Witam, zwracam się z prośbą o pomoc. U mojego psa jakiś czas temu pojawiła się bolesna krosta, która później przybrała rozmiarów i pękła. Zaczęła z niej wyciekać ropa i krew. Została mu ona wyduszona przez weterynarza. Dostał antybiotyk oraz jakieś leki (prawdopodobnie przeciwzapalne czy coś takiego). Po jakimś czasie wsyztsko się ładnie zagoiło jednak ostatnio problem nawrócił. Wygląda to lekko gorzej. Weterynarz stwierdził, że jeśli wszystko będzie wyglądać tak jak dotychczas niezbędny będzie zabieg usunięcia tej narosli. Boję się tego zabiegu z racji iż będzie on przebiegał w narkozie. Czy może ktoś pomoc zdiagnozować co to może być i czy faktycznie w tym przypadku operacja jest niezbędna? Z góry bardzo dziękuję za pomoc
Dzień dobry.
Lekarz weterynarii, który zasugerował Panu przeprowadzenie zabiegu, ma rację – należy zmianę usunąć i wysłać do badania histopatologicznego. To najlepszy sposób, aby dowiedzieć się, czym jest ta zmiana, czy jest ona niebezpieczna dla zdrowia i życia Pańskiego pupila i czy wymaga on jakiegoś dodatkowego leczenia. Na podstawie zdjęcia i opisu, chociażby najdokładniejszego, nie da się postawić diagnozy. Do zabiegu warto się przygotować, aby był on możliwie najbezpieczniejszy dla pieska. Przede wszystkim należy wykonać kontrolne badanie krwi, aby sprawdzić, czy nerki i wątroba pracują w sposób prawidłowy. Badanie kardiologiczne pozwoli na ocenę wydolności serca – na podstawie tych dwóch wyników z pewnością uda sie dobrać najbezpieczniejszy model znieczulenia. Przy wyborze miejsca, gdzie pupil będzie miał wykonywany zabieg proszę się kierować dostępnością znieczulenia wziewnego (jest najbezpieczniejsze, w małym stopniu obciąża narządy wewnętrzne) oraz opieki anestezjologa w czasie znieczulenia.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.