Nieświeży oddech, czyli halitoza, to problem chyba wszystkich psów, w mniejszym lub większym stopniu. Wielu opiekunów uważa, że ich przyjaciel “już tak ma”. Bardzo rzadko spotykam się z sytuacją, gdzie zdrowy pies ma nieświeży oddech, w większości przypadków halitoza jest objawem wielu, poważnych schorzeń. Na wstępie jednak należy zaznaczyć, że zapach z psiej jamy ustnej zawsze będzie specyficzny, typowy dla danego zwierzęcia. O halitozie mówimy wtedy, gdy oddech zwierzaka jest ewidentnie nieprzyjemny.
Przyczyny halitozy, czyli nieprzyjemnego zapachu z jamy ustnej
Przyczyny przykrego zapachu z jamy ustnej można ogólnie podzielić na zewnątrzustne i na wewnątrzustne. Poniżej dowiesz się jakie są możliwe przyczyny i co je charakteryzuje.
Choroby nosa, tchawicy, płuc, zapalelnie oskrzeli, zapalenie płuc
Zapalenie jam nosowych, zapalenie tchawicy, wszelkie infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych mogą sprawiać, że jakość oddechu psa jest delikatnie mówiąc nie najlepsza. Rozpulchnione tkanki i obecność patogenów, wywołujących zapalenie, mogą powodować ropny, gnilny, nieprzyjemny zapach z okolicy jamy ustnej i nosa. Obecność wydzieliny zmniejsza powietrzność dróg oddechowych, utrudnia prawidłowy przepływ powietrza i prawidłową wentylację, co również może powodować wrażenie nieświeżego oddechu. Nie bez znaczenia jest aktywność bakteryjna – im gorsza wentylacja, tym lepsze warunki do rozwoju patogenów i tym większy stan zapalny, przez co jakość oddechu pogarsza się.
W przypadkach halitozy, spowodowanej chorobami dróg oddechowych, jakość oddechu znacząco się poprawia po wyleczeniu choroby pierwotnej. Należy zawsze ustalić, gdzie dokładnie toczy się stan zapalny – nieżyt nosa będzie wymagał innego postępowania niż zapalenie płuc. W ustaleniu gdzie dokładnie leży przyczyna, pomocne będą badania obrazowe, RTG klatki piersiowej oraz badanie endoskopowe jam nosowych i dróg oddechowych. W zależności od stopnia intensywności stanu zapalnego, leczenie może wymagać podawania leków przeciwzapalnych, antybiotyku (najlepiej po otrzymaniu wyników antybiogramu), a także kropli do nosa lub nebulizacji.
Zapalenie skóry warg, zapalenie fałdów, ropowica skóry
Zapalenie skóry warg i fałdów jest problemem, który dotyczy wielu psów. Szczególnie często spotyka się go u spanieli, bernardynów, buldożków francuskich, bokserów. Nadmierny rozrost fałdów w okolicy jamy ustnej sprzyja występowaniu stanów zapalnych – gdy fałdy ściśle do siebie przylegają, wystarczy odrobina wilgoci, by doszło do maceracji skóry, a stąd już prosta droga do zakażenia. Wymienione przeze mnie wyżej rasy psów mają często skłonność do wydzielania sporej ilości śliny, która nie jest połykana przez zwierzę i wypływa z jamy ustnej. Skóra warg jest cały czas mokra, ślina zalega na włosach pokrywających skórę. Sama kóra zaczyna być zaczerwieniona, rozpulchniona, opiekunowie zauważają nieprzyjemny zapach oraz wypływy, najpierw surowicze i śluzowe, a potem ropne, z okolic fałdów. Skrajnym przypadkiem jest ropowica skóry, gdy aktywność bakteryjna jest bardzo intensywna.
Nieświeży oddech w przebiegu zapalenia skóry warg i fałdów jest pozorny, tak naprawdę zapach dotyczy skóry. W przebiegu tego schorzenia opiekunowie obserwują niechęć do dotykania okolicy pyszczka, bolesność twarzy, pocieranie pyszczkiem o przedmioty po jedzeniu i piciu (co zostawia nieprzyjemny zapach także na tych przedmiotach).
Leczenie polega głównie na intensywnej higienie okolicy narażonej na odparzenia. Częste wycieranie i osuszanie fałdów z zalegającej na nich śliny oraz używanie łagodnych środków dezynfekujących (chlorheksydyny w odpowiednim stężeniu, borasolu) pozwala na opanowanie schorzenia. Jeśli rozrost fałdów jest bardzo duży i dochodzi do częstych nawrotów, warto przemyśleć plastykę fałdów – nadmiar skóry jest wtedy usuwany w czasie zabiegu chirurgicznego. Alternatywą jest zastosowanie kwasu hialuronowego, dzięki niemu fałdy zostają wypchnięte, tak, że nie ocierają się już o siebie, jednak ta forma leczenia nie daje trwałego efektu i iniekcję kwasu hialuronowego należy powtórzyć po około 7-9 miesiącach.
Cukrzycowa kwasica ketonowa
Cukrzycowa kwasica ketonowa u psa to bardzo niebezpieczne, potencjalnie śmiertelne schorzenie. Zazwyczaj występuje w niekontrolowanej cukrzycy, zwłaszcza, jeśli opiekunowie zaniedbają leczenie lub nie wiedzą, że ich pies cierpi z powodu tej choroby. Do rozwoju kwasicy może doprowadzić pominięcie dawki insuliny lub zmniejszenie podawanej porcji leku. Inną przyczyną może być gwałtowny, silny stres u psa z cukrzycą, ale także nadczynność kory nadnerczy.
Oddech psa w kwasicy ketonowej jest charakterystyczny, przypomina aceton (zmywacz do paznokci) lub rozkładające się jabłka. Oprócz niego opiekunów powinny zaniepokoić takie objawy jak:
- nagły wzrost pragnienia
- zwiększenie ilości wydalanego moczu,
- niechęć do jedzenia,
- apatia,
- nagłe pogorszenie wzroku.
Mogą się pojawić wymioty a w skrajnych sytuacjach – zaburzenia świadomości, omdlenia.
Opiekunowie, którzy są świadomi choroby swojego pupila, po zauważeniu takich objawów natychmiast powinni skontrolować poziom glukozy we krwi zwierzęcia za pomocą glukometru. Pies, u którego zauważono objawy kwasicy ketonowej, powinno być możliwie jak najszybciej przetransportowane do przychodni weterynaryjnej. Stabilizacja tego stanu polega głównie na płynoterapii, ze ścisłą kontrolą diurezy (czyli wydzielania moczu). W razie potrzeby podawana jest też insulina, czasami nawet dożylnie. U zwierząt dotkniętych kwasicą ketonową, często występuje niedobór potasu i fosforanów – te jony muszą być oznaczone i wyrównane.
Niewydolność nerek, przebiegająca z mocznicowym zapaleniem jamy ustnej
Mocznicowe zapalenie jamy ustnej (uaremic stomatitis) jest związane bezpośrednio z azotemią, występującą w niewydolności nerek. Upośledzone funkcjonowanie tego narządu sprawia, że we krwi krążącej obserwowany jest wysoki poziom mocznika. Mocznik wydostaje się przez wszystkie błony śluzowe, także wydziela się w jamie ustnej, a bakterie w niej obecne rozkładają go do amoniaku, który jest silnie drażniący dla delikatnych tkanek. Dość szybko dochodzi do wtórnego nadkażenia zmian i postępu choroby.
W przebiegu mocznicowego zapalenia jamy ustnej obserwowany jest charakterystyczny, nieświeży oddech – w oddechu psa można wyczuć amoniak. Pojawia się:
- niechęć do jedzenia,
- bolesność i wokalizacja w czasie posiłków,
- apatia.
Co ciekawe, zwierzę ma zwiększone pragnienie.
Zmiany, które można zauważyć w jamie ustnej w przebiegu mocznicy, to nadżerki i owrzodzenia błon śluzowych policzków, warg i dziąseł, a także zmiany widoczne na języku. Przy postępowaniu choroby zmiany mogą mieć formę ognisk martwicy, oddzielania się śluzówki, odpadania kawałków zmienionych tkanek. Zmiany są bardzo bolesne i mogą obficie krwawić przy dotyku.
Leczenie polega na stabilizacji choroby nerek, a więc odpowiednio dobranej płynoterapii, suplementach i lekach, które pozwolą na wychwyt mocznika i obniżenie jego poziomu we krwi. Niezastąpione są dializy. W leczeniu miejscowych zmian, zlokalizowanych w jamie ustnej, warto zastosować środki adhezyjne, leki przeciwbólowe oraz przeciwzapalne. Koniecznie należy też zadbać o higienę w jamie ustnej.
O przewlekłej niewydolności nerek możesz przeczytać tu: https://cowsierscipiszczy.pl/przewlekla-niewydolnosc-nerek/
Niewydolność wątroby przebiegająca z hiperamonemią
Niewydolność wątroby, ostra lub przewlekła, również może przyczynić się do występowania nieświeżego oddechu u psów. W przebiegu niewydolności wątroby, ale także zapalenia wątroby, chorób spichrzeniowych wątroby oraz w zespoleniu wrotno – obocznym, może dojść do rozwoju hiperamonemii. Amoniak jest wytwarzany przez bakterie żyjące w jelitach zwierząt. U zdrowych psów jest transportowany wraz z krwią z jelit do wątroby i przekształcany do mocznika w cyklu mocznikowym, a następnie usuwany z organizmu przez nerki. Hiperamonemia to stan, w którym stężenie amoniaku we krwi przekracza dopuszczalne normy, a wynika z niemożności przekształcenia amoniaku w mocznik lub z zaburzeń w jego transporcie do wątroby.
Nieświeży oddech w przebiegu niewydolności wątroby ma podobną patogenezę, jak halitoza w przebiegu niewydolności nerek – krążący we krwi amoniak działa silnie drażniąco na błony śluzowe, powodując ich podrażnienie i uszkodzenie. Pojawiają się nadżerki i rany w jamie ustnej. W przypadku hiperamonemii zapach jest bardzo amoniakalny, bardzo nieprzyjemny. Oprócz specyficznego zapachu pojawiają się też objawy takie jak:
- zaburzenia neurologiczne, zwłaszcza po posiłkach,
- splątanie,
- zaburzone reakcje na bodźce.
Może pojawić się:
- zażółcenie błon śluzowych,
- wymioty u psa,
- senność po posiłkach.
Przy podejrzeniu hiperamonemii należy wykonać psu badania krwi, ze szczególnym uwzględnieniem kwasów żółciowych, ALT, AP, AST, bilirubiny, GGT, GTP i oczywiście amoniaku, czyli tak naprawdę wszystkich parametrów wątrobowych. Istotne jest też wykonanie badania USG ze szczególnym uwzględnieniem wątroby i oceną drożności przewodów żółciowych. Ważne jest jak najszybsze postawienie diagnozy, zazwyczaj w przebiegu hiperamonemii stan zwierzęcia pogarsza się bardzo szybko.
Więcej o niewydolności wątroby przeczytacie Państwo tu: https://cowsierscipiszczy.pl/zapalenie-niewydolnosc-watroby/
Akumulacja płytki nazębnej i kamienia nazębnego
Szkliwo, które pokrywa korony zębów jest najtwardszą substancją w ogranizmie zwierząt i ludzi. Jest gładkie, jednak mogą przylegać do niego bakterie, obecne w jamie ustnej. W ten sposób tworzy się film bakteryjny. Płytka nazębna, czyli osad nazębny tworzy się w kilku etapach. Pierwszy z nich to nagromadzenie się na powierzchni zęba glikoproteinowego nalotu. Do tak uformowanego nalotu przylegają bakterie, najpierw w niewielkiej ilości a potem w coraz większej. W kolejnym etapie następuje zmiana warunków środowiskowych w jamie ustnej z powodu dużej ilości bakterii, pojawiają się także bakterie gram ujemne. Ze śliny, która cały czas opłukuje płytkę wytrąca się wapń, a sama płytka bakteryjna ulega mineralizacji. Powstaje kamień nazębny.
Z pewnością wiesz, że są psy, u których kamień nazębny formuje się szybciej i takie, które przez całe życie nie miały problemów z kamieniem nazębnym. Do formowania się kamienia nazębnego i zwiększonej akumulacji płytki bakteryjnej na zębach predysponują przede wszystkim wady zgryzu, obecność bruzd i guzków zębowych, miękka i kleista konsystencja karmy dla psa, niechęć do gryzienia i żucia, płytki przedsionek jamy ustnej oraz wszelkie stany zapalne, obecne w jamie ustnej.
Aby zapobiec odkładaniu się płytki nazębnej i w konsekwencji formowaniu się kamienia nazębnego, zęby psa powinny być regularnie, co najmniej raz dziennie dokładnie czyszczone, najlepiej z użyciem szczoteczki do zębów lub czyścika oraz specjalnej pasty do zębów dla psów. Ważne są też elementy profilaktyki pasywnej, czyli zachęcenie psa do żucia i gryzienia, a także dodatki żywieniowe (na przykład algi).
Choroby przyzębia
Choroby przyzębia to najczęstsza przyczyna nieświeżego oddechu u zwierząt domowych. Szacuje się, że 50% zwierząt powyżej 1 roku życia ma już choroby przyzębia w początkowej fazie (w przypadku ras małych i miniaturowych – nawet 70% zwierząt). Choroby przyzębia to zakażenie i zapalenie dziąseł, więzadeł przyzębia, kości, wyrostka zębodołowego oraz cementu, na skutek obecności płytki bakteryjnej. Należy wyróżnić:
- zapalenie dziąseł (zmiany zapalne zlokalizowane są tylko w obrębie dziąseł),
- zapalenie przyzębia (proces dużo bardziej zaawansowany, zmiany dotyczą wszystkich wymienionych wyżej struktur).
Oprócz nieświeżego oddechu, choroby przyzębia mogą przyczynić się do utraty zębów. Nieleczone mogą też przyczynić się do złamania żuchwy, a także doprowadzić do powikłań w innych narządach wewnętrznych. Nie bez znaczenia jest powstanie przetoki ustno – nosowej, jako wyniku choroby przyzębia, najczęściej w przypadku kłów szczęki.
Aby postawić rozpoznanie, należy wykonać dokładne badanie jamy ustnej – lekarz w trakcie oceny stomatologicznej sonduje rowek dziąsłowy i zgłębnikuje zęby. Konieczne jest też wykonanie zdjęć RTG stomatologicznych.
Leczenie chorób przyzębia należy zacząć od wykonania sanacji jamy ustnej psa. Usunięcie osadów zlokalizowanych na koronach oraz w rowku dziąsłowym to pierwszy krok do zdrowia jamy ustnej i ocalenia zębów przed ekstrakcją. Po zabiegu konieczne jest codzienne czyszczenie zębów przez opiekuna. W zaawansowanych przypadkach chorób przyzębia, sama higienizacja nie wystarczy i konieczne jest usunięcie zębów.
Przewlekłe wrzodziejące zapalenie jamy ustnej
CCUS, czyli przewlekłe wrzodziejące zapalenie jamy ustnej to choroba zapalna występująca u psów. Występuje u dorosłych psów, niezależnie od rasy i płci, chociaż maltańczyki, cocker-spaniele i teriery, są opisywane jako szczególnie predysponowane do tego schorzenia. Jeszcze kilka lat temu uważano, że przewlekłe wrzodziejące zapalenie jamy ustnej jest efektem nadwrażliwości i nietolerancji na płytkę nazębną, jednak obecnie zauważa się podobieństwo tego schorzenia do liszaja płaskiego u ludzi – choroby, która spowodowana jest przez przewlekłe, autoimmunologiczne zapalenie, związane z komórkami typu T.
Śluzówka u psów dotkniętych tym schorzeniem jest owrzodziała, zaogniona, zaczerwieniona w miejscach kontaktu z zębami dotkniętymi zapaleniem. Kontakt śluzówki nawet z niewielką ilością kamienia lub płytki bakteryjnej powoduje powstanie ogromnych ogniskowych zmian zapalnych. Zmiany pojawiają się też na bocznej powierzchni języka oraz w przedsionku jamy ustnej, na policzkach i wargach, ciekawostką jest to, że zmiany zawsze są wyrażone silniej w tkankach szczęki, niż w żuchwie. Przy długo trwającej chorobie śluzówki mogą ulegać depigmentacji. Chore zwierzęta intensywnie się ślinią, a to z kolei stwarza ryzyko powstania odparzeń i zmian na wargach.
Oprócz zmian zlokalizowanych w jamie ustnej zauważalne może być:
- powiększenie węzłów chłonnych,
- apatia,
- niechęć do jedzenia,
- niemożność rozwarcia jamy ustnej (nawet przy ziewaniu lub szczekaniu pies odczuwa ból).
Skrajne przypadki mogą przebiegać z martwicą dziąseł, bliznowaceniem i deformacjami śluzówki w jamie ustnej, a także z zapaleniem kości szczęki, żuchwy i martwicą szpiku.
Rozpoznanie stawiane jest na podstawie badania stomatologicznego, oceny jamy ustnej, w niektórych przypadkach także na podstawie wyniku badania histopatologicznego wycinków zmienionej tkanki dziąseł.
Leczenie opiera się na ekstrakcji zębów, usuwaniu osadu poddziąsłowo oraz z koron zębów. Konieczne jest wprowadzenie intensywnej profilaktyki w domowym zaciszu – psy dotknięte tym schorzeniem powinny mieć regularnie, codziennie, najlepiej dwa razy dziennie czyszczone zęby, z użyciem środków odkażających. Niezbędne jest też wprowadzenie profilaktyki pasywnej (gryzaki, dieta stomatologiczna). Jeśli leczenie nie przynosi efektów, rozważana jest ekstrakcja totalna oraz usunięcie wszystkich zmienionych tkanek. W przypadkach zakażenia kości, usuwane są wszystkie martwe oraz zanieczyszczone fragmenty, a rana jest szczelnie zaszywana. Leczenie farmakologiczne po takich zabiegach opiera się na antybiotykach o szerokim spektrum, są też prowadzone próby z cyklosporyną.
Podnabłonkowe choroby pęcherzowe (SBD)
Jest to grupa dość rzadkich schorzeń. Dotyczą obszatów błony śluzowej oraz połączeń skórno – śluzówkowych, nie tylko u psów, ale też u kotów. W przebiegu tego schorzenia dochodzi do zerwania połączeń śródkomórkowych i międzykomórkowych w naskórku. Przyczyny to głównie:
- mutacja genetyczna (na przykład w przebiegu dziedzicznego oddzielania naskórka, HEB),
- autoimmunoagresywne choroby warstwy podnabłonkowej (AISB, w tej grupie można znaleźć pemfigoid pęcherzowy, nabyte pęcherzowe oddzielanie naskórka, pemfigoid błony śluzowej).
W przebiegu schorzeń z tej grupy, charakterystyczne są pęcherze, które pojawiają się na zajętych chorobowo obszarach. Są duże, napięte, a po pęknięciu pojawiają się pod nimi rozległe owrzodzenia i erozje tkanek. Zmiany występują na skórze i połączeniach skórno – śluzówkowych, ale także na języku, wargach, podniebieniu i śluzówkach w jamie ustnej. Dokładne rozmieszczenie zmian pomaga w ustaleniu konkretnej jednostki chorobowej.
W rozpoznaniu tego schorzenia bardzo istotne jest badanie immunologiczne – w pobranej próbce krwi badana jest obecność przeciwciał skierowanych na konkretne składniki błony podstawnej.
Niestety, podnabłonkowe choroby pęcherzowe uchodzą za bardzo trudne w leczeniu, nie da się też dokładnie ustalić rokowania. W terapii stosowane są:
- leki immunosupresyjne,
- sterydy,
- doksycyklina,
- azatiopryna,
- tetracyklina.
W opanowaniu bolesności i dyskomfortu w jamie ustnej pomocne są środki o działaniu miejscowym.
Guzy obecne w jamie ustnej
W przeciwieństwie do kotów, u psów występują łagodne i złośliwe nowotwory, zlokalizowane w jamie ustnej (u kotów są to zmiany z reguły złośliwe). Zmiany nowotworowe znajdujące się w jamie ustnej to około 7% wszystkich nowotworów u psów. W chorobach nowotworowych tej lokalizacji nie występują predyspozycje rasowe – guzy mogą pojawić się u psów wszystkich ras.
Najczęściej występującym nowotworem w jamie ustnej u psów jest czerniak. Predysponowane są osobniki z pigmentowaną śluzówką. Czerniaki są dość niepozorne – bardzo często wyglądają jak małe, delikatne zmiany śluzówki, często pokryte są owrzodzeniem, lub martwicą, pojawiają się na wargach, policzkach, dziąśle. Nieświeży oddech, wynikający z miejscowej martwicy i owrzodzenia guza, nie jest patognomicznym objawem, ale występuje bardzo często w przebiegu tego schorzenia. Czerniak nie musi być pigmentowany, około 40% tych nowotworów występuje w formie amelanotycznej.
Czerniaki są guzami złośliwymi i wymagają bardzo radykalnego postępowania. Usunięcie zmiany wymaga 2- 3 centymetrów czystego marginesu w każdym kierunku, łącznie ze skórą i kością, aby mówić o pełnej resekcji. Mimo tego, po chirrugicznym usunięciu zalecana jest dodatkowa terapia onkologiczna, by zapobiec nawrotom choroby. Czerniak, zlokalizowany w jamie ustnej, często daje przerzuty.
Drugim w kolejności częstości występowania guzem zlokalizowanym w jamie ustnej u psów jest rak płaskonabłonkowy (SCC). Daje on postać owrzodzenia, czerwonawej narośli, często bez cech rozrostu, może wcale nie przypominać guza. Rak płaskonabłonkowy stosunkowo rzadko daje przerzuty u psów. Leczenie polega na wycięciu zmiany z szerokim marginesem oraz dodatkowej terapii onkologicznej.
Inne zmiany nowotworowe, jakie mogą wystąpić w jamie ustnej u psów to:
- włókniakomięsak,
- kostniakomięsak,
- kostniakochrzęstniak wielopłaciokowy,
- guz komórek tucznych.
Rozpoznanie i diagnoza zmian rozrostowych zlokalizowanych w jamie ustnej, stawiana jest po wynikach badania histopatologicznego próbek pobranych z guzów (aspiratów, wycinków, czasami preparatów odciskowych).
Ciała obce zlokalizowane w jamie ustnej
Niestety ciała obce zlokalizowane w jamie ustnej to częsta przyczyna nieświeżego oddechu. Ciała obce znajdywane w psich jamach ustnych to najczęściej fragmenty zabawek, patyków, kości, gryzaków, rybie ości. Przedmioty lub ich fragmenty mogą tworzyć głębokie rany w jamie ustnej, które szybko ulegają zanieczyszczeniu. Najczęstszą lokalizacją ciał obcych są okolica podjęzykowa, fałd podniebienno – językowy, podniebienie miękkie, fałd migdałkowy. Fragmenty ciał obcych mogą wbijać się w kanały wyprowadzające przewodów ślinowych, a także utkwić między zębami. Duże kawałki patyków mogą utkwić między prawymi a lewymi zębami szczękowymi, w poprzek podniebienia.
Obecność ciała obcego w jamie ustnej zawsze stanowi spory dyskomfort dla psa. W przypadku dużych ciał obcych może pojawić się głośna wokalizacja, intensywne ruchy łap w okolicy pyszczka, jakby pupil sam chciał sobie pomóc. Pies może odmawiać przyjmowania pokarmu, wody, może pocierać głową o przedmioty. Mniejsze ciała obce, po początkowym, silnym dyskomforcie, mogą nie przeszkadzać psu aż tak bardzo, jednak przy długotrwałej obecności na przykład kawałka drewna między zębami, może dojść do objawów typowo miejscowych – a więc silnego stanu zapalnego danej przestrzeni międzyzębowej, kontaktowego zapalenia śluzówki, a nawet infekcji bakteryjnej w tym miejscu.
Halitoza, zwiazana z obecnością ciała obcego, spowodowana jest gorszym przepływem śliny, tkanki nie są opłukiwane w odpowiedni sposób, przez co zwiększa się aktywność bakteryjna. Nie bez znaczenia jest miejscowy stan zapalny, jakie wywołują ciała obce w jamie ustnej.
Terapia w tym przypadku polega na niezwłocznym usunięciu ciała obcego. Czasami, by zrobić to w sposób bezpieczny dla zwierzęcia i lekarza, konieczne jest znieczulenie psa. Po usunieciu ciała obcego, może zaistnieć potrzeba leczenia przeciwbólowego, przeciwzapalnego.
Zapalenie ślinianek psa
Sialadenitis to schorzenie wynikające ze stanu zapalnego gruczołów ślinowych. Predysponowane do niego są psy w średnim i starszym wieku. Objawem charakterystycznym dla tej choroby jest silny obrzęk i bolesność w miejscu chorej ślinianki – a zatem w okolicy kanału słuchowego (gdy zapalenie dotyczy ślinianki przyusznej), za kątem żuchwy ( w przypadku ślinianki żuchwowej lub podjęzykowej) albo w okolicy oczodołu, z wytrzeszczem jednej gałki ocznej (gdy zapalenie dotyczy ślinianki jarzmowej). Przyczyny tego schorzenia nie są do końca jasne, jednak najczęściej ślinianki ulegają zapaleniu przy kamicy ślinianki. Nawet drobne mineralizacje mogą spowodować niedrożność przewodu wyprowadzającego i zaleganie wydzieliny w tkance gruczołowej.
Oprócz obrzęku obserowowany jest też brak apetytu, poowiększenie węzłów chłonnych, gorączka i nieświeży, ropny zapach z jamy ustnej. Chore zwierzę może mieć trudność z otwieraniem jamy ustnej. Z okolicy ujścia ślinanek może wydobywać się śluzowato – ropna treść.
W trakcie diagnostyki pomocne jest wykonanie aspiratów z obrzękniętych tkanek i cytologię z gruczołu. Warto też pokusić się o zaawansowane badania obrazowe, tomografię komputerową albo rezonans.
Leczenie zapalenia ślinianek wymaga w pierwszej kolejności drenażu – należy ewakuować zalegającą wydzielinę, przynosi to dość szybką ulgę choremu zwierzęciu. Niezbędne są leki przeciwbólowe, a po wyniku badania mikrobiologicznego pobranego w czasie aspiracji płynu – warto też zastosować antybiotyk, wedle antybiogramu.
Przetoki ustno – nosowe, ustno- twarzowe, ustno-zatokowe
W zaawansowanych przypadkach chorób przyzębia dochodzi do powstania kieszeni. Stanowi ona przestrzeń, w której bakterie mają bardzo dobre warunki do namnażania, w kieszeni gromadzą się i rozkładają resztki jedzenia. Przestrzeń ta pogłębia się, gdy choroba dalej postępuje. W skrajnych przypadkach, gdy aktywność bakteryjna w kieszeni jest duża, mogą pojawić się przetoki – ropa musi znaleźć ujście. Przetoki mogą pojawić się także jako powikłanie po ekstrakcji zębów, powikłanie po usunięciu zmian nowotworowych, zwłaszcza z szerokim marginesem, a także jako efekt zapalenia miazgi zęba. Powstają również w trakcie urazów mechanicznych.
Przetoka to połączenie między jamą ustną a nosową, jamą ustną a skórą a także jamą ustną a zatoką. Wrota zatoki najczęściej są objęte silnym stanem zapalnym, jeśli ujście zlokalizowane jest w skórze, albo w śluzówkach widoczne jest zaczerwienienie wrót, maceracja tkanek sąsiadujących. Oprócz nieświeżego oddechu, opiekunowie mogą zauważyć wypadanie resztek jedzenia z nosa, i jednostronny wypływ śluzowatej lub śluzowo – ropnej treści. Pojawia się też świąd w okolicy przetoki, bolesność i tkliwość okolicy czaszki. Można też zauważyć niechęć do jedzenia oraz przechylanie głowy w czasie posiłków.
Aby zlokalizować przetokę, niezbędne jest znieczulenie psa i dokładne zbadanie jego jamy ustnej. Sondowanie rowka dziąsłowego zawsze pozwala na wykrycie kieszeni. Niezbędne jest też wykonanie zdjęć RTG.
Leczenie przetoki ma jeden cel – zamknięcie przestrzeni, która w zdrowym organizmie nie powinna istnieć. Czasami wymaga to usunięcia jednego lub większej ilości zębów, jednak najczęściej, po oczyszczeniu tkanek z ropy i martwicy, wykonywane jest przemieszczenie płata śluzówki i zaszycie przestrzeni. W przypadku przetok, wywołanych martwicą i zapaleniem miazgi zęba, niezbędne jest leczenie endodontyczne. Aby przynieść ulgę zwierzęciu po interwencji chirurgicznej, można stosować miejscowe środki o działaniu łagodzącym.
Rany w jamie ustnej psa
Jama ustna psów jest bardzo narażona na powstanie ran – podczas zabawy, w trakcie jedzenia nie do końca jadalnych rzeczy, w czasie walki z innym zwierzęciem mogą powstać uszkodzenia skóry warg, języka, śluzówek. Czasami zdarzają się też rany postrzałowe dotyczące twarzowej części czaszki. Rany mogą być spowodowane nieodpowiednimi zabawkami i gryzakami, pojawić się też mogą jako wynik wypadku komunikacyjnego. Nieodpowiednio zaopatrzone lub przeoczone, mogą być nadkażane bakteryjnie – wszak flora w jamie ustnej jest bardzo liczna. Zakażone rany wydzielają bardzo intensywny zapach, nieprzyjemny, ropny, gnilny.
Poza zapachem opiekunów mogą zaniepokoić także inne objawy. Oczywiście w przypadku dużych skaleczeń i zranień można zaobserwować krwawienia, krwotoki a także ubytki w ciągłości skóry, jeśli rana penetruje na zewnątrz. Jednak w przypadku mniejszych ran, objawy mogą nie być aż tak oczywiste i przypominać wszystkie inne schorzenia, związane z jamą ustną – a więc niechęć do jedzenia, niechęć do dotykania okolicy twarzy, spadek apetytu, przechylanie głowy w czasie posiłków. Zwierzę może być osowiałe, może się też pojawić opuchlizna i obrzęk w miejscu uszkodzenia tkanek.
Rany w obrębie jamy ustnej zawsze warto opracować chirurgicznie i zszyć odpowiednim materiałem. Wtedy szansa na pełne, niepowikłane wygojenie jest największa. W przypadku ran przeoczonych, nadkażonych bakteryjnie, należy zawsze usunąć wszystkie martwe tkanki przed zaszyciem. Warto też przemyśleć podawanie antybiotyku oraz środków miejscowych, o działaniu łagodzącym.
Zakażenia wirusowe, grzybicze, bakteryjne
Przy infekcjach, niezależnie od ich rodzaju, zawsze dochodzi do miejscowego stanu zapalnego, zaczerwienienia, rozpulchnienia tkanek. Kandydoza jamy ustnej, brodawczyca, lejszmanioza, zakażenia związane z herpeswirusem mogą powodować różnie wyglądające zmiany na wargach, języku, śluzówce dziąseł, podniebieniu. W przypadku wszystkich rodzajów zakażeń obserwowany jest nieświeży oddech a także inne objawy nieswoiste, związane z bolesnością w jamie ustnej. Bardzo często patogeny są czynnikiem wikłającym w przebiegu zapalenia przyzębia, gdy w jamie ustnej są obecne rany i skaleczenia a także w czasie chorób nowotworowych.
W rozpoznaniu przyczyny schorzenia, jak w każdym przypadku, pomocne są badania dodatkowe. Wymaz pobrany ze zmienionych tkanek, cytologia lub posiew pozwalają na ustalenie co spowodowało zmiany w jamie ustnej. Oprócz leczenia celowanego na dany patogen, pomocne w terapii są pasty adhezyjne i żele z chlorheksydyną.
Leczenie halitozy u psa
Halitoza jest objawem, a nie chorobą samą w sobie. Należy zatem zawsze dokładnie i szczegółowo ustalić, co jest przyczyną halitozy u konkretnego pacjenta. Leczenie jest różne, w zależności od przyczyny nieświeżego oddechu – terapia może wymagać podejścia chirurgicznego, długotrwałej antybiotykoterapii, a czasami wystarczy jedna, drobna zmiana nawyków żywieniowych. Z pewnością nie należy ignorować halitozy i zbywać jej stwierdzeniem, że “ten pies już tak ma”. Podkreślę jeszcze raz, zapach z psiej jamy ustnej zawsze będzie swoisty, charakterystyczny dla danego zwierzęcia, nie może być jednak nieprzyjemny. Każdorazowo, niepokojące objawy, również objawy związane z zapachem, powinny być skontrolowane u lekarza weterynarii.