Teoria dominacji nie działa! Sprawdź jak szkolić i wychować psa

Teoria dominacji
Teoria dominacji

Przez lata sądzono, że zastosowanie teorii dominacji to jedyny sposób na zapanowanie nad psem.

Tymczasem są na to inne, dużo lepsze metody, a teoria dominacji słusznie traci swoich zwolenników.

Z tego artykułu dowiesz się jakie to metody, oraz jak prowadzić szkolenie psa, wychowując, a nie tresując zwierzaka.

Pies nie może przechodzić pierwszy w drzwiach, nie ma prawa zjeść posiłku przed właścicielem, położenie głowy na kolanie człowieka jest niedopuszczalnym zuchwalstwem a zabawa szarpakiem otwiera czarną listę aktywności zakazanych.

Tylko sztywne trzymanie się tych zasad zagwarantuje, że wilk czający się niecnie w ciele naszego futrzaka nie wygra wewnętrznej walki, a nas uchroni przed losem haniebnie zdominowanych, nic nie znaczących osobników beta. Dwunożnych, oczywiście.

Niestety, dla wielu ludzi powyższy akapit brzmi całkiem sensownie.

Jest to niechlubne pokłosie teorii dominacji, która zawładnęła wiele lat temu umysłami ludzi zajmującymi się zwierzętami i do tej pory nie udało się jej całkowicie wyeliminować.

Dlaczego teoria dominacji jest błędna?

Dlaczego teoria dominacji jest błędna?
Dlaczego teoria dominacji jest błędna?

Teoria dominacji opiera się na obserwacji wilków i próbie przeniesienia ich systemu zachowań na współczesne psy żyjące w rodzinach ludzkich.

Nie da się jednak pominąć kilku ważnych faktów związanych z funkcjonowaniem tej teorii.

Obserwacje wilków w warunkach naturalnych stanowiło techniczne wyzwanie, często więc ograniczano się do obserwacji grup osobników w zamknięciu.

Zwierzęta w warunkach nienaturalnych i przy dużym stresie prezentowały zupełnie odmienny model zachowania.

Podobieństwo genetyczne psa i wilka sięga 99%, natomiast człowieka i szympansa 98,7%. Czy ktoś ma ochotę na banana?

W trwającym tysiące lat procesie udomowienia psy musiały wykształcić szereg zachowań przystosowujących je do życia wśród ludzi. Z biegiem czasu ich reakcje bardzo mocno się zmieniły.

Teoria dominacji zakłada z góry, że psy i ludzie ciągle rywalizują ze sobą o pozycję w stadzie, a wynik tej rywalizacji jest zależny tylko i wyłącznie od kilku oderwanych z kontekstu zasad.

U zwierząt potyczki siłowe i ustalanie fizycznej dominacji nie jest często wybierane – walka osłabia i nie należy do przyjemnych, więc mądre osobniki z niej rezygnują.

Teoria dominacji obciąża nie tylko psy, ale i ludzi

Nikt nie chce się świadomie zgodzić na to, że jego pies go “zdominował”.

Taki układ budzi więc we właścicielach frustrację i doprowadza do niepotrzebnego stresu.

Problem z zachowaniem zwierzaka staje się od razu dla człowieka problemem emocjonalnym (mój pies jest niegrzeczny bo mnie nie szanuje, a właściwie: bo pozwoliłem mu mnie nie szanować, nie wzbudzam szacunku).

Przy takim podłożu bardzo trudno pracuje się nad parą pies-człowiek. Startujemy od razu w trudnym, zupełnie niepotrzebnym konflikcie.

Dlaczego zasady są ważne dla psa?

Teoria dominacji zakładająca kolejność jedzenia, przechodzenia w drzwiach, zabawy, głaskania; uczy w sposób nieprzyjemny, nieefektywny i rywalizujący, ale uczy… zasad.

Ludzie, którzy wprowadzili w życie powyższe założenia mogli stwierdzić pewnego rodzaju poprawę w zachowaniu psa.

Działo się tak nie dlatego, że pies zrozumiał że człowiek jest osobnikiem alfa, tylko dlatego, że zostały mu wyznaczone jakiekolwiek granice.

Zasady nielogiczne dla zwierzęcia, czasami zupełnie abstrakcyjne, ale jednak…

Pomyślmy więc jakie efekty możemy osiągnąć, kiedy granice przez nas wyznaczane będą mądre, logiczne i zrozumiałe?

Wychowuję, nie tresuję

Tresura psa
Tresura psa

Układ na bazie siły nie zawsze popłaca.

Ale wykorzystać można fakt, że zwierzęta lubią… zarabiać.

Praca dla człowieka jest dla nich motorem napędowym, przyjemnością, podbudowaniem pewności siebie.

I nie mówię tutaj tylko o “prawdziwej” pracy psów w policji czy w gospodarstwach rolnych.

Dla psów nawet zwyczajny “siad” na komendę, po którym dostaną smakołyk – to już jakaś forma zarobku.

Utwierdzamy wtedy psa w przekonaniu, że jeśli coś dla nas zrobi – dostanie w zamian to, na czym mu zależy. Dajemy mu cel w życiu, dajemy mu możliwość zapracowania na zasoby.

Dobry przewodnik wyczuwa potrzeby zwierzęcia i pozwala mu dobrym zachowaniem zarobić na ich zaspokojenie.

Dzięki takiemu prowadzeniu pies jest szczęśliwszy, a my uczymy się prowadzić go nie siłą mięśni a siłą sprytu.

Lepsza droga szkolenia psów

Szkolenie psów
Szkolenie psów

Egzystencja i szczęście psa zależne są od kontaktu z człowiekiem.

W końcu to my posiadamy wszystkie najważniejsze rzeczy, o które psu w życiu chodzi. Mamy jedzenie, mamy fantastyczne zabawki, mamy obrożęsmycz dla psa do wychodzenia na spacer i cudowną zdolność otwierania każdych drzwi.

Jesteśmy kierownikami do spraw wchodzenia na kanapę i głównymi operatorami latającej piłeczki.

Jeśli do tego dołączymy mądre wychowanie, zrozumienie psich potrzeb i trochę pewności siebie, żaden straszny wilk alfa nam nie zagrozi.

Podsumowując

Jak wychować szczeniaka?
Wychowanie szczeniaka

Zapomnijmy o kłótniach i rywalizacji.

Nie myślmy, że nasz pies podstępnie na nas czyha a każdy przejaw jego złego zachowania jest ciosem w naszą godność.

Skupmy się na byciu rozsądnym przewodnikiem.

To, czego pies w życiu potrzebuje, to konsekwencja, mądre zasady i wskazywanie mu lepszych wyborów.

Zachęcam również do przeczytania artykułów: “Jak szkolić psa?“, “Szczekanie u psa” i “Dlaczego pies ucieka?

A co Ty myślisz o teorii dominacji?

Masz doświadczenia ze szkoleniem psa?

 

Wykorzystane źródła >>

Lek. wet. Martyna Woszczyło

Lekarz weterynarii Martyna Woszczyło

Jestem lekarzem weterynarii specjalizującym się w zachowaniach zwierząt. Łączę wiedzę i praktykę kliniczną z wykształceniem behawioralnym. Ukończyłam studia weterynaryjne na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu oraz Kurs Dyplomowy COAPE. Tematyka zachowania, emocji i potrzeb zwierząt to moja pasja, w której na co dzień realizuję się pracując z psami i kotami problemowymi. Pomagam właścicielom dogadywać się ze swoimi podopiecznymi, a swoją pracę opieram na najnowszej wiedzy z zakresu behawioru i medycyny behawioralnej.

2 komentarze do “Teoria dominacji nie działa! Sprawdź jak szkolić i wychować psa”

  1. Witam Panią. Przeczytałam artykuł z czerwca 2019 r. o teorii dominacji i mam pytanie-prośbę o pomoc. Otóż w grudniu 2018 córka wzięła ze schroniska psa w typie owczarka niemieckiego w wieku ok. 1,5 roku. W schronisku był bardzo tłamszony przez psy – gryzły go , nie dopuszczały do jedzenie itp. Na początku był przestraszony, potem wszystko było ok. W marcu 2019 roku był wykastrowany, niestety z powodu komplikacji musiał przejść powtórną operację. I jak wszystko pogoiło się, coś się stało i pies zmienił się. tzn. najwyraźniej zaczął nas bronić. Tzn. na dworze nigdy nie wiadomo kto mu się nie spodoba i wtedy skacze, żeby go dziabnąć. Jak ktoś jest z psem to też jest ok. Do psów nie jest agresywny, chyba, że jest to pies większy od niego, to wtedy warczy. Natomiast jak ktoś przychodzi do domu to niestety pies z reguły chce go ugryźć, i nie ważne czy to jest osoba którą już widział, czy ktoś zupełnie nowy np. kurier. Chcielibyśmy aby to zmieniło się. Niestety jak ktoś ma przyjść zakładamy mu kaganiec. Tym bardziej, że przychodzi do nas syn z rodziną a mają chłopca 2 lata. Pytaliśmy już kilku osób – ale wszyscy mówią o dominacji i że traktuje nas (córka, mąż i ja) jako swoje stado. I że trzeba zmienić nasze relacje tzn. mamy pokazać, że jesteśmy ważniejsi – mamy zganiać go z łóżka na jego koc, ma wychodzić/wchodzić z/do domu jako drugi, wszystko ma być na naszych zasadach. Córka jednak znalazła informacje o tym, że teoria dominacji jest błędna. Myślimy, że pies jest lękliwy i kastracja zmieniła coś w jego psychice. Czy mogłaby Pani coś nam podpowiedzieć. Co z nim zrobić? jak zadziałać żeby nie skrzywić jego psychiki? W stosunku do nas jest spokojny. No ale po kilku akcjach w domu i na dworze do innych osób musimy coś zrobić aby nikt nie miał problemów. Małgorzata

    Odpowiedz
    • Dzień dobry.
      Jeśli chodzi o teorię dominacji, ma ona bardzo wielu zwolenników i równie wielu przeciwników. Z pewnością Pani pupil chce bronić swojego stada, ewidentnie pokazuje wrogość osobom z zewnątrz. Nie jestem w stanie stwierdzić, czy ma to związek z kastracją – z pewnością nie jest ona obojętna dla funkcjonowania psa, jednak zwykle nie powoduje wzrostu agresji. Najrozsądniej będzie wybrać się na konsultację do doświadczonego behawiorysty. Na podstawie analizy zachowania pupila wskaże Pani nieprawidłowości w jego (i też w Waszym, jako właścicieli) zachowaniu i pomoże w naprawie relacji z psem. Sądząc po Pani opisie, problem jest poważny, dlatego nie zwlekałabym z wizytą. Ze swojej strony mogę zasugerować wprowadzenie do codziennego stosowania preparatów uspokajających lub wyciszających. Warto pomyśleć o założeniu psu obroży z feromonami – zarówno suplementy jak i obroża powinny obniżyć lękliwość pupila i mogą zmniejszyć ilość i intensywność zachowań agresywnych.
      Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Zalecenia lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Porady lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami. 

WYPEŁNIJ POLA, ABY POBRAĆ MATERIAŁY W PDF 👇

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami.