Moja sześcioletnia kocica była zawsze okazem zdrowia i w sumie dalej jest po za małym łysieniem.
To kotka sterylizowana i je karmę mieszaną choć bardziej mokrą i suchą typową dla sterylizowanych kotów. Dostaje też swieże mięso ryb i kurczaka. Od zawsze. Jest czarna i sierść półdługa z racji ojca persa. Od jakiegoś czasu przyglądamy się jej ogonowi i martwiło nas to , że nie jest taki lśniący i stał się zwyczajnie chudy.
Od kilku dni obserwuje u niej też nerwowe , jakby tiki , poruszanie ogonem . Znam ją i sprawia to wrażenie , że coś jej nie pasuje. Potem nerwowo się wylizuje, ogon , brzuch i teraz też nogi od wewnętrznej strony.
Sprawdzałam , nie ma podraznień skórnych a wręcz skóra jest idealna, po wyłysieniu widać wszystkie szczegóły skórne. Sierść na całym ciele jest dalej miękka , sprężysta i lśniąca poza okolicami ogona i całym ogonem. Tam jest szorstka i drętwa. I krótka...
Czy to może być alergia na karmę czy bardziej problemy hormonalne?
problem w tym iz w Danii a tu mieszkamy , weterynarze mają tylko jedno do powiedzenia -Karma i stres. Karma możliwe , stres ... mój kot i stres. Nie ma takiej opcji.
Będę wdzięczna za ewentualne podpowiedzi jak jej pomóc .
Czytałam , że może to też być wynik braku minerałów i kwasów Omega.