Dzień dobry.
Mój kot ma już 10 lat. Zaopiekowałam się nim, gdy miał kilka tygodni, gdyż matka go porzuciła. Jest wykastrowany. Nigdy nie był kotem "przytulaskiem". Nie lubi głaskania, dotyku, zawsze zachowuje dystans wobec ludzi, nie ma znaczenia czy to obcy czy też domownik. Moje dzieci wyprowadziły się już z domu, zostaliśmy w domu tylko z mężem. I tu zaczął się problem. Kiedy tylko ktoś pojawia się u nas w domu, czy to obcy, czy dzieci, które zna od zawsze, kot staje się agresywny, atakuje za nogi, syczy. Doszło do tego że wszyscy się go boją. Teraz pojawiła się wnuczka, kiedy tylko jest u nas cały czas jestem w nerwach czy kot jej nie zaatakuje. Bardzo proszę o pomoc, bo już nie wiem co robić. Powoli stajemy się odludkami bo nikt do nas nie przychodzi a nie wyobrażam sobie oddać mojego kochanego kocia. Dodam tylko że opaska z feromonami nie pomaga.
Pozdrawiam serdecznie
Małgorzata Dudzińska
Dzień dobry.
Agresja kota wiąże się z wizytami, oznacza to, że z jakiegoś powodu przeżywa on w tym czasie stres. Może coś się kiedyś stało podczas wizyty, doszło do silnego lęku i teraz kot jest w tych sytuacjach zestresowany. Najprostszym wyjściem jest na czas wizyty odizolować kota w osobnym pokoju, gdzie będzie miał do dyspozycji pokarm, wodę, kuwetę oraz zaciszny kątek do ukrycia się i przeczekania trudnych chwil. Innym wyjściem jest próba wyciszenia kota przed wizytami, czyli właśnie stosowanie suplementów relaksujących i uspokajających. Skoro obroża feromonowa nie działa warto wymienić ją na feromony w aerozolu czy też dyfuzor do kontaktu (Feliway). Ponadto należy zastosować kilka dni przed wizytą doustne suplementy uspokajające, na przykład Relaxer w syropie, kapsułki Zylkene czy też KalmVet. W czasie wizyty należy bacznie obserwować kota i jeśli jest widocznie zdenerwowany spróbować odwrócić jego uwagę, na przykład rzucając mu zabawkę. Jeśli to nie pomoże należy kota niezwłocznie oddzielić, tak żeby w samotności mógł powrócić do równowagi psychicznej. Jeśli suplementy uspokajające nie skutkują można rozważyć silniejsze środki, na przykład hydroksyzynę czy leki psychotropowe zalecone przez lekarza. Można także umówić wizytę w domu behawiorysty, który może określi przyczynę takiego zachowania i zaleci odpowiednie postępowanie.
Pozdrawiam, lek. wet. Magda Zdanowska.