5-Cio letnia suczka labrador. Od około pół roku nawracające ataki wymiotów i przy tym coraz mocniejszych boli brzucha. Za każdym razem wizyta u weterynarza, podawane zastrzyki przeciwwymiotne, kroplówki itp. Po około 5ciu tygodniach nawrot. Ostatni atak związany z ogromnym bólem, pies wyginał się, kopał, chodził w kółko, nie mogła się położyć nawet na 2 sekundy. Zrobione badanie krwi, które wyszły dobre. Usg pokazało pogrubioną mocno ścianę zeladka. Czekam na endoskopię. Potrzebuję pomocy, obawiam się, że ona cierpi na codzień i ta myśl nie daje mi spać.
Dzień dobry.
Warto uściślić, jakie badania zostały wykonane. Opisywana przez Panią duża bolesność, w połączeniu z wymiotami i złym samopoczuciem ogólnym, jest objawem charakterystycznym dla zapalenia trzustki. W formie przewlekłej, może nie dawać zauważalnych objawów klinicznych, jednak w formie ostrej może być zagrożeniem dla życia zwierzęcia. Zatem, czy w badaniu krwi zostały określone parametry takie jak specyficzna lipaza cPL, albo lipaza DGGR? Cieszę się, że nie zwlekała Pani z wykonaniem badania USG. Powiększona cała ściana żołądka może wskazywać na zapalenie tego narządu. Zdarza się to dość często u młodych psów, może być efektem zjedzenia ciała obcego czy też problemów z nadkwaśnością. Jeśli jednak pogrubiały jest tylko fragment ściany żołądka, warto zdecydować się na gastroskopię i pobrać próbki ze zmienionego fragmentu, aby upewnić się, czy nie jest to zmiana nowotworowa. Do czasu podjęcia decyzji o dalszych krokach, warto przyjrzeć się diecie pupilki. Problemy żołądkowo – jelitowe, powinny skłonić Panią do zmiany diety na lekkostrawną, niskotłuszczową karmę, najlepiej mokrą. Dobrym pomysłem jest stosowanie środków o działaniu osłonowym (z sukralfatem), łagodzącym nadkwaśność i zmniejszających wydzielanie kwasu żołądkowego.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.