Dzień dobry i ratunku.
Ja juz nie mam siły, nie wiem jak jej pomóc.
Lucca, foxterierka gładkowłosa. 6,5 roku, westerylizowana. Od 4 lat mieszkamy w Irlandii. Nigdy nie było z nią żadnych problemów poza tym, ze ma nadwagę.
Od jakiegoś roku zaczal się koszmar. Pies jest cały czerwony, podrażniony, 90% życia spędza na drapaniu się.
Zbankrutowałam na wizytach u weterynarza. Zeskrobiny, próbki nie wykazały pasożytów, grzybów itd jedyna bakteria jaka się namnozyla to ta, która pieski mają, ale było jej za dużo ze względu na stan zapalny skóry. Badania kwi, wszystko w normie. Szampon malaseb, pol roku terapia prednisolone i jakimś antybiotykiem pieskowym , którego nazwy nie pamiętam. Pies mial efekty uboczne, spuchnięty brzuszek, wymioty , sikanie 100 razy dziennie. przeszliśmy na apoquel, je karmę weterynaryjna royal antyalergiczna i…. I ciągle to samo. Jak ja mam jej pomoc ? Pies cierpi , ja czuję bezsilnosc. Do tej pory leczenie , które okazało się niezbyt efektywne kosztowało mnie około 1500 euro i masę nerwów. Jakby efekt pojętych działań byl zadowalający to byłabym gotowa płacić i to kontynuować, ale to straciło sens. Znowu środek glowy wydrapany do krwi. Mam z polski hexoderm, wczoraj ją wykąpałam , bo wydaje mi się, że szampon malaseb jeszcze gorzej ją podraznia. Pies stoi w wannie i piszczy , a mi pęka serce. Najgorzej tylna część ciała, ogonek, od ogonka w górę i w dół. Sprawdzaliśmy gruczoły, też wszystko jak trzeba.
Jakie działania mam jeszcze podjąć ? Pies spi z nami w lozku, nigdy nie miałem pcheł, co 3 miesiace dostaje tabletki na robaki.
W czerwcu lecimy do Polski, biore ją ze sobą i pójdę do naszej Pani Weterynarz.
Czytalam, że testy na alergie nie są miarodajne i nasawione bardziej na zarobek. Weterynarz tutaj proponował mi uśpienie psa i wykonanie testów skórnych, na co się kategorycznie nie godzę. Uważam to za zbyt inwazyjne.
Za wszelkie sugestie z góry dziękuję.
Pozdrawiam, Natalia
Dzień dobry.
Alergia może dotyczyć nie tylko składników pożywienia, ale także alergenów obecnych w środowisku. Aby wykluczyć ten rodzaj alergii, nie trzeba znieczulać pupila, badanie wykonywane jest na podstawie pobranej próbki krwi. Przypomnę też, że stosowanie karmy hipoalergicznej ma sens wtedy, gdy jest ona kupowana w małych workach. Jedzenie powinno być wykorzystane w ciągu 2 tygodni od otwarcia opakowania. Po około 2 tygodniach dochodzi do jełczenia tłuszczu obecnego w karmie, mogą się też w niej rozwinąć roztocza, które działają silnie alergizująco. Alergia to jedna z możliwości tak silnego świądu, ale nie jedyna. Czym pupilka jest zabezpieczona przeciwko pasożytom zewnętrznym? To, że nigdy nie miała pcheł, nie znaczy, że nie ma ich obecnie – zwłaszcza, że zaczerwienione miejsce jest charakterystyczne dla obecności tych pasożytów. Dodatkowo, świąd i chęć wygryzania lędźwi może sugerować jakąś bolesność, dyskomfort tej właśnie okolicy. Warto upewnić się, że w tym odcinku kręgosłupa nie rozwijają się żadne niepokojące zmiany zwyrodnieniowe. Wspomniała Pani o nadwadze. Suczki w średnim wieku miewają problemy z tarczycą, a jednym z objawów niedoczynności może być pogorszenie kondycji skóry i silny świąd. Mam nadzieję, że szybko uda się ustalić, dlaczego Pani pies tak mocno się drapie i w efekcie wdrożyć skuteczne leczenie.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.