Witam serdecznie,
mój młody kot (8 miesięcy)ma stwierdzone w badaniu rynoskopowym zwężenie nozdrzy tylnych w 70%.
Bardzo chrapie i miewa stany jakby walczył o każdy oddech. Mimo to rozwija się prawidłowo. Chętnie je, bawi się.
Czy jest jakiś skuteczny zabieg poprawiający jakość oddychania?
Czy możne lepiej zostawić tak jak jest i tylko pilnować żeby nie doszło do dodatkowych infekcji?
Czy tomografia pokazałby bardziej szczegółowo zmiany?
Proszę o poradę
Dzień dobry.
Tomografia z pewnością pokaże, jak dokładnie wygląda zwężenie, na jakiej przebiega długości oraz czy można jakoś to skorygować. Warto, by zdecydowała się Pani na przeprowadzenie takiego badania - wtedy szczegółowo będzie można zaplanować leczenie Pani pupila. Jeśli okaże się, że zwężenie wynika z obecności na przykład polipa, albo zdeformowania jednego tylko fragmentu małżowiny, możliwe, że będzie się to dało skorygować chirurgicznie i w ten sposób wada zostanie usunięta. Jeśli jednak okaże się, że deformacja przebiega na całej długości jamy nosowej, polega na zgrubieniu całej jamy nozdrzy, lub nie ma widocznego uszypułowania, wtedy należy wdrożyć tylko leczenie zachowawcze. Aby ułatwić kotu oddychanie, warto zdecydować się na filtr powietrza, nawilżacz powietrza, często wietrzyć pomieszczenia. Dobrym pomysłem jest też wprowadzenie suplementów podnoszących odporność, aby zminimalizować ryzyko infekcji górnych dróg oddechowych (a koty ze zwężonymi nozdrzami są szczególnie do tego predysponowane).
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.