Posłuchaj wersji audio artykułu:
Drożdżyca u psa – to brzmi strasznie! Pierwsze skojarzenie z tą jednostką chorobową, to bardzo źle wyglądające zmiany skórne, które mogą też być groźne dla człowieka. Czy tak jest naprawdę? Nie do końca. Drożdżaki, które najczęściej są znajdowane na skórze psów to te z rodzaju Malassezia. Gatunek najczęściej izolowany z psiej skóry to konkretnie Malassezia pachydermatis. Są komensalami, oznacza to że w normalnych warunkach żyją na skórze psów, nawet u zdrowych zwierząt i dopiero w określonych warunkach wywołują infekcję. W niewielkiej ilości te drożdżaki są znajdowane wokół jamy ustnej, w okolicy zewnętrznego przewodu słuchowego oraz w okolicy odbytu u zdrowych psów. Patogenami są okazyjnie – kiedy spada odporność lub dochodzi do uszkodzenia naskórka, wtedy Malassezia intensywnie się namnaża może powodować powikłanie obecnego zakażenia.
Predyspozycje do drożdżycy u psów
Każda rasa jest predysponowana do zakażeń skóry, wywołanych przez drożdżaki Malassezia, jednak występują one szczególnie często u:
Warto wspomnieć, że nie tylko psy mogą być zakażone – u kotów szczególnie często Malassezia znajdowana jest u sfinksów. Tak jak wspomniałam, Malassezia zwykle wikła już obecne zakażenie lub uszkodzenie tkanek. Bardzo często jest znajdowana w zeskrobinach i posiewach, towarzysząc inwazjom pasożytów zewnętrznych. Każde osłabienie organizmu i utrata odporności czy osłabiony układ odpornościowy np. u starszych psów mogą być przyczyną intensywnego namnażania Malassezia.
Drożdżaki u psa przyczyny
W przypadku stwierdzenia intensywnego rozrostu drożdżaków na skórze psa, należy poszukać innej przyczyny pierwotnej oraz wykluczyć inne choroby dermatologiczne. Najczęściej są to:
- atopowe zapalenie skóry,
- nadwrażliwość pokarmowa,
- alergia kontaktowa,
- zaburzenia hormonalne,
- choroby skórne takie jak zaburzenia w procesie keratynizacji naskórka, czy łojotokowe zapalenie skóry,
- schorzenia metaboliczne,
- terapia sterydami lub inne choroby przewlekłe, powodujące upośledzenie odporności.
Drożdżaki u psa objawy
Podejrzenie obecności Malassezii powinno nasunąć się, gdy na ciele psa zauważymy zaczerwienienia, często połączone z przetłuszczaniem skóry, w okolicach:
- fałdów pachwinowych,
- fałdów pachowych,
- na części twarzowej czaszki,
- na brzuchu,
- między palcami.
Objawy grzybicy to także zajęte chorobowo pazury oraz uszy.
W przewlekłej postaci choroby skóry widoczne są przebarwienia, zaciemnienie skóry, może pojawić się zliszajowacenie skóry.
Włos staje się słaby, łamie się; obserwujemy wypadanie sierści.
Nadmierne rogowacenie, tak zwana słoniowata skóra jest również charakterystyczna w przebiegu tej infekcji.
W przypadku, gdy proces obejmuje pazury, wokół łożyska pazura obserwowany jest brązowy nalot, a sam pazur może stać się kruchy i łamliwy.
Bardzo często te objawy grzybicy łączą się ze stanem zapalnym zewnętrznego przewodu słuchowego – widoczne jest zaczerwienienie, złuszczanie naskórka, intensywny zapach połączony z brązową lub żółtawą wydzieliną woskową.
Rozpoznanie drożdżycy
Badaniem potwierdzającym obecność drożdżaków na skórze pupila jest pobranie próbki materiału z zainfekowanej skóry i jego ocena pod mikroskopem.
Najczęściej wykonywanym testem jest test z taśmą samoprzylepną – fragment plastra przykleja się do skóry, dzięki czemu pobierana jest warstwa komórek skóry oraz znajdujących się na niej mikroorganizmów.
Preparat odciskowy również daje zadowalające efekty w wykrywaniu identyfikowania inwazji drożdżaków.
Zawsze warto przeprowadzić także badanie hodowlane, aby upewnić się, że to właśnie Malasezia jest przyczyną infekcji.
Zarodniki grzybów znajdowane są też często w zeskrobinie, wymazach z ran i uszkodzeń skóry.
Uważa się, że jeśli w materiale, pobranym ze zmienionej w jakikolwiek sposób tkanki zostaną znalezione drożdżaki, w ilości 5 komórek w polu widzenia w preparacie, powinna zostać wprowadzona terapia przeciwgrzybicza.
Malassezia w kanale słuchowym raczej rzadko wywołuje pierwotne zapalenie ucha.
Najczęściej jest czynnikiem wikłającym obecne już zakażenie.
Z przewodu słuchowego izolowane są nie tylko zarodniki grzybów Malassezia pachydermatis, o której wspomniałam wcześniej. W niektórych przypadkach można tam znaleźć to Malassezia furfur oraz obtusa.
Innym drożdżakiem, który również może powodować drożdżakowe zapalenie skóry, jest Candida.
Są to drożdżaki, które fizjologicznie zasiedlają błony śluzowe – są obecne na przykład na błonie śluzowej jamy ustnej.
Ich namnożenie na skórze powodowane jest podobnymi przyczynami, jak w przypadku Malassezii – zasiedlają tkanki uszkodzone, toczone przewlekłym stanem zapalnym, zawilgocone.
Czynnikiem predysponującym do rozwoju drożdżaków są także choroby immunosupresyjne, rany pozabiegowe, które nie są właściwie pielęgnowane.
Zmiany skórne, powikłane przez Candida wyglądają nieco inaczej niż te, które są powikłane drożdżakami Malassezia.
Skóra jest zaczerwieniona, wilgotna, pojawiają się zmiany skórne przypominające nadżerki oraz wysięk.
Pokryte są łuszczącymi się strupami, na brzegach widać wyraźne uniesienie naskórka.
W zainfekowanych miejscach na ciele psa obserwujemy wypadanie sierści.
Zmiany skórne przypominają powierzchowne, ropne zapalenie skóry.
Kandydoza może też pojawić się na błonach śluzowych, w postaci:
- pleśniawek,
- nadżerek,
- płytkich owrzodzeń.
Najczęściej zmiany skórne lokalizują się na granicy skóry oraz błon śluzowych.
Charakterystyczny jest ich wygląd – brzegi zmian są zaczerwienione, nieco wyniesione ponad powierzchnię tkanki, środek natomiast jest pokryty białawym nalotem, który nie daje się zdjąć z uszkodzonej tkanki.
Diagnostyka kandydozy wygląda dokładnie tak samo, jak w przypadku Malassezii – również niezbędne jest pobranie materiału do oceny pod mikroskopem.
W przypadku znalezienia charakterystycznych, pączkujących drożdżaków oraz pseudostrzępków, warto wysłać pobraną próbkę do badania hodowlanego, aby potwierdzić przypuszczenia.
Leczenie drożdżycy
Terapię w przypadku drożdżakowych zapaleń skóry można podzielić na dwa rodzaje – miejscową oraz ogólną.
Obecnie lekarze weterynarii starają się tak dobierać preparat, aby jego efekt terapeutyczny był maksymalny, przy jak najmniejszych skutkach ubocznych, związanych z jego stosowaniem.
Dlatego, w terapiach dermatologicznych coraz częściej stosowane są właśnie preparaty o działaniu miejscowym, zwłaszcza jeśli czynnik zakaźny lokalizuje się w płytkich warstwach skóry, do których ma dostęp preparat zastosowany miejscowo.
W przypadku Malassezii oraz kandydozy skórnej stosowane są płukanki, przymoczki i kąpiele dermatologiczne z użyciem szamponów przeciwgrzybiczych, w zależności od lokalizacji oraz wielkości obszaru, na jakim rozwinęła się infekcja.
Główne substancje zawarte w preparatach przeciwgrzybiczych to:
- mikonazol,
- klotrimazol,
- posakonazol.
Pomocne do opanowania wtórnej infekcji bakteryjnej są też stosowane dodatkowo antybiotyki (ograniczają one współistniejące najczęściej zakażenia bakteryjne).
W przypadku kiedy zdiagnozowano infekcje ucha obejmujące przewód słuchowy i część zewnętrznego przewodu słuchowego, zalecane jest szczególne dbanie o higienę w tym obszarze i czyszczenia psich uszu.
Ważne jest stosowanie odpowiednich preparatów do czyszczenia ucha, najlepiej o określonym pH, które będzie niekorzystne dla rozwoju drożdżaków i ograniczy.
Jeśli chodzi o terapię stosowaną ogólnie, leczenie grzybicy może zostać zalecone przez lekarza weterynarii, jeśli infekcja drożdżakami jest bardzo nasilona, objawy grzybicy są zaawansowane, lub występują przeciwwskazania do zastosowania terapii miejscowej.
Lekami, które są zalecane do terapii ogólnej są:
- ketokonazol,
- flukonazol,
- terbinafina,
- itrakonazol.
Terapia powinna trwać co najmniej trzy tygodnie, a po jej zakończeniu należy wykonać badanie kontrolne, aby sprawdzić, czy doszło do wycofania infekcji.
W przypadku infekcji zlokalizowanej w obrębie pazurów, sama terapia doustna może nie być wystarczająca, dopiero połączenie terapii miejscowej ze środkami przyjmowanymi ogólnie daje zadowalające efekty.
W przypadku kandydozy zlokalizowanej na błonach śluzowych, infekcje grzybicze mogą wymagać długotrwałego leczenia – terapia powinna trwać co najmniej 4 tygodnie.
Powinna być kontynuowana przez tydzień po ustąpieniu objawów
Warto pamiętać, aby koniecznie dokładnie zdiagnozować pupila.
Jak wspomniałam wcześniej, Malassezia i Candida rzadko powodują pierwotną infekcję, najczęściej wikła już obecne zakażenie, korzysta z uszkodzeń naskórka spowodowanych przez pasożyty zewnętrzne lub spadku odporności.
Jeśli przyczyna pierwotna nie zostanie ustalona i wyleczona, infekcja spowodowana przez drożdżaki będzie nawracała.
Dlatego też rokowanie zależy od stanu ogólnego pacjenta, stanu zaawansowania i możliwości terapii choroby podstawowej oraz trafnego rozpoznania czynnika wikłającego.
Jeśli chodzi o leczenie wspomagające leczenie grzybicy, bardzo ważnym czynnikiem terapii jest odpowiednio zbilansowana dieta. Musi zawierać dobrej jakości, łatwo przyswajalne składniki odżywcze, nie może powodować stanów niedoborowych.
Należy koniecznie wykluczyć wszelkie składniki, które mogą powodować alergię pokarmową.
Warto włączyć do codziennego stosowania preparaty podnoszące odporność organizmu, takie jak betaglukan.
Dobrym pomysłem będzie też codzienna suplementacja kwasów omega 3 i omega 6, w odpowiednim preparacie. Wielonienasycone kwasy tłuszczowe wspomagają procesy regeneracyjne w organizmie, dodatkowo znacząco wpływają na procesy gojenia skóry. Przy tej chorobie warto zasięgnąć rady dietetyka weterynaryjnego, który ułoży jadłospis psa.
Zapobieganie infekcji drożdżakami
Jeśli chodzi o zapobieganie wystąpienia drożdżycy, jest kilka istotnych punktów, które zawsze warto przestrzegać:
- Przede wszystkim należy unikać miejsc, w których pies może się zarazić.
- Kontakt z chorymi osobnikami powinien być znacząco ograniczony.
- Nie należy wprowadzać do domu psa, który nie został wcześniej przebadany.
- Każda, pojawiająca się zmiana skórna, lub przebarwienie sierści powinno być dokładnie zdiagnozowane.
Warto pamiętać, że drożdżakowe zapalenie skóry może być zoonozą – czyli powodować zakażenia także u ludzi z niedoborami odporności, dlatego warto zachowywać szczególną higienę w kontaktach z zainfekowanym pupilem.
Mycie rąk po każdym głaskaniu i zabawie to absolutna podstawa.
Dzien dobry, moja 13 letnia suczka wlasnie takie objawy juz od dluzszego czasu i caly czas brala tabletki na alergie, ale to jej nic nie pomagało , dalej bardzo liże tylne łapki i ma pelno ranek czerwonych strupkow , sucha skora na brzuszku . I co naj gorsze to bardzo gryzie chociaz juz zabkkw nie ma to intensywnie wylizuje chore miejsca.
Oprocz tego ma guza sudka ( nie byla kastrowana) ale to chyba nie ma nic wspolnego 🤔
Najcześciej rano popiskuje , odwraca głowę zeby jej nie dotykać jak by cos ja bolało,
Karme je hypoalergiczna firmy Rooco jagniecina z dynia.
Tabletki brala appocuel , teraz ma silniejsze sterydowe, ale odstawie bo nie pomagaja na jej swedzenia.
Jak moge jej pomoc ?🥺
Dzień dobry.
Guz obecny na sutku ma bardzo duży związek z kondycją skóry, wręcz ogromny – w przypadku długo trwającej choroby nowotworowej może pojawić się tak zwany syndrom paranowotworowy, czyli zespół objawów, które pozornie nie są związane z obecnością zmiany, ale mimo wszystko są przez nią wywołane. W pierwszej kolejności pojawiają się właśnie zmiany skórne – a więc przesuszenie, łuszczenie, wypryski, strupowate zmiany, przerzedzenie sierści. Powinna Pani natychmiast podjąć odpowiednie kroki, by przygotować pupilkę do zabiegu kastracji (guzy na sutku są zazwyczaj hormonozależne, dlatego należy przeprowadzić kastrację) oraz zabiegu częściowej mastektomii. Jeśli po zabiegu zmiany nie ustąpią, warto przede wszystkim wykonać badanie krwi pod kątem niedoczynności tarczycy – problemy z tym narządem mogą również być przyczyną złej kondycji skóry, a także zeskrobinę ze zmiany, aby sprawdzić, czy w ogniskach chorobowych znajdują się komórki drożdżaków, bakterii lub może pasożytów. Dodatkowo warto dobrać odpowiednie kosmetyki do pielęgnacji, zadbać o suplementację kwasów omega, cynku, biotyny, witamin A, E. Proszę pamiętać o regularnym zabezpieczaniu przeciwko pasożytom wewnętrznym i zewnętrznym, one także mają wpływ na kondycję skóry psa.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Dzień dobry,
Nasz psiak ma ponad rok, u nas od 8 miesięcy. Walczymy z obsesyjnym wylizywaniem łap bezskutecznie. Zrobiliśmy testy na alergie pokarmowe, zmieniliśmy karmę wg zaleceń ale nie przyniosło to efektu. Jak do nas trafił był leczony na drożdżaki (uszy) i dziś po przeczytaniu artykułu obejrzałam dokładnie jego łapy, co nie było łatwe. Skóra między palcami jest mocno różowa, sierść czerwonawa, opuszki popękane i bardzo wygryzione. Lizanie nasilone jest rano kiedy wychodzi na mokrą trawę i za każdym razem kiedy jego łapy maja kontakt z wilgotnym środowiskiem. Jakiś czas wygryzanie łap nasila się też w nocy. Czasem dostaje od weterynarza steryd krótko działający co przynosi ulgę, ale problemu nie leczy i nie eliminuje. Nie mam już pomysłu jak można mu pomóc.
Proszę o poradę, może jest jeszcze jakiś inny pomysł na taką przypadłość.
Dzień dobry,
Z opisu wynika, że u Pani psiaka bardziej obserwujemy objawy atopowego zapalenia skóry (AZS) niż klasycznej alergii pokarmowej. Oczywiście może być też tak, że obie te alergie występują jednocześnie. W przypadku AZS alergenami są najczęściej roztocza, pyłki traw i drzew. Choroba jest nieuleczalna, może mieć charakter całoroczny lub sezonowy. W celu ograniczenia objawów chorobowych stosuje się terapię swoistą – odczulanie i nieswoistą – farmakologiczne tłumienie reakcji zapalnej. Ta pierwsza jest rzadko zalecana, gdyż daje stosunkowo słabe efekty terapeutyczne i jednak często wymaga wsparcia farmakologicznego. W przypadku terapii nieswoistej mamy na rynku spory wybór różnych leków, począwszy od sterydów podawanych miejscowo lub ogólnie, po leki nowej generacji, które działają bardziej selektywnie i mają mniej efektów ubocznych (Apoquell, Cytopoint). Dobrym uzupełnieniem leczenia są suplementy doustne i te do stosowania miejscowego zawierające ceramidy, kwasy tłuszczowe (np. Allederm Spot-On, DermAllay, Ribes Pet Ultra itp ). W przypadku każdej alergii zawsze należy obserwować skórę pod kątem wtórnych zakażeń bakteryjnych, zakażeń pasożytniczych (pchły, nużeniec) czy drożdżakowatego zapalenie skóry i w razie konieczności reagować i odpowiednio dobierać leki.
Pozdrawiam serdecznie, lek. wet. Kinga Wojtczak
Moja suczka borderka ma zaróżowioną sierść na łapkach, skóra wygląda zdrowo. Czy to może być oznaka infekcji?
Dzień dobry.
Zmiana zabarwienia sierści może być wynikiem infekcji. Domyślam się, że jest Pani pewna, że pupilka nie miała kontaktu z żadnym barwnikiem, ani z niczym, co mogłoby pofarbować sierść? Warto udać się do lekarza weterynarii, aby dokładnie ocenił kondycję skóry – czasami infekcje mogą nie być widoczne gołym okiem. Sierść na łapkach dość często ulega przebarwieniu w wyniku nadmiernej aktywności grzybów z rodzaju malassezia. Są to drobnoustroje, które w normalnych okolicznościach żyją na skórze zwierząt, ale często powodują powikłania przy najmniejszych nawet stanach zapalnych. Różowe i brunatne przebarwienie sierści może być widoczne także przy początkach reakcji alergicznej – okolica swędzi, boli, jest nadmiernie wylizywana i pojawia się zmiana zabarwienia sierści. Pojawia się to zwłaszcza przy okazji zmiany karmy. Proszę zwrócić uwagę, czy pupilka nie wylizuje okolicy łapek częściej, niż zwykle.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Witam, nasza sunia od ponad miesiąca między palcami, pod pachami , brzuch i okolice odbytu ma różowe zabarwienie na białej sierści.oprócz tego nie widzę żeby jakoś się wylizywala czy wygryzała, biegunkę nie ma, trochę ma zaciski pod oczkami. Rasa cavalier blenheim. Czy to też malessezia? Karma bez kurczaka, acana pacific. Nie mam już pomysłu. Kąpiel w poliderm , trochę pomogło ale szału nie ma. Proszę o pomoc.
Witam Panią.
Ciężko mi powiedzieć, czy to malassezia, należy to zdiagnozować (lekarz weterynarii może wykonać badanie mikroskopowe, a dla potwierdzenia diagnozy można dodatkowo wysłać materiał do badania hodowlanego). Niewątpliwie zaróżowienie skóry w podanych przez Panią miejscach może o tym świadczyć. Natomiast trzeba wybrać się do lekarza weterynarii z dwóch powodów. Po pierwsze musimy zdiagnozować, czy to na pewno malassezia. Po drugie- jeśli wynik badania będzie pozytywny- trzeba zdiagnozować, jaka jest przyczyna pierwotna, która spowodowała namnażanie się drożdżaka w nadmiernej ilości. Do najczęstszych przyczyn pierwotnych zaliczamy: spadek odporności, alergie pokarmowe oraz kontaktowe, choroby skóry podczas których tkanki zostaje uszkodzona naturalna bariera ochronna, zaburzenia hormonalne. Jeśli Pani pies jest na diecie hypoalergicznej oraz nie drapie się, nie liże intensywnie łap i nie ma problemów ze skórą może to właśnie spadek odporności jest przyczyną wystąpienia malasseziozy. Natomiast, aby to stwierdzić, należy udać się do lekarza weterynarii na szczegółowe badania.
Lekarz weterynarii Julia Kostrzewa
Dzień dobry, walczę już z rok czasu z drozdzakami między palcami u mojego buldoga angielskiego, brał preparaty, zastrzyki, smaruje mu to kremem, sprayem, zmieniłem karmę i nie chce to kompletnie zejść, do tego cały czas to liże, czy jest jakiś weterynarz w tym kraju który sobie z tym potrafi poradzić? Już byłem u kilku i każdy mi gada żeby karmę zmienić, już od dłuższego czasu je ryż wymieszany z dobrej jakości karma bez żadnych kurczaków. Co robić?
Dzień dobry.
Lekarze, którzy sugerowali Panu zmianę karmy i mówili o alergii najprawdopodobniej mieli rację. Co z tego, że daje Pan dobrą jakościowo karmę, skoro nie tylko na kurczaka pies może mieć uczulenie – równie dobrze, alergenem, który powoduje silną reakcję u Pańskiego pupila może być chociażby ryż. Warto zastanowić się nad wykonaniem testów alergicznych, rozsądne będzie posłuchanie lekarzy i zmiana karmy na hipoalergiczną, z takim źródłem białka, z jakim pies jeszcze nie miał nigdy styczności. Karmę proszę kupować w małych opakowaniach, tak, by po otwarciu zostały zużyte w maksymalnie 2 tygodnie – w karmie mogą się rozwijać roztocza, a co za tym idzie, karma która jest otwarta przez długi czas, nawet jeśli jest hipoalergiczna, może uczulać. Efekty działania karmy hipoalergicznej można oceniać dopiero po 2-3 miesiącach stosowania, przy czym proszę pamiętać, że pies powinien jeść tylko swoje jedzenie, zakazane są przekąski, smakołyki i dodatek “ludzkiego” jedzenia. O łapki powinien Pan szczególnie dbać. Warto często przemywać przestrzenie międzypalcowe środkami odkażającymi, a po myciu dokładnie osuszać. W razie silnego świądu wskazane jest zastosowanie odpowiednich leków, a jeśli pacjent wylizuje sobie łapki – kołnierza ochronnego.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Szanowna Pani Doktor, nasz pies Folki ma właśnie takie objawy jak opisują tutaj właściciele swoich pupili. Cz drożdzaki są do wyleczenia czy tylko są zalecane. Folki ma drożdżaki w uszach oraz liże dość intensywnie łapki.
Pozdrawiam Michał
Dzień dobry.
Intensywne wylizywanie łapek powinno skłonić Pana do wizyty u lekarza weterynarii. Świąd przestrzeni międzypalcowych, co objawia się właśnie wylizywaniem łapek, sugeruje dość jasno obecność alergii. Dodatkowo, drożdżaki w uszach również mogą na nią wskazywać. Lekarz weterynarii z pewnością zbada Pańskiego pupila i zasugeruje wykonanie testów na alergeny środowiskowe. W międzyczasie warto rozważyć przejście na karmę hipoalergiczną, najlepiej o takim źródle białka, z jakim Floki jeszcze nie miał kontaktu (owady, kangur). Alternatywą są karmy z hydrolizowanym białkiem. Proszę kupić małe opakowanie tak, by zostało zużyte w czasie 2 tygodni, nie dłuższym. Ścisłą dietę (czyli zakaz przekąsek, smakołyków, tylko karma) należy utrzymać przez co najmniej 3 miesiące, aby zobaczyć pierwsze efekty. Aby ułatwić funkcjonowanie pupila, warto omówić z lekarzem środki przeciwalergiczne, oraz preparaty do miejscowej pielęgnacji łapek i uszy. W przypadku alergii nadkażenie drożdżakami występuje wtórnie do zapalenia skóry, spowodowanego alergią.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Przeszukałam już wszystkie posty, fora i nie umiem sobie poradzić z doborem karmy.
Mój lhasa apso ma 6 lat, przez 4 lata jadł Acanę, Joserę, karmę ze strusiem chyba Alsa z Niemiec, najczesciej karmy z jagnieciną, potem z WOF z łososiem. Potem był problem bo żadnej nie chciał jeść a Alsy już nigdzie nie ma.
Od 2 lat problemy z uszami, trzepanie, bardzo silna drożdżyca. U nas nie ma dobrych weterynarzy a o dietetykach można zapomnieć.
Najlepszy weterynarz u nas zalecił oprócz leków, maści i kropli do uszu Farmina ultrahypo. Od ponad pół roku spokój z uszami. Ale karmę stosujemy już od około roku a na stronie tej karmy przeczytałam, że nie powinnam jej długo stosować a my już od miesięcy na niej.
W grupie tylko jeden post o niej.
Czy może znacie się na tym czy może ją stale jeść a może zalecicie inną karmę by drożdżyce czy choroby uszu nie wracały?
Farmina Ultrahypo masakrycznie droga, jak większość specjalistycznych.
A może jakieś monobiałkowe, tańsze?
Ps. znalazłam artykuły, że to wcale nie musi być alergia pokarmowa , tylko atopie, Malassezia dermatitis bo on nie ma problemów pokarmowych ani biegunek, ale też nie drapie się. Tylko uszy
Testy na alergie nie robione bo kosztują tysiąc złoty a w domu jeszcze 2 koty. Wet zalecił obserwacje i tą karmę
Dzień dobry.
Dietę psa trzeba dopasować do konkretnego przypadku. Jeśli Pani pies czuje się dobrze na Farminie ultra hypo, nie ma żadnych objawów skórnych, ani nietypowych objawów żołądkowo jelitowych, nie drapie się, to może ją jeść dalej. Karmy hipoalergiczne są stosowane także przy diecie eliminacyjnej (czyli podajemy karmę hipoalergiczną, wyciszamy wszystkie reakcje alergiczne organizmu i wprowadzamy pojedyncze źródła białka, by sprawdzić, które wywoła alergię), zatem zalecenie producenta karmy mogło dotyczyć właśnie diety eliminacyjnej. Przypomnę, że aby karma hipoalergiczna zachowała swoje właściwości, powinna być kupowana w małych workach, takich, które są zużyte w ciągu 2 tygodni od otwarcia. Większe opakowania należy porcjować w woreczki strunowe i mrozić, aby uniknąć rozwoju roztoczy w karmie oraz jełczenia tłuszczów w niej zawartych. Co do dietetyka weterynaryjnego, większość tych, z którymi współpracowałam, do ułożenia diety wymagała wykonania testów alergicznych, zatem rozsądnie by przemyślała Pani testy, będzie wtedy jasno ustalone, co wywołuje reakcję alergiczną Pani pupila i czego należy unikać w karmie. Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.