Witam, mam pewien problem, a mianowicie mam malutkiego Yorka 7 letniego i od wczoraj dużego szczeniaczka rasy Owczarek belgijski, przy próbie zapoznania trzymałem Yorka na rękach a młody biegal i skakał na mnie (jest bardzo ruchliwy) a York sie denerwował i szczekał, mocno bilo mu serce, mozna bylo wyczuć, że jest przestraszony, dodam tylko ze York niezbyt lubi inne psy, zazwyczaj szczeka i warczy, chciałbym poznać je jakos ze sobą tak by mogły sie zaprzyjaźnić, ale boje sie tak je puścić bo York bedzie chcial go ugryźć (jakkolwiek to brzmi) a Owczarek moze na niego skoczyc bawiąc sie i zrobić mu krzywdę.. Co robić w takiej sytuacji?
Dzień dobry.
Jak zapewne Pan wie, błędem było trzymanie yorka na rękach – psu wydaje się wtedy, że jest większy i ważniejszy. Najlepiej zapoznawać ze sobą psy na w miarę równym poziomie – jeśli chce Pan trzymać yorka na rękach, maluch również powinien być trzymany na rękach przez drugą osobę. Dobrze jest zadbać, by pierwsze spotkanie było na neutralnym gruncie, nieoznaczonym przez żadnego psa jako „jego” terytorium. Warto zadbać o to, by w trakcie pierwszego spotkania psy miały możliwość odejścia w inną stronę, w razie przekroczenia strefy komfortu – pierwsze spotkanie może być zobaczeniem się przez szybę lub siatkę. Na spotkaniu bezpośrednim warto mieć psy na smyczy, żeby w razie potrzeby zainterweniować. Dobrym pomysłem jest posiadanie sporej ilości przysmaków i kilku zabawek, w razie wykazywania niepokojących zachowań, warczenia lub ataku dobrze jest przekierować uwagę „agresora” na piłeczkę. Smakołyki można dać po udanym zapoznaniu. Jeśli boi się Pan pogryzienia, na czas zapoznania warto wyposażyć oba psy w kagańce fizjologiczne – będą mogły oddychać, ziać, ale nie zrobią sobie krzywdy. Jeśli psy nie potrafiłyby się dogadać przez okres dwóch tygodni, proszę skorzystać z pomocy behawiorysty.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.