Dzień dobry, od kilku dni mój pies ma biegunkę, kilka razy dziennie. Dziś zaczął wymiotować. Wizytę mam dopiero na środę (tak wygląda dostępność weterynarza, który zna mojego psa (do innego pies panicznie boi się chodzić). Czy mogę mu już teraz jakoś pomóc? Węgiel pomaga doraźnie, ale nie długofalowo. Czy może mi też ktoś powiedzieć jakie badania powinien wykonać lekarz by zdiagnozować przyczynę? Wolałabym wiedzieć co jest niezbędne, żeby czegoś nie pominąć na przykład. Dodam że pies ma apetyt i nie jest osowiały. Początkowo myślałam że znowu coś zjadł na spacerze, ale za długo to trwa.
Bardzo proszę o w miarę szybką poradę.
Dzień dobry.
Z pewnością należy dokładnie zdiagnozować pupila – biegunka może mieć wiele różnych przyczyn. Najczęściej jest to powiązane ze zjedzeniem czegoś nie do końca odpowiedniego do jedzenia – odchodów innych zwierząt, czegoś nadgniłego, nieświeżego, albo ciała obcego, które podrażnia delikatną śluzówkę jelita. Biegunka może być powiązana także ze stresem, silnymi emocjami. Wbrew pozorom biegunka może być początkowym objawem niedrożności przewodu pokarmowego. Intensywna inwazja pasożytów wewnętrznych także może powodować objawy biegunki. Każda przyczyna jest równie groźna i wykańczająca dla pupila, ale we wszystkich przypadkach biegunka to tylko objaw – bez usunięcia przyczyny nie jest możliwe wyleczenie pacjenta. Jako doraźną metodę, pomagająca w opanowaniu biegunki, można polecić głodówkę (ale z pozostawieniem wody do picia), albo zastosowanie kleiku ryżowego. Węgiel nie działa przeciwbiegunkowo, ale wiąże niektóre toksyny. Lepsze są preparaty z glinką kaolinową oraz probiotykami. Z pewnością nie wolno ignorować stanu zwierzęcia, biegunka prowadzi do szybkiego odwodnienia, zaburzeń elektrolitowych, ale także może być przyczyną wgłobienia lub wpochwienia jelit.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.