Dzień dobry. Mam problem z moją psią przyjaciółką .Od ponad miesiąca miewa biegunki ze śladową ilością krwi w kale oraz wymioty pod różną postacią. Jest to czasami niestrawiony pokarm a czasami żółć. Z początku zrobiono jej badanie krwi które nic nie wykazało-wyszło dobrze-ale ponieważ miała gorączkę podano jej Relixine 300mg.Po tygodniu nie było żadnej poprawy-zdecydowałam się na skan oraz dalsze badania w klinice. W tym samym dniu pokazały się na jej ciele krwawe wybroczyny w różnych miejscach-największe na brzuszku. W ciągu dwóch dni pobytu w klinice zrobiono jej badania toksykologiczne, bakteryjne itp. oraz skan który nic nie wykazał. Ogólnie wyniki wyszły dobrze-ale przez te wybroczyny podano jej Prednicortone 5mg.Do dnia dzisiejszego bierze go dwa razy dziennie po pół tabletki. Objawy jakie miała na początku choroby są takie sama i teraz ,z ta różnicą ze wybroczyny pojawiają się ,bledną i znikają. Potem znów się pojawiają i tak od nowa. Dochodzą do tego dreszcze przed zrobieniem kupki i po .Co to może być. Lekarz prowadzący twierdzi że spotkał takie objawy pierwszy raz i leczy ją na ślepo. Prosiłabym o jakieś sugestie co to może być- ewentualnie jakie dalsze badania powinnam wykonać. Dziękuję Barbara. Jeśli będzie potrzeba mogę przesłać wyniki badań.
Dzień dobry.
Jeśli chodzi o wymioty i biegunki, pierwsze, co nasuwa mi się na myśl to obecność ciała obcego. Domyślam się, zostało to wykluczone w trakcie badań, jednak przypomnę, że nie każde ciało obce daje cień akustyczny, niektóre, w celu uwidocznienia wymagają podania kontrastu doustnie. Co do obecności wybroczyn podskórnych, warto oznaczyć czasy krzepnięcia, aby upewnić się, że pupilka nie ma problemów z tym układem. Z pewnością warto wykonać też test na choroby odkleszczowe – w formie przewlekłej mogą dawać bardzo niespecyficzne objawy. Proszę upewnić się, czy pupilka nie interesuje się nadmiernie jakimiś roślinami domowymi, lub czy nie pije wody z sedesu, albo nie liże świeżo umytej podłogi – czasem takie pozornie błahe i nieistotne zachowania są rozwiązaniem zagadki. Niedawno miałam kilku pacjentów, którzy wykazywali silne zatrucie pokarmowe i podobne do opisywanych przez Panią objawów po kontakcie z solą drogową – te psy namiętnie jadły śnieg na chodnikach, taki, który został posypany solą. Mam nadzieję, że uda się rozwikłać, co może być przyczyną złego stanu zdrowia Pani pupilki.
Pozdrawiam serdecznie, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
2-letnia suczka po pobycie na działce jest dziwnie spokojna i często "miele" językiem jakby coś miała w pysku, np. włosy - co to za objawy - pije i je normalnie. Donna jest mieszańcem bardzo podobnym do pinczerki miniaturowej... Na załączonym zdjęciu to ta brązowa, bo mam dwie sunie...
2-letnia suczka po pobycie na działce jest dziwnie spokojna i często "miele" językiem jakby coś miała w pysku, np. włosy - co to za objawy - pije i je normalnie. Donna jest mieszańcem bardzo podobnym do pinczerki miniaturowej... Na załączonym zdjęciu to ta brązowa, bo mam dwie sunie...
Dzień dobry.
Najrozsądniej będzie, jeśli sprawdzi Pani, co pupilka ma w pyszczku – może w czasie zabawy w jej jamie ustnej utkwił kawałek patyka, może coś jej się wbiło w język, może coś ją ukąsiło w język, wargi i policzki. Przy okazji warto sprawdzić stan uzębienia pieska. Możliwe, że jej zęby, mimo wieku, nie są w zbyt dobrym stanie, albo któryś z nich został uszkodzony w czasie zabawy na działce. Możliwe, że pies połknął ciało obce – sznurek, kawałek patyka, coś co cały czas drażni gardło. Jeśli nie jest Pani pewna, czy z jamą ustną pupilki wszystko jest w porządku, warto odwiedzić swojego lekarza weterynarii.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Witam. Od 7 dni jestem na prednicortonie 20 mg. Tabletka jedna na 24 h. Piesek miał silne zapalenie skórne że świądem. Dodatkowo po dokładniejszych badaniach wyszło że ma nużeńca. W międzyczasie wystąpiły wybroczyny skórne w postaci pokrzywki, po kilku dniach reakcja alergiczna na jakiś czynnik zewnętrzny. Dziś możemy powiedzieć że świąd ustąpił i skóra jest w miarę ładna. Problem polega na tym że piesek zaczął jeść dużo więcej i pić dużo więcej. Przy czym oddawanie moczu jest częste. Boi się mnie i zaczyna się trząść w mojej obecności. Stał się wyobcowany. Jak tylko wracam do domu zaczyna drżeć. Czasem dyszeć. Taki stan rzeczy był jeszcze przed wprowadzeniem leków i leczeniem. Martwię się i nie wiem co się dzieje. Czy to objaw chorobowy czy też uraz do mnie jako osoby która zabierała go do weterynarza
Witam. Od 7 dni jestem na prednicortonie 20 mg. Tabletka jedna na 24 h. Piesek miał silne zapalenie skórne że świądem. Dodatkowo po dokładniejszych badaniach wyszło że ma nużeńca. W międzyczasie wystąpiły wybroczyny skórne w postaci pokrzywki, po kilku dniach reakcja alergiczna na jakiś czynnik zewnętrzny. Dziś możemy powiedzieć że świąd ustąpił i skóra jest w miarę ładna. Problem polega na tym że piesek zaczął jeść dużo więcej i pić dużo więcej. Przy czym oddawanie moczu jest częste. Boi się mnie i zaczyna się trząść w mojej obecności. Stał się wyobcowany. Jak tylko wracam do domu zaczyna drżeć. Czasem dyszeć. Taki stan rzeczy był jeszcze przed wprowadzeniem leków i leczeniem. Martwię się i nie wiem co się dzieje. Czy to objaw chorobowy czy też uraz do mnie jako osoby która zabierała go do weterynarza
Dzień dobry.
Jeśli chodzi o wzmożone pragnienie oraz zwiększony apetyt, a także częste oddawanie moczu– to normalna reakcja na podawany lek (prednicorton, który Pani podaje jest lekiem sterydowym). Jeśli chodzi o zachowanie Pani psa- trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Dużo zależy od tego na jakim etapie leczenia jest Pani pies, czy problemy skórne na ten moment przeszkadzają mu w normalnym funkcjonowaniu. Nie wykluczam tutaj czynnika behawioralnego. Leczenie nużycy jest długotrwałym procesem i Pani pies jeszcze niejednokrotnie będzie musiał odwiedzać swojego lekarza weterynarii. Należy zadbać o to, aby wizyty te były dla niego jak najmniej traumatyczne, aby w miarę możliwości pamiętał je dobrze. Trzeba zadbać dodatkowo o stymulację odporności psa, ponieważ przy każdym jej spadku nużyca może nawracać. Natomiast należy także pomyśleć o wykonaniu rozszerzonych badań krwi, łącznie z hormonami tarczycy (po odstawieniu sterydów), aby upewnić się czy nie ma żadnych odchyleń od normy- problemy z tarczycą często prowadzą do zmian zachowania zwierzęcia. Jeśli świąd nie jest w tej chwili uporczywy, a wyniki badań krwi nie będą wykazywać nic niepokojącego- poradziłabym zasięgnąć konsultacji u behawiorysty.
Pozdrawiam serdecznie, lekarz weterynarii Julia Kostrzewa