Mam rocznego psa kundel z mieszanką psa myśliwskiego. Czytałem artykuł o agresji, ale nie znalazłem odpowiedzi co mam z tym zrobić. Sytuacje zaczęły mieć miejsce jakieś 2 miesiące temu. Psiak trochę urósł i zaczął skakać i szczekać na każdą osobę przez nas mijaną. Do tego dochodzi jeszcze sytuacja Gdy się z kimś witam to on też ten ruch uznaje za zagrożenie i również zaczyna skakać i szczekać. Czytając różne artykuły w internecie doszedłem do wniosku, że mój pies każdą osobę zbliżającą się uznaje za zagrożenie. Osoby mu znane moi znajomi lub rodzina zostają na wstępie oszczekani przez niego i dopiero po tym jak pies dobrze "zobaczy" kto przyszedł z agresji przechodzi do lizusa który by każdego wylizał. Więc to nie jest agresja do innych psów, do domowników też nie. Po prostu pies wiecznie jest w postawie obronnej i nie pozwala się nikomu zbliżyć. Czy z małymi wskazówkami dam radę sam go tego oduczyć czy muszę szukać pomocy u specjalisty? A może sam źle to zdiagnozowałem i ktoś tu zadając mi odpowiednie pytanie nakieruje mnie na problem? proszę o pomoc .
Dzień dobry.
Myślę, że najlepiej jest umówić się z behawiorystą, który obiektywnie oceni zachowanie psa. Wówczas profesjonalnie doradzi Panu, co należy jak postępować dalej z psem.
Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.