Dzień dobry,
Mój jamniczek ma 4 lata, je karmę orijen regional, dostaje czasami suszone penisy i zdrowe gryzaczki oprócz tego jogurt, jajko ,gotowane mięso, ale sporadycznie. Obecnie jesteśmy w Hiszpanii, dla niego to 2 wyjazd i ostatnio nie miał żadnych problemów, ale do rzeczy:). Od przyjazdu od jakiegoś 1,5 miesiąca załatwia się rano książkowo, małe zwarte kupki, kolor tez ok, ale w południe żółta rzadka kupa, a czasami drugą tez ok, a przejdzie 200 metrów i robi trzecia właśnie paskudna:(. Mieliśmy apteczkę ze sobą, podawałam mu probiotyk, ograniczyłam wszystko smakołyki ..dostawał biedak sama karmę i niestety żadnej poprawy. Wybrałam się tutaj do weterynarza, zbadaliśmy kupkę na pasożyty , nic nie wyszło, dostał kolejny probiotyk i poprawa była tylko na czas kiedy był wspomagany probiotykiem. Ogólnie jest bardzo wesoły, ma ogromny apetyt, piękna błyszcząca sierść, więc tak naprawdę nie rozumiem co się dzieje. Do Polski wracam w kwietniu, ale teraz nie wiem jak mu pomoc. Dziękuję za każdą rade i pomoc. Pan doktor tutaj pytał czy on je trawę w Polsce, rzeczywiście je, uwielbia, pasie się jak krówka, tutaj niestety nie ma takiej możliwości i wg Pana doktora, to tu może być problem, tylko, ze nasz jamniś jest drugi raz w Hiszpanii i w zeszłym roku nic się nie działo.
Szanowna Pani,
Niestety, ale biegunka jest objawem towarzyszącym wielu chorobom i jak najbardziej jest to objaw patologiczny, którego nie należy bagatelizować. Z Pani opisu wynika, iż u Pani psa występuje raczej tak zwana biegunka przewlekła: czyli przez dłuższy czas występuje luźny kał, objawy na ogół są łagodne i występuje ich różne nasilenie. W przypadku przewlekłego stanu diagnostyka jest bardziej złożona i zazwyczaj trzeba wykonać badania dodatkowe. Dużo zależy od tego, pod jakim kątem były wykonywane badania u Pani psa- czy było wykonywane jedynie badanie metodą flotacji czy cały panel parazytologiczny. Podobne objawy- luźniejszy, rzadki kał koloru jasnożółtego występujący okresowo- występują na przykład w przypadku zakażenia pierwotniakiem Giardia lamblia. W Polsce zakażenia te są diagnozowane stosunkowo często, w Hiszpanii również występuje ten problem, więc wartoby było zapytać, czy pies sprawdzony był pod tym kątem. Oprócz tego proponowałabym wykonać podstawowe badania krwi– jeśli nie były wykonywane w ostatnim czasie. Ważne jest, aby sprawdzić stan podstawowych narządów takich jak wątroba czy trzustka oraz poziom witaminy B12 i kwasu foliowego. Niestety, ale problem z oddawaniem luźnego kału jest bardzo złożony i dlatego jeśli nawet w badaniu parazytologicznym nie dzieje się nic niepokojącego trzeba diagnozować to dalej. Proponowałabym wybrać się jeszcze raz do lekarza weterynarii, aby wykonać szczegółowe badania.
Pozdrawiam, Julia Kostrzewa, lekarz weterynarii.