiar pliku 25MB

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Zalecenia lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Porady lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami.