Dzień dobry, proszę o pomoc, nie mogę wybrać się do weterynarza dziś a pies wygląda jak chwilę przed śmiercią. Ma 11lat i waży 11.5kg jest kundelkiem, nazywa się Kretka. Rano raz wymiotowala i nie jadła ani nie piła, ale merdając ogonkiem poszła spać. Teraz ma wklęsłe oczy, gorący nos i uszy, nie ma sił nawet pić noramlnie, pije liząc moje mokre palce. Czy mogę jej podać coś przeciwgorączkowego, węgiel, może jakiś syrop?
Kretka miała zdiagnozowanego raka sutkow z przeżutami już 3 lata temu, ale było dobrze poza rosnącymi guzami na sutkach, których nikt nie chciał wyciąć.
Czy mam odizolować kretke od mojego drugiego psa?
Dzień dobry.
Rozsądnie będzie odizolować chorego psa od reszty stada, zapewnić jej spokojne miejsce do odpoczynku. Proszę jednak nie podawać jej niczego, nie wie Pani co jej dolega, a zatem nie do końca wiadomo co można a czego nie powinno się jej podawać. Biorąc pod uwagę zaawansowaną chorobę nowotworową, nie zwlekałabym z wizytą u lekarza weterynarii. Nie wie Pani, czy przerzuty nowotworowe nie pojawiły się w pozostałych narządach, czy na przykład nie ma rozpadających się guzów w jamie brzusznej. Nawet w przypadku złego stanu pacjenta można jednak zastosować leczenie paliatywne – odpowiednio dobrane leki przeciwbólowe potrafią przynieść ulgę. Do czasu wizyty proszę postarać się napoić pupilkę (zapadnięte gałki oczne mogą sugerować znaczące odwodnienie organizmu). Do wody może Pani dodać odrobinę cukru lub miodu. Z powodu wymiotów nie należy też wykluczać możliwości zatrucia pokarmowego lub obecności ciała obcego w przewodzie pokarmowym – proszę nie karmić pupilki na siłę.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.