Prosze o porade. Adoptowalismy dwa bable ze schroniska. Moja suczka mieszaniec Jamnika 16kg ok 7lat (mala nie ma nadwagi, a lekka niedowage). Od poczatku mala wydawala mi sie jakas osowiala i bez checi do zycia, ale jadla dobrze, pila troszke wiecej niz normalnie pije piesek. Ma od paru dni zapalenie spojowek (a przynajmniej tak sie zaczelo) bylysmy u wteterynarza zaraz po przyjezdzie na rutynowa kontrole i Pani weterynarz uznala, ze wszystko jest ok, ze moze ma delikatna depresje. Wczoraj po 8 dniach od adopcji poszlam z nia ponownie do lekarza, bo od 2-3 dni ma przekrwione oczka, ktore ropialy coraz bradziej, potwierdzono zapalenie spojowek. Dostalam tylko roslinne krople. Mala rano miala temperature 39,4°C. Juz nie wiem co mam robic, bo maluch mi ewidentnie choruje, ale jakos to wszystko jest bagatelizowane. Czy moge jej sama podac jakies leki przeciwzapalne?
Dzień dobry.
Obawiam się, że krople roślinne, nawet jeżeli jest to tylko zapalenie spojówek, niewiele pomogą.
Myślę, że u suczki rozwija się ogólna choroba, pewnie zakaźna.
W jakim jest wieku i czy była szczepiona przeciwko chorobom zakaźnym?
Czy była odrobaczana? Czasami silne zarobaczenie u szczeniąt może powodować zapalenie spojówek.
Temperatura 39,4 oC w połączeniu z wypływem z oczu i osowiałością jest bardzo niepokojąca, nawet mogą to być wczesne objawy nosówki, jeśli pies nie był szczepiony.
Radzę udać się do innego lekarza, warto poprosić o badanie krwi i kału. Niestety w domu Pani sama nic jej nie pomoże, krople do oczu z antybiotykiem są wydawane na receptę, a żadnych leków przeciwzapalnych stosowanych u ludzi nie wolno podawać psom.
Pozdrawiam serdecznie, lek. wet. Magda Zdanowska
Dziekuje za odpowiedz. Przepaszam, ze tak dlugo bez odpowiedzi, ale mialam techniczny problem z postowaniem. Dopiero odkrylam, ze nalezy byc zalogowanym.
Otorz po nachalnym odwiedzeniu weterynarza dostalam amoxiclau na 5 dni, ktory kompletnie odmienil psa. Ta goraczka musiala sie u niej utrzymywac juz wczesnie, bo teraz piesek jest bez porownania "chlodniejszy". Mysle, ze gigantycznym bledem bylo przeziebionemu psu podanie szczepionki (nobivac shppi i L4), ale to niekompetencja weterynarza, z ktorym mielismy do czynienia. Mala byla wczesniej odrobaczona i odpchlona. W ksiazeczce zdrowia jest napisane, ze byla szczepiona na wscieklizne i odrobaczana Fenbenat Plus, paratex i tylko 1 miesiac wczesniej sterylizowana. Mysle jednak nadal, ze cos jest nie tak i w nastepny wtorek 19.12. poprosze o zbadanie krwi. Lekarka uwaza, ze suka ma 5 lat, ja jednak uwazam, ze albo szacowanie wieku jest niepoprawne albo jest jak na 5 lat zbyt apatyczna i ospala. Oprocz spaceru i jedzenia spi stale. Mamy w rodzinie suke 14to letnia i jest kilka godzin dziennie aktywniejsza od naszej suni.
Moze potrzeba wiecej czasu i wiecej pieszczot.
Dziekuje i pozdrawiam
Karramba