Mamy kotkę Wiesię lat 3, ok 3,5 kg, w typie rasy syberyjskiej. Znaleziona w stodole 🙂 Kot niewychodzący. Miesiąc temu byliśmy w klinice na okresowym przeglądzie. Pani weterynarz zauważyła ,że Wiesia ma zaognione dziąsła i postanowiła dać jej antybiotyk(wspominała o sterydach). Po kilku dniach kotka zaczęła kichać, zrobiła się ospała. Pojechaliśmy ponownie , Pani stwierdziła infekcję i podała następny antybiotyk i witaminę C. Poleciła podawać kotu codziennie preparat wzmacniający (takie małe kręgielki z żelem,który trzeba dodać do jedzenia) i przez kolejne 4 dni przyjeżdżać na zastrzyki z "lekiem". Kilka dni później kot był w jeszcze gorszym stanie. Zaczęła kichać krwią. Przerażeni pojechaliśmy do kliniki ponownie. Przyjęła nas inna weterynarz. Po krótkich oględzinach kota ,stwierdziła ,że krew idzie od dziąseł ,że lewa strona pyszczka jest opuchnięta. Następnie szybko podjęła decyzję ,że na drugi dzień kot musi zostać poddany operacji , której skutkiem będzie usunięcie wszystkich zębów. Nie potrafiła odpowiedzieć nam ,co stanie się jeśli wstrzymamy się z tym kilka dni . Miało być wykonane teraz i już! Podała zastrzyki aby kot przestał kichać krwią i ponownie jakiś "lek".
Po powrocie do domu, kotka chętnie zjadła, napiła się i zmęczona zasnęła. Krew faktycznie ustąpiła.
Nasza wina,że nie zauważyliśmy wcześniej problemu z dziąsłami. Kotka ma apetyt, rozgryza pokarm,zęby się nie ruszają , przednie zęby białe, na tylnych widać osad,nie widać opuchlizny na pyszczku, nie reaguje gdy dotykamy te miejsca, nieprzyjemny zapach lekko wyczuwalny.Regularnie się wypróżnia, chętnie się bawi.
Nie chcemy wierzyć ,że u tak młodego kota ,w aktualnym stanie jest potrzeba wyrwania zębów.
Dotarły do nas porady typu : dać kotu przede wszystkim spokój i nie dawać żadnych antybiotyków więcej. Płukać jamę szałwią i rumiankiem a dziąsła smarować "saholem" bez mięty.
Proszę o poradę, co mamy w tej sytuacji zrobić?
Dzień dobry.
Nie wiem jaki jest stan jamy ustnej u Pani kotki. Bez badania klinicznego ciężko jest mi postawić diagnozę i zaproponować leczenie czy też ustosunkować się do zaleconego leczenia.
Jeśli jest to plazmocytarne zapalenie jamy ustnej jedną z metod leczenia jest ekstrakcja wszystkich zębów. Ta choroba często dotyka młode koty, a koty syberyjskie mogą być do niej predysponowane.
Jeśli jest to po prostu stan zapalny wynikający z kamienia nazębnego wikłanego obecnością bakterii, po wstępnej antybiotykoterapii należy także wykonać sanację jamy ustnej. Możliwe, że doszło do rozwoju ropnia okołowierzchołkowego i niezbędna jest ekstrakcja chorego zęba.
Jeśli kot ma nadżerki, to w połączeniu ze złym samopoczuciem i kichaniem można wziąć pod uwagę ogólną chorobę zakaźną. Kaliciwirusy oraz wirusowa białaczka kotów często są przyczyną nadżerek w jamie ustnej.
Bez osobistego badania klinicznego nie wiem, czy Pani kot ma opuchnięte dziąsła w stanie zapalnym wraz z naciekami na łukach podniebiennych czy też nadżerki w jamie ustnej czy opuchliznę w okolicy konkretnego zęba.
Na pewno jednak przed znieczuleniem ogólnym warto wykonać ogólne badanie krwi, zalecałabym także testy w kierunku białaczki i FIV. Przed sanacją jamy ustnej można wykonać badanie radiologiczne.
Obecne niezbędne jest podawanie antybiotyków, a może należy także szybko usunąć chore zęby. Zostawienie kota bez leczenia może mieć fatalne skutki, poza tym zwierzę będzie cierpiało. Proszę więc nie przerywać leczenia zaleconego przez lekarzy. Sachol jest aktualnie przeciwwskazany do stosowania u kotów, ale może Pani w lecznicy zakupić żel stomatologiczny MaxiGuard.
Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.