Mam 2 dwumiesięczne kocięta. Przygarnęłam drugiego by pierwszy nie czuł się samotnie gdy będę w pracy, kocięta w tym samym wieku. Na początku drugi był w izolacji i przez tydzień było przenoszenie zapachów, czuły się pod drzwiami i były bardzo ciekawe co znajduje się po drugiej strony. Nadszedł dzień przedstawiania ich sobie i zaczęło się syczenie, warczenie, agresywne gonitwy. Robiłam im przerwy by odpoczęły i się zrelaksowały, ale za każdym razem gdy się spotykają agresja zaczyna się od nowa. Nie spodziewałam się, aż tak agresywnego zachowania ze strony kociąt. Raz jedna, a raz druga atakuje. Boję się jak to będzie między nimi, ale też nie chcę oddawać tej drugiej. Proszę o radę
Dzień dobry.
Nawet tak młode maluchy mogą przejawiać silny instynkt terytorialny. Koty dość ciężko znoszą nowe zwierzę na swoim terytorium, a proces ustalania i stabilizacji hierarchii może zająć tygodnie, miesiące. Obawiam się, że warto by powtórzyć cały proces prezentowania zapachów, jednak tym razem proszę wprowadzić łagodne preparaty uspokajające i wyciszające, lub dyfuzor z feromonami, aby złagodzić nieco agresywne reakcje. W razie niepowodzenia i powtórzenia zachowań, które opisuje Pani jako agresywne, proszę poczekać chwilę i nie rozdzielać od razu zwierząt – może po chwilowym spięciu dojdzie do wyciszenia i akceptacji. Na wszelki wypadek proszę zapewnić kilka kryjówek i schronień, aby atakowany mógł bezpiecznie uciec przed agresorem. Proszę też pamiętać o zapewnieniu osobnych kuwet, misek z wodą, jedzeniem i zabawek, aby koty o nic nie musiały konkurować.
Pozdrawiam i życzę powodzenia, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.