Witajcie,
piszę w sprawie mojej 16 letniej suczki. Była sterylizowana 3 lata temu ponieważ miała ropomacicze. Od operacji, co jakiś czas- naogol wtedy kiedy miałaby normalnie cieczkę, ma "uplawy". Pisze w cudzysłowie bo nie brudzi, nie zostawia śladów, ja poprostu widzę że jest brudna, psy jej nie wąchają, ona nie jest pobudzona więc to nie cieczka. Zapytałam weta, nie potrafił mi odpowiedzieć, usłyszałam że skoro była u nich operowana to na pewno wszystko jest w porządku. Martwi mnie to, ale z jednej strony suczka tego nie zauważa, zachowuje się normalnie, te brudzenie trwa max parę dni i jest bardzo małe, nie do zauważenia. Może spotkaliscie się z taką sytuacją?
Dzień dobry.
Z pewnością jest to dość niezwykła sytuacja. Wspomniała Pani, że pupilka „nie brudzi” podczas owych upławów, rozumiem, że zauważa Pani sklejoną sierść w okolicy ogona, tak? Nie miewała też ciąży urojonej? Aby sprawdzić, czym dokładnie jest owa wydzielina, należy pobrać wymaz z pochwy, a pobrany w ten sposób materiał ocenić pod mikroskopem. Warto też upewnić się, czy pupilka nie ma żadnych guzów na listwie mlecznej, ani w pochwie. Dodatkowo, w czasie, gdy zaobserwuje Pani wypływ z dróg rodnych, dobrze jest zrobić USG jamy brzusznej i upewnić się, że nie ma nigdzie przetrwałych fragmentów tkanki jajnikowej. Niestety, u pacjentek poddanych zabiegowi w tak późnym wieku, mogą pojawić się pewne zaburzenia hormonalne. Zdecydowanie więcej korzyści zdrowotnych niesie za sobą kastracja samic po pierwszej cieczce.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.