Witam.Mam pytanie dotyczące wirusa wścieklizny.Mój pies ostatnio na spacerze w lesie o godzinie 12.00 (30 stopni w cieniu) podleciał do leżącej na poboczu zdechłej sarny i ją wąchał,być może miał kontakt.Sarna w połowicznym rozkładzie.Czy jeśli ta sarna miałaby wściekliznę to czy pies na pysku mógłby przenieść wirusa do domu,na domowników?Wieczorem około 19.00 bawiłem się z psem i mnie lizał po rękach a mam małe ranki,czy przez taki kontakt psa z padliną i mną jest ryzyko?Dodam że ze pies jest regularnie szczepiony.
Niecałe 7 lat temu zostałem zaszczepiony przeciwko wściekliźnie pięcioma dawkami szczepionki VERORAB.Jak długo szczepienie jest ważne i ile czasu działa?
Dzień dobry.
Jeśli chodzi o ważność ludzkiego szczepienia przeciwko wściekliźnie, powinien Pan o to spytać swojego lekarza rodzinnego. W opisywanej przez Pana sytuacji, raczej nie ma możliwości, by pies zakaził się wirusem, lub aby przeniósł go na Pana. Wirus jest wrażliwy na słońce i wysoką temperaturę, poza tym wirus pojawia się w psiej ślinie kilka – kilkanaście dni po zakażeniu. Dodatkowo pupil był co roku, regularnie szczepiony przeciwko wściekliźnie, co dość skutecznie chroni przed zachorowaniem i w konsekwencji przed zakażeniem wirusem.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak , lekarz weterynarii.