Witam. Od dwóch tygodni opiekuję się porzuconą przez mamę kotką, w chwili obecnej ma ze cztery tygodnie. Potrzebuję pomocy w związku z kałem malutkiej. Moja kicia obecnie wypróżnia się w taki sposób od dłuższego czasu. Kupki mają taką konsystencję jak na zdjęciach, są takiego samego albo bardzo zbliżonego kolorku i dość mocno cuchną. Od dwóch dni obserwuję takie ciemniejsze fragmenty wydalin widocznych na zbliżeniu. Parę razy w związku z kupkami byłam już u weterynarza, niwstety nie zyskałam żadnych rzetelnych odpowiedzi. Pare odpowiedzi dla przykładu "taka kupka jest normalna", "kocia kupa zawsze ostro śmierdzi", "wszystko jest w porządku ".
Dzień dobry.
Oczywiście, że kał kota ma specyficzny zapach, jak kał każdego zwierzęcia, ale stwierdzenie „kocia kupa zawsze ostro śmierdzi” jest znaczną przesadą. Na zdjęciu widoczna jest krew i śluz, których nie powinno być w kale.
Ponieważ jest to bardzo młodziutkie kocię sytuacja jest tym bardziej poważna. Przyczyny mogą być różne, najczęściej jest to zarobaczenie, nieprawidłowa dieta czy zakażenia bakteryjne. Oczywiście bez badania klinicznego trudno jest zalecać postępowanie, ale zwykle na początek, w ramach szybkiego leczenia objawowego powinno się kocię rutynowo odrobaczyć, zmienić dietę na leczniczą, zalecaną przez lekarzy weterynarii dietetyków przy biegunkach (na przykład Royal Canin Gastro Intestinal w saszetkach), podawać probiotyki i prebiotyki doustnie (na przykład pasta Coloceum czy kapsułki Bio-Protect) oraz ewentualnie wprowadzić antybiotyk dobrze tolerowany przez młode organizmy (na przykład amoksycylinę z kwasem klawulanowym). Warto jest także zbadać parazytologicznie kał kota, próbki z trzech dni przechowywane w lodówce. Rutynowo stosowane środki odrobaczające nie działają na kokcydia czy Giardię. Jeśli zmiana diety, odrobaczanie i antybiotykoterapia nie przyniosą poprawy, a badania kału będą negatywne trzeba będzie poszerzyć diagnostykę.
Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.