Powiadomienia
Clear all

Kaftanik

Avatar photo
Posty: 2
Aktywny użytkownik
Inicjator dyskusji
 

Hej, mam problem z kotką, która przeszła zabieg sterylizacji. Tuż po zabiegu została ubrana w specjalny "kaftanik", który miał zapobiegać wyciąganiu szwów. Niestety kiedy tylko kicia pokonała pooperacyjne "zmulenie", od razu się z niego wydostała. Samemu nie jestem w stanie jej go założyć - walczy jak lew, ponawianie prób prędzej spowodują kontuzję zwierzątka a i tak skończą się niepowodzeniem. Po ponownym założeniu u weterynarza proces uwalniania się skrócił się do kilkunastu minut. Podsumowując, jeśli nie zwiąże się jej "w kij", to wylezie z kaftana zawsze.

Stąd pytanie - co robić? Ona sobie te szwy powyciąga na pewno, już teraz naruszyła jedną nitkę. Wygolić futerko i "po całości" obwiązać jakimś plastrem? Zszyć szeroki plaster z kawałkiem elastycznego materiału tak, żeby od strony grzbietu był plaster a od strony szycia - materiał? (co nie zagwarantuje, że jakoś nie sięgnie pod niego pyszczkiem). Macie jakieś sugestie?

 
Opublikowany : 16/01/2020 11:19
lek wet Katarzyna Hołownia-Olszak
Posty: 777
Zaufany użytkownik
 

Dzień dobry.

Odpowiednie zabezpieczenie operowanej okolicy po zabiegu, jest kluczowy doo prawidłowego wygojenia rany pooperacyjnej. Ubranko wbrew pozorom jest wygodniejszą opcją zabezpieczenia rany. Jeśli kotka wychodzi w jakiś sposób z ubranka, proszę zastosować kołnierz ochronny – odpowiednio dobrany rozmiar i dość ciasne zapięcie (oczywiście w granicach rozsądku, kot musi swobodnie oddychać) uniemożliwią rozlizanie rany pooperacyjnej. Alternatywą mogą być plastry zabezpieczające przed lizaniem – nakleja się je tuż obok rany, zawierają w swoim składzie pieprz cayenne oraz chilli, jednorazowe polizanie skutecznie zniechęci do interesowania się tamtą okolicą. Proszę też pamiętać o podawaniu kotu leków przeciwbólowych – uważa się, że odpowiednie zabezpieczenie przeciwbólowe powoduje zmniejszenie świądu operowanej okolicy.

Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

Forum weterynaryjne Co w Sierści Piszczy

 
Opublikowany : 19/01/2020 22:05
Avatar photo
Posty: 2
Aktywny użytkownik
Inicjator dyskusji
 

@katarzynaholownia

Dziękuję:) Zastosowaliśmy kołnierz i trzymaliśmy go parę dni, ale kot wyglądał i zachowywał się tak, jakby miał za chwilę umrzeć. Zastosował cały zestaw kocich sposobów, włącznie ze smutnym wpatrywaniem się i odmawianiem jedzenia. A z piciem miała naprawdę problem, bo ina z miski nie pije, trzeba puszczać mały strumień z kranu i patrzeć, bez patrzenia też nie chce. Dlatego po paru dniach zdjęliśmy. Na szczęście wszystko goi się książkowo, kot szczęśliwy, jakby żadnej operacji w ogóle nie miał.

 
Opublikowany : 23/01/2020 16:24

Odpowiedz

Twoje imię

Twój email

Tytuł *

Maksymalny dopuszczalny rozmiar pliku 25MB

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Zalecenia lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Porady lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami.