Jak nauczyć kota korzystać z kuwety? Porady behawiorysty

Twój kot sika na łóżko, albo w różnych innych miejscach w mieszkaniu, zamiast załatwiać się do kuwety? A może ma swoje ulubione miejsca i powierzchnie, które są dla Ciebie nie do zaakceptowania jako kocia toaleta?

Kot sika poza kuwetą?
Kot sika poza kuwetą?

Przeczytaj poniższy artykuł, a dowiesz się:

  • jakie są najczęstsze przyczyny załatwiania się kota poza kuwetą,
  • jak ustalić przyczynę takiego zachowania u zwierzęcia.

Wielu z nas decydując się na posiadanie zwierzęcia wybiera koty.

Przy wymienianiu zalet posiadania przysłowiowego mruczka, decydującym bywa fakt, iż omawiany gatunek nie wymaga codziennych spacerów poza mieszkanie, co więcej, dużo lepiej w porównaniu z psem kot radzi sobie z samotnością czekając na powrót z pracy swoich ukochanych właścicieli.

Niewątpliwie koty to wspaniałe zwierzęta i w domu, przy zaspokojeniu ich podstawowych potrzeb, funkcjonują całkiem nieźle.

Problemy zaczynają się wtedy, gdy kociak prezentuje zachowania przez nas nie akceptowane.

Jednym z problemów, który z naszego punktu widzenia jest trudny do rozwiązania to załatwianie się kota poza wyznaczonym przez opiekuna miejscem.

Każdy kociarz wie, że zwierzak bez przyczyny nie omija miejsca w którym od zawsze się załatwiał. Takie zachowanie oznacza jakiś problem.

Kot sika poza kuwetą, czy znaczy moczem?

Zacznę od tego, że każdy opiekun kociaka powinien umieć rozróżniać załatwianie się kota poza kuwetą od znaczenia moczem.

Jak te dwie czynności rozróżnić?

Przyjrzyj się zwierzęciu.

Przy znaczeniu moczem kot przyjmuje postawę stojącą, opryskując w ten sposób moczem powierzchnie pionowe.

Przy wypróżnianiu się – kot kuca.

Jeśli zauważyłeś że twój kociak przestał korzystać z kuwety, to powinieneś wówczas przeanalizować przyczyny takiego zachowania.

Zastanów się i odpowiedz sobie na poniższe pytania.

Czy kuweta dla kota stoi w miejscu dla niego komfortowym?

Kot załatwia się poza kuwetą?
Kot załatwia się poza kuwetą?

Być może kuweta dla kota stoi w miejscu które Ty wybrałeś i nie do końca przemyślałeś czy miejsce to wpisuje się w komfort jaki kot powinien mieć przy wypróżnianiu się, np. stoi w ciasnym kącie pomieszczenia, w zbyt ruchliwym miejscu, a może za blisko legowiska innego zwierzęcia?

Pamiętaj że każde zwierzę potrzebuje w domu miejsca, w którym zazna odrobinę spokoju i ciszy.

Koty będą unikać miejsc które są zbyt głośne oraz zbyt licznie uczęszczane przez ludzi lub innych zwierzęta.

Zmieniłeś miejsce kuwety i kot nie chce tam sikać?

Może remontowałeś mieszkanie i uznałeś, że to dobra okazja do wprowadzenia zmian?

Niestety, dla pupila nie zawsze są to zmiany na tyle małe, by nie odbiły się na jego zachowaniu.

Pamiętaj, że koty mogą ich nie akceptować i może się zdarzyć, że mimo Twojego przekonania, że tak jest dla zwierzaka dużo bardziej komfortowo, kot twardo będzie upierał się przy swoim, załatwiając się z “uporem maniaka” w miejscu im dobrze od lat znanym… mimo braku stojącej tam kuwety.

Kupiłeś nową kuwetę dla kota?

Nowa kuweta dla kota
Nowa kuweta dla kota

To, że Tobie się podoba, nie jest równoznaczne z tym, że podoba się kotu.

Może chciałeś wprowadzić kilka udogodnień i wyszło trochę tak, jak z przysłowiową niedźwiedzią przysługą?

Np. postanowiłeś wprowadzić do kuwety pokrywę lub wręcz przeciwnie – postanowiłeś ją zdjąć.

Takie zmiany nie zawsze zwierzęta akceptują.

Czy zdarzyło Ci się umieszczać kociaka na siłę w kuwecie?

Może go siłą do niej zagoniłeś lub w niej go przetrzymywałeś? Niektórzy łapią kota w kuwecie, po to by zrobić mu zastrzyk lub podać jakąś tabletkę. Niestety zwierzę po takiej sytuacji może to miejsce kojarzyć z czymś bardzo niekomfortowym.

Samą kuwetę i jej okolice zaczyna omijać ze względu na utratę poczucia bezpieczeństwa, które powinno mu towarzyszyć podczas załatwiania swoich potrzeb fizjologicznych.

Może ktoś zupełnie nieświadomie i niechcący zamknął kota w pomieszczeniu gdzie stoi kuweta i pupil dłuższy czas był tam przetrzymywany wbrew swojej woli?

Podobnie jak w przypadku powyższym, po takiej sytuacji, skojarzenia zwierzęcia w odniesieniu do kuwety mogą być bardzo negatywne.

Sprzątasz kuwetę używając mocno pachnących detergentów?

Może zmieniłeś środki czystości, albo wręcz przeciwnie, kuwetę opróżniasz zbyt rzadko?

Pamiętaj, że dla kotów pozostawienie swojego zapachu ma bardzo istotne znaczenie.

Przy sprzątaniu strefy gdzie kot się wypróżnia, warto obserwować zachowanie swojego pupila – można się wtedy zorientować jakie środki i jaka częstotliwość sprzątania będzie przez niego do zaakceptowania.

Jaką ilość żwirku wsypujesz do kuwety?

Żwirek dla kota
Żwirek dla kota

Jeśli Twój kot sika poza kuwetą, może go być za mało.

Wiedz, że kotki muszą swoje odchody zakopać. Potrzebują go tyle, by swobodnie móc to zrobić.

Zaobserwuj swojego zwierzaka, jaki rodzaj podłoża w kuwecie lubi?

Jeśli kot nie preferuje np. żwirku intensywnie pachnącego bądź takiego, którego struktura jest niekomfortowa dla jego łap – będzie go po prostu unikał.

Czy kot sikając w kuwecie nie doświadczył ostatnio jakiegoś nieprzyjemnego zdarzenia?

Na przykład podczas sikania kota w kuwecie, mieszkający z Wami pies próbował kotu wyjeść w tym czasie jego odchody.

Inna sytuacja – podczas wypróżniania się zwierzęcia, mógł mu np. spaść na głowę ręcznik z wieszaka.

Dla Ciebie taka sytuacja może wydawać się  bez większego znaczenia, ale zapewniam, że przy kociej wrażliwości mogą mieć one ogromne znaczenie i wpłynąć na zmianę zachowania kota.

W jakiej odległości stoi kuweta od strefy kociego jedzenia i picia?

Koty, aby im zapewnić dobre samopoczucie, potrzebują wyraźnie oddzielnych stref jakimi są:

  1. Strefa jedzenia.
  2. Strefa wypróżniania się.
  3. Strefa picia.

Najlepiej aby te strefy nie były zbyt blisko siebie.

Pomyśl jak je możesz oddzielić. Ja proponuję taki sposób:

  1. Kuwetę najwygodniej postawić w łazience lub kuchni.
  2. Dostęp do picia pupil może mieć gdzieś przy łatwo dostępnym źródle wody.
  3. Karmę dla kota postaw gdzieś w miejscu często odwiedzanym przez zwierzaka.

Jeśli masz w domu poza kotem inne zwierzęta, np. psa, pamiętaj, by wyznaczone przez Ciebie kocie strefy były niedostępne dla innego zwierzęcego współmieszkańca.

Jeśli mieszkasz w kawalerce i masz ograniczoną przestrzeń pamiętaj, że wszystkie powierzchnie pionowe możesz również wykorzystać na zagospodarowanie przestrzeni dla kota.

Brak wrodzonych wzorców

Dlaczego kociak sika poza kuwetą?
Dlaczego kociak sika poza kuwetą?

Jeśli twój kociak od początku pobytu w twoim domu nie chce załatwiać się w kuwecie to przyczyną takiego zachowania może być brak wrodzonych wzorców lub brak wpływu matki (kocięta były po prostu sztucznie odchowane).

Wówczas takiej umiejętności musisz nauczyć kotka sam.

Zdrowie

Po takim wstępnym rachunku sumienia, należałoby również uwzględnić przebadanie kota pod kątem kondycji fizycznej.

Dość częstym powodem zaprzestania korzystania przez te zwierzęta z kuwety mogą być przyczyny medyczne.

Np. zwierzę, które odczuwa ból przy oddawaniu moczu z powodu choroby pęcherza moczowego (koty mają bardzo wrażliwy układ moczowy), może zacząć kojarzyć z tym bólem kuwetę, co przekłada się na jego zachowanie.

A co w przypadku, kiedy kot rzeczywiście był chory, po przebytej kuracji nadal nie wraca do swojej strefy wypróżniania się?

Prawdopodobnie masz do czynienia z utrwalonym u kota nawykiem.

Być może pupil dłuższy czas pozostawał niezdiagnozowany i ból jaki odczuwał był na tyle silny i długotrwały, że intensywnie zapisał się on w kociej pamięci?

W takiej sytuacji musisz cierpliwie popracować nad zmianą skojarzenia kuwety z odczuwanym wcześniej przez kota bólem.

Podsumowanie

Co zrobić kiedy kot sika na łóżko?
Co zrobić kiedy kot sika na łóżko?

Jeśli zaobserwujesz że Twój kot sika poza kuwetą, nie próbuj tego zmieniać na siłę.

Poobserwuj swoje zwierzę. Przebadaj go u lekarza weterynarii. Przeanalizuj swoją obecną sytuację w domu i zastanów się, czy kociak w ostatnim czasie nie doświadczył jakiś zmian bądź nowych sytuacji, które mogłyby wpłynąć na jego dobre samopoczucie.

Po takiej diagnozie można dopiero owocnie przystąpić do rozwiązywania tego problemu.

Pamiętaj, że każdy kot jest inny, dlatego jeśli Twój zwierzak załatwia się poza kuwetą być może niezbędna będzie wizyta u behawiorysty. Jeśli masz pytania dotyczące tego artykułu, opublikuj komentarz pod artykułem – odpowiem tak szybko jak to możliwe.

 

Wykorzystane źródła >>

Behawiorysta Ewa Jabłońska

Behawiorysta COAPE Ewa Jabłońska

Jestem absolwentem kursu dyplomowego Advanced Diploma in Practical Aspects of Companion Animal Behaviour and Training, którego ukończenie daje międzynarodowe kwalifikacje behawiorysty zwierzęcego na licencji Centre of Applied Pet Ethology COAPE. Należę również do Stowarzyszenia Behawiorystów i Trenerów COAPE (CAPBT - COAPE Association of Pet Behaviourists and Trainers), które zrzesza behawiorystów i trenerów zwierząt. Prowadzę szkolenia, przedszkole dla szczeniąt oraz rehabilituję psy i koty. Prywatnie posiadam pięć psów i dwa koty.

Komentarze
Subskrybuj
Powiadom o
guest
95 komentarzy
Zobacz wszystkie komentarze
Małgotrzata Kisielewska
Małgotrzata Kisielewska

Czy to mozliwe ze kot sika na meble poniewaz inne koty go bija? Co z tym zrobić ?

Co w Sierści Piszczy
Co w Sierści Piszczy

Dzień dobry.
Najprawdopodobniej przyczyną oddawaniu moczu na meble jest stres i chęć oznakowania swojego terytorium. Należy działać dwutorowo, czyli podawać leki uspokajające agresorom i ofierze. Może to być syrop Relaxer, kapsułki Zylkene czy Kalmvet. Ponadto warto jest zastosować feromony Feliway w dyfuzorze do kontaktu. Oczywiście niezbędna jest kastracja wszystkich kocurów i sterylizacja kotek. Można także poszukać nowego właściciela dla prześladowanego kota w domu bez innych zwierząt.
Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.

Katarzyna Ceregra
Katarzyna Ceregra

Dzień dobry, mam poltora roczna kotkę, wysterylizowana, korzysta z kuwety bez najmniejszych problemow, jednak przynajmniej raz w tygodniu zasikuje koldre córce. Caly czas w miejscu stop. Nic nie pomaga, ani odstraszacze w sprayu, ani nie wpuszczanie jej do corki pokoju. Znajdzie moment nieuwagi i sika.
Nie mam juz pomyslu, co jest nie tak.
W domu jest rowniez starsza 6 letnia kotka, ktora nie robi takich numerow. Bawią sie razem, jedza z jednej miski i spia obok siebie. Nudy nie ma.

Co w Sierści Piszczy
Co w Sierści Piszczy

Dzień dobry.
Na początek proponuję wykonać badanie moczu, choroby układu moczowego są dość często przyczyną oddawania moczu poza kuwetą. Warto także wykonać badanie kliniczne i badanie krwi, aby wykluczyć inne choroby u kotki. Oddawanie moczu może także wynikać z depresji, koty są bardzo wrażliwe i nawet niezauważalne dla ludzi zmiany w otoczeniu są przyczyną stresu. Zachowania agresywne starszej kotki mogą być bardzo subtelne i umykać Państwa uwadze. Proponuję więc zwrócić uwagę na podstawowe potrzeby kotki. Należy więc zadbać o ciągłą dostępność jedzenia i wody, kotki nie powinny mieć tylko jednej miski, a kilka ustawionych w różnych pomieszczeniach. Podobnie kuwety powinny być co najmniej trzy, ustawione w dużych odległościach. Warto jest zainstalować feromony w dyfuzorze do kontaktu Feliway oraz podawać kotce doustne suplementy uspokajające (Relaxer kot, Kalmvet). Preparaty odstraszające zwykle mają bardzo małą skuteczność, a mogą wręcz działać przeciwnie i zachęcać kotkę do siusiania w tym miejscu. Warto zadbać o usunięcie zapachu moczu z kołdry, ale przy użyciu specjalistycznych preparatów (UrineOff Cat), ponieważ czyszczenie zwykłymi środkami zapachowymi, z chlorem lub amoniakiem mogą tylko pogłębić problem. Najprościej byłoby wymienić kołdrę na inną, materac spryskać preparatem Urine Off i zamykać drzwi do pokoju córki. Można także spróbować poprosić behawiorystę o ocenę sytuacji na miejscu i wprowadzenie terapii behawioralnej. Jeśli jednak badanie kliniczne oraz badania moczu będą prawidłowe,terapie behawioralna, feromony i środki uspokajające nie pomogą, pozostaną tylko leki psychotropowe zalecone przez lekarza lub oddanie kotki do innego domu.
Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.

Aicpanfhooi
Aicpanfhooi

Witam,mam problem ze swoją 3 miesięczna kotka. Kotką normalnie załatwia się do kuwety ale oprócz tego co wieczór lub w nocy sika za łozkiem w sypialni. Co może być przyczyną takiego zachowania i jak ją tego oduczyc?

Co w Sierści Piszczy
Co w Sierści Piszczy
Odpowiedz  Aicpanfhooi

Dzień dobry.

Możliwe, że przyczyna oddawania moczu przez Pani kotkę poza kuwetą ma podłoże psychiczne i należy wprowadzić zmiany w środowisku życia kotki wraz z podawaniem suplementów uspokajających oraz feromonoterapią.

Jednak zanim Pani do tego przystąpi należy zbadać kotkę ogólnie oraz dodatkowo wykonać analizę krwi i moczu. Nie wiem w jakim wieku jest kotka, czy zachowanie to trwa długo, może zostało poprzedzone jakimś niemiłym zdarzeniem lub przybyciem nowego zwierzęcia do domu. Warto pamiętać, że kotki niesterylizowane mogą oddawać mocz w różnych miejscach w mieszkaniu, także na meble czy ubrania. Zazwyczaj po wykonaniu zabiegu sterylizacji, wraz ze spadkiem poziomu estrogenów dochodzi do zaprzestania wykonywania tej czynności. Ponadto koty ciepiące na zaburzenia chorobowe, na przykład dotyczące układu moczowego, ale nie tylko, starają się zwrócić uwagę właściciela, że cierpią i w ten sposób proszą o pomoc. Dlatego też, reasumując, najpierw proszę zabrać kotkę do lekarza weterynarii w celu wykonania badania klinicznego oraz badań dodatkowych (mocz, krew). Następnie jeśli wszystko będzie w normie, a kotka jest niewysterylizowana, proszę wykonać zabieg. Jeśli powyższe punkty zostały spełnione, należy przeanalizować warunki w mieszkaniu. Czy spełniają one wszystkie kocie potrzeby, czy zwierzę nie jest przestraszone, czy nie nudzi się i bawicie się z nią Państwo co najmniej przez 15 minut dwa razy dziennie. Należy także zastanowić się nad kuwetą, jeden kot powinien mieć do dyspozycji 2 kuwety ustawione w różnych pomieszczeniach. Może kuweta jest za mała, zbyt rzadko sprzątana, stosowany rodzaj żwirku nie odpowiada kotce. Następnie warto jest zastosować suplementy relaksujące kota, np. Relaxer kot, Kalmvet, Zylkene. Do kontaktu należy zainstalować dyfuzor Feliway emitujący do otoczenia kocie feromony. Jeśli nadal nie będzie poprawy pozostaje tylko podawanie leków psychotropowych zgodnie z zaleceniem lekarza weterynarii.

Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.

Zwierzomaniak
Zwierzomaniak

Witam, mam 3,5 miesięcznego kocurka. W dniu, w którym do mnie przyjechał kotek załatwiał się do kuwety wypełnionej piaskiem, na drugi dzień zakupiłam żwirek bentonitowy, kotek pierwszy raz nasiusiał na podłogę za komputerem, więc wymieszałam żwirek z piaskiem. Później taka sytuacja się nie powtórzyła. W ten piątek zmieniłam żwirek na kukurydziany. Przez dwa dni kotek załatwiał się do kuwety. Niestety w niedzielę popołudniu znowu zaczął sikać za biurkiem i za łóżkiem. Jaka może być przyczyna takiego zachowania? Nadmieniam, iż w sobotę kocurek był przez około godzinę na dworze gdzie do ziemi zrobił siku. Od tamtego czasu mam z nim problem. Kotka mam od 25 dni.

Co w Sierści Piszczy
Co w Sierści Piszczy
Odpowiedz  Zwierzomaniak

Dzień dobry.
Kocięta bardzo szybko uczą się od matki oddawania moczu i kału poza gniazdem. Niestety równie szybko przyzwyczajają się do danego podłoża. Jeśli więc kocurek na początku robił siusiu i kupę, tak jak jego mama, do piasku czy ziemi, jest nauczony, że takie podłoże jest odpowiednie. Proszę więc wrócić do piasku łączonego ze żwirkiem bentonitowym i na razie, co najmniej przez kilka miesięcy nie próbować tak drastycznych zmian, jak żwirku kukurydzianego. Po dłuższym czasie kocurek przyzwyczai się do kuwety, przesiąknie ona zapachem jego wydalin, i będzie Pani mogła powolutku, mieszając żwirki przeprowadzić ponowną próbę z innym rodzajem podłoża. Niestety muszę Panią zmartwić, niektóre koty są bardzo wybredne i nie chcą korzystać z dziwnych żwirków wybieranych przez człowieka, czy to silikonowych, czy to drewnianych, czy też kukurydzianych. Niestety wtedy każdy ulega kotu, bo nikt nie chce mieć zasikanego mieszkania. Proszę spojrzeć na to z dobrej strony, zwykle żwirki bentonitowe są tańsze niż drewniane czy kukurydziane. Jeśli nie pasuje Pani zwykły żwirek bentonitowy typu Benek czy Hilton może Pani spróbować ze żwirkiem Golden Grey. Proszę także zwrócić uwagę, czy kuweta nie jest za mała lub zbyt wysoka dla kociaka oraz czy regularnie usuwa Pani z niej kał i mocz. Niektóre koty nie chcą ponownie wejść do kuwety, jeśli znajduje się w niej niewybrana nieczystość. Koty są czyste i brzydki zapach w okolicy kuwety także zniechęca je do skorzystania z niej. Proszę tu zwrócić uwagę na zabudowane kuwety, w ich otoczeniu zapach faktycznie jest mniejszy, ale w środku jest taka kumulacja zapachów, amoniaku i resztek kału, że wiele kotów odmawia korzystania z krytych kuwet. Proszę więc na początek wrócić do stosowania zwykłego piasku, a jeśli nie przyniesie to poprawy niezbędna będzie zmiana kuwety czy też postawienie kolejnej, w innym pomieszczeniu. Oczywiście, jeśli nie będzie żadnej poprawy niezbędne będzie badanie moczu i kontrola zdrowia kotka. Możliwe, że cierpi on na zapalenie dróg moczowych.
Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.

Co w Sierści Piszczy
Co w Sierści Piszczy

Dzień dobry.
Przede wszystkim należy wykonać badanie ogólne moczu. Skoro w pierwszym badaniu moczu zostały znalezione kryształy (należy jeszcze określić ich rodzaj), przyczyną posikiwania poza kuwetą może być ból i dyskomfort w okolicach układu moczowego. Proszę więc zanieść mocz do badania, które należy wykonać w doświadczonym laboratorium weterynaryjnym, na przykład Vetlab, Idexx, Labwet, Alab, Laboklin. Po otrzymaniu wyników proszę przesłać mi skan to pomyślimy co dalej.
Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.

Martuszka
Martuszka

Dzień dobry, nie myślałam, ze będę miała podobny problem ale jednak mam. Mam kotkę, która ma już rok, mam ją u siebie pół roku. Od początku załatwiała się pięknie do kuwety nie było problemu ale od ok 1,5 miesiąca jest dramat. Zaczęło się od tego, że raz na jakiś czas zesikała się poza kuwetą, ale to było naprawdę sporadycznie. Potem została wysterylizowana (początek stycznia) i od tego czasu ciągle sika mi poza kuwetą, do kuwety tez sika, kupę robi tylko do kuwety, jednak częściej sika poza kuwetą niż do. Dodam, że sika tylko i wyłącznie w jednym miejscu w kuchni, miski z jedzeniem ma na blacie i sika na podłogę pod blatem. Próbowałam już różnych sposobów na nią, np. zastawiałam podłogę w kuchni, przeniosłam miski, zmieniłam żwirek, nagradzam ja ulubionym jedzeniem jeśli załatwi się do kuwety. Jeszcze jedno, jeśli ja pilnuję i siedzę z nią w kuchni to się nie zesika na podłogę patrzy na mnie szuka miejsca miauczy i idzie do kuwety, to samo jeśli pokaże jej palcem na kuwetę to też idzie tam siku. Niestety nie jestem w stanie jej cały czas pilnować chociażby z tego powodu że chodzę do pracy czy chociażby śpię w nocy 🙂 Do tego dochodzi jeszcze kilka szczegółów, nie mam możliwości zamknięcia kuchni bo nie ma tam drzwi (mieszkanie wynajmuję). Zastanawiałam się nad tym, ze może zaczęła bać się kuwety po tym jak ja zawoziliśmy w transporterze do weterynarza (kuweta jest cała zabudowana, wejście jest od góry- mam psa, który wyjada żwirek i odchody kota, a taka kuweta mu to uniemożliwia, z tego też względu nie mogę mieć innej kuwety). Nie wiem już co mam robić, trochę się załamuje szczerze mówiąc bo oprócz tego kot jest świetny, kochany, wcześniej był po prostu idealnym kotem. Zesika się na te podłogę, wdepnie w to łapkami i roznosi mi po całym domu, po stołach kanapach po wszystkim, nie nadążam tego sprzątać bo często bywa tak że wszystko wymyje, umyje podłogi wszędzie i siedzę i czekam w innym pokoju aż te nieszczęsne podłogi wyschną idę do kuchni a ona już zdążyła znowu nasikać i nanosić.
Bardzo proszę o jakąś poradę, bo nie wiem już co mam robić. Poczytałam trochę komentarzy tu i na pewno zrobię jej badanie moczu oraz krwi.

natalia
natalia

Witam, ja również mam problem z moją około 2 letnia kotką. Wzięliśmy ja z ulicy, gdy miała niecały rok. W pierwszy wieczór w domu zrozumiała czym jest kuweta i wszystkie potrzeby załatwiała w tym miejscu. Kuweta stoi w miejscu spokojnym, daleko od jedzenia i miejsca, gdzie kotka śpi. Z czasem upodobała sobie schody przy piwnicy, zaczęła tam siusiac, myśleliśmy że to przez zlosc- kotka nie wychodzi z domu bez smyczy ze względu na ruchliwa drogę, a my w miarę możliwości wychodzimy z nią, jednak nie zawsze jest to mozliwe. Na początku kładliśmy tam skórki z cytrusow- wyczytaliśmy że koty nie lubią tego zapachu. Następnie była miska z jedzeniem, niestety nic nie podziałało. Z biegiem czasu kotka zaczęła sikac na kanapy, podłogę w różnych pokojach, na stół w kuchni, w łazience do miski, do brodzika, na ziemi, już nie wspominając że jak tylko coś leży na podłodze, to ona zaraz przyjdzie i nasika. W kuwecie robi jedynie kupę. Jest to bardzo uciążliwe, gdyż mimo że myjemy wszystko na bieżąco, w domu cały czas czuć koci mocz. Potrafi nawet na naszych oczach kucnąć i zrobić siku. Nie krzyczymy jej ani nie bijemy, staramy się zawsze tłumaczyć i zaprowadzić kociaka do kuwety, gdy już widzimy że zaczyna szukać miejsca, jednak to nic nie daje, bo gdy spuścimy ja z pola widzenia to idzie gdzieś nasikać. Zastanawia mnie tylko skąd taka zmiana, bo od początku nie miała z tym żadnego problemu i załatwiała się do kuwety. Proszę o pomoc bo już nie mamy siły ciągle wszystkiego czyścić, a jeszcze trochę i caly dom będzie zniszczony.. Dodam że kotka jest już pół roku po sterylizacji

Emi
Emi

Witam. Z zainteresowaniem przeczytałam powyższy artykuł, gdyż w większości przypadków rady odnoszą się do kuwety samej w sobie oraz potencjalnych przyczyn, dlaczego kot nagle przestał z niej korzystać (np. UTI), mało jest zaś porad dotyczących kociej psychiki. Kilka miesięcy temu adoptowałam kota ze schroniska. W momencie adopcji był to kocurek niemal 3-letni, wcześniej trzykrotnie zwrócony do schroniska w związku z problemami dotyczącymi korzystania z kuwety. Przez pierwsze 2-3 tygodnie kot korzystał z kuwety (odkryta, częściowo obudowana ściankami, wypełniona żwirkiem silikonowym bezzapachowym). Niestety po tym czasie kot zaczął siusiać na kanapę, pomimo że dalej korzystał z kuwety, aby zrobić kupę. Kanapę czyściłam, prałam, używałam specjalnych środków enzymatycznych w celu pozbycia się zapachu, rozpylałam aromaty cytrusowe. Nie pomogło. Dodatkowo kot zwiększył areał o drugą kanapę. Sporadycznie robi to również na dywanikach przy drzwiach wejściowych. Kupiłam następną kuwetę, specjalne treningowe podkłady higieniczne, kanapy po wypraniu owinęłam folią. Wiedząc, że koty nie łączą “jadalni” z toaletą zaczęłam rozstawiać miski z jedzeniem w miejscach, w których siusiał, ale i to nie na wiele się zdało. Działało może dwa tygodnie, po czym znów zaczął siusiać na owinięte folią kanapy, nawet jeśli była tam miska z jedzeniem. W między czasie musiałam też na kilka dni wyjechać, kot został pod opieką mojego współlokatora, z którym nota bene mieszka na co dzień i… zaczął załatwiać się do mojego łóżka. Musiałam wymienić pościel, zaczęłam zamykać drzwi do sypialni wychodząc do pracy. W domu nie ma innych zwierząt, obie kuwety z odmiennym podłożem są jedynie dla niego, utrzymywane w czystości, nie krzyczę na niego, nie karzę. Staram się okazywać cierpliwość, zapewnić mu spokój i poczucie bezpieczeństwa. Od zawsze miałam w domu koty, nierzadko 4-5 w tym samym czasie, ale nigdy nie miałam tak głębokiego problemu. Zwykle podstawowe rzeczy wymienione powyżej pomagały. Nie tym razem. Nie chcę zwracać go do schroniska tak, jak zrobili to poprzedni właściciele, ale mówiąc szczerze zaczyna mi już brakować pomysłów w jaki sposób nauczyć go korzystania jedynie z kuwet… Obawiam się, że to jakiś głębszy problem natury behawioralnej, może jakiś uraz z przeszłości. Czy ktoś ma/miał podobne problemy i znalazł na nie jakieś remedium? Zaznaczę także, że zgodnie z moją wiedzą z kotem pracował behawiorysta zarówno w poprzednim domu, jak i w schronisku, ale nic to nie pomogło. Przypadek jest więc ciężki, ale chyba nie beznadziejny prawda?

Co w Sierści Piszczy
Co w Sierści Piszczy
Odpowiedz  Emi

Dzień dobry.
Proponuję udać się do lekarza i dogłębnie sprawdzić stan zdrowia kota, wykonując badanie ogólne moczu, krwi, badania obrazowe. Często w takich przypadkach przyczyną jest po prostu niezdiagnozowana choroba wywołująca ból, stres czy tylko dyskomfort. Oczywiście niezależnie od tego można stosować feromonoterapię (dyfuzor do kontaktu Feliway) oraz suplementy relaksujące (Zylkene, Relaxer, Kalvet). Jeśli poszerzona diagnostyka nie wykaże nieprawidłowości i przewlekłej choroby proszę poprosić lekarza o wypisanie leków psychotropowych. Pewne środki psychotropowe, stosowane zgodnie z zaleceniem lekarza, mają dobry skutek przy psychogennym oddawaniu moczu w nieprawidłowych miejscach. Proszę więc nie oddawać kota i na razie nie wydawać pieniędzy na behawiorystę, a udać się do lekarza internisty lub w dalszej kolejności do lekarza zajmującego się leczeniem zaburzeń zachowania, na przykład lek wet Joanna Iracka, dr Jagna Kudła.
Pozdrawiam serdecznie, lek. wet. Magda Zdanowska

krasny
krasny

Witam. mam podobny problem jak cześć osób poniżej. A mianowicie posiadam kotke 3 miesieczna która jest ze mną jakieś 6 tygodni. od drugiego tygodnia zaczęła częściej lub żadziej siusiać mi do łóżka na pościel. dziwna sytuacja bo przeważnie śpi ze mną na łóżku. w nocy wstanie i zesika się pare centemetrów od miejsca w którym przed chwilą spała. w dzień załatwia się do kuwety bez problemu. natomiast wieczorami po gdy pościele łóżko to zdaży jej się niuchać miejsca w którym mogła by się zesikać. cały zestaw tj kołdra i pościel był zawsze wymieniany po takim incydencie. od weterynarza otrzymałem leki uspokajające oraz karme na kryształki w pecherzu. nie pomogły. kuweta znajduje się ciągle w tym samym miejscu. żwirek też nie był wymieniany na inny. problem pojawił się po pierwszym odrobaczaniu teraz to już może przyzwyczajenie? poproszę o jakieś rady. odizolowanie od tego łóżka nie wchodzi w grę niestety. przypomne, że w dzień kotka nie ma problemu z załatwianiem się do kuwety. nie wiem czy bywa zestresowana jest jedynym pupilkiem w domu dość rozpieszczanym i nie wychodzi na dwór. na sterylizacje jest troche za malutka. nie potrafię stwierdzić czy to znaczenie terenu. co zrobić jak złapię ją na gorącym uczynku? pozdrawiam

Martyna
Martyna

Witam, mam problem z młodym kocurkiem. Ok. miesiąca temu adoptowalismy kociaka, miał około 6 tygodni, robił do kuwety od samego początku. Któregoś dnia nasikal na dywanik na ktorym stala duza doniczka z kwiatem, wiec łączyłam ten incydent z faktem, ze mogl poczuć ziemię więc skorzystał jak z kuwety. Ogólnie przez caly czas korzystał tez z kuwety bo codziennie sprzatalam i kupy i siki wiec widziałam ile tego jest. Raz na kilka dni nasikal to na torbę to na plecak, ale tez tak w granicach naszej cierpliwości 😁 dodam, ze cały czas korzystał tez z kuwety. Ok tyg. temu wzięliśmy drugiego kocurka 6 tygodniowego. Od razu sie pokochali, razem śpią, liżą się, bawią, biegają. Nowy kotek zaczal normalnie korzystac z kuwety (dodam, ze na razie maja tylko jedna kuwete i moze powinnam dołożyć druga) “stary” kotek bez zmian i do kuwety i czasem gdzieś na jakas skarpetke, która spadła z suszarki, to na karton (zlikwidowalam juz wszystkie kartony do zabawy) a dzisiaj ku mojemu zdziwieniu nasikal nam na łóżko. Zdarzyło się to poki co raz, ale strasznie mnie to zaniepokoilo… Moze jest zazdrosny o drugiego kotka? Dodam ze w czasie miesiąca mojego męża nie bylo dwa tygodnie w domu, potem nowy kot, więc duzo zmian w jego życiu nastapilo… Kociak jest też bardzo młody więc wierzę, ze uda mi się jakos ogarnąć ten stan… Proszę o rady co mogę zrobić… Dodam, ze zanim go adoptowalam przebywal na tymczasie u mojej koleżanki i ona miala drobnoziarnisty żwirek Benek. Ja kupiłam troszkę inny.. Moze młodemu nie pasuje do końca skoro posikuje…. Te łóżko najgorzej, np ciężko wywabic zapach. Pod naszą nieobecność zamykam sypialnie… Ale wiecznie tak się nie da. Zawsze znajdzie sposob. Proszę o radę…

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Martyna

Dzień dobry.
Należy zacząć od tego, że każdy kot powinien mieć swoją kuwetę. Bez względu na to jak się kochają, pewnego dnia może się coś zmienić w ich relacji, ba, zapach jednego może nie odpowiadać drugiemu i może to być przyczyną załatwiania potrzeb fizjologicznych poza wyznaczonym miejscem. Kocurek, który nie oddaje moczu do kuwety powinien zostać przebadany przez lekarza weterynarii. Koty to stworzenia dbające o czystość i higienę, sikanie poza kuwetą jest często przyczyną zapalenia pęcherza lub bólu i dyskomfortu – kot kojarzy kuwetę z bólem i przestaje z niej korzystać. Warto wymienić żwirek na dokładnie taki, jaki miał poprzednio. Oddawanie moczu w różnych miejscach jest też objawem stresu, jak sama Pani zauważyła, sporo się działo ostatnio w życiu Pani pupila. Przed kolejnymi zmianami, warto zabezpieczyć kota łagodnymi środkami uspokajającymi lub preparatem z feromonami, aby zniósł to spokojnie. Jeśli okaże się, że kot jest zdrowy, zapalenie pęcherza zostanie wykluczone, żwirek zmieniony, warto zasięgnąć rady behawiorysty. Możliwe, że w Pani mieszkaniu jest coś, co kotu przeszkadza, czego nie akceptuje i właśnie w taki sposób próbuje to Pani zakomunikować.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Aneta
Aneta

Dzien dobry. Mam niestety podobny problem. Mysle, ze u mnie jest to wywolane stresem, ale moze po kolei. W piatek odebralam kotka. Ma dwa miesiace. Wydaje mi sie ze moze troche za wczesnie zostal rozdzielony z matka…Byl wczesniej z rodzenstwem i mama, ale w w tamtym tygodniu rodzenstwo poszlo do nowych domow i w dniu, w ktorym go odbieralam, byl sam, bardzo wystraszony. Pojechalismy autem do mojej mamy, ok. 150 km, na miejscu schowal sie za lozkiem i tam siedzial. Wyjelam go przed pojsciem spac, polozylam na piersi i tak zasnelismy. W nocy obudzil sie, zjadl, zalatwil w kuwecie, troche poogladal pokoj, podjadal, znow spal. Nad ranem nasikal mi na lozku. Rano pozbylam sie zesikanej poscieli, kupe robil i robi caly caly czas to kuwety, co prawda ta konsystencja nie jest zadowalajaca, ale daje mu teraz animonde od 4. tygodnia zycia, an on wczesniej dostawal chrupki whiskas i mleko od mamy wiec przypuszczam ze to powod przestawienia. Rano odkrylam, ze ma pchly. Kupilam srodek, ktory zastosowalam na kark. Mial bardzo dobry apetyt, zaczal sie bawic, dokazywac, musial tez sikac do kuwety, bo nie zauwazylam, zeby posciel pachniala moczem. W nocy wzielam go znow na piersi do spania, byl ufny, nie uciekal, ale niestety bardzo sie drapal. W niedziele rano wykapalam go z mama i po poludniu dostal ponownie chemie na kark. Pchiel juz nie ma. W niedziele wieczorem wraclam do siebie do domu, nie mieszkam w Polsce, to znaczy biedulka siedziala znow 5 godzin w aucie i kolo polnocy wyladowala w nowym, obcym mieszkaniu. Najpierw lekliwie sobie to mieszkanie poogladal. Do spania wzielam go znow na piersi, jak go glaskalam to mruczal i byl troche niespokojny, mialam takie wrazenie jakby szukal matki (on jeszcze nie ugniata), rano nasikal mi na poduszke. Poduszke wrzucilam do pralki, a na lozko zarzucialm folie. Poszlam do pracy. Duzo spal, ale troche tez zjadl. Jak wrocilam to na moich oczach zrobil siku do kuwety i tez kupke, ktora jak dla mnie ciagle jeszcze nie ma zadowalajacej konsystencji. Caly wieczor bardzo ladnie sie bawil, spal kolo mnie na kanapie, poznawal mieszkanie, ogolnie byl zadowolony… Do spania ten sam scenariusz, wzielam go do lozka, skakal po tym lozku, dokazywal, byla swieza posciel, w pewnym momencie przybral charakterystyczna poze.. szybko zareagowalam.. upadlo tylko pare kropli i to na kocyk, ktory dla niego tam mialam. Potem wzielam go na piersi i znow mruczenie i tak jakby szukanie mamy..troche mi poslinil palec i poobgryzal.. nad ranem nasikal w drugim koncu lozka..to nie bylo znaczenie tylko normalne oddanie moczu..juz to tak zostawilam, bo co tu robic o czwartej rano..rano dostal jesc, zrobil kupe, pourzedowal w mieszkaniu, pobawil sie pileczkami…i wskoczyl na lozko, ktore juz zdazylam przykryc folia..i nasikal na folie…nie wiem co mam robic…wiem ze zastowalam mu konska dawke wrazen od piatku..dzis dopiero wtorek..mam straszne wyrzuty sumienia..ale nie moglam tego inaczej zorganizowac..strasznie mi przykro i nie wiem co mam robic..teraz jestem w pracy do 17, on sam w domu…pewnie na tej foli na lozku znajde spora kaluze moczu jak wroce..plan mam taki, zeby kupic dzis nowy zwirek..nasypac go wiecej..bez worka..po prostu zwirek bezposrednio do kuwety..zaczac ja stopniowo w strone lazienki przesuwac, bo postawialm go extra ze wzgledu na niego w przedpokoju..mysle zeby kupic tez feliway classic..co jeszcze moge zrobic…bardzo mnie to martwi..prawie wcale nie spie od piatku..bo sie martwie o niego i o to co bedzie..jak ten problem rozwiazac..bo przeciez nie moge codziennie prac poscieli.. dziekuje za rade

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Aneta

Dzień dobry.
Faktycznie, pupil miał ostatnio ogromną dawkę wrażeń. Zaczynając od początku – to, że pcheł nie ma na kocie, nie znaczy, że zlikwidowała Pani problem na stałe. Pchła przebywa na żywicielu tylko w trakcie posiłków, resztę czasu spędza w środowisku – na poduszkach, kocach, pościeli, dywanach. Tam może składać jaja, tam też mogą żyć larwy, które długi czas potrafią przetrwać bez pożywienia. Proszę dokładnie odkurzyć i umyć wszystkie miejsca, w których sypiał pupil, wywietrzyć pościel, co się da – wyprać w wysokiej temperaturze. Proszę pamiętać o regularnym zabezpieczaniu pupila preparatami działającymi na pasożyty zewnętrzne. Proszę zapewnić pupilowi legowisko, lub miejsce do spania, które będzie tylko jego miejscem. Rozumiem, że jest mały i może wydawać się bezbronny, jednak może czuć się lepiej, mając swój “domek”. Pościel i łóżko jest przesiąknięte Pani zapachem, maluch może chcieć je oznaczyć swoją wonią. Z tego co zrozumiałam, kuwetę wyścieliła Pani folią, przed wysypaniem żwirku, tak? Możliwe, że szelest folii skojarzył mu się z szelestem pościeli, lub z folią, którą zaścieliła Pani łóżko. Usunęłabym ją z kuwety. Proszę pamiętać o regularnej wymianie żwirku, koty często niechętnie korzystają z zabrudzonej kuwety. Na wszelki wypadek w kilku miejscach w domu warto rozłożyć podkłady higieniczne, żeby maluch, w razie pilnej potrzeby mógł z nich skorzystać. Sikanie poza kuwetą może świadczyć też o zapaleniu pęcherza lub nieprawidłowym ukształtowaniu moczowodów, warto byłoby sprawdzić to na wizycie lekarskiej. Wspomniała Pani także o “nieładnej” kupie. Rozumiem, że jest zbyt rzadka, tak? Czy kociątko było już odrobaczone? Zmiana karmy może wywołać niewielkie rozwolnienie, dlatego zawsze powinna być przeprowadzona łagodnie, powoli, początkowo mieszając starą i mową karmę.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Paulina Sulborska
Paulina Sulborska

Mój kot np załatwia się do wanny, ale tłumacze go tym że jestem duzym Maine Coonem i potrzebuje do tego większej kuwety 😂

Kowalski Jan
Kowalski Jan

Łał! Jaka kulturka!:D Moje nie dały się nauczyć robić do kibelka, choć próbowaliśmy nie raz…:D

Kowalski Jan
Kowalski Jan
Odpowiedz  Kowalski Jan

Jak już wszystko zawiedzie… pomyśl o zmianie kota…:D:DMoja średnio raz, dwa razy na miesiąc, a czasem i częściej, leje w wyro! Bywa, że miesięc, dwa nic, a potem 3x tego samego dnia! Z początku się na nią wkurzaliśmy, dziś zwyczajnie po incydencie pierzemy pościel, a na samo łóżko założyliśmy specjalną ochronną włókninę, która zapobiega przedostawaniu się płynu wgłąb materaca – ona też jest do prania… Cóż, nic nie zrobisz i tyle, a cały ten artykuł to sobie można wydrukować i umieścić w wiadomym miejscu do podciru! Tylko pupy szkoda, bo papier z drukarki twardy… Buziaczki!:D

Dominika Ortel
Dominika Ortel
Odpowiedz  Kowalski Jan

To nie mam pojęcia, jedyne co mi do głowy przychodzi, to że mu się jakiś zapach nie podoba i próbuje go zagłuszyć. Może płyn do płukania, lub jakiś z kosmetyków, którego używasz.

Małgorzata Gutowska
Małgorzata Gutowska
Odpowiedz  Dominika Ortel

Mój kot używa kuwety tylko do zrobienia kału…. natomiast sika (za każdym razem) do bidetu. Siada idealnie nad dziurką do odpływu i oddaje mocz. Potem miauczy i czeka aby spuścić wodę…. ��

Kate Banasiewicz
Kate Banasiewicz

Moja szczy gdzie popadnie, zniszczyła drzwi od łazienki na które sika a teraz sie przeniosła i szczy na drzwi wejściowe masakra!!

Kamila Świerzowska
Kamila Świerzowska
Odpowiedz  Kate Banasiewicz

hmm może faktycznie to jest pomysł… warto spróbować:)

Iwona Lp
Iwona Lp

Kamila Świerzowska W takim razie może tą drugą kuwetę postawić w innym miejscu?

Kamila Świerzowska
Kamila Świerzowska
Odpowiedz  Iwona Lp

właśnie też na to wpadłam… reakcja kota była taka że sikał do obu…

Iwona Lp
Iwona Lp

Miałam ten sam problem z moim kotem, jedynym rozwiązaniem było postawienie drugiej kuwety. Teraz kot sika do jednej(zawsze do tej samej) kuwety, a załatwia się do drugiej. Od tego czasu wszystko jest ok.

Kamila Świerzowska
Kamila Świerzowska

My mamy odwrotny problem… koteł nie ma najmniejszego problemu z siusianiem do kuwety nawet jesli jest tam juz to nie pierwsze siusianie, jednak jeżeli chodzi o załatwienie sie… tu już sprawa się komplikuje. Koteł zrobi tą drugą sprawę tylko w momencie gdy kuweta była odrazu przed wyczyszczona i żwitek CAŁY zmieniony. Nie mamy juz pomysłu! Zmienialiśmy kuwete, żwirek, zaczęliśmy myć ją czystą wodą, kuweta była przykrywana i odkrywana, stoi w spokojnym miejscu w łazience… niestety co rano na posadzce w łazience czeka mnie niemiła niespodzianka w wiadomej postaci. Co mogę jeszcze zrobić ?

Iwona Dziemidowicz
Iwona Dziemidowicz

Kota mam od początku stycznia tego roku, zaczął to robić może po dwóch miesiącach ze mną. Wzięłam go jak miał ok. 8 miesięcy.

Iwona Dziemidowicz
Iwona Dziemidowicz

Nie, nikt ani nic nowego się nie pojawiło;)

Dominika Ortel
Dominika Ortel

A może w domu pojawił się nowy członek rodziny? Ja miałam tak, gdy urodziło się dziecko. Kotka sikała wszędzie tam z czym dziecko miało kontakt, nawet do łóżka, w którym później spała.

Iwona Dziemidowicz
Iwona Dziemidowicz
Odpowiedz  Dominika Ortel

Hmm, niestety nie ma tam opisanego mojego przypadku:(Mój kot normalnie załatwia się w kuwecie, ale jak tylko otworzę moją sypialnię, to sika na moje łóżko… Nie jest to znaczenie, a załatwianie się. Ostatnio też nasikał na moje łóżko w domu rodziców. Ewidentnie załatwia się tam, gdzie ja śpię, jeśli tylko ma okazję (dlatego zawsze staram sie mieć zamkniętą sypialnię, wtedy wszystko jest ok). Dodam, że w nocy śpi ze mną na tym samym łóżku, do którego się załatwia… Jest wykastrowany, zdrowy (badałam go), kuweta stoi (chyba) w odpowiednim miejscu. Trochę jestem w kropce:(

Alicja Zymon
Alicja Zymon

Moja kicia na szczescie załatwia sie w kuwecie <3

Katarzyna
Katarzyna

Witam,od tygodnia mam w domu kotke ,kotka ma okolo 7 tygodni ,gdy miala okolo 6 tyg( z opinii lekarza weterynarza ) trafila do nas, byla kociakiem ktorym opiekowali sie mieszkancy bloku w ktorym kotka z nimi przebywala, wychowywaly sie w piwnicy , podjeto probe znalezienia im domu i tak trafila do nas ,syn oczywiscie po konsultacji z nami ja przyniosl do domu. Niestety musialam to opisac zeby bylo wiadomo z czym sie borykamy. W domu jest kuweta i wydawalo mi sie ze nie bedzie problemu bo kotka zalatwia swoje potrzeby do niej, tylko ze robi siku rowniez na fotel i na sofe, mam wrazenie ze podzielila mieszkanie na dwie sterfy. Pierwsza strefa to ta w ktorej jest kuweta – i jezeli bawi sie w poblizu tej kuwety to idzie i tam robi wszystko. ( Tu musze dodac ze w tej czesci syn ma pokoj i kilka dni byla z nim sama ,mnie i meza nie bylo w domu wiec nie korzystali z reszty mieszkania,w tym czasie zdarzylo jej sie zrobic kupe w salonie) . Druga strefa to ta w ktorej jest sypialnia ,salon i kuchnia, jezeli przebywa akurat w tej czesci to siku raz zrobila na koldre, po czym pilnuje zeby juz tam nie weszla , i salon w ktorym robi siku do tej pory raz dziennie na fotel i raz dziennie na sofe.Probowalam jak na niektorych stronach pisali zeby rozlozyc jedzenie tam gdzie sika ale to nie pomoglo ominela i zrobila. Teraz niestety ale porozkladalam folie i koce na siedzienia i lozko w sypialni bo niechce zeby meble byly zasikane. Jestem z nia praktycznie non stop ale co jezeli zostanie sama? Co robic ile bedzie trwala aklimatyzacja i czy da rade sie nauczyc korzystania z kuwety na stale jezeli tak to jaki to bedzie czas ,nigdy nie opiekowalam sie kotami to nasz pierwszy kot.Pomocy!

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Katarzyna

Dzień dobry. Nauka czystości w domu wymaga od właściciela dużej cierpliwości. Przede wszystkim tak małe kocię powinno być jeszcze z matką – do 8 tygodnia życia nie powinno się rozdzielać maluchów. To właśnie matka uczy kociąt czystości, zatem teraz to Pani, jako opiekunka, musi przejąć tą rolę. Rozkładanie jedzenia nie zmieni znacząco sytuacji. Z tego co Pani opisała, kotka ma do dyspozycji dużą przestrzeń. Jest jeszcze małym, kocim dzieckiem, zatem trudność z utrzymaniem czystości może wynikać ze zbyt dużym terytorium. Proszę postawić jej jeszcze jedną lub dwie kuwety w miejscach lub w okolicy miejsc, w których najczęściej załatwia swoje potrzeby. Każda porcja moczu i kału powinna zostać przeniesiona do kuwety, razem z kotką – aby zobaczyła, że to właśnie tam powinny trafić jej odchody. Możliwe jednak, że w ten sposób jest manifestowane zapalenie pęcherza lub dróg moczowych – rozumiem, że kotka jest świadoma sikania, tak? Oddaje mocz pełnym strumieniem, czy kropelkuje? Nie do końca świadome oddawanie moczu oraz kropelkowanie może sygnalizować nieprawidłowe ujście moczowodów – warto skontrolować to na wizycie u lekarza weterynarii. Pozdrawiam i życzę dużo cierpliwości z maluchem, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Aga
Aga

Witam,

Moj kot ,3 letni Maine coon od ok 6 miesiecy zaczal sikac do lozka . Najpierw zrobil to 2 razy u mnie , wypralam wszystko, wypsikalam, zamykam sypialnie do dzis. Ale nastepnie w trakcie przeprowadzki zauwazylam ze nasikal na lozko corki , i tem problem narasta, srednio robil to 1 w tygodniu, teraz praktycznie raz na dwa dni. Jestem wykonczona i mam dosc! Probowalam juz wszystkiego, dostawilam kuwete, duza, ponad 70 cm dlugosci, bylam u weta, dostal Tilizen , dodatkowo valeriana w sprayu na lozka, dywany itp…wczesniej karma Royal Calm…i nic. Kocur dalej leje. ….mam tez inne dwa koty ktore sa u nas od malego..Pixel , bo onim mowa byl kupiony jako ostatni.
Blagam moze jest jakis sposob ..bo jesli on nie przestanie lac to maz go poprostu wywiezie do schroniska a to jest poprostu koszmar. To moj przyjaciel…no ale z drugiej strony nie moge zwolnic sie z pracy i calymi dniami prac i suszyc kolder.

Poadrawiam Aga

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Aga

Dzień dobry. Rozumiem, że kocur jest wykastrowany, tak? Koty to stworzenia, które lubią czystość. Nie załatwaiają swoich potrzeb poza kuwetą w normalnych okolicznościach. Przede wszystkim warto zacząć od dokładnego zbadania kota. Najczęstszą przyczyną oddawania moczu poza kuwetą jest stan zapalny w obrębie pęcherza moczowego. U kotów bardzo czesto pojawiają się kryształy w moczu, które sprawiają duży ból w trakcie mikcji, chory kot zaczyna kojarzyć kuwetę z bólem i stara się jej unikać. Można wtedy zaobserwować, że kał jest oddawany do kuwety, mocz poza nią. Proszę udać się do lekarza weterynarii i poprosić o przebadanie pupila. Drugą, równie częstą przyczyną oddawania moczu poza kuwetę jest stres. Koty mają bardzo delikatną psychikę wbrew pozorom, drobne zmiany, pozornie nie do końca istotne mogą wywołać u kota dość silną reakcję. Wspomniała Pani o przeprowadzce – czy sikanie na łóżka zaczęło się w jej trakcie? Jest to niewątpliwie sytuacja stresowa dla pupila, warto przygotować do niej kota, wprowadzając suplementy wyciszające lub obróżkę feromonową, która pozwoli mu łatwiej przejść przez ten trudny czas. Proszę też porozmawiać z córką (jeśli to na jej łóżko kot sika), czy nie popadła w konflikt z pupilem. Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

AGA
AGA

Witam, U mnie problem mam z kotkiem 4 miesięcznym jest u nas od 4dni no 5dni. Historia jego przygarnięcia jest taka ktoś wysadził kotka z samochodu pod naszym ogrodzeniem piątek po południu. Wzięliśmy go do domu był u nas przez około pół dnia i bawił się z moim 2-letnim synem. Kotek ładnie korzystał z kuwety. Potem udało się znaleźć właściciela, który stwierdził ze kotek jest do wydania i żebyśmy się zastanowili. Po południu w sobotę zadzwoniliśmy że kotka chcemy wziąć. Gdy go odbieraliśmy dowiedziałam się, że kot umie się do kuwety załatwiać, całe dnie w zasadzie spędzał na dworze i że nie miał kontaktu ze zwierzętami. Dodam ze styl życia kotka u nas uległ zmianie teraz siedzi w domu, sam i dodatkowo mieszka z nami jeszcze pies i wiem ze to może być również przyczyną naszych problemów. W sobotę i niedziele kotek ładnie się do kuwety załatwiał. Problem zaczął się od poniedziałku. Rano zauważyłam ze zrobił kupę i siku na kanapę w pokoju gościnnym gdzie w ciągu dnia śpi mój 2letni syn. Po południu problem się powtórzył. Kanapa była cała zasikana. i to nie raz tylko kilka razy. Stwierdziłam że może sobie upodobał to miejsce bo jest ciche i rzadko ktoś tam wchodzi więc postawiłam mu tak kuwetę. Dzisiaj rano (wtorek) kotek po przebudzeniu z premedytacją przyszedł do pokoju młodszego syna i nasikał mu na pościel. Potem gdy zeszłam na dół z kotkiem znowu zrobił mi psikusa ponieważ w pokoju gościnnym tam gdzie postawiłam mu kuwetę zrobił kupę na kanapę w dodatku na poduszkę mojego młodszego syna. Mimo że kuweta stała przy łóżku. Dodam, że na kanapie leżała tylko ta podusia, bo dzień wcześniej wszystko zabrałam do prania. Zastanawiam się czy kot w ten sposób próbuje oznaczyć teren, dominacje? Czy może sygnalizuje ,że nie lubi mojego synka. Przyznam, że syn bardzo sobie kotka upodobał i mimo, że nie robi mu krzywdy to jednak nie daje mu spokoju tzn. cały czas go chce nosić, przenosić, głaskać co nie zawsze się kotu podoba. Próbuje przystopować synka żeby tak kotkowi nie robił ale nie zawsze jestem w stanie go upilnować. Zastanawiam się co mogę zrobić w tej sytuacji. Wiem ze to nowe miejsce nowe zasady domownicy. Kot musi się przyzwyczaić do psa i dokuczających mu dzieci, ale przyznam szczerze, że trochę mnie to niepokoi. Zastanawiam się czy któregoś dnia nie przyjdzie kotu do głowy zrobić krzywdy mojemu synkowi np. podrapać go podczas snu czy pogryźć? Może być do tego zdolny? Czytałam też wcześniejsze wpisy i powiem szczerze, że wizja podawania kotu leków psychotropowych tez mnie nie zadowala, bo wydaje mi się że to by była męczarnia dla kotka. Powoli zaczynam się zastanawiać czy może nie będzie mu lepiej jeśli go oddamy poprzedniemu właścicielowi skoro miałby się u nas męczyć na prochach…Proszę o poradę co mam robić?

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  AGA

Dzień dobry.
Kot to nie zabawka, którą dziecko może nosić, podnosić, przenosić. Ma emocje, uczucia, nie wszystkie czynności, które są wokół niego wykonywane muszą mu się podobać. Pupil jest z Państwem tylko kilka dni, a już daje wyraźne znaki, że syn mu w jakiś sposób dokucza. Proszę pilnować dziecka, w przeciwnym razie sytuacja będzie narastała i faktycznie może dochodzić do atakowania dziecka – tak jak wspomniałam, w momencie, kiedy kotu się dokucza, kot będzie się bronił, nie jest bezwolną zabawką. Przy młodych kociętach, w pierwszych dniach w nowym domu, warto wyznaczyć jedno pomieszczenie, w którym przebywają. Tam powinna stać kuweta, miski z jedzeniem i legowisko. Dom lub mieszkanie, często jest dość sporym terytorium dla małego kociaka. Jeśli chodzi o naukę czystości, musi Pani teraz pokazać pupilowi, że powinien załatwiać swoje potrzeby tylko do kuwety – zatem każda kupa zrobiona poza nią powinna być przeniesiona do kuwety. Nieodpowiednie miejsca, w których kot załatwił swoje potrzeby, proszę dokładnie umyć i przetrzeć octem – ten zapach jest bardzo nieprzyjemny dla kota, powinien dać mu jasno do zrozumienia, że nie powinien tam nic zostawiać. Proszę zadbać o profilaktykę malucha. Przy kontaktach z dzieckiem, kot powinien być jak najszybciej odrobaczony, odpchlony oraz zaszczepiony na choroby zakaźne.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Piotr
Piotr

Dzień dobry,
W ostatnim czasie przygarnalem nowego kota. Zachowałem wszystkie “zasady dobrej praktyki specjalizacji” nowego przybysza. O ile na początku było sporo nieporozumień między kotami tak teraz może nie ma miłości ale nawzajem się tolerują. Równolegle do tego procesu rezydentka sika obok kuwety (tylko w nocy). Na początku kuwety stały dwóch różnych pomieszczeniach ale nowy kot i tak preferował korzystanie z kuwety rezydenta, która jest w łazience. Przestawiłem tą kuwetę również do łazienki i problem ustał na jakieś dwa dni. To co zaobserwowałem to nie ma reguły do której kuwety który kot się załatwia, robią to randomowo a rezydenta sika obok kuwety tylko nocą/ nad ranem. Próbowałem wszystkich dyfuzorów ale one nie rozwiązały tegonproblemu, który trwa od 3 tygodni. Czy może być tak że mimo iż nie ma otwartego konfliktu pomiędzy kotami to rezydent i tak nie toleruje obecności nowego kota/jest o niego zazdrosny? Również zachowanie nowego kota mnie mocno zastanawia, nerwicowo kopie w kuwecie oraz otaczające ją elementy, ściany, kabinę prysznicową, dosłownie wszystko i to nie tylko tuż po skorzystaniu z toalety ale też w trakcie dnia. Czy mają Państwo jakiś pomysł jak zaradzić tej sytuacji i pomoc kotom?
Pozdrawiam
Piotr

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Piotr

Dzień dobry.
Odpowiadając na Pana pytanie – tak, może być to objaw “cichej wojny” między dwoma kotami. Proszę postawić się na miejscu kota-rezydenta, ktoś nowy pojawił się w jego królestwie i jeszcze korzysta z jego kuwety. Jednak zanim zacznie Pan stosować inne metody pogodzenia kotów, proszę najpierw upewnić się, że kot- rezydent nie cierpi z powodu stanu zapalnego pęcherza moczowego, który może u kota rozwinąć się w wyniku narażenia na sytuacje stresowe. Proszę odwiedzić z kotem lekarza weterynarii oraz wykonać podstawowe badanie moczu lub usg pęcherza moczowego. Warto też upewnić się że kot nie ma problemów ze stawami- może ciężko mu jest kucnąć do oddania moczu i to dlatego sika poza kuwetę. Jeśli zapalenie zostanie wykluczone, proszę przede wszystkim oddzielić kuwety od siebie. Ich bliskie sąsiedztwo może drażnić oba koty. Może rozwiązaniem będzie kryta kuweta, jeśli koty korzystają z kuwet otwartych, lub pozorne ich oddzielenie, na przykład włożenie drugiej kuwety do jakiegoś dużego kartonu. Proszę pamiętać że kuwet zawsze powinno być o jedną więcej – niech to będzie mała kuweta, ale żeby w razie konfliktu, kot miał gdzie załatwić swoje potrzeby. Warto byłoby też wrócić do feromonów uspokajających, dla obu kotów. Jeśli chodzi o drapanie wszystkiego wokół kuwety, kot może w ten sposób wycierać łapki, jeśli przykleił się do nich żwirek, albo znaczyć terytorium.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Rafał
Rafał

Dzień dobry.
Kupiłem 3 dni trmu kotka sfinksa ma 14 mięcy.
Sika i załatwia się poza kuwetą.
Poprzednia właścicielka powiedziała mi żebym używał pelletu drzewnego zamiast żwirku.
Kuweta ma wymiary40x30 cm i jest odkryta .
Proszę o pomoc.

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Rafał

Dzień dobry.
Przede wszystkim należy upewnić się, że kot jest zdrowy – powinien się Pan udać z nim do lekarza weterynarii i sprawdzić, czy nie ma problemów z pęcherzem moczowym. Stany zapalne tego narządu sprawiają, że oddawanie moczu jest bardzo bolesne i nieprzyjemne, kuweta zaczyna się kotu kojarzyć z bólem i cierpieniem, zatem kot zaczyna jej unikać. Jeśli jest to samiec, który nie jest wykastrowany, problem może być związany z chęcią oznakowania swojego terytorium. Wtedy rozwiązaniem problemu może być zabieg kastracji. Warto też skupić się chwilę na kuwecie. Idealna kuweta powinna być duża, wygodna, tak, aby kot mógł się w niej swobodnie zmieścić. Kuweta o podanych przez Pana wymiarach jest średniej wielkości. Kuweta powinna stać w miejscu cichym i ustronnym, do którego kot będzie miał swobodny dostęp. Kuwety kryte zapewniają większą intymność kotu. Może dobrym pomysłem będzie zakup jeszcze jednej kuwety, z innym żwirkiem, zakrytej. Może Pan też spróbować przenoszenia moczu i kału do kuwety, aby kot zobaczył, że to właśnie tam powinny znajdować się jego odchody.
Pozdrawiam i życzę powodzenia, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Kinga
Kinga

Mam 10-cio miesiecznego Devon Rexa. Kiedy go kupiłam 3 miesiące temu był nauczony załatwiać się do toalety. Przez dwa tygodnie elegancko z niej korzystał, potem kupę zaczął robić obok na kafelki, a siku cały czas do toalety. Próbowałam go karać za zakupy, ale to nic nie dało więc postawiłam tam kuwetę bez żwirku. No i załatwiał się tam. Gdy ostatnio wyjechalam na weekend i został z moim współlokatorem zaczął robić kupę pod biurkiem. Myślałam że to na zlosc, że nie ma mnie w domu. Gdy wróciłam przestał i znowu powrócił do kuwety. A teraz od trzech dni znowu pod biurko. Co robić w takim przypadku? Najbardziej chciałabym żeby wrócił znowu do toalety z obiema potrzebami.

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Kinga

Dzień dobry.
Na wstępie zaznaczę, że karanie kota może przynieść efekt zupełnie odwrotny od zamierzonego. Przede wszystkim, należy każdą porcję moczu i kału oddaną poza wyznaczonym miejscem zawsze przenieść do kuwety, następnie przenieść tam kota, by zobaczył, że to własnie tam powinny się znaleźć jego odchody. Warto upewnić się, że kot nie ma żadnych schorzeń, boleści, że nic mu nie dolega – oddawanie moczu i kału poza kuwetę może być związane z odczuwaniem bólu przy mikcji lub defekacji. Kuweta powinna być dostosowana do wymiarów kota, nie może być za mała, musi stać w miejscu stale dostępnym dla kota. Żwirek również może być przyczyną niechęci do korzystania z kuwety, zwłaszcza, jeśli ostatnio był zmieniony na inny rodzaj. Oddawanie moczu i kału poza kuwetą jest formą znaczenia terytorium – czy kot jest wykastrowany? Tak jak wspomniałam, najpierw warto wykluczyć przyczyny bólowe na wizycie u lekarza weterynarii. Po wykluczeniu schorzeń bólowych, warto rozważyć obrożę feromonową lub preparaty uspokajające i wyciszające, to często pomaga w tego typu problemach.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Anna
Anna

Dzień dobry, od dwóch lat mam kota dachowca. I w zasadzie prawie od początku mam problem, ponieważ sika na łóżka. Jestem wdową i mam małe dzieci. Myślałam że jest ona zazdrosna, ponieważ taka sugestia była weterynarza, kiedy zgłaszałam problem, to właśnie tak określał zachowania mojej kotki. Wcześniej spała że mną, a sikała dzieciom do łóżek, raz jednemu raz drugiemu a czasem obu na raz. Od jakiegoś czasu, kiedy chłopcy na zmianę chcą że mną spać, a ona jakby jie ma możliwości to sika mi do łóżka, a dzisiaj już mi się całkiem nogi i ręce załamały, ponieważ zrobiła wielka kupę mi na łóżko. Łóżka dzieci staram się zakrywać cerata i teraz sporadycznie tam sika, ale to nie jest ani normalne ani miłe kiedy łóżko nie jest zasłane normalnie, a cerata, no i dzisiaj już totalnie się zalamalam. Mam też kłopot, ponieważ przeprowadzam się i jie wiem co to będzie, kiedy w tzw. Chwilowym mieszkaniu narobi szkód, bo jak komuś zasika wszystko to co ja zrobię 😔 Serdecznie proszę o jakąkolwiek podpowiedź co mam robić, ponieważ to jest kot starszego synka i nie chce nawet słyszeć o tym, aby ja komuś oddać – dlatego nie mogę mu tego zrobić, poza tym nie można się tak poddawać, tylko nigdy nie miałam zwierząt i to jest dlanie trudne jak sobie. Z tym poradzić.jeszczeraz serdecznie proszę o jakąś pomoc i pozdrawiam
Anna Pokojska.

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Anna

Dzień dobry.
Przede wszystkim proszę porozmawiać z dziećmi – oddawanie moczu lub kału tylko na łózka dzieci może sugerować jakiś narastający konflikt. Może dzieci bawią się z kotem w nie do końca odpowiadający mu sposób? Może drażnią go, albo budzą, kiedy chce spać? Kot powinien dodatkowo być zbadany, ponieważ oddawanie moczu poza wyznaczonym miejscem może świadczyć o infekcji lub stanie zapalnym w obrębie pęcherza moczowego. Koty szczególnie często cierpią z powodu obecności struwitów, czyli kryształów, które drażnią delikatną śluzówkę pęcherza moczowego, sprawiając duży dyskomfort przy mikcji. Kot kojarzy kuwetę z bólem, unika jej i szuka miękkich, delikatnych miejsc do oddania moczu. Zaznaczę, że jedna przyczyna nie wyklucza drugiej – u zestresowanego kota dużo łatwiej o wszelkiego rodzaju infekcje. Warto też przemyśleć założenie kotu obroży feromonowej, aby nieco go wyciszyć. Doraźnym rozwiązaniem (aczkolwiek chwilowym!) może być zamykanie kota na noc w łazience, oczywiście z dostępem do kuwety, jedzenia i wody. Tak jak wspomniałam, nie powinno to być rozwiązanie na stałe, kot nie może czuć się wykluczony z rodziny.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Małgorzata
Małgorzata

Witam mam 2 letnią wysterylizowaną kotkę tricolorkę wziętą ze schroniska przeleczone zap. pęcherza kontrole co 3 mieś , wyniki dobre Kotka oddana do schroniska gdyż starszy pan i jego rodzina nie radzili sobie z kotką ,gdy odbierałam kota panie ubierały rękawice a kot siedział wciśnięty w najdalszy kąt kojca. W domu kotka chowała się w najciemniejsze dziury miała być kotem nie wychodzącym korzysta z obu kuwet nie unika ich problemem było sikanie do łóżek oraz na sofy ,fotele Behawiorysta hodowca poradził by więcej czasu poświęcać Gajce bawiąc się z nią i męczyć ją psychicznie tzn. by musiała pracować mózgiem Po 6.m doszłam do wniosku że kotka boi się dojrzałych kobiet bo kobieta biła ją za sikanie do łóżka starszego pana , ale zaufanie do mnie i córki miała po kuwecie przychodziła na zabawę i wywalała koła do góry i odsłaniała brzuch by się potarmosić. Obecnie problem zanikł gdyż zaczęła wychodzić na ogród przychodzi 2x dziennie na michę i krótkie pieszczoty wraca na wołanie czego wcześniej nie robiła .Nie lubi obcych ale przestała korzystać z każdej sypialni do celów wiadomych. Mam nadzieję że komuś pomogłam a jakiegoś mruczka uratowałam od schroniska i bezdomności .To pokazuje że ludzie są gorsi od zwierzaków po prostu one też mają przeszłość i problemy Pozdrawiam cieplutko w tych trudnych czasach

Magdalena
Magdalena

Mam małą kotkę ok 9 tygodni, która jest u nas od tygodnia, w ciągu dnia normalnie chodzi i załatwia się do kuwety natomiast od kilku dni w nocy lub nad ranem robi nam kupę i siku jednorazowo do łóżka.. Dziś dodatkowo już dwa razy w dzień znalazlam kupę w wannie. Kuweta stoi w łazience nic się nie zmieniło. Nie wiem czemu ale, z każdym kolejnym dniem mam wrażenie że zamiast iść w coraz lepszym kierunku jeśli chodzi o czystość to zaczyna się coś psuć. Co mogę zrobić żeby kicia jednak ni robiła w środku nocy na łóżko i w wannie?

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Magdalena

Dzień dobry.
Na początku warto sprawdzić, czy kot jest odrobaczony (w tym wieku powinien mieć za sobą co najmniej dwa odrobaczenia). Rozumiem, że kał nie jest biegunką, a kot poza tym jest zdrowy, nie wykazuje żadnych innych niepokojących objawów? Ma Pani pod swoją opieką małe, kocie dziecko. Czasami może zdarzyć się sytuacja, gdy kociątko nie zdąży dojść do kuwety i “zgubi” po drodze mocz lub kał. Niedopuszczalne jednak jest notoryczne, ciągłe oddawanie odchodów na łóżko opiekunów. Proszę przemyśleć zorganizowanie kotu drugiej, trzeciej kuwety, tak, aby odległość między nimi nie była zbyt duża, żeby w razie nagłej potrzeby pupilka mogła szybko dotrzeć do kuwety. Każda porcja moczu lub kału powinna być przeniesiona do kuwety, następnie warto postawić tam pupilkę, aby zobaczyła, że mocz i kał przenosi się w jakiś sposób w odpowiednie miejsce. Profilaktycznie, warto przenieść kota do kuwety także po każdym posiłku. Wiek kota raczej nie wskazuje na znaczenie terytorium, chociaż również nie można tego w zupełności wykluczyć. Warto też rozważyć inną przyczynę – koty często w ten sposób okazują swoje niezadowolenie, w łóżku znajduje się ogromna ilość zapachu osób, które tam śpią. Może w nieodpowiedni sposób bawi się Pani z kotem, lub narusza jego przestrzeń osobistą, warto się nad tym zastanowić.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Eta
Eta

Witam
Mam od miesiąca 3 miesięcznego kotka który od czasu do czasu tylko sika po za kuweta i to w różnych miejscach .
Odniosłam wrażenie ze idzie do niej tylko jak ma chęć. Bo żeby znakować miejsce to jest chyba jeszcze za młody a po zatem nie stoi przy tym tylko przykuca tak jak robi to w kuwecie.

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Eta

Dzień dobry.
3 miesięczny kot to jeszcze dziecko, które należy nauczyć korzystania z kuwety. Warto najpierw upewnić się, że kot nie ma problemów z zapaleniem pęcherza, zatem należy wykonać USG pęcherza moczowego oraz badanie moczu. Co do samej kuwety, przypomnę, że powinna stać w ustronnym, cichym miejscu, które zawsze jest dla kota dostępne. Może problem tkwi w lokalizacji kuwety, albo w żwirku? Warto zapewnić maluchowi więcej niż jedną kuwetę, najlepiej z różnymi rodzajami podłoża. Nie każdy kot lubi każdy żwirek – niektórym zwierzętom przeszkadza żwirek zbrylający się (przyczepia się do łapek), niektóre nie tolerują silikonowego (może kaleczyć i drażnić delikatne opuszki łapek), proszę pozwolić pupilowi wybrać, jakie podłoże będzie idealne dla niego. Do czasu ustalenia, co powinno być w kuwecie, proszę każdą porcję moczu, oddaną poza kuwetę, przenosić na chusteczkach do kuwety, następnie przenosić tam pupila, aby zobaczył, że mocz właśnie tam powinien się znajdować.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Beata
Beata

Witam, od 10 miesięcy mam dwa kotki i nie miałam z nimi kłopotu. Ogólnie jest wszystko dobrze ale od 4 miesięcy kotki zaczęły załatwiać się poza kuwetą. Najpierw jeden a teraz też drugi robi to samo. Wsadzanie nosa nic nie daje. Nie umiem sobie z tym poradzić i proszę o radę. Zmieniałam miejsca kuwety i też żwirki i trociny.

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Beata

Dzień dobry.
Czemu miałoby służyć “wsadzanie nosa” o którym Pani pisze? W ten sposób niewiele Pani osiągnie. Problemowi należy przyjrzeć się nieco szerzej. Przede wszystkim, czy koty są wykastrowane? Nawet zwierzęta, które pozornie akceptują swoją obecność, mogą toczyć silny spór o dominacje na danym terytorium. Zawsze jeden kot będzie nieco bardziej wycofany, a drugi śmielszy, bardziej aktywny i odważny, jeden może bronić dostępu do kuwet dla drugiego kota. Warto też wykluczyć przyczyny zdrowotne i upewnić się, czy oba koty nie cierpią z powodu stanów zapalnych pęcherza. Powinna Pani zapewnić kotom odpowiednią ilość kuwet (czyli tyle co kotów plus jedna, awaryjna) oraz odpowiednio dbać o ich czystość, czyli regularnie wyrzucać z kuwet odchody, a raz w tygodniu wymieniać całe podłoże na świeże. Proszę też przyjrzeć się samej kuwecie, możliwe, że z jakiegoś powodu nie odpowiada ona Pani pupilom – może stoi w zbyt często uczęszczanym przez ludzi miejscu, albo jest za mała, za ciasna i koty się nie mogą wygodnie ustawić do mikcji.
Pozdrawiam i życzę powodzenia, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Małgorzata
Małgorzata

Dzień dobry wzięłam do domu 6 miesięczną kotkę w listopadzie i mam problem ponieważ kał oddaje za pralką ale sika tylko na podkłady higieniczne .Wkładam do (kuwet 2 szt) podkłady .Problem jest w podłożem innym np żwirek ,piasek ,czy korki drewniane próbowałam każdego podłoża i nic .Po prostu brak mi sił. Proszę o pomoc

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Małgorzata

Dzień dobry.
Powinna się Pani udać do lekarza weterynarii, aby zbadał koteczkę – należy koniecznie wykluczyć zapalenie pęcherza, a także dolegliwości, które mogłyby powodować ból w czasie mikcji i defekacji (na przykład problemy ze zwyrodnieniem kręgosłupa, stare i źle wygojone urazy tkanek miękkich), możliwe, że kotka kojarzy sobie kuwetę z bólem i z tego powodu nie chce w niej załatwiać wszystkich swoich potrzeb, zwłaszcza na żwirku lub pellecie. Możliwe, że problem dotyczy także samego ustawienia kuwety. Jeśli stoi ona w miejscu często uczęszczanym przez innych domowników, jeśli kotka nie może mieć w niej spokoju, może niechętnie z niej korzystać. Proszę zadbać o to, by regularnie sprzątać kuwetę, niektóre koty nie chcą korzystać z kuwety, w której unosi się zapach moczu. Problemem może też być relacja z innymi kotami, jeśli Pani takowe posiada, zwłaszcza przy niedostatecznej ilości kuwet w mieszkaniu – jeśli kotka jest zdominowana przez inne koty, może nie mieć możliwości skorzystania z kuwety.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Ania
Ania

Dzień dobry, również mam podobny problem 🙁
Kitka wzięliśmy “z ulicy” – chudego, zmierzwionego, z zapaleniem górnych dróg oddechowych, przybłąkał się w takim stanie do mojej rodziny. Przygarnęliśmy go do siebie około 3 miesięcy temu, bo wręcz domagał się miziania i był bardzo ufny w stosunku do ludzi. Musiał wychowywać się w domu bo od razu było widać że wie co mu wolno, a czego nie. Był wychodzący, więc jak tylko zauważyliśmy że ma potrzebę wychodzenia to wdrożyliśmy wieczorne, około godzinne spacery na szelkach (nie mamy możliwości wypuszczania go). Został nauczony korzystania z kuwety i nie było to większym problemem. Czasem znaleźliśmy gdzieś sik, ale sporadycznie, i uznaliśmy to za normalne w nowym domu. Z czasem, po dwóch miesiącach Kitu zaczął wymiotować i w końcu przestał jeść. Od razu pojechaliśmy do lecznicy, został tam na trzy dni pod kroplówką, zdiagnozowano mu przewlekłą niewydolność nerek. Następnie, po powrocie z lecznicy jak tylko wypuściliśmy go z transporterka rzucił się do kuwety, załatwił i zaczął jeść żwirek (bentonitowy). Natychmiast mu go zabraliśmy i zastąpiliśmy go kukurydzianym. Od tego momentu mamy ciągły problem z tym, że niespecjalnie chce się załatwiać w kuwecie, tylko na spacerach i w miejscach w domu, gdzie chyba czuje się bezpiecznie (np moje biurko i mój pokój). Ciągle miauczy, że chce wyjść, potrafi trzymać długo w sobie i miauczeć uporczywie. Dodatkowo, wokół naszego domu biegają na wolności inne koty, które widzi z okna, i zapewne są one jego źródłem stresu, ale nie jesteśmy w stanie tego wyeliminować. Feromony w kontakcie też niewiele dały. Zamykanie mojego pokoju niewiele dało, bo odwdzięczył się na innym oknie. Zamknięty jest w nocy jeden pokój z wykładziną, bo mieszkanie jest wynajmowane (czasem tylko tam wchodzi). My się denerwujemy, kot szaleje bo wdrapuje się po drzwiach do klamki, i potrafi całą noc miauczeć. Teraz jak zaczyna miauczeć pod drzwiami to zanoszę go do kuwety, ale nie chciałabym, żeby się do niej zraził. Ewidentnie ma z nią problem, bo potrafi omijać ją szerokim łukiem. Aktualnie po żwirku kukurydzianym zmieniliśmy go na silikonowy, ale sytuacja jest niezmienna. Druga kuweta również nic nie dała, bo nawet przez chwilę nie pomyślał, aby z niej skorzystać.
Kończą nam się już pomysły co możemy z tym fantem zrobić. Oprócz wypróbowania jeszcze żwirku drewnianego, a potem próby powrotu do bentonitu (oczywiście o ile nie będzie go jadł).
W kolejnych dniach, po kolejnych badaniach, okazało się, że jest też zarażony wirusem FIV, ma bardzo zniszczone nerki, nic nie wskazuje na infekcję dróg moczowych. Generalnie wdrożyliśmy z lekarzem leczenie paliatywne (kroplówki, leki). Dostaje też siemię lniane aby lepiej mógł się wypróżniać, bo weterynarz zasugerował że może mieć uraz do tej kuwety przez bolesne stolce, ale na razie średnio to działa. Bardzo bym chciała, aby kotek spokojnie przeżył resztę swoich dni u nas, ale zaczyna nas terroryzować, a nie chcemy też zwariować 🙁
Byłabym bardzo wdzięczna za jakieś informacje czy możemy coś zrobić w tej sytuacji, aby lepiej nam się z kotem współżyło!

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Ania

Dzień dobry.
Rozumiem, że kot jest wykastrowany, tak? Kocury i kotki, które nie są wykastrowane, znaczą swoje terytorium dość intensywnie. W przypadku ciągłego unikania kuwety, warto upewnić się, czy kot nie ma problemów ze skorzystaniem z niej, czy brzegi kuwety nie są za wysokie, czy stoi w odpowiednim miejscu. Może okazać się, że kot nie czuje się w niej komfortowo i z tego powodu oddaje mocz poza wyznaczone miejsce. Myślę, że warto sprawdzić, jak będzie reagował na inny żwirek, lub spróbować zastąpić żwirek zwykłym piaskiem. Obawiam się, że nie przysłużyła się Pani pupilowi spacerami – jeśli nie miałby możliwości wychodzenia, łatwiej byłoby go nauczyć korzystania z kuwety. Wolność zawsze jest kusząca, smycz i szelki nie zastąpią długich i samodzielnych wędrówek, do jakich kot był przyzwyczajony. Feromony zdecydowanie lepiej jest stosować w postaci obróżki, działają zdecydowanie bardziej efektywnie, warto też wprowadzić dodatkowo suplementy o działaniu wyciszającym i uspokajającym. Niestety, w przypadku FIV i zniszczonych nerek, rokowanie nie jest korzystne.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Marika
Marika

witam,
Myślę, że mój problem jest dość nietypowy ponieważ nigdzie nie znalazłam informacji na ten temat. Mój kocurek sika w kilku upatrzonych sobie miejscach w domu. Osobno załatwia się również w kuwecie. Był niedawno kastrowany, nie znaczy terenu tylko najnormalniej w świecie się załatwia (dużo moczu, załatwia się na kucająco). Byłam z nim u weterynarza – kwestie zdrowotne są wykluczone. Nie mam już pojęcia co z tym zrobić. Skoro załatwia się również w kuwecie miejsce jej umieszczenia oraz rodzaj żwiru mu odpowiada. Proszę o pomoc…

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Marika

Dzień dobry.
Oddawanie moczu i kału poza kuwetą to dość częsty problem u bardzo wielu kotów. Jeśli kwestie zdrowotne zostały wykluczone, pozostają przyczyny behawioralne. Proszę sprawdzić, czy kuweta nie jest ustawiona w miejscu często uczęszczanym przez domowników – powinna być raczej oddalona od głównych szlaków komunikacyjnych mieszkania. Może warto zmienić rodzaj żwiru, może wybrała Pani taki, który kaleczy łapki lub wbija się w przestrzenie międzypalcowe, może warto zapewnić kotu drugą kuwetę, z innym rodzajem żwirku. Nie bez znaczenia jest częstotliwość sprzątania kuwety – im rzadziej jest czyszczona, tym mniej chętnie kot z niej korzysta. Rozumiem, że to jedyne zwierzę w Pani domu, tak? Jeśli ma Pani inne koty, proszę koniecznie zapewnić większą ilość kuwet. Rozsądnie jest też skorzystać z pomocy behawiorysty, może kot nie czuje się pewnie, lub w jakiś sposób jest zestresowany i próbuje to odreagować właśnie w ten sposób. Doświadczony behawiorysta, obserwując kota w jego naturalnym środowisku, wychwyci te problemy i zaproponuje rozwiązanie.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Aneta
Aneta

Witam,
Mam problem z kotem, którego niedawno przygarnęłam. To kot dorosły, około 6,7 letni,kiedyś musiał mieć właścicieli- tak określił weterynarz gdyż miał robiony zabieg w jamie ustnej .Kocur ten jest u mnie około 3 tyg .,jest kotem wychodzącym, mamy duży ogród i spokojną okolicę zamieszkania. Problemem jest to że kot nie chce korzystać z kuwety, juz 3 razy narobil w naszej sypialni która jest na piętrze na wykładzinę , 2 razy rano a 1 raz b.poznym wieczorem jak usypiałam…Nie wiem jak nauczyć dorosłego już kota korzystania z kuwety w sytuacjach kiedy np.spimy lub kiedy nie ma nas obok kota a on chce się załatwić …kot spi na dole w salonie. W dzień jak chce wyjść potrafi to pokazać stając przy drzwiach tarasowych, gorzej wczesnym rankiem lub późnym wieczorem. Proszę o jakieś rady…Dziękuję bardzo.

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Aneta

Dzień dobry.
Czy kot jest wykastrowany? Zwierzęta pozbawione męskości dużo szybciej uczą się korzystania z kuwety i zachowywania czystości w miejscu życia. Warto upewnić się, czy kot nie ma problemów z zapaleniem pęcherza moczowego, czy nie ma pasożytów wewnętrznych ani problemów z trawieniem, to może zaburzyć władzę w zwieraczach. Jeśli kot jest zdrowy, warto upewnić się, czy kuweta spełnia kocie wymagania – powinna być zlokalizowana na uboczu, w miejscu zacisznym ale o łatwym dostępie. Nie każdy żwirek odpowiada każdemu kotu – koty większe, cięższe powinny mieć żwirek o większych granulkach, małe mogą wchodzić w przestrzenie międzypalcowe i zbijać się tam w nieprzyjemne dla kota kulki, które uwierają w palce. Proszę też dbać o czystość kuwety – są koty, które nie skorzystają ze żwirku, jeśli nie jest absolutnie czysty. Każdą porcję moczu lub kału, oddaną poza kuwetę, należy do niej przenieść, następnie należy przenieść do kuwety kota, aby zobaczył, że jego odchody tam są. Warto zapewnić kotu więcej niż jedną kuwetę, zwłaszcza przy dużym metrażu domu.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Karolina
Karolina

3 tyg temu przygarnęłam 4letniego kota. Moja znajoma go oddala ponieważ jej inny kot go nie akceptował i bil go strasznie.
Riko jest cudownym kotkiem uwielbia być glaskany uwielbia się przytulać i kocha dzieci.
Wszystko było dobrze do momentu jak nie zaczal siusiać…
Pierwszy raz jak mój partner go wystraszył, skrzyczał go w sumie bez powodu… Biedny się schował pod choinkę i tam narobił pierwszy raz. Na drugi dzień obsikal spodnie mojego partnera, a parę dni później mój szalik i piżamę coreczki…
Zastanawiam się gdzie leży problem? Powinnam go zbadać u weterynarza? Dodam że korzysta z kuwety bardzo często. No ale podsikuje nam co jakiś czas rzeczy

Proszę o porade

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Karolina

Dzień dobry.
Koty bardzo często oddają mocz w chwilach dużego stresu, jednak na początku należy wykluczyć przyczyny chorobowe. Warto udać się z kotem do lekarza, aby upewnić się, że pupil nie ma zapalenia pęcherza. Stan zapalny tego narządu jest bolesny, każda mikcja jest bardzo nieprzyjemna dla kota, zaczyna on kojarzyć kuwetę z bólem. Jeśli okaże się, że w wynikach badania moczu żadne parametry nie będą podniesione, warto zaopatrzyć się w obrożę feromonową, albo preparaty o łagodnym działaniu uspokajającym i wyciszającym. Proszę też porozmawiać z członkami rodziny, kot, który oddaje mocz poza wyznaczonym miejscem ze stresu, wymaga delikatnego podejścia, a zestresować może go pozornie błaha czynność. Na wszelki wypadek proszę zapewnić pupilowi dodatkową kuwetę. W miarę możliwości, proszę nie karcić go za oddawanie moczu, zazwyczaj nie odnosi to żadnego efektu a generuje niepotrzebny stres.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Dab
Dab

U naszej kotki utrwalił się nawyk sikania na dwa dywany zawsze w tym samym miejscu. Stało się to po tym, gdy w zeszłym roku nie mogła wychodzić na balkon z powodu uszkodzenia siatki. Zaczęła sikać na dywan i tak to trwa do tej pory. Badania w porządku, są okresy, gdy nie sika, a później takie, że codziennie ją tam przyłapuje. Dywany zostały wyprane przez profesjonalną firmę i dla pewności dywany zostały ułożone stroną, na którą sikała pod kanapą i łóżkiem. Niestety sika w tym samym miejscu w mieszkaniu. Proszę o pomoc jak możemy ja oduczyć.

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Dab

Dzień dobry.
Koty są czystymi stworzeniami i nie oddają moczu poza wyznaczone obszary bez powodu. Warto zastanowić się, dlaczego kotka unika korzystana z kuwety. Najczęstszą przyczyną jest nieodpowiednie podłoże, zbyt niska jakość higieniczna kuwety, nieodpowiednie jej ustawienie (zbyt mało intymnie, za głośno, przeciąg). Często kuwety unikają koty, które kojarzą sobie to miejsce z bólem – zapalenie pęcherza oraz zwyrodnienie odcinka lędźwiowego kręgosłupa, lub zwyrodnienia wielostawowe zdarzają się u kotów dość często i mogą powodować spore problemy z zachowaniem odpowiedniej czystości w domu. Wspomniał Pan o problemach behawioralnych, kotka zaczęła sikać na dywan po tym, jak uniemożliwiono jej wychodzenie na balkon – aspekt behawioralny także jest istotny, oddanie moczu poza kuwetą może być czasami interpretowane jako sprzeciw wobec jakiemuś zachowaniu, wyraz niezadowolenia. Po wykluczeniu problemów zdrowotnych oraz zapewnieniu kotu jak najlepszych warunków w kuwecie (najlepiej jest zaoferować 2 miejsca, z różnym żwirkiem, w różnych lokalizacjach), warto zasięgnąć porady behawiorysty. Do czasu ustalenia terminu konsultacji, dobrze jest przeanalizować zachowanie kota i domowników, aby spróbować ustalić jakiś wzorzec – kiedy kotka oddaje mocz poza kuwetę, czy jest jakaś logiczna przyczyna, czy wiąże się to na przykład z wizytą kogoś bliskiego, zmianą karmy czy z jakimś innym wydarzeniem odbywającym się w domu.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Liliana
Liliana

Mój kot załatwiał się ładnie do kuwety odkąd zaczął wychodzić z nami Fo ogtodu nie chce załatwiać się w domu tylko na zewnątrz ..
jest problem bo pada teraz i nie chce go wypuszczać .. teraz trzyma mocz bardzo długo .. co robić

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Liliana

Dzień dobry.
Kot, który wychodzi na zewnątrz, będzie zdecydowanie chętniej załatwiał wszystkie potrzeby fizjologiczne na zewnątrz. Niestety, ciężko jest przekonać pupila do korzystania z kuwety, jeśli ma do dyspozycji cały ogród. Może warto wygospodarować kawałek ogrodu tuż przy drzwiach wejściowych i osłonić go niewielkim daszkiem, by kot mógł załatwiać swoje potrzeby nawet w czasie deszczu. Proszę pamiętać, że zwierzęta wychodzące na zewnątrz powinny być stale zabezpieczone przeciwko pchłom i kleszczom, nawet jeśli wychodzą tylko na chwilę i tylko na smyczy. Proszę pamiętać też o zaczipowaniu pupila i zarejestrowaniu go w bazie danych. Jeśli nie chce Pani tak często wypuszczać pupila, może warto nie wypuszczać go wcale. Tak duża zmiana może się jednak wiązać ze sporym stresem dla zwierzęcia, dlatego warto na czas zmian zabezpieczyć go preparatami uspokajającymi i wyciszającymi.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Nik
Nik

Mam w domu małe kociątko, znalezione w lesie. Ma jakies 2-3 tygodnie. Ile razy na dzień powinno oddawać kal? Kiedy zacząć przyzwyczajac je do kuwety?

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Nik

Dzień dobry.
Opieka nad maluchem jest bardzo trudna, cieszę się, że postanowiła Pani zająć się kociątkiem. Po każdym karmieniu należy delikatnie pomasować brzuszek i okolicę krocza malucha, mokrym gazikiem nawiniętym na palec – może pojawić się wtedy mocz, kał. Jeśli zobaczy Pani, że kociątko zaczyna oddawać mocz i kał nawet bez masażu, jeśli zobaczy Pani śladu moczu i kału w legowisku malucha, wtedy po każdym posiłku proszę próbować wkładać kotka do kuwety, aby wiedział, że to właśnie tam ma oddawać mocz i kał. Proszę zwrócić uwagę, czy kotek nie je żwirku, czy nie bawi się nim. Jeśli chodzi o częstotliwość oddawania kału, zwiększy się ona, gdy kociątko zacznie pobierać bardziej stały pokarm. Zazwyczaj maluchy zaczynają się interesować jedzeniem, które spożywa matka, pierwsze stałe posiłki kocięta zaczynają przyjmować około 5 tygodnia życia, jednak jest to często indywidualna kwestia. Proszę zaopatrzyć się w dobrej jakości karmę dla młodych kociąt, najlepiej mokrą, w formie musu, aby maluszkowi łatwo było ją zjeść.
Pozdrawiam i życzę powodzenia, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Anna
Anna

Masz kot ma 8 lat. Jest kotem kastrowanym, niewychodzącym. Nic się nie zmieniło w otoczeniu. Kociak jest zdrowy. Zaczęło się od znaczenia moczem jednego z domowników. I tylko tej jednej osoby. Obecnie znaczy odziez, meble. Ten domownik też nic nie zmienił w swoim życiu. Ani nie ma kontaktu z innymi zwierzakami. Nie wiem już co robić.

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Anna

Dzień dobry.
Warto zacząć od przebadania pupila. Jeśli wcześniej nie zdarzało mu się oddawanie moczu poza wyznaczonymi miejscami a teraz robi to często, nagminnie, rozsądnie będzie upewnić się, czy nic mu nie dolega. Oddawanie moczu poza kuwetą może sugerować problemy z zapaleniem pęcherza moczowego, co często zdarza się u kotów w średnim wieku. Jeśli w badaniu moczu, krwi i w USG jamy brzusznej nie wyjdzie nic niepokojącego, warto porozmawiać z domownikiem, którego upatrzył sobie kot. Może ta osoba jest nieprzyjemna w kontaktach z kotem? Może doszło do jakiegoś spięcia, nieporozumienia? Warto upewnić się, czy kotu niczego nie brakuje, czy ma swoją miskę z wodą, karmą, kuwetę, legowisko oraz zabawki. Jeśli problem będzie narastał, warto przemyśleć wprowadzenie do codziennego stosowania leki wyciszające i uspokajające, a także rozważyć konsultację u behawiorysty.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Beata
Beata

Mamy dwuletnią kotkę brytyjską i suczkę 10letnią.ostatnio kotka obsikuje posłania psa a dzisiaj nasikała mężowi do teczki.co robić?i dlaczego tak się zachowuje?

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Beata

Dzień dobry.
Wbrew pozorom koty nie oddają moczu poza kuwetę złośliwie. To czyste stworzenia, jeśli nie załatwiają swoich potrzeb w wyznaczone miejsce, należy koniecznie przyjrzeć się pupilowi nieco bliżej. Oddawanie moczu poza kuwetę jest najczęściej pierwszym sygnałem świadczącym o zapaleniu pęcherza. Kotka powinna być zbadana przez lekarza weterynarii, aby wykluczyć to schorzenie. W czasie wizyty dobrze byłoby pobrać próbkę moczu i od razu wykonać badanie, a także wykonać badanie USG pęcherza moczowego i nerek. Jeśli schorzenia pęcherza i nerek zostaną wykluczone, warto zastanowić się, czy kuweta stoi w odpowiednim i komfortowym dla kota miejscu, czy kot może swobodnie załatwiać w niej swoje potrzeby, czy nie wymaga wyczyszczenia. Może zmieniła Pani ostatnio rodzaj żwirku na taki, który pupilce nie odpowiada, albo kuwetę ktoś przestawił w inne, nielubiane i nieakceptowane przez kota miejsce. Mam nadzieję, że szybko uda się ustalić przyczynę tych kłopotliwych sytuacji.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Lidka
Lidka

Dzień dobry. 2 miesiące temu ktoś podrzucił nam ok. 7- tygodniową kotkę. Wzięliśmy ją spontanicznie do domu, w którym chwilowo mieszkamy razem z naszą starszą suczka Kolą. Kola zaakceptowała kicię od razu i nawet śpią często razem. Podkusiło mnie żeby wziąć drugiego kotka, półdzikiego z garażu obok gdzie sąsiedzi dokarmiają bezdomne koty i często są tam młode kociaki. Udało nam się złapać prawdopodobnie kocurka który ma ok 8-10 tygodni. Na początku siedział w osobnym pokoju bo baliśmy się że jak wyjdzie to go nie zapięty nawet na wizyte u weterynarza. Mąż pracuje zdalnie więc wchodził kilka razy dziennie do kotka, żeby się oswajał i nie czuł się samotny. Po kilku dniach zaczął brać że sobą kotkę Izerkę żeby nowy widział że nie ma się czego bać i zaczął podchodzić do męża i leżącej u niego na kolanach kotki. Po pierwszej wizycie u weterynarza pozwoliliśmy kotu wychodzić już z pokoju. Je, pije, zalatwia się do kuwety (są w domu 3 kuwety), bawi się z Izerka. Niestety zalatwia się również poza kuwetą. Sika na lozko w “swoim” pokoju, zesikak się na moje lozko, na posłanie kocio/ psie leżące na podłodze w pokoju obok. Wczoraj był przez kilka godzin zamknięty z Izerka w swoim pokoju bo wyjeżdżaliśmy i ktoś miał przyjść do psa a baliśmy się że niechcący koty mu zwieja na zewnątrz gdy pies będzie wypuszczany. Daliśmy jedzenie w osobnych miskach i zostawiliśmy dwie kuwety w pokoju. Łóżko zakryłam folią. Po powrocie w każdej kuwecue zastaliśmy.y po dwie kupy i zasikane lozko. Później kot wszedł do mojego pustego pokoju i znalazłam kałuże na swoim łóżku. Wieczorem po nakarmieniu kot miauczal w przedpokoju po czym wszedł do pokoju gdzie Mąż leżał na łóżku z Izreka i nasilal na leżącą na podłodze poduszkę pełniącą funkcję psiego lub kociego posłania. Mąż się wkurzył i wygonił Filo z pokoju. Gdy po kilkunastu minutach wpuścił go ponownie do siebie ten wskoczył na łóżko i ugryzł śpiącą Izerke!!! Na tą chwilę jesteśmy zdesperowani i najchętniej wyrzucilibysmy “sikacza” tam skad go zabraliśmy. Gorzej, że za miesiąc wracamy do małego jednopokojowegi mieszkania gdzie koty jeszcze nigdy nie były. Będzie trudniej izolować psa od kotów, pilnować żeby nie wyjadały sobie jedzenia itp.
Dodam, że w obecnym domku mąż ostatnio mieszka stale (bo opiekuje sie swoja mama) z naszymi zwierzakami a ja dojeżdżam co kilka dni. Nowego kota,Filo, zamyka czasem samego w “jego” pokoju bo gdy po chwili do niego wschodzi kotek sam wchodzi mu na kolana i pozwala się glaskac. Poza pokojem jest to niemożliwe. Tak mój mąż wymyślił to oswajanie. Pewnie popełnia same błędy skoro tak to teraz wygląda. Jest jakaś szansa na to, że kot przestanie sikacza czy lepiej zacząć szukać mu nowego domu bez innych zwierząt?

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Lidka

Dzień dobry.
Myślę, że najrozsądniej będzie jeśli skorzystacie Państwo z rady doświadczonego behawiorysty. Kot oddaje mocz poza kuwetą, gdy coś mu w owej kuwecie nie odpowiada, warto zatem na początku sprawdzić, jaki jest żwirek (może warto zmienić na początku na zwykły, miałki piasek, skoro jest to kot dziki, oswajany przez Państwa), czy kuweta stoi w odpowiednim miejscu (powinno być ciche, spokojne, na uboczu, z dala od misek), czy jest regularnie czyszczona. Dobrze jest też sprawdzić, czy aby na pewno pupilowi nic nie dolega – domyślam się, że przechodzicie Państwo profilaktykę zgodnie z kalendarzem szczepień i odrobaczeń, ale przypomnę, że młode zwierzęta powinny być odrobaczane raz w miesiącu do 6 miesiąca życia, powinny też przejść dwa szczepienia przeciwko chorobom zakaźnym. Młode koty często miewają młodzieńcze zapalenie pęcherza i wtedy kuweta kojarzy im się z bólem, dobrze jest też sprawdzić, czy pupil ma prawidłowo ukształtowane moczowody i cewkę moczową. Kot jest młody, ale przy okazji wizyty u lekarza proszę też omówić kastrację, bardzo często po zabiegu chęć oddawania moczu poza kuwetą mija. Przy oswajaniu pupil powinien mieć swój własny kąt, koty powinny mieć osobne kuwety, legowiska i miski. Jeśli kociak nie jest oswojony a Pani nie będzie mogła zapewnić kotom optymalnych warunków, warto rozważyć oddanie kota do domu, w którym nie ma innych zwierząt.
Pozdrawiam i trzymam kciuki, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Anna
Anna

Mój kot(4 lata) kochany, uwielbiam siedzieć na moich kolanach od jakiegoś czasu sika na lozko, rzeczy moje lub osób odwiedzających.
Na początku myślałam że jest to spowodowane niechęcią abym go zostawiała (sikał do walizki przed wyjazdem, lub na moje rzeczy). Jak przychodził ktoś do opieki na czad mojej nieobecności, to potrafił nadikac na rzeczy tej osoby 🙁
Zmieniłam TV jakiś rok temu, od kilku miesięcy widzę, że kot reaguje lekiem na wyświetlany obraz lub dźwięk tv.
Od tygodnia prawie codziennie sika na lozko lub rzeczy położone na łóżku w sypialni. Dodam że w nocy spi ze ze mną na tym łóżku.
Co może być przyczyną takiego zachowania?
Nadal bardzo lubi moje pieszczoty.

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Anna

Dzień dobry.
Koty to stworzenia, które lubią czystość. Jeśli kot zaczął oddawać mocz poza kuwetę, coś musiało się wydarzyć. Przede wszystkim najpierw trzeba przebadać kota – zapalenie pęcherza, nerek, obecność kryształów i kamieni w drogach moczowych może być manifestowana właśnie w taki sposób, kot zaczyna wtedy kojarzyć kuwetę z bólem i przestaje jej używać. Oddawanie moczu poza wyznaczone miejsce może też być spowodowane uogólnionym złym samopoczuciem zwierzęcia i problemami zdrowotnymi, zlokalizowanymi poza drogami moczowymi. Warto odwiedzić lekarza weterynarii i sprawdzić, czy kot aby na pewno jest zdrowy. Jeśli przyczyny chorobowe zostaną wyeliminowane, warto sprawdzić, w jakich konkretnie okolicznościach kot oddaje mocz poza kuwetą – może chodzi o nieświeży żwirek, albo obecność konkretnej osoby w domu, a może chce w ten sposób zamanifestować swoją niechęć do telewizora. Jeśli i tu nie znajdzie Pani przyczyny, warto udać się po pomoc do doświadczonego behawiorysty. Specjalista, na podstawie obserwacji kota oceni, czy jest jakaś przyczyna, dla której kot okresowo rezygnuje z korzystania z kuwety. Do czasu ustalenia, czym może być spowodowane zanieczyszczanie mieszkania, warto zastanowić się nad preparatami o działaniu uspokajającym i wyciszającym, może dobrze sprawdzi się obroża feromonowa.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Justyna
Justyna

Witam, mam 8 miesięcznego kocurka, który jest z nami praktycznie od samego początku. Nauczony korzystania z kuwety, gdy się u nas pojawił zaczęliśmy napełniać kuwetę żwirkiem lawendowym i nie zauważyliśmy by żwirek mi nie pasował. Załatwiał się w kuwecie. Dodam, że ma dwie kuwety w domu tylko dla siebie – na parterze w korytarzu, ale nie ma tam dużego ruchu i na piętrze w swoim pokoju. Tak, ma pomieszczenie, które jest tylko jego, stało puste, więc urządziliśmy mu je do zabaw. Pierwszy raz zesikał się nam na łóżko podczas zabawy, gdy dostał nowy drapak i inne gadżety, miał wtedy może z 2 miesiące, było to zaraz przed snem. Zmieniliśmy całkowicie kołdrę i pościel, w nocy kocurek znowu zesikał się na łóżko, tym razem na nas. Co mogło być powodem? Kolejnych incydentów nie pamiętam aż z taką dokładnością, ale załatwiał się dość często także w pomieszczeniu gospodarczym gdzie mamy pralnię i kantorek, a także toaletę w mniejszym pomieszczeniu wewnątrz. Upodobał sobie robienie siku i kupy za muszlą, zrobił też kupę i siku w innych miejscach w tym pomieszczeniu. Teraz pilnujemy by je zamykać, ponieważ jest tam bardzo dużo zakamarków i ciężko wyłapać czy czegoś tam nie zmajstrował. Przez kolejne miesiące zdarzyło mu się załatwić na dywaniku w innej łazience, na pufie w zupełnie innym pokoju, w kącie przy szafce z butami, na panele w pokoju gdzie nadmieniona pufa. To wszystko działo się w różnych odstępach czasu, nie pod rząd. Miesiąc temu nie było nas z mężem trzy dni, ale w domu jest mama, którą zna, bardzo lubi, sypia z nią gdy nie śpi z nami. Po naszym powrocie wieczorem nasikał mężowi na ubranie, które przygotował sobie do pracy, a następnego dnia rano na moje ubranie, które zostawiłam na koszu na pranie. Dlaczego to mogło nastąpić? Od tamtego momentu był względny spokój, dodam, że kot jeszcze nie jest wykastrowany, ponieważ przed umówieniem terminu msc temu zrobiliśmy mu badania krwi, ponieważ miał biegunkę, zatruł się kwiatem z drzewa mandarynki mojej mamy, tak zakładamy. Wyszło jakieś odchylenie na wątrobie i delikatne odwodnienie, weterynarz założył, że to przez biegunki. Uspokoiło się, dostał suplement, teraz byliśmy na ponowieniu badania, wyniki badań z krwi okej, kastracja po świętach. Międzyczasie jednak zaczął fukać, ofukał mi ubrania w szafie, pokój mojej mamy tak, że nie dało się tam wejść, wietrzenie i czyszczenie wszystkiego. Kotka sąsiadki ma ruję, non stop przesiaduje pod naszym domem, ponieważ jest nieco dzika, a on dostaje w domu szału. Fukanie rozumiem, kot przed kastracją, już dość duży, bo 8 msc. Z sikaniem poza kuwetą nie było problemu od ostatniego razu po naszym powrocie, przynajmniej nie przypominam sobie takowego incydentu i dziś, siedzę w pokoju, a kociak sika mi na poduszkę. Oczywiście wszystko zostało wyprane, nadszedł wieczór, siedzimy z mężem na łóżku, a on obwąchuje jego ubranie przygotowane na jutro do pracy, czasami lubi się położyć na naszych rzeczach, ale tym razem nie, przybrał pozycję do sikania, w porę go zgarnęłam i oddelegowałam do swojego pokoju. W czym może tkwić problem? Czy kot sika poza kuwetą dlatego, że nie jest wykastrowany? Czy po kastracji to ustąpi? Z czym może się to jeszcze wiązać? Miał przecież badanie krwi, wyniki dobre. Żwirek w kuwecie regularnie dosypywany, kuweta czyszczona, czasami nawet jak jest mniej żwirku nie ma problemu by się w niej załatwić, a tutaj takie kwiatki.

Lekarz weterynarii Julia Kostrzewa
Lekarz weterynarii Julia Kostrzewa
Odpowiedz  Justyna

Szanowna Pani,
Niestety, ale problem z oddawaniem moczu poza kuwetą u kotów jest bardzo złożony. Jak wiadomo kocurki niewykastrowane znaczą teren, oddają mocz w różnych, nieprzeznaczonych do tego miejscach i niestety tego nie unikniemy- szczególnie, jeśli tak jak Pani opisuje, kotka sąsiadów ma ruję i koty prawdopodobnie wyczuwają swoją obecność. Kastracja jest jak najbardziej wskazana, należy natomiast pamiętać, iż poziom hormonów utrzymuje się we krwi na wysokim poziomie jeszcze kilka tygodni po kastracji, więc muszą Państwo przygotować się na to, że efekt po zabiegu nie będzie natychmiastowy. Oprócz kastracji proponowałabym wykonać również badanie moczu u Państwa kota- niestety ale subkliniczne zapalenia pęcherza, czy obecność kryształów w moczu często manifestują się w ten sposób, że kot oddaje mocz w losowych miejscach. Dlatego, jeśli po kastracji nie zmieni się jego zachowanie proponowałabym wykonać badanie moczu łącznie z USG pęcherza moczowego, aby upewnić się czy w tym aspekcie wszystko jest w porządku. Niestety, ale czasem zdarza się również, że kot chcąc zrobić nam ‘’na złość’’ oddaje mocz w takim czy innym miejscu. Niejednokrotnie zdarzały się sytuację, kiedy kot oddawał mocz do butów osoby, która była w danym dniu na niego zła, bądź kot po przyjeździe danego gościa do domu zaczynał załatwiać się poza kuwetą. Są to zwierzęta bardzo wrażliwe i emocjonalne i nie możemy o tym zapominać. Jeśli chodzi o Państwa kota- zaczęłabym od kastracji (dobrze, że jest już umówiona), ale jeśli sytuacja będzie się powtarzać radziłabym poszerzyć diagnostykę o badania dodatkowe. Jeśli natomiast występują jakieś podejrzenia, iż może występować u Państwa kota dodatkowo czynnik behawioralny- poradziłabym konsultację z behawiorystą.
Pozdrawiam serdecznie, Julia Kostrzewa, lekarz weterynarii.

mariusz
mariusz

witam mam pytanie po powrocie z hotelu kotka nie chce zalatwiac sie w kuwecie boi sie wchodzic czy to moze byc stres po pobycie w hotelu

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  mariusz

Dzień dobry.
Oczywiście, może to być stres związany z pobytem w hotelu. Pobyt poza domem, w nowym miejscu, to ogromne przeżycie dla każdego kota. Proszę dać pupilce chwilę czasu na oswojenie się z nową sytuacją, z powrotem do domu. W międzyczasie jednak rozsądnie będzie upewnić się, czy pupilka nie cierpi z powodu zapalenia pęcherza. U kotów często dochodzi do zapaleń pęcherza właśnie z powodu stresu. Proszę udać się do swojego lekarza weterynarii i wykonać badanie moczu oraz USG pęcherza moczowego i nerek. Warto wykorzystać wizytę także do wykonania badania krwi. Do czasu ustalenia terminu wizyty u lekarza, proszę spróbować zapewnić pupilce spokojne warunki, tak, by w końcu poczuła się komfortowo.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Sonia
Sonia

Dzień dobry,
Kotek wyróżnia się wciąż poza kuwetą, w zasadzie obok niej. Najpierw wchodzi do kuwety, grzebie w niej, a potem wychodzi na podłogę, robi kupę, a później próbuje ją zasypać. Robi to zawsze w tym samym miejscu.
Badania kału byly- nic nie wykazały, kuwety są 3- są 3 koty, żwirek jest czysty, bardzo dbam o czystość kuwety, zmieniałam też żwierek- nie pomogło.
To jest nowy kotek- dołączył to dwóch starszych kotków. Z jednym z nich się nie lubią. Myślę że to starszy bardziej nie lubi tego młodszego. Starszy dostaje leki na stres- nie widzę poprawy. Dodam, że przez około tydzień kupa była w kuwecie, i nagle coś się zmieniło, kupa ze 2 razy dziennie na podłodze. Proszę o pomoc

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Sonia

Dzień dobry.
Rozumiem, że mocz jest oddawany do kuwety, tak? Warto upewnić się, czy kot, który defekuje poza kuwetą nie ma problemów jelitowych – badanie kału przynosi dużo wiadomości, ale należałoby też wykonać USG i RTG jamy brzusznej i kręgosłupa. Domyślam się, że nowy kot w stadzie jest dorosły ale młody, tak? Jeśli wcześniej był kotem wolnożyjącym, mógł doznać jakiegoś urazu, przez co przyjęcie odpowiedniej do defekacji pozycji, na miękkim podłożu, może być dla niego dość trudne. Oprócz tego warto sprawdzić, czy nie ma zatkanych gruczołów okołoodbytowych – wtedy defekacja jest bolesna, kuweta jest kojarzona z bólem i kał oddawany jest poza nią. Domyślam się, że testowała Pani różne rodzaje żwirków, może warto spróbować drewnianego, dużego pelletu, on w najmniejszym stopniu drażni łapki. Dopiero po wykluczeniu wszystkich innych przyczyn, należy przeanalizować behawior kotów. Może warto wygospodarować jeszcze jedną kuwetę (przypomnę, że kuwet powinno być tyle co kotów + jedna zapasowa). Może z jakiegoś powodu to miejsce stresuje pupila, może warto poszukać bardziej ustronnego i osłoniętego miejsca. Jeśli kuweta jest kryta – proszę spróbować zdjąć pokrywę. Proszę też zastanowić się nad podawaniem suplementów uspokajających i wyciszających dla kota oddającego kał poza kuwetą.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Aldona
Aldona

Mamy dwie kotki(siostry) od malego. Teraz maja rok i trzy miesiące. Jedna chuda drobna druga duża grubsza. Obje po zasztrzyku chormonalnej antykoncepcji. Chudsza przechodzila rujke dosc szybko i bezproblemowo. Grubsza bardzo intensywnie i co dwa tygodnie az do następnego zastrzyka. I wlasnie o grubsza chodzi. Ok miesiaca przed drugim zastrzykiem zaczela sikac gdzie popadnie a głównie łóżko i rzeczy ubraniowe męża. Regularnie mąż budzi sie w mokrej pościeli. Wszedzie tam gdzie usiądzie czy to na balkonie, na fotelu czy na wersalce zaraz potem tam jest mokro. Co robic?

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Aldona

Dzień dobry.
Przede wszystkim zacznę od tego, że antykoncepcja hormonalna u kotek nie jest dobrym pomysłem i powoduje wiele, szkodliwych dla kociego zdrowia efektów ubocznych – począwszy od powstawania cyst na jajnikach, skończywszy na zwiększonym ryzyku powstania ropomacicza i guzów na listwie mlecznej. Najrozsądniejszym wyjściem jest kastracja obu dziewczyn i od tego bym zaczęła. Grubsza kotka może mieć JUŻ zaburzenia hormonalne i cysty na jajnikach, skoro ma ruję tak często i sama Pani pisze, że zastrzyki słabiej na nią działają. Cysty mogą osiągać imponujące rozmiary i uciskać na narządy zlokalizowane w jamie brzusznej, przez co przybranie odpowiedniej pozycji w kuwecie jest bardzo niekomfortowe. Oddawanie moczu poza kuwetę zawsze jest czymś wywołane. Dobrze jest upewnić się, czy kotka nie cierpi z powodu zapalenia pęcherza i czy w jej moczu nie wytrącają się kryształy, wtedy mikcja jest bardzo bolesna i kot może kojarzyć sobie kuwetę z bólem. Proszę zwrócić uwagę na relację między kotami. Możliwe, że druga kotka uniemożliwia koleżance korzystanie z kuwety, może obie rywalizują o terytorium lub o Waszą uwagę, a oddawanie moczu poza kuwetę jest wyrazem niezadowolenia kota. Z pewnością pupilka wymaga niezwłocznej wizyty u lekarza weterynarii.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Agata
Agata

Dzień dobry, kotka, 3 miesiące, mieszkała na zewnątrz i załatwiała się w piasku. Od 2 dni mieszka w domu. Załatwiła się obok misek z jedzeniem wiec ustawiłam tam kuwetę. Dziś widziałam, że chce się załatwić wiec włożyłam ja do kuwety, ale wyskoczyła i załatwiła się na podłogę. Gdy zaczęła robić siku na koc przeniosłam ja do kuwety i tam dokończyła. Niestety z kupą nie daje się włożyć do kuwety. Nie wiem jak jej pomóc się nauczyć załatwiać w kuwecie. Żwirek jest drewniany – może w tym problem?

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Agata

Dzień dobry.
Nauka czystości może zająć chwilę. Proszę nie tracić cierpliwości i być wyrozumiałą dla młodej damy. Warto zapewnić więcej niż jedną kuwetę, z innym rodzajem żwirku, może faktycznie drewniany żwirek w jakiś sposób przeszkadza kotce. Warto ustawić kuwety w miejscach do których kot będzie miał łatwy dostęp, a jednocześnie będą w odosobnieniu, by nic i nikt nie przeszkadzał w załatwianiu potrzeb. Każdą porcję moczu i kału proszę w miarę możliwości przenosić do kuwety, a potem przenosić tam kota – gdy pupilka zobaczy, że jej odchody pojawiają się w kuwecie, powinna szybciej zaskoczyć z używaniem jej do wypróżnienia i mikcji. Jeśli kotka będzie zainteresowana kuwetą, ale mimo wszystko będzie oddawała mocz i kał poza wyznaczone miejsce, warto udać się z nią do lekarza weterynarii i sprawdzić, czy mikcja i defekacja nie wywołują u niej jakiegoś dyskomfortu.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za pozytywną naukę, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Zalecenia lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Porady lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami. 

WYPEŁNIJ POLA, ABY POBRAĆ MATERIAŁY W PDF 👇

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami.