Proszę o pomoc, bo bardzo się martwię o mojego pieska!
Przedwczoraj Puszek miał wyciągniętego kleszcza (prawidłowo, kleszcz po chodził) w okolicy lewej pachwiny. Od razu zaniepokoiła mnie "gulka" nawet kiedy kleszcz był wbity w skórę, jednak nie był on tam na tyle długo, żeby był opity. Gulka po wyrwaniu była lekko zaczerwieniona, teraz zaczerwienienie zeszło, ale ta kuleczka jest wciąż wyczuwalna. Jak pies leży czuć zmianę jakby to był pryszcz, natomiast kiedy wstanie da się "złapać" tę kuleczkę w dłoń i nią "poruszyć" (jest wielkości ziarnka grochu, jednak nie jest twarda). Czy to możliwe, aby to był jedynie odczyn po ugryzieniu kleszcza? Zważając na fakt, że był tam w momencie, kiedy kleszcz był jeszcze w skórze i że jest to w tak delikatnym miejscu
Bardzo proszę o odpowiedź, przepraszam, jeśli zły temat
Dzień dobry.
Zazwyczaj w okolicy ukąszenia przez kleszcza, szczególnie jeśli przebywa on w skórze dłużej niż kilka-kilkanaście godzin, dochodzi do rozwoju odczynu i stanu zapalnego. Zmiana może on być małych rozmiarów, ale także sporej wielkości, zaczerwieniona, nawet przeistaczająca się w ropień. Jeśli obrzęk jest duży, dodatkowo towarzyszy mu rumień czy też sączenie się warto zastosować profilaktycznie antybiotykoterapię, gdyż kleszcze przenoszą wiele patogenów. Ponadto w okresie dwóch tygodni należy bacznie obserwować pieska pod kątem wystąpienia objawów babeszjozy.
Pozdrawiam, lek. wet. Magdalena Zdanowska.
Bardzo dziękuję za odpowiedź, uspokoiła mnie Pani, ale jeśli mogę mieć jeszcze jedno pytania, czy taka zmiana samoistnie zniknie? Piesek nadal ją ma, jednak nie jest dla niego bolesna, nie jest nawet zaczerwieniona
Dzień dobry.
Tak, najpóźniej do dwóch tygodni obrzęk powinien ustąpić samoistnie, bardzo rzadko pozostaje niewielki ślad czy zgrubienie w miejscu po ukąszeniu kleszcza.
Ja mam pytanie bo mój owczarek(suka) miała kilka kleszczy i przechodziła tą chorobę babeszjozę została wyleczona ale w miejscach gdzie były ukąszenia kleszcza to teraz są takie duże kulki wyglądające jak pryszcz kiedy się je wyciska to jest tam dużo jakiejś białej gęstej mazii i się to nawraca. Nie jest to przyjemne jak się ją głaska bo te kulki bardzo czuć i bardzo mnie to niepokoi czy da się coś z tym zrobić?
Ja mam pytanie bo mój owczarek(suka) miała kilka kleszczy i przechodziła tą chorobę babeszjozę została wyleczona ale w miejscach gdzie były ukąszenia kleszcza to teraz są takie duże kulki wyglądające jak pryszcz kiedy się je wyciska to jest tam dużo jakiejś białej gęstej mazii i się to nawraca. Nie jest to przyjemne jak się ją głaska bo te kulki bardzo czuć i bardzo mnie to niepokoi czy da się coś z tym zrobić?
Dzień dobry.
Z pewnością “da się coś z tym zrobić”, jednak należy ustalić, co to konkretnie jest. W tym celu należy udać się do lekarza weterynarii i pokazać zmiany, które występują na ciele pupila. Z Pani opisu wynika, że mogą to być zmiany przypominające kaszaki – czyli zdeformowane gruczoły łojowe, produkujące duże ilości wydzieliny o specyficznym zapachu. Terapia w przypadku kaszaków polega na ich chirurgicznym usunięciu – same tylko wyciskanie wydzieliny nie usunie przyczyny schorzenia, pozostawienie resztek torebki spowoduje nawrót objawów chorobowych. Inną możliwością są zmiany wynikające z ropnego zapalenia skóry – tu warto poszerzyć diagnostykę i dobrać odpowiedni antybiotyk, aby leczenie od razu było skuteczne. Do czasu ustalenia terminu wizyty warto poprawić higienę okolic zmian, umyć skórę i znacząco skrócić sierść, aby nie drażniła zmienionych chorobowo miejsc. Proszę też upewnić się, czy pupilka nie wygryza ani nie liże tych zmian – mitem jest, że psy mają antybiotyk w ślinie, zawiera ona bardzo dużo patogenów, które mogą znacząco wikłać gojenie. W przypadku wylizywania lub wygryzania zmienionych obszarów, warto zastosować kołnierz ochronny. Przypomnę też, że przechorowanie babeszjozy nie daje żadnej odporności na ponowne zakażenie. Proszę dbać o zabezpieczenie pupilki przeciwko pasożytom zewnętrznym.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Dzień dobry, kilka dni temu wyrwałam psu kleszcza z ucha, dodam, że wyjęłam go całego, dziś wyczułam, że ma tam różową gulkę wielkości groszku i troszkę się sączy w miejscu gdzie wbił się kleszcz.. jutro pojdziemy do weterynarza na kontrolę, ale proszę mi powiedzieć czy to coś poważnego? Bardzo się martwię..
Dzień dobry, kilka dni temu wyrwałam psu kleszcza z ucha, dodam, że wyjęłam go całego, dziś wyczułam, że ma tam różową gulkę wielkości groszku i troszkę się sączy w miejscu gdzie wbił się kleszcz.. jutro pojdziemy do weterynarza na kontrolę, ale proszę mi powiedzieć czy to coś poważnego? Bardzo się martwię..
Dzień dobry.
Na przedstawionym przez Panią zdjęciu widać silny odczyn zapalny, zdecydowanie warto, by udała się Pani z pieskiem do lekarza weterynarii. Po ukąszeniu kleszcza taki odczyn może się utrzymywać nawet do 2-3 tygodni, jednak warto skontrolować na wizycie, czy nie doszło w tym miejscu do żadnego nadkażenia bakteryjnego. Proszę zadbać o to, by pupil dostał preparat zabezpieczający przed inwazją pasożytów zewnętrznych, proszę zwrócić uwagę na czas działania substancji czynnej oraz przed upływem tego terminu zabezpieczyć psa ponownie. Jeśli chodzi o ukąszenia kleszczy, są one groźne nie tylko z powodu możliwości przeniesienia babesjozy – mogą także wywołać anaplazmozę, ehrlichiozę oraz boreliozę. 4 tygodnie po usunięciu kleszcza, warto wykonać test na choroby odkleszczowe. Jeśli w ciągu 3-5 dni po usunięciu pasożyta zauważy Pani nagłe pogorszenie samopoczucia pupila, brak apetytu, gorączkę oraz ciemniejszą barwę moczu, proszę nie zwlekać z wizytą – są to objawy babeszjozy, choroby która może doprowadzić do śmierci psa.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.