Dzień dobry,
Niecały tydzień temu, dowiedziałam się, że mój pies (8,5 lat, sterylizowany golden) ma guza, który sączy, lub pękł. Wyniki badań morfologii były złe - pies miał anemię i nie nadawał się do operacji. Przez 5 dni miała podawane kroplówki oraz sterydy. Właśnie otrzymałam ponowne wyniki badań, które dzisiaj były robione.
na dzień 07.01 było:
Erytrocyty 3,81
hemoglobina 5,30
hematokryt 0,26
plytki krwi 130
Dzisiaj:
erytrocyty 4,05
hemoglobina 6,10
hematokryt 0,29
plytki krwi 120
Czy moj Golden nadaje sie do operacji, skoro wyniki nadal nie są w normie? a jeśli nie, to co dalej?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
pozdrawiam,
Kasia.
Dzień dobry.
Postępowanie w takich przypadkach jest zawsze bardzo ryzykowne. Musi Pani sama rozważyć co będzie lepsze – czekanie, aż wyniki się poprawią, ale z możliwością, że guz pęknie i pies się wykrwawi, albo operacja usunięcia guza (jeśli jest to możliwe) i ryzyko, że pies nie przeżyje zabiegu. Tu nie ma łatwych decyzji, niestety. Po wynikach widać, że organizm pacjenta jest silny, anemia się zmniejsza. Istnieje zatem szansa, że pupil przeżyje zabieg, jednak domyślam się, że po zabiegu będzie musiał przez jakiś czas przyjmować leki poprawiające stan zdrowia i pomagające w opanowaniu anemii. Proszę też pamiętać o badaniu histopatologicznym fragmentów guza – to pozwoli określić, czy psu będzie potrzebna dodatkowa terapia (chemioterapia, terapia metronomiczna).
Pozdrawiam i trzymam kciuki za pupila, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.