Witam
Dzisiaj mój kochany kiciuś miał wypadek, nie wiem jak to się stało. Wrócił do domu z wiszącym ogonem, nie ma w nim czucia, w dolnej części. Natychmiast pojechałam do weterynarza, po zrobieniu prześwietlenia wyszło, ze jest przerwa w ogonie - ok 4 cm przerwa pomiędzy kręgami ogona, pustka, powietrze... 8 kręgów jest do obcięcia, tak powiedział weterynarz, pozostałą część (ok. połowa ogona) może uda się uratować. Wydaje mi się że on tym ogonem (górna częścią od nasady) rusza trochę. Kota strasznie denerwuje ten ogon, kręci się wokoło i go gryzie. Chyba strasznie go nie boli, tylko leży, potrzebuje spokoju, nie ma problemu z chodzeniem/bieganiem/chodzeniem po schodach, tylko ogon mu wisi. Dostał antybiotyk i leki przeciwbólowe. Jutro mam umówiony zabieg amputacji, ale teraz zastanawiam się czy jest w ogóle opcja doczepienia jakoś operacyjnie tej oderwanej części ogona? Tych 8 kręgów? Zdjęcie RTG w załączeniu. Czy mam zrobić od razu tą amputację żeby nie wdała się martwica czy jeszcze poczekać? Sam ogon się nie zrośnie.
Dzień dobry.
To nie jest tak, że ogon jest “tylko” oderwany – przerwane są mięśnie, więzadła, nerwy. Kot czuje ból i to spory, proszę mi wierzyć. Oderwana końcówka ogona wisi, przeszkadza, nie jest w żaden sposób władna, kot nie ma możliwości ruszania nią, stąd jego zdenerwowanie i poirytowanie. Oderwanie kawałka ogona jest bezwzględnym wskazaniem do amputacji i to w trybie pilnym. Przed zabiegiem warto zrobić badanie krwi i badanie kardiologiczne, jeśli ma Pani taką możliwość. Proszę przemyśleć kwestię wypuszczania pupila. Sama Pani widzi, jakie niebezpieczeństwa czyhają na kota poza domowym zaciszem – oderwanie kawałka ogona zazwyczaj jest efektem ludzkiej ingerencji. Bezpieczniej dla pupila będzie, gdy nie będzie wychodził na zewnątrz, zwłaszcza, że bez sporego kawałka ogona, kot może mieć problem z utrzymaniem równowagi, na przykład przy wspinaczce na wysokie drzewo.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii