Powiadomienia
Clear all

Parwowiroza u szczeniaka

Avatar photo
Posty: 1
Nowy użytkownik
Inicjator dyskusji
 

Dzien dobry, 

Moja suczka złapała parwowiroze. Obecnie przebywa w klinice weterynaryjnej, zareagowaliśmy dość szybko więc jesteśmy dobrej myśli. Szczeniak jest pod najlepsza możliwa opieka a my w domu zastanawiamy się jak będziemy jej mogli pomoc w czasie rekonwalescencji.

Czy po przejściu tej choroby jest możliwość że sunia w domu zarazi sie nią ponownie? Wdrażamy system dezynfekcji odpowiednimi preparatami,ale nic nie daje 100% pewności. Czy po przejściu tej choroby piesek może ponownie na nią zachorować? Czy wskazane jest wymienić jej wszystkie zabawki, legowiska itd? Jest sporo postów dotyczących tego, że choroba może przejść na inne zwierzaki, ale jak to jest z ozdrowieńcami? 

 
Opublikowany : 01/11/2020 10:56
lek wet Katarzyna Hołownia-Olszak
Posty: 777
Zaufany użytkownik
 

Dzień dobry.

Odpowiadając na Pani pytania, dobrze przeprowadzona dezynfekcja, z użyciem co najmniej dwóch rodzajów środków odkażających (na przykład płynu do dezynfekcji i myjki parowej, albo światła UV) powinno wystarczyć do unieszkodliwienia patogenów. Mimo tego, przez najbliższe 2-3 miesiące proszę unikać zapraszania do domu opiekunów młodych szczeniąt, które nie były jeszcze szczepione przeciwko chorobom zakaźnym. Jeśli chodzi o okres rekonwalescencji, proszę zadbać o podawanie probiotyków oraz o dobrej jakości karmę, najlepiej taką, która będzie lekkostrawna. Jeśli szczenię nie będzie przybierało na wadze, warto rozważyć dokarmianie pupilki karmą typu convalescense lub NTS. Jeśli pupilka w toku terapii przeciwko parwowirozie miała podaną surowicę, miesiąc po jej podaniu należy wykonać szczepienie ochronne, aby nie dopuścić do możliwości ponownego zakażenia – co prawda po przechorowaniu szansa na ponowną infekcje jest niewielka, ale lepiej zabezpieczyć pieska.

Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Forum weterynaryjne Co w Sierści Piszczy

 
Opublikowany : 03/11/2020 19:26
Avatar photo
Posty: 1
Nowy użytkownik
 

Walka Karmela trwa juz 9 dni w klinice. Dzis dostalam telefon ze stan sie pogorszyl poprzez nie trzymanie glukozy i spadek białka. Temperatura ciala w normie brak wymiotow,brak biegunki.Karmel ma problem z przelykaniem pokarmu dlatego wyraziłam zgode na sondę nosowo-żoładkową i mocno wierze że to postawi go na nogi ! Jesli jego organizm walczy juz 9 dni i sie nie poddaje jakie sa szanse ze piesek z tego wyjdzie.... jedyne oznaki pogroszenia stanu to spadek bialka i nie trzymanie glukozy.....

 
Opublikowany : 27/03/2022 13:41

Odpowiedz

Twoje imię

Twój email

Tytuł *

Maksymalny dopuszczalny rozmiar pliku 25MB

 

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Zalecenia lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Porady lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami.