Dzień dobry,
Tydzień temu (tj. 02.06.2019) zdiagnozowano u mojego psa (Golden retriever, lat 8) babeszjozę na podstawie wyników obrazu mikroskopii i biochemii krwi (w morfologii OB 38). Pies dostał imizol oraz do leczenia domowego: antybiotyk Unidox (3,5 tabl dwa razy dziennie), Syrimarol (4 tabl dziennie) oraz wit B complex (2 razy dziennie).
Zachowanie psa poprawiło się. Po tygodniu leczenia (tj.09.06) ponowiono badania - morfologia w normie (poza 0.4% Lymph), natomiast biochemia znacznie się pogorszyła.
Poniżej załączam wyniki prób wątrobowych i nerkowych z dnia 02.06 i 09.06.
Czy aż takie pogorszenie wyników biochemii może być skutkiem działania hepatotoksycznego/nefrotoksycznego imizolu? Bardzo proszę o odpowiedź i wskazówki. Pozdrawiam,
Kamila
Dzień dobry.
Fatalne wyniki nerkowe i wątrobowe w żadnym wypadku nie wynikają z działań ubocznych imizolu, a z choroby podstawowej, czyli babeszjozy. Także doksycyklina jest przeciwwskazana przy chorobach wątroby, bo sama może ją uszkadzać. Czy pies przez ten tydzień miał wykonywane wlewy dożylne płynów? Czy chodziliście z nim Państwo do lecznicy czy tylko po pierwszej wizycie dostawał leki? Leczenie babeszjozy polega nie tylko na podaniu imizolu, ale zapobieganiu uszkodzeń narządów wewnętrznych przez pierwotniaka i w następstwie procesów przez niego powodowanych, na przykład zaburzeń autoimmunologicznych. Szczególnie przy nieprawidłowych wynikach badań enzymów wątrobowych oraz parametrów nerkowych niezbędne są kroplówki oczyszczające organizm z toksyn. Często nawet zalecane jest podawanie kroplówek dwa razy dziennie, co najmniej przez 7 dni, oczywiście w połączeniu z innymi lekami, dobranymi stosownie do stanu pacjenta. Zaniechanie podawania kroplówek zwykle niestety prowadzi do poważnego uszkodzenia nerek czy wątroby. O ile wątrobę do pewnego stopnia uszkodzenia można leczyć, ma ona tendencje do regeneracji, o tyle uszkodzonych nefronów w nerkach nie da się naprawić. Czasami babeszjoza jest już tak zaawansowana, że nawet prawidłowe leczenie nie jest w stanie pomóc psu. W obecnej chwili należy podawać odpowiednie leki, płyny dożylne i mieć nadzieję, że nie jest za późno, i jest jeszcze szansa na powrót do zdrowia. Proszę także zmienić lek poprawiający funkcjonowanie wątroby, sylimarol to nie jest najlepszy wybór. Można także rozważyć hemodializę.
Pozdrawiam, lek. wet. Magdalena Zdanowska.
Dzień dobry,
dziękuję bardzo za odpowiedź.
Pies dostał jedynie kroplówkę w dniu rozpoznania (02.06), 10.06 oraz wczoraj (tj.12.06).
Nawet przy wizycie kontrolnej (09.06) w klinice stwierdzili, że nie ma sensu podawania kroplówki, bo pies nie jest odwodniony.
W klinice byliśmy do tej pory 3 razy.
10.06 byliśmy u wtereynarza, gdyż pies miał trudność ze wstaniem, po wstaniu kulał na tylną łapę (dnia poprzedniego dostał domięsniowo zastrzyk z oksytetracykliny i doktor stwierdził, że to jest przyczyna bólu). Dodatkowo pies miał zrobione tego dnia USG jamy brzusznej, które podobno nie wykazało żadnych zmian oraz podano kropłowkę. Zalecono odstawienie doksycykliny i włączono do leczenia RenalVet.
Wczoraj zdecydowałam, że jednak przydałaby się kroplówka - pojechaliśmy do innego wterynarza, który podał kroplówkę podskórnie (z powodu nieudanych próby wkłucia dożylnego).