Witam, moja kotka ma kleszcza na łbie ale jest mocno charakterna i nie daję rady jej utrzymać w bezruchu, a muszę wiadomo utrafić dokładnie w łączenie kleszcza ze skórą aby nie urwać samego odwłoka. Pytanie czy jest jakiś środek nasenny który uśpi kota na parę godzin abym mógł w spokoju wykonać zabieg? W internecie widzę różne środki na uspokojenie ale nie jestem pewien czy to wystarczy
Dzień dobry.
Jeśli sam nie da Pan rady usunąć kleszcza, zdecydowanie wskazane by udał się Pan do lekarza weterynarii. Wszystkie środki nasenne, o których Pan czytał, są zapewne środkami ludzkimi, zatem nie wie Pan jak podziałają na kota. Czy wie Pan jakie leki podać, jeśli kotka wpadnie w bradykardię, lub tachykardię? Czy wie Pan, jak udzielić pierwszej pomocy w przypadku bezdechu, albo obrzęku dróg oddechowych, które mogą się u kota wydarzyć, po podaniu niektórych leków? Zdecydowanie bezpieczniej będzie powierzyć pupilkę lekarzowi. Jeśli mimo wszystko nie zdecyduje się Pan na wizytę, proszę kupić środki przeciwko pasożytom zewnętrznym, większość z nich zabija kleszcze, które już są wbite – kleszcze często odpadają wtedy same. Miejsce po ukłuciu kleszcza należy obserwować i po zauważeniu obrzęku, zaczerwienienia lub jakiegoś wysięku, wskazana jest wizyta u lekarza weterynarii.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.