2 lata temu przygarnęliśmy psa ze schroniska. Przywiązał się do nas, szczególnie do jednej osoby (uważam to za trochę niepokojące zjawisko, bo gdy nie ma jej choćby pięć minut, od razu staje się mniej spokojny). Pies może mieć 10 lat lub więcej, nie znamy jego przeszłości. Słabo widzi. Jest łagodny, ale lękliwy, bardzo czujny na odgłosy z zewnątrz. Zdarza mu się nagle wybudzić w nocy i ostro zaszczekać kilka razy, kiedy coś mu się przyśni albo kiedy usłyszy choćby delikatny dźwięk. Potem zaraz znowu zasypia. Boi się burzy i petard. Staje się wtedy bardzo niespokojny, szuka schronienia obok człowieka albo np. w poduszkach lub w szafie pomiędzy ubraniami. Trzęsie się, zdarza mu się zaszczekać, ale nie piszczy i nie wyje. Wydaje się, że bardziej przeraża go burza, jednak boi się też fajerwerków.
Dostawał różne tabletki na uspokojenie: ziołowe i inne, których nazwy nie znam – nie pomagały. Czasem podajemy mu 20mg hydroksyzyny (waży 9,5kg). Nie wiemy, czy działa, czy po prostu samo przechodzi. W tym roku lekarz weterynarii zalecił podać psu na Sylwestra gabapentynę. Mamy dwie tabletki, ale zastanawiamy się, czy to bezpieczny lek, ponieważ z opisu wynika, że stosuje się go w zaburzeniach neurologicznych (głównie w padaczce) i w leczeniu bólu, sedacja to tylko działanie uboczne.
Boimy się więc trochę podać ten lek naszemu psu. Nie wiemy, jak zareaguje ze względu na swój wiek, a także inne dolegliwości – ma tendencję do powracającego zapalenia gruczołów odbytowych (musimy tego pilnować) oraz prawdopodobnie ma nieswoiste zapalenie jelit (do takiego wniosku doszliśmy sami na podstawie tego, że pies po prostu wielu pokarmów nie toleruje, może jeść tylko suchą karmę, a i to nie każdą, wszelkie zmiany w żywieniu mogą skończyć się biegunką).
Proszę o odpowiedź, czy gabapentyna jest bezpieczna, czy lepiej podać psu 20mg hydroksyzyny i zapewnić bezpieczeństwo (w zeszłym roku trochę pomagało głaskanie/masaż uszu).
Dzień dobry.
Jeśli rozważa Pani bezpieczeństwo preparatów, gabapentyna jest mimo wszystko bezpieczniejsza od hydroksyzyny. Owszem, jest preparatem, który stosowany jest głównie w zaburzeniach neurologicznych, przy atakach padaczkowych, bólach neurogennych, ale ma również działanie uspokajające i wyciszające. Gabapentyna przy długim stosowaniu może wywołać przejściowe podwyższenie enzymów wątrobowych, jednak przy jednorazowym zastosowaniu z okazji Sylwestra, nie spodziewałabym się żadnych, niepokojących wydarzeń. Oczywiście, najbezpieczniej byłoby zrobić pupilowi badanie krwi przed wydaniem leków, aby upewnić się, że jego organizm pracuje wydolnie. Proszę też, mimo zastosowania leków, przygotować pupilowi spokojne, ustronne miejsce, aby w razie potrzeby mógł się schować. Warto zapewnić stały bodziec dźwiękowy, włączone radio, lub telewizor, aby zagłuszyć nieco odgłosy wystrzałów. Proszę też tak zaplanować spacery, aby pupil nie musiał wychodzić w godzinach największych wystrzałów, pomocne mogą okazać się podkłady higieniczne. Proszę pamiętać, że gabapentynę można łączyć z suplementami o działaniu wyciszającym i uspokajającym – proszę spytać o odpowiednie dawkowanie swojego lekarza weterynarii.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Dziękuję za odpowiedź. Sylwester przebiegł w miarę spokojnie. Pies przestawał szczekać, gdy muzyka była głośno włączona. 100mg gabapentyny sprawiło, że pies trochę więcej spał i był trochę spowolniony. Dzisiaj jeszcze odsypia. 😉
Czy mogę podać dwie tabletki Gabapentyny po 100 g kotu przed badaniem u kardiologicznym czy to nie zakłóci np badania serca echo serca itp
dziekuje pozdrawiam
Czy mogę podać dwie tabletki Gabapentyny po 100 g kotu przed badaniem u kardiologicznym czy to nie zakłóci np badania serca echo serca itp
dziekuje pozdrawiam
Dzień dobry.
Proszę spytać o to lekarza, który zalecił podanie leku przed badaniem. Gabapentyna nie powinna zakłócić wyniku badania kardiologicznego, jednak warto upewnić się, czy jednorazowe zastosowanie preparatu w takiej dawce efektywnie uspokoi kota. U moich pacjentów, którzy wymagają takiego postępowania wprowadzam gabapentynę nawet kilka dni przed wizytą.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Odpowiedz