Jak zrobić szarpak dla psa?

Jak zrobić szarpak dla psa?

Dzisiaj zajmiemy się tematem, jak wykonać samemu szarpak dla psów – muszę przyznać, że własnoręcznie robienie zabawek dla moich psów daje mi ogromną radość, mimo że nie jestem szczególnie uzdolniona manualnie;) A skoro ja daję radę, to jestem pewna, że Wy też bez problemu sobie poradzicie. Na tym też polega cały urok robienia zabawek dla zwierzaków – one nas nie oceniają i ucieszą się nawet z najbardziej koślawej zabawki, którą dla nich wykonamy i włożymy w nią serce. Ale oczywiście wiadomo, że będziemy się starać jak najlepiej. Jakiś czas temu odkryłam również, że wspólne robienie zabawek dla psiaków, jest super sytuacją towarzyską, w końcu psiarze uwielbiają się spotykać, wymieniać informacjami o swoich zwierzakach, więc czemu nie mieliby spotkać się w domu lub kawiarni i wspólnie pobawić się w wykonywanie dla nich zabawek? To nie tylko oryginalny sposób wspólnego spędzenia czasu, ale też bardzo konstruktywny, co potwierdzi każdy obdarowany prezentem pies. A teraz pora na konkrety!

Z czego zrobimy szarpak dla psa?

Tutaj mamy wiele możliwości, ale warto się najpierw zastanowić dla jakiego psiaka robimy ten szarpak. Jeżeli mamy dużego, silnego psa, który dysponuje szczęką niczym Arnold Schwarzenegger, to musimy myśleć o mocniejszym materiale, żeby po pierwszej zabawie pies nie rozszarpał go na strzępy. Jeśli zaś trafił nam się malutki pomeranian, to starajmy się stworzyć coś lekkiego, o małym obwodzie i niewielkiej długości.
Ważne jest również, by pamiętać, że w trakcie zaplatania materiał “się skurczy”, więc musimy mieć założony duży margines, żeby szarpak wyszedł na pewno o pożądanej długości. Jeśli mamy paski o powiedzmy długości 50 centymetrów, to oczywiście zakładamy, że nasz docelowy szarpak będzie miał znacznie mniej.

No dobrze, ale z czego warto robić szarpak – no cóż, gdy spojrzymy na szarpaki dostępne w sklepach zoologicznych, to od razu widać, że są wykonane z różnych materiałów, jak liny, sznurki, polar czy inny miękki materiał. My mamy również dostęp do tych rzeczy, więc korzystajmy z nich! Nasze arcydzieła nie muszą co prawda wyglądać jak profesjonalne zabawki ze sklepu, ale jak się nam uda, to czemu nie 😉
Oczywiście sznurki, które są mocne i grube, lepiej się prawdopodobnie sprawdzą dla większych psów o mocnych szczękach. Z kolei miękki polar czy inny delikatniejszy materiał będzie dobrym rozwiązaniem dla mniejszych psiaków czy szczeniaków.

Z pewnością warto poszukać materiału, który nie będzie zbyt śliski, żeby nie wysuwał się psu z pyska i był łatwy do pochwycenia, ale też nie był zbyt szorstki i twardy, żeby nie był dla niego i jego zębów nieprzyjemny. Warto zwracać też uwagę na rozciągliwość materiału, jeśli będzie zbyt elastyczny, to szarpak szybko się nam zdeformuje.

Kolejna rzecz to struktura materiału – szukajmy takiego, który się “nie pyli”, nie obsypuje i nie wyciera zbyt łatwo. Pies w trakcie zabawy będzie naruszał materiał, więc nie narażajmy go na przypadkowe połknięcie jakichś fragmentów czy farfocli, które mogłyby mu utknąć w gardle i zaszkodzić.

Inny ważny aspekt o którym trzeba pomyśleć w momencie dobierania materiału to fakt, że nasz pies będzie trzymał ten szarpak w pysku, moczył go śliną, “międlił” i obgryzał, co oznacza, że musimy wybrać materiał, który będzie dla niego bezpieczny, nie będzie farbował, ani nie będzie nasączany żadną chemią czy wywoływał alergii.

Ja generalnie zawsze gorąco zachęcam do recyklingu i wykorzystywania starych ubrań, szmatek, miękkich ręczników czy polarów. Fajnie jest nadać im drugie życie.

Jak zaplatać szarpak dla psa?

Tutaj też panuje pewna dowolność, w zależności od naszych zdolności manualnych, ilości czasu i cierpliwości 😉 Ja swoje pierwsze szarpaki wykonywałam w super prosty sposób, zaplatając warkocz, żeby się nauczyć i sprawdzić, co spodoba się moim psom i jakie połączenia kolorów są najfajniejsze.

Równe paskiPo pierwsze musimy przygotować w miarę równej długości i grubości paski materiału. Pamiętajmy, żeby przygotować paski dłuższe niż ma być docelowy szarpak, bo w trakcie zaplatania siłą rzeczy nam się skrócą. Długość i grubość pasków dopasujmy też oczywiście do rozmiarów psa. Im silniejszy i większy pies, tym bardziej solidna musi być nasza konstrukcja.
WęzełGdy mamy już paski gotowe, to układamy je równo obok siebie, zbieramy w pęczek i na górze zawiązujemy solidny, ścisły supeł, żeby połączyć paski ze sobą w jedną strukturę. Ale tu mała uwaga – raczej nie zawiązujmy węzła na samej górze, tylko kilka centymetrów niżej, żeby zostawić psu trochę luźnych sznurków do zabawy.
PrzeplatankaJeśli zdecydowaliśmy się na stworzenie tzw. przeplatanki w kostkę, to musimy mieć cztery paski – możemy mieć je w czterech różnych kolorach, ale na początek polecam jeden lub dwa kolory, żeby nie pogubić się w kolejności przeplatania pasków. Jeśli wybieramy ten wariant, to musimy ułożyć paski płasko na węźle, który zrobiliśmy i sukcesywnie je przeplatać między sobą. Ułóżmy paski w tzw. krzyż (naprzeciwko siebie ustawmy paski w tych samych kolorach), one będą ze sobą “w parze”. Następnie nakładamy paski z pary A na te dwa z pary B, tak jakby tworząc literę “U”, a następnie przekładamy te paski spod spodu nad naszą parą A i przewlekamy je przez utworzoną literę “U”. Potem zaciskamy wszystkie paski razem, tak żeby stworzyć wspólny kwadrat i powtarzamy czynność, aż prawie do końca. Ale nie do samego końca, bo musimy zrobić jeszcze kończący węzeł i zostawić psiakowi kilka centymetrów wystających luźnych frędzli do zabawy.
WarkoczDla osób, które wolą prostsze rozwiązanie – proponuję warkocz z co najmniej trzech pasków. Jeśli chcemy mieć wiele różnych pasków, to też jest to oczywiście możliwe, możemy wtedy podzielić sobie paski na trzy równe, kolorowe kupki i zapleść je jak tradycyjny warkocz na włosach! Z tym na pewno każdy sobie poradzi. Niektórzy idą na skróty i zamiast splatać żmudnie paski ze sobą, robią po prostu kilka solidnych węzłów łączących paski, żeby paski trzymały się razem ze sobą i mają gotowy szarpak w 5 minut;)
Węzeł na górze i na doleAby szarpak nam się nie rozpadł, musimy zacząć jego zaplatanie od stworzenia węzła na górze i koniec po zrobieniu wyplatanki też na dole. Pamiętajmy tylko o tym, żeby nie zaczynać na samej górze i nie kończyć na samym dole, tylko żeby pies miał trochę luźnych frędzli do zabawy, które będą wystawały nad węzłem. Wiele psów uwielbia je “memłać” lub próbować wyciągać, więc miejmy to na uwadze i sprawdzajmy, czy czasem ich nie zjadają.

Dodatki

Skoro wiemy już jak stworzyć podstawową wersję szarpaka, to warto przy kolejnych wersjach pobawić się z różnymi bajerami. Możemy dołączyć do nich to co sprawi dodatkową radość naszemu psu – na końcu możemy dołożyć piłkę z dziurką albo pływającą boję, jeśli chcemy, żeby pies miał zabawkę w wodzie, która mu nie zatonie. Możemy też dołożyć długi sznurek i bawić się z psem tak, że uciekamy z szarpakiem na sznurku przed nim, a on musi nas gonić. Wiele psów ma rozwinięty naturalnie instynkt pogoni i taka zabawa może sprawić im radość. Niektórzy doszywają też do dolnych frędzli jakieś dodatkowe futerka, materiały czy ulubioną, starą zabawkę psa, żeby pies się na nowo nią zainteresował i odkrył nowy sposób zabawy z nią.

Jak się bawić szarpakiem z psem?

Hmmm…. pytanie może wydawać się trochę dziwne, no bo co to w końcu za sztuka? Skoro to szarpak, to będziemy się z psem nim szarpać, prawda? Ale niekoniecznie. Możliwości wykorzystania jest znacznie więcej – nie wszystkie bowiem psy lubią się szarpać. Niektóre nie zostały tego nauczone, albo są za delikatne na ten rodzaj zabawy, nie lubią szybkich ruchów ręką (bo na przykład miały złe doświadczenia z przeszłości z ręką ludzką), powodów może być wiele.

Psy mogą się nauczyć szarpania też z czasem, a my możemy im w tym pomóc. Trzeba tylko obserwować bacznie swojego psiaka i trochę poeksperymentować.

Być może nasz pies uwielbia gonić przedmioty, bo ma rozwinięty instynkt pogoni/łowiecki? Wtedy możemy przywiązać długi sznurek do szarpaka i zacząć z nim uciekać, jest duża szansa, że nasz pies rzuci się za nim w pogoń, aby go upolować i będzie czerpał satysfakcję z faktu gonitwy za przedmiotem.

A może nasz pies uwielbia aportować przedmioty? W takim razie wykorzystajmy nasz szarpak jako narzędzie do aportu i rzucajmy je naszemu psu.

A może nasz pies potrzebuje wyciszenia, gdy nas nie ma w domu albo gdy ma zająć się sam sobą? Wtedy może sobie podgryzać szarpak na posłanku bez naszego udziału i w ten sposób się wyciszy.

Kolejne rozwiązanie – wiele psów uwielbia węszenie i wyszukiwanie smaczków. Z jednej strony stymuluje je to intelektualnie i fizycznie, a z drugiej relaksuje i daje dużo radości. Tutaj też możemy wykorzystać nasz magiczny szarpak! Wystarczy, że powkładamy w paski materiału (w przypadku szarpaków wykonanych z materiału może być to trudniejsze) pysznie i mocno pachnące smaczki i pozwolimy psu je wyszukać i wydobyć. To będzie dla niego super zabawa, gwarantuję. Możemy też wcisnąć do środka szarpaka trochę psiego pasztetu, ale to już mniej higieniczne rozwiązanie i pewnie nasz szarpak wyląduje szybko w pralce 😉

Podsumowanie

Na koniec warto zrobić pewne zastrzeżenie i rozróżnienie – standardowa zabawa szarpakiem, gdy pies go szarpie, a my trzymamy go w ręku lub gdy pies macha głową na lewo i prawo, trzymając zabawkę w pysku, jest dla niego rozrywką mocno pobudzającą i odpala mu dużo adrenaliny w organizmie. Nie ma w tym nic złego, ale warto wiedzieć, że pies będzie potem potrzebował czasu na wyciszenie się i powrót do równowagi. Jeśli jednak zależy nam na tym, żeby nasz pies raczej zajął się sobą, wyciszył i zrelaksował, to użyjmy szarpaka jako pretekstu do samodzielnego gryzienia go w spokoju jak innych zabawek, a nie biegania i szarpania. W końcu zastosowanie szarpaka zależy od nas i tego co kocha nasz psiak. Powodzenia w robieniu szarpaków i świetnej zabawy dla Was i zwierzaków!

 

Wykorzystane źródła >>

Behawiorysta coape Ewa Jaworska

Behawiorysta COAPE Ewa Jaworska

Jestem dyplomowaną behawiorystką psów COAPE (Centre of Applied Pet Ethology) oraz trenerką psów. Pracuję na co dzień z psiakami z problemami behawioralnymi i szkolę psy w każdym wieku, a w wolnym czasie pomagam jako wolontariuszka w Schronisku dla Zwierząt na Paluchu. Publikuję również artykuły i prowadzę seminaria, starając się przybliżyć wspaniały psi świat każdemu, kto tylko chce słuchać ;) Prywatnie jestem opiekunką dwóch psich rozrób Pianki i Mili. Jak widać, psy to całe moje życie!

Dodaj komentarz

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Zalecenia lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Porady lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami. 

WYPEŁNIJ POLA, ABY POBRAĆ MATERIAŁY W PDF 👇

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami.