Kilka dni temu suka, ok 10-11 lat miała opróżniane gruczoły okołoodbytowe. Jednak wiedzę, że i tak od czasu do czasu saneczkuje, czasami dość intensywnie. Czasami też liże skórę w okolicy pochwy. Czy to możliwe, że gruczoły zostały niezbyt dobrze opróżnione podczas ostatniej wizyty u weterynarza i trzeba pójść jeszcze raz i zrobić to samo? Odrobaczanie było w połowie listopada.
Dzień dobry.
Gruczoły można opróżnić co najmniej dwoma metodami – zewnętrznie i wewnętrznie. Metoda zewnętrzna jest mniej nieprzyjemna dla psa, ale i można nie wycisnąć gruczołów do końca. Metoda wewnętrzna jest nieprzyjemna, ale prawdopodobieństwo zbyt słabego wyciśnięcia jest niewielkie. Może warto sprawdzić, czy pupilce nie zrobiła się przetoka z gruczołu okołoodbytowego. Jest to dość częste, jeśli wydzieliny jest bardzo dużo, a pies wcześniej saneczkował. Przetoka to dziurka, która powoduje otworzenie gruczołu na zewnątrz, poza ścianą odbytu. Jest bardzo swędząca i nieprzyjemna. Z pewnością powinna się Pani udać do lekarza weterynarii, aby skontrolować sytuację. Może przydałaby się jakaś maść łagodząca, aby zmniejszyć stan zapalny, który niewątpliwie się wytworzył. Jeśli chodzi o odrobaczanie, dorosłe zwierzęta odrobaczamy raz na trzy miesiące (lub wykonujemy kontrolne badanie kału). Jeśli w kale po odrobaczeniu nie było pasożytów, kolejne odrobaczenie (lub badanie kału) powinna Pani wykonać w lutym.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
U weterynarza byłam niedługo po napisaniu mojego pytania. Jeśli chodzi o gruczoły to była tam niewielka ilość tego płynu. Weterynarz stwierdził, że od tak niewielkiej ilości tego płynu, który znajdował się w gruczołach raczej pies by nie saneczkował. Zwróciłam uwagę weterynarza, że suka gryzie i liże się po sromie, a także po ogonie. Czasami jest tak, że się szybko zrywa i zaczyna gryźć ogon. Czasami pogryzie się aż do krwi. Weterynarz powiedział, że srom jest nabrzmiały. Uciskanie sromu nie sprawia jej żadnego bólu, tak wygląda trochę jakby był napompowany, zwłaszcza ta część na samym dole, która ciągnie się tak jakby od lewej do prawej - nie wiem, jak to się nazywa, może ta całość to srom. Szukał wszy/pchieł w związku z tym gryzieniem i lizaniem się psa, ale nic nie było. Stwierdził, że to może być reakcja alergiczna. Suczka dostała zastrzyk sterydowy, aby wychamować reakcję alergiczną oraz płyn Fungiderm do psikania na miejsca, gdzie się gryzie i liże, tj. srom i ogon. Dodam, że suka została wysterylizowana dawno temu, teraz ma jakieś 10-11 lat. Tak się zastanawiam czy to jej saneczkowanie nie ma czasem związku z tym sromem - może to ją po prostu swędzi albo piecze i dlatego saneczkuje. Weterynarz się temu przyglądał i nie zauważył, aby z pochwy coś wyciekało, wszystko wyglądało normalnie poza tym, że srom był nabrzmiały. Po zastrzyku sterydowym, według mnie, srom wyglądał normalnie, nie był nabrzmiały. Teraz, po ok. 2 tygodniach wydaje mi się, że znów jest jakiś większy, nabrzmiały, jakby napompowany powietrzem. Ale naciskanie tego miejsca w ogóle psa nie boli. Dzisiaj znów saneczkowała kilka razy - nie wiem czy to gruczoły, czy co innego. Do weterynarza prawdopodobnie wybiorę się za kilka dni. Ale tak się teraz zastanawiam i pytam:
1. Może wypróbować tę karmę Forza10 Periaction Active albo Forza10 Dermo Active? Podobno jedna i druga dobrze działają na gruczoły okołoodbytowe, a ta Dermo Active jeszcze na problemy ze skórą, gdy pies się liże i gryzie.
2. Czy jest sens psu wyciskać te gruczoły co 2-4 tygodnie jeśli widzę, że saneczkuje? Czy to nie sprawi, że będa one pracować jeszcze gorzej (rozleniwią się) i może w końcu weterynarz powie, że lepiej je usunąć?
Dzień dobry.
Jeśli chodzi o karmę, nie jest mi ona znana – jeśli jednak Pani lekarz weterynarii ma doświadczenie o jej pozytywnym wpływie na gruczoły okołoodbytowe, warto jej spróbować. Osobiście jestem zdania, że jeśli pies nie interesuje się odbytem, nie liże się i nie saneczkuje – nie ma potrzeby profilaktycznego opróżniania gruczołów okołoodbytowych. Jednak jakakolwiek nadreaktywność tamtej okolicy powinna skłonić do przyjrzenia się z bliska gruczołom. Czy lekarz, opróżniając gruczoły, wspomniał coś o ich strukturze? Istnieje pewien typ nowotworu, który wywodzi się właśnie z gruczołów okołoodbytowych, początkowym objawem jest nieznaczne zgrubienie gruczołu oraz częsta potrzeba opróżniania ich. Obrzęk może ustąpić po podaniu sterydu. Inną możliwością, jaką warto rozważyć jest też zapalenie pęcherza – jeśli w moczu pojawiają się kryształy, bakterie, pies odczuwa duży dyskomfort po mikcji, może pojawić się uczucie świądu i pieczenia. Jednak w takim przypadku, nie zaobserwowałaby Pani żadnej reakcji po podaniu leku sterydowego. Z pewnością preparaty do stosowania miejscowego powinny przynieść ulgę pupilce.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Czy aby sprawdzić wewnętrzne drogi moczowo-płciowe u suki, aby upewnić się, że nie rozwija się tam żadna choroba wystarczy zrobić USG?
Czy aby sprawdzić wewnętrzne drogi moczowo-płciowe u suki, aby upewnić się, że nie rozwija się tam żadna choroba wystarczy zrobić USG?
Dzień dobry.
Niestety, czasem wykonanie zwykłego USG może być niewystarczające. Moczowody są bardzo delikatnymi strukturami i zauważenie ich (i jednocześnie ocena prawidłowości ich przebiegu, szerokości) bywa dość utrudniona. Jeśli ma Pani podejrzenie, że pupilka ma nieprawidłowo ukształtowane moczowody lub zwieracz cewki, warto wykonać badanie RTG z kontrastem, albo badanie endoskopowe. Obie metody przyniosą odpowiedź, co do miejsc ujścia moczowodów.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Witam. Mamy problem z gruczolami u 14letniego ps
a. Miał ostatnio wizyte u weterynarza, który coś jemu wycisnął z odbytu. Dostał zastrzyk i 6tabletek (nie pamiętam nazwy) i miało to pomóc lecz jutro minie tydzień a jest gorzej jak było. Najgorszy jest zapach, ponieważ mieszka w domu. Dziś odnalazłam preparat GLANDEX do żucia. Co Pani o tym sądzi? Jak może Pani mi pomóc? Jak temu zaradzić..
Pozdrawiam
Magda
Dzień dobry.
Zatykające się gruczoły okołoodbytowe u psa to dość częsty problem. Jednak jest to zazwyczaj objaw, a nie choroba, zatem warto ustalić bezpośrednią przyczynę zatykania się gruczołów. Najczęściej jest to spowodowane nieodpowiednią dietą – zbyt miękki kał nie naciska na odbytnicę w prawidłowy sposób (bo tak właśnie opróżniają się gruczoły okołoodbytowe). Gruczoły mogą nie być opróżniane też w wyniku alergii, oraz obecności zmian nowotworowych w ich miąższu. Jeśli problem wydarzył się raz, warto przeanalizować dietę pupila, zadbać o odpowiednią ilość błonnika i codziennie spożywanej wody. Jeśli problem regularnie nawraca, i gruczoły muszą być wyciskane co dwa – trzy tygodnie, warto rozważyć ich chirurgiczne usunięcie. Jeśli chodzi o suplementy, nie zastąpią one zdrowej diety, zwłaszcza ułożonej przez doświadczonego dietetyka zwierzęcego, jednak działają wspomagająco, dlatego warto poprosić lekarza prowadzącego o dobór odpowiedniego preparatu.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.