Właściwie to temat trochę bardziej złożony. Wiem, że mogę za to oberwać cięgi ale ponieważ szukam już jakiś czas przyjaciela rodziny - mój wybór padł na rasę hawańczyk - bądź też na hybrydę :havapoo.Zastanawiam się naprawdę nad tym m, czy jeśli zakup havapoo z miejsca gdzie o psy dba się od narodzin, to są jednak lepiej hawańczyk?. Wiem, może zabrzmiało to naiwnie - ale naprawdę chcę dokonać dobrego wyboru dla naszej rodziny.
Dzień dobry.
Wybór towarzysza rodziny jest poważną sprawą, powinien być podjęty świadomie i po rozważeniu wszystkich argumentów za oraz przeciw. Hybrydy nie są uznawane za odrębne rasy przez FCI ani przez Związek Kynologiczny. Są to mieszańce po rasowych rodzicach i nazywanie ich „odrębną rasą” jest w mojej opinii oszustwem. Przy wyborze hodowli, z której będzie pochodził Państwa pies proszę sprawdzić, czy jest ona zarejestrowana w Związku Kynologicznym. Jest to bardzo ważne, ponieważ Związek sprawuje nadzór nad hodowlami, kontroluje, aby suki nie były zbyt często kryte oraz sprawdza warunki, w jakich są utrzymywane psy. Obliguje też hodowców do uczestnictwa w wystawach. Proszę unikać „domowych hodowli” – są to tak zwane pseudohodowle, gdzie suki są traktowane jak maszynki do rodzenia szczeniąt, często są trzymane w ciasnych klatkach w strasznych warunkach sanitarnych. Bardzo istotne jest zapewnienie przez hodowcę odpowiedniej profilaktyki maluchowi. Szczenię, które trafi do Państwa z hodowli powinno być co najmniej raz zaszczepione i dwukrotnie odrobaczone. Jeśli zdecydujecie się Państwo na hawańczyka, powinniście dodatkowo otrzymać metrykę. Mitem jest, że tylko kilka szczeniąt z miotu dostaje metrykę – każdy maluch, urodzony w zarejestrowanej hodowli powinien takową otrzymać. Proszę nie godzić się na wysłanie dokumentów pieska pocztą – wielokrotnie spotykałam się z właścicielami oszukanymi w ten sposób. Dobrym pomysłem na sprawdzenie warunków, z jakich zostanie wzięty pies, jest wizyta w hodowli przed zakupem. Proszę też poprosić o pokazanie matki maluchów – uczciwy hodowca zgodzi się na to.
Pozdrawiam serdecznie, lek. wet. Katarzyna Hołownia