Trening z dwoma psami [behawiorysta COAPE Ewa Jaworska]

Trening z dwoma psami
Trening z dwoma psami

Coraz więcej ludzi decyduje się dać dom psu, ale też wielu psiarzy ma już w domu dwa psiaki, a czasami i więcej. W końcu psiaków w domu nigdy za wiele! Z tym chyba zgodzi się każdy, kto nazywa się prawdziwym psim pasjonatem.

Wszystko jest w porządku, jeżeli psiaki się dogadują i tworzą jedną wielką szczęśliwą rodzinę. Zagwozdka pojawia się, gdy postanawiamy jako opiekunowie, że chcemy poćwiczyć z tym naszym stadkiem albo wesołym duetem. Wtedy pojawia się kilka pytań.

Czy powinniśmy trenować razem ze wszystkimi psami?

Czy każdy powinien uczyć się tego samego?

Czy jeden pies nie będzie spowalniał albo rozpraszał drugiego?

Wielu klientów o to pyta, więc zdecydowałam się napisać w tym temacie kilka słów.

Trening z dwoma psami: początki

Trening z dwoma psami: początki
Trening z dwoma psami: początki

Treningi z psami to sprawa bardzo indywidualna. Wszystko zależy od psa i opiekuna. Zanim zaczniemy trening, musimy więc dobrze poznać psa, jego charakter, dynamikę stada i oczekiwania opiekuna.

Oczekiwania opiekuna

Na początek warto zadać sobie kilka pytań – czego chcemy nauczyć psa? Czy chodzi o podstawowe, proste komendy, które ułatwią wspólne życie jak siad, zostań, na miejsce, do nogi i tak dalej? Czy może chcemy zrobić z psem szkolenie z tropienia? A może chcemy, żeby psiaki lepiej się ze sobą dogadały w stadzie i kładziemy większy nacisk na socjalizację?

Odpowiedź na te pytania, pozwoli dobrać odpowiednią technikę pracy z psiakami i ułatwi podjęcie decyzji, jaka metoda pracy (razem czy osobno) będzie bardziej skuteczna.

Poznajmy psa

Kolejny bardzo ważny krok to poznanie się z każdym psem i zrozumienie jego specyfiki.

Jeżeli pies jest nieśmiały albo lękliwy lub po przejściach, to może podczas treningu przyda mu się wsparcie drugiego, zaprzyjaźnionego psa? A może jest to pies, który jest bardzo reaktywny albo młody i w obecności innego psa nie jest w stanie się skupić nawet na sekundę? Tutaj znowu metoda pracy zależy od indywidualnych predyspozycji każdego psiaka.

Warunki do treningu

Zarówno w przypadku indywidualnego jak i grupowego treningu ważne jest miejsce. Miejsce powinno być spokojne, zaciszne, bez zbędnych bodźców i rozproszeń.

Jeżeli mamy szansę treningu indywidualnego, to spróbujmy potrenować z psiakami w miejscu, które znają i które jest dla nich trochę nudne. Czyli ich własny ogródek, podwórko czy też park albo pole, który dobrze znają i mają przestrzeń do ćwiczeń bez rozpraszania się innymi psami i atrakcjami.

Czas na trening z dwoma psami

Czas na szkolenie
Czas na szkolenie

Każdy pies, który przystępuje do treningu powinien mieć zaspokojone swoje podstawowe potrzeby fizjologiczne, powinien być już wyspacerowany, żeby nie rozsadzała go energia i żeby był w stanie się skupić na treningu.

Tutaj pojawia się też pierwsza kwestia, gdy można rozdzielić psy – jeśli jakiś pies potrzebuje godzinnego spaceru, a drugi po kilku minutach ma dosyć, to nie ma sensu go zamęczać i można zacząć z nim trening wcześniej.

Wtedy oczywiście przydaje się druga osoba do pomocy w treningu. Jedna osoba spaceruje z bardziej aktywnym psem, a druga już może ćwiczyć.

Czyli podsumowując ten paragraf – znajdźmy właściwy moment na trening, sprawdźmy też kiedy psu się najlepiej ćwiczy. Może rano jest aktywny i chętny na trening, a wieczorem już jest zmęczony po całym dniu? A może rano musi się wybiegać po smacznie przespanej (i przechrapanej) nocy i ani w głowie mu skupienie się na treningu? To jest znowu indywidualna sprawa.

Wspólne ćwiczenia

Jeżeli decydujemy się na wspólny trening z psami, to lepiej odsuńmy je od siebie, żeby nie miały pokusy, żeby się zacząć ze sobą bawić albo kłócić o smaczki. Może się niestety też tak zdarzyć, że niektóre psy będą tak skupione na próbie kradzieży smakołyków drugiemu psiakowi, że można zapomnieć o wspólnej pracy.

Nagroda dla psa

Kolejna sprawa to ustalenie, co będzie nagrodą dla naszego psiaka, gdy uda mu się wykonać nasze zadanie. Dla jednego nagrodą może być zabawa szarpakiem po wykonaniu komendy, ale dla drugiego psiaka, który z nim ćwiczy, nagrodą może być pyszny smakołyk albo super pochwała od opiekuna. I wtedy musimy jakoś rozdzielać nagrody, więc może powstać pewien problem logistyczny 😉

Psy uczą się od siebie

Psy uczą się od siebie
Psy uczą się od siebie

Jeżeli decydujemy się na wspólne ćwiczenia, to może nam się przydać fakt, że psiaki bardzo lubią wzajemnie się podpatrywać i naśladować. Jest więc bardzo możliwe, że psiaki będą się uczyły od siebie komend i wyjdzie im to na zdrowie.

Pamiętajmy, że nie każdy pies trenuje tak samo.

Jeżeli chcemy ćwiczyć razem z psiakami, to musimy uważać, żeby nie zamęczyć jednego psa, jeżeli okaże się, że drugi pies jest w stanie chętnie wykonywać ćwiczenia przez dłuższy czas. Jeżeli jeden z psów ma już dosyć, to musimy to uszanować i dać mu spokój. Jeżeli będziemy uśredniać czas pracy z psami, to mogą się zniechęcić do pracy. Czyli nawet jeżeli ćwiczymy razem – to traktujemy każdego psiaka osobno.

Osobne ćwiczenia dla każdego psa

Jeżeli mamy psiaka, który nie ma problemu z tym, że jego psiego współtowarzysza nie ma przy nim, to lepiej według mnie jest trenować osobno. Pies może się w pełni skupić na treningu, my również, możemy dopasować też tempo treningu do konkretnego psa. Oczywiście zajmie to dwa razy więcej czasu, bo z każdym psem trzeba powtarzać to samo, ale z drugiej strony psy osobno szybciej się uczą.

Postępy w treningu

Jeżeli trenujemy z psami osobno, to każdy może robić postępy w swoim tempie. Psy uczą się w różnym tempie – jedne szybciej, inne wolniej, zupełnie jak ludzie. Szczeniaki łapią czasami szybciej niż psi seniorzy, którzy potrzebują większej ilości powtórzeń. Ale z drugiej strony szczeniaki mają bardzo krótki czas skupienia. Dlatego jeżeli mamy mieszane stado, to zdecydowanie polecam osobne ćwiczenia, bo każdy pies potrzebuje czegoś innego.

Pozytywne szkolenie psa

Pozytywne szkolenie psa
Pozytywne szkolenie psa

I teraz najważniejsze – bez względu na to, czy trenujemy z psami pojedynczo czy razem, to wybierzmy odpowiednią metodę pracy. Zdecydowanie odradzam pracę metodami awersyjnymi, które nadal są stosowane przez niektórych trenerów starej daty.

Karcenie psa, wymuszanie posłuszeństwa, szarpanie spowoduje, że pies będzie niechętnie ćwiczył i straci do nas zaufanie. Jeżeli zdecydujemy się na metodę pozytywną, czyli nagradzanie psa za pożądane zachowania, to szybko je utrwalimy (psy robią to co im się opłaca) i pies będzie czuł satysfakcję ze wspólnej pracy. A trening powinien być przyjemnością zarówno dla psa jak i dla człowieka!

 

Wykorzystane źródła >>

Behawiorysta coape Ewa Jaworska

Behawiorysta COAPE Ewa Jaworska

Jestem dyplomowaną behawiorystką psów COAPE (Centre of Applied Pet Ethology) oraz trenerką psów. Pracuję na co dzień z psiakami z problemami behawioralnymi i szkolę psy w każdym wieku, a w wolnym czasie pomagam jako wolontariuszka w Schronisku dla Zwierząt na Paluchu. Publikuję również artykuły i prowadzę seminaria, starając się przybliżyć wspaniały psi świat każdemu, kto tylko chce słuchać ;) Prywatnie jestem opiekunką dwóch psich rozrób Pianki i Mili. Jak widać, psy to całe moje życie!

Komentarze
Subskrybuj
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Zobacz wszystkie komentarze
Ania
Ania

A ja mam takie pytanie… co zrobić jeśli 12 miesięczna suczka shih tzu nie potrafi polubić 4 miesięcznej suczki shih tzu i ogolnie toczy się ciagle wojna, a starsza chodzi smutna i strapiona… jej zachowanie całkowicie się zmieniło, widac, że nie kocha mnie już tak jak kiedyś, zanim przeprowadziłam drugą suczkę. Fakt, była bardzo rozpieszczona, aż za bardzo, ale moja miłość do niej nie zmalała, nadal staram się jej pokazywac, że jest najważniejsza, najwspanialsza itd. Mała poza nią świata nie widzi, a ona wręcz przeciwnie – wolałaby, żeby małej nie było… czy to się kiedyś zmieni? Są już razem prawie dwa miesiace… chciałabym, żeby u starszej powróciło szczęście :(.

Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Lekarz weterynarii Katarzyna Hołownia-Olszak
Odpowiedz  Ania

Dzień dobry.
Wprowadzanie nowego psa na terytorium często nie jest łatwym procesem, dłuższą chwilę może zająć przyzwyczajenie jednego psa do drugiego. Proszę nie dziwić, że starsza pupilka jest sceptycznie nastawiona do towarzyszki – do tej pory była niewątpliwie rozpieszczaną jedynaczką, jedyną na terytorium, które teraz musi z kimś dzielić. Mogę doradzić, aby postarała się Pani poświęcać tyle samo czasu jednemu i drugiemu pieskowi. Proszę zadbać aby miały osobne miski, oraz zabawki. Ważne, by miały też osobne legowiska i miejsca odosobnienia, w które mogą się udać, gdy mają dość swojego towarzystwa. Proszę zapewnić obu pupilkom możliwie dużą dawkę ruchu i spacerów. Zwierzęta, które są wykastrowane, znacznie lepiej znoszą innych osobników na swoim terytorium, proszę rozważyć kastrację starszej pupilki i młodszej, gdy osiągnie odpowiedni do zabiegu wiek (czyli 3 miesiące od początku pierwszej cieczki). Jeśli mimo wszystko pupilki nie znajdą porozumienia, powinna się Pani skontaktować z behawiorystą.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.

WYPEŁNIJ POLA, ABY POBRAĆ MATERIAŁY W PDF 👇

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami.