Witam,
Nie znalazłam działu dla choroby ostrego zapalenia żołądka, więc piszę w tym.
Historia mojego 11- letniego Goldena zaczęła się dwa miesiące temu. Coraz częściej tracił apetyt, a miesiąc temu zaczęły się regularne częste wymioty żółcią. Udałam się do weterynarza, który pobrał krew, która wyszła dobrze więc stwierdził, że prawdopodobnie są to wrzody. Po wizycie była kilkudniowa poprawa ale niestety po czasie objawy się nasiliły. Pies stracił całkowicie aptetyt oraz wymiotował. W wigilię stan mojego psa był tak słaby, że nie miał siły wstać. Kolejnego dnia udałam się do innego weterynarza, który wzmocnił psa zastrzykami oraz nakazał kontynuowanie lekoterapii przepisanej przez poprzedniego weterynarza. Kolejno, z psem wybraliśmy się na USG gdzie został wykryty 3 centymetrowy guz. Pies na tym etapie czuł się w miarę dobrze. Odzyskał w miarę apetyt, wymiotował znacznie mniej. Po zaleceniach lekarza kilka dni później zostaliśmy umówieni na gastroskopię. Gastrolog w trakcie zabiegu pobrał próbkę guza do badania. Po gastroskopii pies stracił siły, wymiotował bardzo często i ten etap ciągnie się z nami do teraz z lekkimi remisjami i rzutami. Wyniki gastroskopii były zadziwiające, ponieważ ku podejrzeniom lekarzy, nie wykryto komórek nowotworowych- zdiagnozowano ostry stan zapalny żołądka z wrzodami. Weterynarz daje do zrozumienia, że nie wie jak dalej leczyć psa. 3 dni temu zlecono ponowne badanie krwi, które wyszły bardzo dobrze. Pies żywiony jest gerberkami trzy razy dziennie oraz odbywa się to na siłę – to znaczy, pies sam nie tknie jedzenia, trzeba go karmić i poić łyżką. Pies schudł z 42kg do 34kg a mimo to wyniki krwi wyszły dobrze. Lekarz nie stwierdził odwodnienia. Występują również z wymiotami zaparcia- w kale i wymiotach nigdy nie pojawiła się krew. Leki jakie dostaje to: helicid- 3 razy dziennie, alugastrin- 3 dziennie po jednej łyżce. Probiotyk bioprotect – raz dziennie, olej z siemia lnianego 3x dziennie. Aktualnie mniej więcej co 3 dni chodzimy do weterynarza, który podaje psu zastrzyki przeciwwymiotne, przeciwbólowe, żelazo. Pies przez miesiąc brał antybiotyk w formie zastrzyków, jednak narazie z niego zrezygnowaliśmy ponieważ stwierdziliśmy że może osłabiać psa. Aktualnie pies wymiotuje, ma torsje, jest osowiały, ma zaparcia, nie ma siły chodzić na dwór, trzeba go karmić łyżka.
Nie wiemy co dalej robić, wyniki wychodzą dobrze a pies się męczy.
Proszę o odpowiedź, bo już naprawdę nie wiem co dzieje się z moim psem.
Dzień dobry.
Myślę, że najrozsądniej będzie powtórzyć badanie USG, aby upewnić się, czy zmiana w żołądku jest jedyną, z jaką zmaga się Pani pupil, może coś zostało przeoczone, może w ciągu tych kilku tygodni obraz stanie się nieco bardziej diagnostyczny. Przy okazji, warto też ocenić, czy zmiany wykryte w poprzednim badaniu, w jakikolwiek sposób uległy zmianie, czy leczenie daje widoczne w badaniach efekty. Warto, by udała się Pani do specjalisty radiologa. Domyślam się, że wcześniej pies nie wykazywał żadnych niepokojących objawów? Nie miał problemów z kulawizną, ze złym samopoczuciem? Leki, jakie zostały Pani zalecone, zdecydowanie są wskazane przy tego typu schorzeniach, blokują wydzielanie kwasu solnego w żołądku, działają osłonowo i uzupełniają florę jelitową, leki przeciwwymiotne oraz płynoterapia również są jak najbardziej zalecane. Domyślam się także, że dietetyk zwierzęcy zalecił Pani odpowiednią przy tego typu schorzeniach dietę. Mam nadzieję, że wizyta u specjalisty przyniesie diagnozę.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Dziś umowię pieska na kontrolne USG. Odezwę się z wynikiem