Dzień dobry,
za 3 dni przyjeżdżają do mnie dwaj nowi lokatorzy - 12-letni bracia (krótkowłosi, wzrost nieco za kolano, ale to chyba nie ma znaczenia w tym przypadku?), którzy po raz pierwszy zamieszkają w domu. Żyjąc w schronisku nabrały oczywiście tamtejszego (nienajlepszego...) zapachu. Co prawda bracia już mnie znają, ale - jak wiadomo - nasza relacja nie jest na tyle bliska, bym mogła dookoła nich pomykać dokładnie tak, jak gdy kąpie się psa (przy czym niestety są trochę wylęknione).
Moje pytanie: kiedy i jak mogłabym spróbować je odrobinę wyczyścić? W schronisku mało kto potrafił faktycznie poradzić, polecano mi wodę, wodę z octem, ale wydało mi się to abstrakcyjne...
Będę ogromnie wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam,
Marta
Dzień dobry.
Z kąpielą lepiej zaczekać parę dni, i to nie tylko ze względu na obawy o reakcję psów podczas kąpieli.
Pies przyjeżdżając do nowego domu, i to nie tylko taki ze schroniska, może być w trakcie wylegania się choroby, dlatego przez parę dni należy poobserwować zwierzę pod kątem zdrowotnym.
Ponadto pierwsza kąpiel w życiu i do tego w nieznanym miejscu wiąże się z dodatkowym stresem, obniżeniem odporności, możliwością przewiania wilgotnego zwierzęcia i złapania infekcji.
Oczywiście również ważne jest, żeby psy się do Pani przekonały, zorientowały, że nic im nie grozi i trochę uspokoiły (może Pani przez początkowe kilkanaście dni podawać im suplementy uspokajające, np. relaxer czy zylkene).
Niestety psy ze schroniska faktycznie nie pachną zbyt ładnie, woda z octem ma za zadanie zneutralizowanie zapachu.
Myślę jednak, że lepszym rozwiązaniem będzie suchy szampon na przykład firmy: 1 All system, Bio groom, Husse, Beaphar czy inny szampon dla psa dostępny w sklepie zoologicznym.
Za kilka-kilkanaście dni, jak psy będą zdrowe i przyzwyczajone do Pani, będzie można je już normalnie wykąpać i usunąć brud gromadzony w schronisku.
Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska