Dzień dobry.

W przypadku zjedzenia ciała obcego, warto spróbować wywołać wymioty – podajemy strzykawką do jamy ustnej roztwór wody utlenionej, rozcieńczonej trzema częściami wody (czyli jeśli wody utlenionej weźmie Pani 1ml, proszę dobrać do tego 3ml wody pitnej). Roztwór podawać należy aż do sprowokowania wymiotów. Jeśli jednak kawałek był w formie nitkowatej, bezpieczniej jest udać się do lekarza weterynarii. Liniowe ciała obce, zlokalizowane w przewodzie pokarmowym mają tendencję do wywoływania zaburzeń w ułożeniu jelit, żołądka – narządy te nawijają się na nitkowate ciało obce, rolują się na nim, jak spadające pończochy. Jest to bardzo niebezpieczna sytuacja dla życia zwierzęcia – to zjawisko można zaobserwować w trakcie badania USG, i jeśli wystąpi, kot powinien zostać natychmiast poddany interwencji chirurgicznej. W trakcie wizyty lekarz poda kontrast doustnie oraz wykona zdjęcie RTG, na podstawie którego ustali,czy zabieg będzie konieczny, czy wystarczy leczenie zachowawcze (czyli podawanie leków działających osłonowo na przewód pokarmowy oraz takich, które zwiększą nieco perystaltykę i usprawnią usunięcie ciała obcego z przewodu pokarmowego).

Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

 Dziękuję za odpowiedż. Była to zwykła folia nie formie nitkowatej, na wywołanie wymiotów było już za póżno, kotka zjadła folię w nocy a ja dopiero około południa się spostrzegłam gdy znalazłam malutką resztkę tej folii na podłodze, pierwsze co przyszło mi na myśl to podanie większej ilości pasty na kłaczki i dodatkowo parafinę ciekłą, kotka w nocy wydaliła dość duży kawałek tej folii i tak jeszcze przez dwa dni, wczoraj wieczorem i dziś kał był czysty i mam nadzieję, że nic nie pozostało już w jelitach. Nie wiem czy postąpiłam dobrze podając pastę na kłaczki i parafinę, ale na razie kotka zachowuje się normalnie i ma zachowany apetyt, będę ją nadal obserwować ale nie bardzo wiem co powinno wzbudzić mój niepokój w jej zachowaniu na wszelki wypadek gdyby jakiś kawałek folii pozostał