Powiadomienia
Clear all

Po operacji

Avatar photo
Posty: 7
Aktywny użytkownik
Inicjator dyskusji
 

Witam, mój pies jakiś czas temu miał operację,wycinali mu guza .Byl on między uchem a szyją . Po operacji psu zrobiła się ogromna górka zaraz na początku tej zaszytej rany .Byla ona wypełniona ropą, krwią i osoczem. Pies okropnie spuchl w ciągu kilku godzin ,tzn cała głowa była opuchnieta że nie było widać psu oka po stronie rany, i ucho było jak balon. Po paru godzinach ta ogromna kula obok rany zaczęła powoli się saczyc i nie minęły 2-3 godziny i zrobiła się tam dziura duża i głęboka A z rany dosłownie się lało .W oczekiwaniu na otwarcie przychodni robilam psu opatrunki co 10 min ponieważ leciało z tego okropnie .Dodatkowo okladalam mu głowę lodem bo widziałam że sprawia mu to ulgę .Na wizycie lekarka nie miała już co spuszczac z ucha  bo wszystko już zdążyło mu wypłynąć,dostał zastrzyki w ucho ranę oczyscili i zapuścili żel do środka.Dostal jeszcze zastrzyki żeby opuchlizna mu zeszła i kolejny antybiotyk  Mam pytanie czy po operacji nie powinno być jakiegoś sączka w tej ranie? Żeby to co się zbiera po operacji miało jakieś ujście? dodam że rana ta po operacji była mocno zaszyta nic z niej się nie sączylo aż byłam zdziwiona że tak ładnie ona wygląda .Poprzednia rana operacyjna  mojego psa była inaczej zaszyta wydaje mi się że tak luźno i musiałam ja oczyszczać ponieważ saczyla się ropa i osocze ale wszystko ładnie się zroslo i nie było problemów takich jak teraz że pies starsznie cierpiał. 

 
Opublikowany : 19/06/2020 23:12
lek wet Katarzyna Hołownia-Olszak
Posty: 777
Zaufany użytkownik
 

Dzień dobry.

Ciężko oceniać obecny stan, bez wiedzy o tym, jak przebiegł zabieg. Są tak naprawdę dwie możliwości postępowania, przy usuwaniu rozległych, sięgających głęboko zmian. Pierwsza zakłada, że i tak będzie się zbierał wysięk, w związku z czym zakładany jest właśnie sączek, aby gromadzący się płyn znalazł ujście. Druga możliwość wyboru to założenie szwów stabilizujących na całym płacie skóry, który pozostał po usunięciu zmiany, tak aby zminimalizować wolną przestrzeń, by tkanki ściśle przylegały do siebie. W tym wypadku wysięk nie ma gdzie się zbierać, bo tkanki mocno do siebie przylegają. Opisywana przez Panią sytuacja (czyli zebranie się dużej ilości wysięku, pęknięcie rany pooperacyjnej, powstanie takiej dziury) jest bardzo niefortunna. Lokalizacja jest też dość trudna do zabezpieczenia – ciężko będzie dobrać odpowiedni opatrunek tak, aby nie dochodziło do uszkodzeń w obrębie rany pooperacyjnej. Z pewnością rana powinna być objęta teraz specjalnym nadzorem. Warto porozmawiać z lekarzem prowadzącym o wdrożeniu leków przeciwbólowych i przeciwświądowych, aby pies nie uszkadzał rany. Przypomnę, że warto też ogolić okolicę rany, by włosy nie wchodziły do środka i nie drażniły delikatnych tkanek. Rana powinna być też wypłukiwana, zgodnie z zaleceniem lekarza prowadzącego.

Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Forum weterynaryjne Co w Sierści Piszczy

 
Opublikowany : 04/07/2020 16:43

Odpowiedz

Twoje imię

Twój email

Tytuł *

Maksymalny dopuszczalny rozmiar pliku 25MB

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Zalecenia lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Porady lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami.