Psie gesty: o czym świadczą? [behawiorysta COAPE Ewa Jaworska]

Psie gesty

Relacja między psem a jego człowiekiem jest rzeczą absolutnie wyjątkową. Każdy opiekun psa jest gotów zarzekać się, że doskonale wie, co jego pies próbuje mu powiedzieć i jest w stanie wyczytać z jego oczu każde zdanie i pytanie. I nie ma znaczenia, że często są to pytania o dodatkową porcję przysmaków albo godzinę spaceru 😉 Komunikacja na linii człowiek-pies przez pokolenia ulegała ewolucji i udoskonaleniu, tak aby możliwa była jak najlepsza organizacja wspólnego życia oraz zrozumienie potrzeb. Dlatego tak kluczowe jest edukowanie się z zakresu komunikacji, mowy ciała psów i gestów. 

Gesty, czyli co?

Psy nie posiadają tego przywileju co my i nie potrafią porozumiewać się słowami, ale to nie oznacza, że nie porozumiewają się wcale. Wręcz przeciwnie! Ich mowa ciała jest niezwykle bogata i złożona, a każdy gest może nieść ze sobą jakieś znaczenie. Co więcej – jeden gest może być interpretowany w najróżniejszy sposób. Dobrym przykładem jest tutaj machanie ogonem. W zależności od tego, w jaki sposób pies używa ogona i jak go ustawia (pod jakim kątem, jaka jest sztywność ogona i tempo machania) możemy wyciągnąć z tego różne wnioski. Jeżeli powiedzmy, że pies podchodzi do innego psa i ma ogon rozluźniony, trzyma go na wysokości zadu i macha nim rytmicznie, to jest duża szansa, że ma dobre zamiary wobec innego psa, rozsiewa swój zapach i chce się zapoznać. Jeżeli jednak ogon jest postawiony na sztorc, tak by pies wydawał się większy niż w rzeczywistości (tak zwany ogon demonstracyjny), a pies macha nim szybko jak wahadłem, w sztywny sposób, to może być informacja dla drugiego psa, że pies jest napięty i niekoniecznie ma przyjazne zamiary. Z trzeciej strony, wyobraźmy sobie, że pies ma nisko opuszczony ogon, schowany między nogami i nerwowo nim pomachuje. To może być sygnał, że psu brakuje pewności siebie i boi się. A to cały czas machanie ogonem. Przykłady można mnożyć, gdyż mowa ciała psów to system bardzo skomplikowany i subtelny zarazem.

Przyjmijmy jednak tutaj jako definicję, że gesty psów to są naturalne lub wyuczone zachowania i mowa ciała, która pozwala opiekunowi na zorientowanie się w intencjach psa i odczytaniu, co też nasz pies chce nam usilnie powiedzieć.

Gesty naturalne i wyuczone

Na potrzeby tego artykułu możemy przyjąć podział na gesty naturalne u psów oraz wyuczone. Do naturalnych zaliczyłabym gesty, którymi psy porozumiewają się od narodzenia zarówno z ludźmi, jak i swoimi rodzicami czy resztą miotu.

Z kolei gesty wyuczone to takie, których psy nauczyły się w miarę współistnienia z nami i zauważyły, że działają. Mogą to być też gesty i zachowania, których my nauczyliśmy psy jako sztuczkę albo metodę wzmocnienia komunikacji.

Rodzaje gestów

W zależności od intencji psów gesty mogą mieć podłoże emocjonalne (psy chcą zakomunikować nam lub innym psom swój stan emocjonalny), mogą próbować nam “powiedzieć” o swoich potrzebach lub najzwyczajniej w świecie chcą podtrzymać fizyczny kontakt z nami.

Gesty ciałem

Psy używają do komunikacji praktycznie wszystkiego, co mają do dyspozycji – od ogona, przez ruchy ciałem (na przykład kulenie się) przez sierść (jeżenie futra) po pysk (odsłanianie zębów, kłapanie pyskiem w powietrzu etc.). Oczywiście nie należy zapominać o wokalizacji – wycie i szczekanie to niezwykle silne sygnały informujące o intencjach czy emocjach naszego psa. 

Przyjrzyjmy się bliżej najczęstszym gestom psów, które z pewnością dostrzeżemy również u naszych domowych pupili. Są to gesty uniwersalne, ale naturalnie w zależności od psa będą trochę inaczej się prezentowały. Szczekanie 60-kilowego bernardyna trudno porównać ze szczekaniem 1 kilogramowego pomeraniana, ale u obydwóch psów należy ten gest zaobserwować i zinterpretować właściwie, bez bagatelizowania go, bo świadczy o tym, że zwierzę chce nam coś przekazać albo rozładowuje emocje. 

Machanie ogonem

Trudno o bardziej widoczny gest ze strony psa. Zazwyczaj pierwsze co robimy, gdy chcemy dowiedzieć się, co też nasz pies “ma na myśli”, to patrzymy na jego ogon. Tak jak już wyżej wspomniałam, ogon ogonowi nierówny. Ogon opuszczony i schowany między tylnymi nogami może świadczyć o strachu i niepewności albo uległej postawie. Z kolei wyprężony, wysoki ogon pełni często funkcję demonstracyjną i ma za zadanie pokazanie innemu psu, że nasz pies wychodzi mu naprzeciw. Jeśli z kolei pies ma ogon zrelaksowany, na wysokości albo powyżej tułowia, to prawdopodobnie ma dobre intencje i chce się zapoznać z nowym kolegą np. w parku albo z nowym człowiekiem.

Na marginesie – w zależności od rasy psa i jego naturalnej budowy może mieć on ogon naturalnie zadarty do góry (jak np. u terierowatych) lub zakręcony (jak np. shiba inu) i wtedy zmiana położenia ogona może być mocnym sygnałem. Jeżeli taki ogon psa się rozkręca i opada w dół to często oznacza, że psu jest ciężko, jest smutny albo też bardzo zmęczony i niewyspany.

Ustawienie ciała

Psy często komunikują się pozycją ciała, o czym nie każdy wie. Jeśli mają pozycję otwartą i podchodzą do nas przodem, machając ogonem, to jest duża szansa, że chcą się zapoznać. Ale już to samo podchodzenie przodem, ale powoli i na sztywnych łapach, lub skradając się do innego psa może mieć zgoła inne znaczenie. Jest duża szansa, że pies będzie chciał wyskoczyć na innego psa albo pokazać mu, gdzie raki zimują. Jeśli jednak przyjmują boczną pozycję względem innego psa, to raczej ich intencją jest zademonstrowanie pokojowych zamiarów. Zdarza się również, że psy próbują zażegnać konflikt między innymi psami przy pomocy swojego ciała i na przykład wpadają między dwa zwaśnione psy i swoim ciałem próbują je odseparować.

Ukłon proszę

Dosyć częstym i łatwo zauważalnym gestem jest ten, gdy psy robią charakterystyczny ukłon przednimi łapami w stosunku do nas lub innego psa. To zwykle sympatyczne zaproszenie do zabawy, wspólnej gonitwy i przyjaznego kontaktu. W takiej sytuacji często drugi pies również wykonuje ten gest i zaczyna się impreza, no chyba że drugi pies ma coś lepszego do roboty 😉

Radary z uszu

Uszy psa to niezwykle istotne i czułe narzędzie do orientowania się w rzeczywistości, ale też wyraźny sygnał, jaki jest stan psa. Przykładowo, jeśli pies ma postawione uszy do góry (dotyczy to oczywiście psów, które mają predyspozycje fizyczne do tego, trudno do tej grupy na przykład zaliczyć bassety czy jamniki z ich długimi, pociesznymi uszami) i zmienia ich ustawienie, to znaczy, że nasłuchuje i jest czujny. Jeśli zaś pies położy uszy po sobie, to prawdopodobnie okazuje uległość i strach.

Kładzenie się na plecach

Podbrzusze to miękkie miejsce na ciele psa, które odsłania, gdy czuje się bezpiecznie, na przykład podczas snu czy podczas zabawy z innym psem, gdy chce pokazać, że nie ma wrogich intencji. Wiele psów lubi też, gdy opiekunowie delikatnie głaszczą je po brzuchu.

Gesty łapą

Niektóre psy mają tendencję do kładzenia łapy na innych psach, co może świadczyć o intencji uspokojenia drugiego psa, ale też często podają łapę (wyuczona sztuczka), żeby uzyskać nagrodę lub uwagę od opiekuna. Niektóre psy lubią też trącać “swoich ludzi” przy pomocy łapy, bo być może wykonały kiedyś ten gest i otrzymały pożądaną reakcję, czyli opiekun zwrócił na nie swoją uwagę. W takich sytuacjach gesty mogą łatwo ulec utrwaleniu, bo pies jest w stanie znaleźć logiczne połączenie między gestem, a reakcją opiekuna.

Ale istnieją też pewne wyuczone gesty, które dla psa mają inne znaczenie niż dla człowieka. Dobrym przykładem jest sztuczka zwana “wstydź się”. Polega ona na tym, że wyuczamy psa na słowo “wstydź się”, żeby położył łapki na oczach i zakrył je, jakby faktycznie się wstydził. Oczywiście dla nas to wygląda uroczo i wydaje nam się, że pies wie, co robi, ale z jego perspektywy, jako że idea wstydzenia się jest mu obca (jest to błąd antropomorfizacji, że zakładamy, że pies ma te same emocje co człowiek), to po prostu położenie łapek w specyficzny sposób na określone hasło. Nie doszukuje się tam głębszego znaczenia. Ale wie, że dzięki tej sztuczce może liczyć na atencje otoczenia, pochwalenie, a nawet jak mu się poszczęści to na smaczka 😉

Wokalizacja

O szczekaniu psów powiedziano już naprawdę wiele, bo jest to jedna z psich cech, które zwracają uwagę najczęściej i umówmy się, że trudno ją przegapić;) Ale jak to zwykle bywa – szczekanie szczekaniu nierówne. Psy szczekają z różnych powodów i dlatego znowu trzeba znać kontekst, żeby prawidłowo zinterpretować ich zachowanie. Przykładowo wychodzimy z domu i pies zaczyna wyć i szczekać nerwowo i tak przez wiele godzin. To by wskazywało na stres separacyjny i ogromną nerwowość związaną z naszym “zniknięciem”. Pies szczekając, próbuje nas przywołać i zwrócić na siebie uwagę, ale też rozładowuje w ten sposób nagromadzone w ciele napięcie. Ale przytoczmy inną sytuację – bawimy się z psem w parku i pora wracać do domu, więc zbieramy jego zabawki i ruszamy przed siebie. Ale naszemu psu się to nie podoba, on w końcu jeszcze nie skończył zabawy! Zaczyna więc zabiegać nam drogę i szczekać intensywnie, że zabraliśmy mu jego ulubioną piłkę i gdzieś z nią uciekamy. Szczekaniem próbuje nas zmusić do ponownej zabawy. Trzeci przykład też ze szczekaniem – mamy lękliwego psa, który nie czuje się pewnie w miejscach publicznych. Za każdym więc razem, gdy ktoś obcy próbuje do niego podejść, zaczyna go nerwowo oszczekiwać, ale nie dlatego, że jest agresywny. Pies w ten sposób próbuje odsunąć zagrożenie (które może nawet nie być realne) i odstraszyć “opresora”.

Warczenie

Warczenie również może być interpretowane na kilka sposobów. Zazwyczaj warczenie kojarzy nam się z agresją i nieprzyjemnym doświadczeniem, ale tak naprawdę jest to bardzo potrzebny gest, który może nas ostrzec przed atakiem właściwym i nakreślić intencje psa, zanim jego granice zostaną przekroczone i może dojść do czegoś znacznie gorszego. Dlatego warczenia należy słuchać i je interpretować bardziej niż blokować i karcić za nie psa, bo może następnym razem przydarzyć się tak, że pies zaatakuje bez ostrzeżenia, skoro sygnały ostrzegawcze były wcześniej blokowane.
Pies może oczywiście warczeć z powodu nagromadzonej agresji, przed atakiem na innego psa czy człowieka. Ale może też warczeć, gdy broni zasobów, gdy na przykład za blisko podejdziemy do jego miski z jedzeniem lub spróbujemy mu zabrać jego ulubioną gumową kość. Albo pies postanowi, że miś naszego dziecka należy teraz do niego, więc weźmie go między łapy i zacznie ostrzegawczo warczeć, gdy spróbujemy go odebrać. Tu już jest praca z bronieniem zasobów. Ale warczenie może być też paradoksalnie sygnałem dobrego nastroju i rozbawienia, na przykład podczas wspólnej zabawy, gdy szarpiemy się z psem jego ulubionym szarpakiem. Pamiętajmy też, że warczenie może być reakcją na ból w ciele. Jeśli na przykład dotkniemy jakiegoś miejsca na ciele psa, na przykład łapy czy miejsca pod brzuchem i pies zacznie warczeć, to możliwe, że odczuwa w tym miejscu ból. 

Wskakiwanie na człowieka

Skakanie na człowieka to kolejny przykład, że ten sam gest może mieć różne znaczenia. Wiele zależy od kontekstu, wieku psa, jego temperamentu i podejścia do nas. Załóżmy, że młody pies przynosi nam zabawkę i chce koniecznie, żebyśmy mu ją rzucili, a my nic. Wtedy może szukać różnych środków, żeby nas zmobilizować do działania – może szczekać, ale może też wskakiwać na nas łapami. Nierzadko zdarza się też, że młode psy próbują wskakiwać na opiekunów, dzieci czy inne psy, bo nie mają wyznaczonych granic i nie wiedzą, że nie jest to mile widziane. Ale niektóre psy próbują wskoczyć na nas (a właściwie wdrapać się nam na ręce), jeśli czują się niepewnie i potrzebują naszego wsparcia i zabrania ich z niechcianej sytuacji.

Ziewanie

Tu wiele osób może być zaskoczonych, bo wydawałoby się, że ziewanie jest po prostu oznaką tego, że pies się nie wyspał albo że zarwał noc, oglądając seriale na Netflixie 😉 Tymczasem ziewanie może mieć głębsze znaczenie, jeśli osadzimy je w szerszym kontekście. Załóżmy, że pies spotkał drugiego psa, który jest do niego ewidentnie wrogo nastawiony albo że ktoś na niego nakrzyczał. Pies zaczyna wtedy nerwowo się oblizywać, odwracać głowę, kulić uszy i… ziewać właśnie. To wszystko należy zaliczyć do sygnałów uspokajających, którymi pies próbuje uspokoić sytuację.

Lizanie

Lizanie, a raczej oblizywanie nerwowe pyska może również świadczyć o wysyłaniu sygnałów uspokajających. Ale lizanie może też być (jak w przypadku matki liżącej swoje szczeniaki) oznaką czułości i pielęgnacji. Podobnie jak pies, który nas liże, może budować w ten sposób więź z nami, ale też sprawdzać poziom naszych feromonów, czyli nasz nastrój. Z kolei szczeniaki oblizujące pysk matki proszą w ten sposób o jedzenie.

Dyszenie

Zachowanie to możemy najczęściej zaobserwować, gdy pies jest przegrzany i potrzebuje schłodzić swój organizm. Ale dyszenie może mieć też podłoże bólowe, czasami psy, które coś boli w środku lub mają jakiś skurcz zaczynają nerwowo dyszeć. Jeśli więc nic nie wskazuje, że psu jest gorąco, warto skonsultować się z weterynarzem, jeśli zachowanie nie mija. 

Obserwacja i kontekst

Listę gestów można mnożyć i jak widać z przytoczonych przykładów, każdy gest może mieć odrębne znaczenie i dużo zależy od kontekstu i obserwacji sytuacji. Dlatego bardzo ważne jest w procesie wzajemnego uczenia się na linii pies-opiekun, żebyśmy bacznie przyglądali się naszemu psu, rejestrowali w jakich sytuacjach zachował się w dany sposób. Kontekst jest kluczowy, a gesty mogą być mylące, jeśli nie weźmiemy pod uwagę sytuacji społecznej i poprawki na naszego konkretnego psa. Jeden pies będzie bowiem zabiegał o atencję na spacerze przy pomocy obsesyjnego szczekania w naszym kierunku, zaś drugi tylko delikatnie nas dotknie łapką, bo ma zupełnie inną dynamikę i temperament.

Podsumowując – komunikacja psów to cały wspaniały, ale też złożony świat, którego warto się uczyć, żeby lepiej zrozumieć nasze zwierzę. Czasami wymaga czasu prawidłowe zinterpretowanie gestów i zachowań psa, ale w miarę upływu czasu, przychodzi nam to coraz bardziej naturalnie i z pewnością jest niezwykle satysfakcjonujące.

 

Wykorzystane źródła >>

Behawiorysta coape Ewa Jaworska

Behawiorysta COAPE Ewa Jaworska

Jestem dyplomowaną behawiorystką psów COAPE (Centre of Applied Pet Ethology) oraz trenerką psów. Pracuję na co dzień z psiakami z problemami behawioralnymi i szkolę psy w każdym wieku, a w wolnym czasie pomagam jako wolontariuszka w Schronisku dla Zwierząt na Paluchu. Publikuję również artykuły i prowadzę seminaria, starając się przybliżyć wspaniały psi świat każdemu, kto tylko chce słuchać ;) Prywatnie jestem opiekunką dwóch psich rozrób Pianki i Mili. Jak widać, psy to całe moje życie!

Komentarze
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Zobacz wszystkie komentarze

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Zalecenia lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Porady lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami. 

WYPEŁNIJ POLA, ABY POBRAĆ MATERIAŁY W PDF 👇

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami.