Witam, w niedziele w nocy (18.10) York 12 lat zaczął się bardzo źle czuć. W poniedziałek z rana od razu udaliśmy się do lecznicy. Dostał kroplówkę i jakieś zastrzyki. Badanie krwi wykazało zapalenie trzustki (lipaza 1100 wynik). Od poniedziałku do piątku był ciągle na kroplówkach i zastrzykach bo nie chciał nic jeść. W piątek trzustka okazała się wyleczona (lipaza 100) Lecz w dalszym ciągu pies nie chce nic jeść i tylko pije wodę. Czasem ma odruchy wymiotne, ale nic nie wylatuje.
Niestety w czwartek wieczorem doszło jeszcze do tego, ze przestał chodzić 🙁 Jak się go postawi to od razu siada, albo się kładzie. Przednie łapki są OK, bo daje rade siedzieć. W piątek lekarz sprawdzał tyle łapki na dotyk i nie wyczuł nic. Dostał zastrzyk przeciwbólowy i przeciwzapalny i powiedział, że jeśli to cos niepoważnego to powinno go postawić na nogi, niestety... piesek w dalszym ciągu tylko leży. Prosiłbym o jakakolwiek pomoc lub poradę.
Pozdrawiam
Dzień dobry.
Zapalenie trzustki często może występować łącznie z innymi schorzeniami z układu pokarmowego, chociażby z zapaleniem żołądka, czy z zapaleniem odcinka jelit cienkich. Z pewnością został Pan poinformowany, że w trakcie terapii związanej z zapaleniem trzustki oraz po niej, konieczne jest wdrożenie specjalnej, lekkostrawnej i niskotłuszczowej diety, aby odciążyć przewód pokarmowy. Dieta ta powinna być stosowana po wyleczeniu pacjenta. Zapalenie trzustki jest schorzeniem, które lubi nawracać, proszę o tym pamiętać. Pies, który nie je, powinien być otoczony specjalną opieką w gabinecie – brak przyjmowania pokarmu powoduje znaczące osłabienie, zatem należy wprowadzić odpowiednią płynoterapię, dostosowaną do stanu pacjenta. Rozumiem, że w badaniu krwi, które zostało przeprowadzone, nie zauważono żadnych nieprawidłowości w funkcjonowaniu nerek? Niewydolność tego narządu i w efekcie wzrost poziomu mocznika, może wywołać podrażnienie błon śluzowych, wymioty i w efekcie niechęć do jedzenia. Z pewnością powinien Pan powiedzieć o tych wszystkich objawach swojemu lekarzowi prowadzącemu. Proszę nie zwlekać z wizytą kontrolną.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.