Dzień dobry,
Mam rocznego psa w typie buldoga francuskiego (chudy i z dłuższym pyszczkiem). Nie dokuczają mu żadne swędzenia. Pies zachowuje się normalnie. Jednak za jądrami pojawiły się dwa guzki. Są one widoczne i wyczuwalne pod skórą. Nie są bezpośrednio na jądrach.
Około 2 miesiecy temu pies miał podobną zmianę na tylnej łapie. Weterynarz stwierdził, że to hiastiocytoma, która sama się wchłonie. Następnie kazał kilka razy dziennie trzeć pigmentem (środek odkażający). Faktycznie po 2tyg od wizyty zrobil się strupek i guzek zniknął.
Teraz jednak ze względu na okolicę jąder boję się, że może to być coś groźniejszego. Pies będzie wykastrowany, ale nie w ciągu najbliższego miesiąca, czy dwóch. Zresztą tak jak wspomniałam guzy są poza jądrami.
Dzień dobry,
Niestety nie jestem w stanie na podstawie zdjęcia ocenić w żaden miarodajny sposób przytoczonych przez Panią zmian. Oceniając charakter i skalę problemu wszelkich zmian na, w lub pod skórą u zwierząt badający lekarz weterynarii do nasunięcia choćby podejrzenia danej przypadłości musi zmianę minimalnie zobaczyć, pomacać, ocenić jej wielkość, strukturę, gęstość, ewentualną fluktuację i bolesność oraz głębokość i przesuwalność względem podłoża lub okolicznych tkanek. Jedynym miarodajnym sposobem oceny zmian dermatologicznych wyniosłych ponad poziom skóry u psów jest wykonanie ich biopsji lub pobranie wycinka na badanie histopatologiczne, które jest najlepszym sposobem jeśli chodzi o pewną i szczerą diagnozę, oraz najlepszym narzędziem do określenia najlepszego dla psa dalszego postepowania- czy to resekcja chirurgiczna czy leczenie zachowawcze. Jeśli chodzi o samą lokalizację zmian, warto pamiętać, że na jądrach w kierunku ogona pies, (a tym bardziej roczny pies, który dorasta płciowo) zlokalizowane są nieznacznie ruchome względem samych jąder- najądrza, zakończone powrózkiem nasiennym (twardszy, pobrużdżony sznur). Polecam szybką wizytę u prowadzącego lekarza weterynarii,
Pozdrawiam i życzę pomyślnej diagnozy,
lek. wet. Weronika Kalinowska, specjalista chorób psów i kotów
Odpowiedz