Dzień dobry mam co państwa pytanie. U mojej 13 suni wystąpiła zaćma, dwa dni temu mials zabieg wycięcia dwuch guzkow ale juz wraca do siebie po narkozie. Przeczytalam wasz artykul o zaćmie i zastsnawiam się czy za 0,5 roku nie byłiby juz zs pozno zeby o przeprowadzic? Wiem ze piesek nie jest juz pierwszej mlodości, ale dla prawdziwej psiej mamy zawsze będzie szczeniaczkiem... bardzo prosze o odpowiedz i wiem ze nie zbadająmi państwo psa przez telegon ale jezeli moge prosic o doradzenie jakiejś opcji byłabym bardzo wdzięczna
Dzień dobry.
Oczywiście, że warto jest wykonać operację, pomoże to psu, który ma zdecydowanie gorszy komfort życia nie widząc.
Nie musi Pani czekać aż pół roku, można skrócić odstęp pomiędzy zabiegami. Na pewno jednak niezbędna jest wcześniejsza wizyta u okulisty. Po pierwsze nie każde zmętnienie soczewki to zaćma, może to być także stwardnienie jądra soczewki, występujące u starszych psów, często błędnie rozpoznawane jako zaćma.
To schorzenie nie upośledza widzenia i nie wymaga leczenia. Oczywiście, jeśli suczka gorzej widzi, wpada na przeszkody, ma kłopoty z orientacją przestrzenną, najprawdopodobniej jest to zaćma. Jednak i tak okulista musi ocenić pozostałe struktury gałki ocznej, przyczynę zaćmy, rodzaj i stopień zaawansowania, i dopiero wówczas może zakwalifikować pacjenta do zabiegu. Proszę więc na razie otoczyć suczkę opieką pooperacyjną, a za 2-3 miesiące udać się na wizytę do okulisty.
Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.
Dziękuję Pani za odpowiedź tak zrobię, tylko boję się że piesek może nie przezyc operacji chociaz efekt tej narkozy minąl szybko i pięknie się goi, tylko wie Pani niechciałabym wybierać pomiędzy komfortem życia a życiem mojej malutkiej