Witam serdecznie wszystkich otóż od samego początku kotek ma problemy z oczami ropieją mu i wyglądają tak że są pokryte tak jak jakąś błona która mu przeszkadza normalnie widzieć kotek obecnie mieszka z bezdomnymi ludźmi na terenie schroniska i nie ma sposobu jak go zabrać do lekarza czy idzie mu jakoś pomóc?
Dzień dobry.
Odpowiadając na Pana pytanie, tak, można pomóc temu kotu właśnie zabierając go na wizytę do lekarza weterynarii. Najprawdopodobniej kot ten przeszedł koci katar i ma powikłania po tym schorzeniu, w postaci symblepharonu, czyli zrostu między rogówką a spojówką. Jest to bardzo niekomfortowe dla kota – nie widzi, może mieć zaburzone odprowadzanie łez, w oczach może pojawić się nadciśnienie, prowadzące do przewlekłych, migrenowych bólów głowy. Kot cierpi, a bez zbadania nie da się dobrać odpowiednich leków, lub postępowania, które mogłoby mu pomóc. Jedyne, co mogę doradzić, to aby często przemywać mu oczy – są całe pokryte brunatną wydzieliną, która może stanowić świetną pożywkę dla drobnoustrojów i w efekcie wywołać powikłane zapalenie na tle bakteryjnym. Na zdjęciu są już zauważalne ogniska zmienionej skóry na powiekach, kot powinien dostawać odpowiednie do tego schorzenia krople z antybiotykiem.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.