Posłuchaj wersji audio artykułu:
Leczenie wielu chorób i schorzeń przewlekłych polega na ciągłym podawaniu leków przez określony czas lub nawet do końca życia zwierzęcia.
Kluczem jest, aby cała zalecona dawka preparatu została przyjęta przez pacjenta w określonych odstępach czasu. Żadnej dawki nie wolno pominąć, nie można też robić przerw (chyba, że zostały zalecone przez lekarza prowadzącego), ponieważ może to obniżyć skuteczność terapii.
Niestety, nie wszystkie zwierzęta domowe współpracują z właścicielami i opiekunami w kwestii podawania tabletek – czasem, nawet najbardziej kreatywne i wymyślne metody okazują się nieskuteczne. Na szczęście, niektóre leki można podawać w formie długodziałających zastrzyków lub implantów (na przykład niektóre leki przeciwzapalne, antybiotyki).
Są jednak preparaty, które należy podawać codziennie. W takich sytuacjach lekarze weterynarii decydują się na wydanie opiekunom do domu zastrzyków do samodzielnego podania.
Podawanie zastrzyków nie jest jednak tak proste, jak mogłoby się to wydawać. W poniższym artykule postaram się wyjaśnić, jak zrobić zastrzyk, żeby zarówno opiekun, jak i jego pupil wyszli z tego bez większej traumy.
Zastrzykiem określana jest metoda podania preparatu, w formie iniekcji. Zastrzyk może być wykonany:
- śródskórnie (na przykład przy próbie tuberkulinowej),
- podskórnie,
- domięśniowo,
- dożylnie.
W trakcie wykonywania iniekcji należy zachować szczególną ostrożność – wbrew pozorom, można wykonać zastrzyk w niewłaściwy sposób.
Jak zrobić zastrzyk psu i kotu?
Należy pamiętać, że wszystkie iniekcje powinny być podawane TYLKO z zalecenia lekarza prowadzącego, jako kontynuacja wcześniej wprowadzonej terapii lub jako forma pierwszej pomocy (na przykład podanie adrenaliny w ciężkiej reakcji alergicznej).
Nie można podawać leków z niewiadomego źródła, w niewiadomej dawce, przechowywanych w niewiadomy sposób, pozostałych z poprzedniej terapii, pożyczonych od znajomych czy rodziny.
Leki powinny być dokładnie oznaczone – nazwa preparatu oraz zalecone dawkowanie powinny być dobrze widoczne. Każde podanie preparatu niesie za sobą jakieś konsekwencje – preparat podany w formie zastrzyku dość szybko się wchłania, zatem owe konsekwencje mogą nastąpić w dość szybkim czasie.
Należy wiedzieć dokładnie, jak ma być podany zastrzyk. Tak jak wspomniałam wyżej, istnieje kilka metod i dróg podawania zastrzyków, różnią się one czasem wchłonięcia (i jednocześnie czasem zadziałania leku) oraz sposobem podania iniekcji.
Należy pamiętać, że nie każdy lek można podać w każdej formie – najczęściej, preparaty podawane podskórnie nie powinny być podawane dożylnie, lub domięśniowo. W razie wątpliwości, należy ustalić sposób podania iniekcji z lekarzem prowadzącym, aby nie zrobić zwierzęciu krzywdy.
Przed podaniem zastrzyku należy dokładnie zdezynfekować miejsce iniekcji.
Zdania na ten temat są dość podzielone, część lekarzy uważa, że nie ma to większego sensu (bo przecież nie da się dokładnie zdezynfekować skóry, odkazić włosów, zawsze zostanie trochę zanieczyszczeń), jednak ja uważam, że warto zachowywać wszelkie środki ostrożności. Na skórze znajduje się duża ilość zanieczyszczeń, bakterii, resztek naskórka i brudu, dobrze jest zatem umyć lub zdezynfekować fragment, który będzie przebijany igłą.
Zmniejszy to ryzyko powstawania stanów zapalnych podskórza, ropni i infekcji. Przed iniekcją należy odsunąć włosy z miejsca wkłucia, aby widzieć dokładnie przebijaną skórę. Warto też wspomnieć o sposobie ułożenia igły. Igła iniekcyjna jest ścięta pod skosem, ma ostrą i wystającą krawędź i to tą część należy kierować do skóry.
Po wykonanej iniekcji należy rozmasować miejsce wkłucia, aby nie sprawiało ono żadnego dyskomfortu dla pupila. Stosowanie jakichkolwiek okładów w miejscu iniekcji raczej nie jest wskazane – chłodzenie lub ogrzewanie miejsca wkłucia może wpłynąć na rozprowadzenie leku po organizmie.
Jeśli pies lub kot, ma oprócz zaleconych zastrzyków, stosowane leczenie miejscowe, w formie przymoczek, okładów, lub maści, iniekcje należy robić w miejscu, na które nie jest nakładany żaden preparat (chyba, że lekarz prowadzący zaleci inaczej).
Jak zrobić zastrzyk podskórny?
Ten rodzaj iniekcji jest chyba najłatwiejszy do wykonania.
W ten sposób podawana jest insulina, większość leków przeciwbólowych, antybiotyków, ale także kroplówki podskórne.
Najczęściej iniekcje podskórne są wykonywane w bok klatki piersiowej, w okolicę brzucha lub fałd kolanowy.
Nie wolno wykonywać ich w okolicy karku – ta zasada dotyczy zwłaszcza kotów. Ma to związek z predyspozycją tych zwierząt do występowania mięsaków poiniekcyjnych, czyli agresywnych i złośliwych nowotworów, które w trakcie terapii wymagają zastosowania bardzo rozległej interwencji chirurgicznej (w razie ich powstania na karku, nie ma możliwości zastosowania szerokiego marginesu cięcia).
Oczywiście, przed wykonaniem zastrzyku podskórnego należy zastosować zasady ogólne, czyli wybrać dokładnie miejsce, odsunąć włosy, zdezynfekować okolicę. Następnie należy złapać fałd skóry, tak, żeby stworzył się niewielki “namiot”. Igła powinna być wbita równolegle do reszty ciała zwierzęcia, ale tak, aby przebić stworzony fałd skóry.
Należy wprowadzić igłę na głębokość około pół centymetra do jednego centymetra, w zależności od rozmiaru zwierzęcia, po wprowadzeniu igły należy zdeponować podawany lek w jednym miejscu i powoli usunąć igłę.
Możliwe powikłania po podaniu zastrzyku podskórnego wynikają ze zbyt płytkiego wbicia igły – w takich przypadkach lek podawany jest śródskórnie. Preparat podaje się wtedy bardzo trudno, wywołuje to duży ból i dyskomfort u zwierzęcia. Może wystąpić dość silny stan zapalny, świąd i pieczenie w danej okolicy.
Jak zrobić zastrzyk domięśniowy?
Iniekcja domięśniowa jest zdecydowanie rzadziej zalecana do podawania w domowych warunkach.
W ten sposób podawane są niektóre leki przeciwbólowe, przeciwzapalne, a w warunkach gabinetowych – większość środków używanych do znieczulenia ogólnego.
Najczęściej iniekcje domięśniowe są podawane w mięśnie półbłoniasty, półścięgnisty oraz duże partie mięśniowe w okolicy lędźwiowej kręgosłupa.
W tym wypadku również należy zastosować się do zasad ogólnych (wybranie miejsca, odsunięcie włosów, dezynfekcja skóry). Należy złapać mięsień, do którego chcemy podać preparat i unieruchomić go ręką, aby mieć kontrolę nad miejscem iniekcji. Należy wbić igłę prostopadle do mięśnia, przebić skórę i mięsień jednym płynnym ruchem.
Aby mieć pewność, że końcówka igły jest we właściwym miejscu, a nie na przykład w naczyniu krwionośnym, należy podciągnąć tłok strzykawki (zaaspirować treść) – jeśli w strzykawce pojawi się krew, należy wycofać igłę. Jeśli igła jest w mięśniu, nic nie zostanie zaaspirowane do wnętrza strzykawki.
Leki podawane domięśniowo powinny być podane dość szybko (zazwyczaj objętość podawanego płynu jest niewielka), ta droga podawania leków jest bolesna, nie należy przedłużać dyskomfortu pupila.
Możliwe powikłania związane z tą drogą iniekcji, związane są głównie z niewłaściwym zachowaniem higieny – w mięśniu mogą się wytworzyć ropnie i stany zapalne. Spodziewana jest spora bolesność okolicy, tak jak wspomniałam, ta droga podania jest bolesna, zatem może pojawić się kulawizna i wylizywanie kończyny. Ta droga podania powoduje szybsze wchłonięcie do krwiobiegu i szybsze działanie leku.
Jak zrobić zastrzyk dożylny?
W przypadkach leczenia paliatywnego, albo po zabiegach ratujących życie, w łapce pupila często jest zostawiany wenflon – jak bezpiecznie podać leki za jego pomocą?
Również i w tym wypadku zaznaczę, że do wenflonu należy podawać TYLKO leki do tego przeznaczone i zalecone przez lekarza prowadzącego. Nie wolno samowolnie używać portu do podawania innych preparatów.
Dożylnie podawane są najczęściej silne leki przeciwbólowe, leki usprawniające krzepnięcie krwi, kroplówki. Wspomnę tylko, że przy podawaniu dużych objętości płynu tą drogą, płyn do kroplówki powinien być ogrzany, zgodnie z zaleceniem lekarza, aby nie dopuścić do wychłodzenia organizmu pupila.
W przypadku, gdy konieczne jest podanie leków za pomocą wenflonu, należy najpierw przepłukać wenflon i sprawdzić jego drożność. W tym celu lekarz powinien przygotować strzykawkę z płynem fizjologicznym, do podania przed preparatem, który należy podać dożylnie.
Wenflony stosowane w medycynie weterynaryjnej mają zazwyczaj dwa wejścia – kominek (najczęściej kolorowy, niebieski, żółty lub różowy), zlokalizowany na górze wenflonu oraz wejście zamknięte koreczkiem. Wygodniejsze jest używanie kominka – wystarczy zdjąć zawleczkę, umieścić strzykawkę w odpowiednim miejscu i nacisnąć tłoczek.
Jeśli płyn do przepłukania przechodzi z dużym oporem, należy użyć dużo siły aby go wtłoczyć, zwierzę wykazuje duże zaniepokojenie, objawy bolesności, albo zauważalna jest powiększająca się opuchlizna tuż nad plastrem mocującym wenflon – należy odstąpić od podawania leków.
Wymienione przeze mnie objawy świadczą o niedrożności wenflonu, mogą sugerować, że wenflon wykłuł się poza naczynie, lub naczynie pękło. Jeśli jednak nie dzieje się nic niepokojącego, po przepłukaniu wenflonu można podać zalecony preparat. Po podaniu zaleconej porcji leku również należy przepłukać wenflon, zabezpieczyć go odpowiednio kominkiem lub korkiem i nakleić plaster ochronny.
Należy pamiętać, żeby po każdym użyciu zakleić plastrem lub flexem cały wenflon – korki i kominki są bardzo często odgryzane przez bardziej energicznych i niecierpliwych pacjentów. Jeśli zwierzę bardzo interesuje się wenflonem, gryzie plaster, próbuje wygryzać miejsce wkłucia, należy zastosować kołnierz ochronny.
Możliwe powikłania wynikające z tej drogi podania leków wiążą się głównie z niezauważeniem niedrożności wenflonu – leki podawane są wtedy podskórnie a nie dożylnie. Są przez to wolniej wchłaniane, co więcej mogą sprawić znaczny dyskomfort pupilowi, a także obrzęk w miejscu podania. Zjedzenie kawałka wenflonu jest dość częste.
Groźna jest sytuacja, gdy zwierzę odgryzie cały wenflon, a w naczyniu krwionośnym pozostanie kaniula wenflonu.
Jak NIE podawać zastrzyków?
- Tak jak wspomniałam, zastrzyków nie powinno podawać się w kark zwierzęcia. Ta zasada dotyczy przede wszystkim kotów, z powodu predyspozycji do tworzenia mięsaków poiniekcyjnych.
- Nie wolno wkłuwać się w brudną, zanieczyszczoną skórę, albo w miejsca pokryte maściami, olejami, wcierkami.
- Nie wolno podawać zastrzyków z rozmachem, byle jak i byle gdzie – miejsce wkłucia musi być dokładnie zaplanowane, od tego zależy szybkość działania i wchłonięcia leku.
Inaczej działają leki podane domięśniowo, inaczej działają te podane podskórnie.
Tak jak wspomniałam, wszystkie leki podawane w formie zastrzyków powinny być dokładnie opisane, nie wolno podawać leków niewiadomego pochodzenia.
Ważne jest też odpowiednie przechowywanie podawanych preparatów – niektóre wymagają temperatur pokojowych, inne- zdecydowanie niższych. - Należy pamiętać, że igły i strzykawki to sprzęt jednorazowy, zaliczany do specjalnych odpadów.
Nie można wyrzucić zużytej strzykawki do zwykłego kosza, najczęściej należy je oddać lekarzowi, który zalecił tą drogę podawania leków do utylizacji.
Jak podać zastrzyk bezboleśnie?
Niektóre preparaty powodują podrażnienie tkanek, są bolesne w iniekcjach, jednak jest kilka mechanizmów, które sprawią, że zastrzyki będą łatwiejsze do zniesienia dla pupila.
- Przede wszystkim należy podejść do tego zadaniowo – zastrzyk należy zrobić i kropka. Tak zwane “ojojojanie” pupila nie pomaga – zmieniony ton głosu i uspokajające gesty sugerują, że zaraz stanie się coś złego, pies i kot reagują zatem stresem.
- Jeśli pies lub kot ma swoje ulubione przysmaki, należy je przygotować do podania po zastrzyku.
- Po wybraniu okolicy iniekcji, miejsce można intensywnie pogłaskać, podrapać, żeby rozproszyć nieco uwagę pupila.
- Igłę należy wprowadzać, kierując ostry koniec do skóry. Wkłucie należy zrobić bardzo sprawnie, dość szybko przebić skórę, powolne wprowadzanie igły nie polepszy samopoczucia psa i kota, a tylko wydłuży cały proces.
- Po zakończonym zastrzyku, warto nagrodzić psa i kota, odpowiednio dużą ilością przysmaków, zabawą lub spacerem.
- Jeśli pies lub kot reaguje nerwowo na iniekcje, należy przygotować ręcznik do zawinięcia zwierzęcia lub poprosić o pomoc domowników.
Jak sami Państwo widzicie, zastrzyki nie są aż takie straszne. Należy jednak pamiętać, że jest to ostateczna metoda podawania leków, stosowana tylko w wyjątkowych przypadkach.
Czy ma Pani jakieś dodatkowe porady, jeśli nasz piesek chory na cukrzycę strasznie zaczyna “panikować” przy podawaniu insuliny ? Pomimo, iż nasz weterynarz zapewniał nas, że nie jest to bolesny proces dla niego oraz pokazał nam najskuteczniejszy sposób podania leku, to nasz pupil dalej podczas przyjmowania tego zaczyna piszczeć i czasami się wyrywać. Jesteśmy osobami, które bardzo źle znoszą cierpienie zwierząt i zawsze mamy te same myśli jakbyśmy mu robili krzywdę przy jego zachowaniu. Jeśli ma to pomóc, to rasa psa: Yorkshire terrier
Pozdrawiam
Dzień dobry.
Przede wszystkim proszę zmienić swoje nastawienie – nie robicie Państwo krzywdy pupilowi, tylko ratujecie jego zdrowie. Igła, którą wykonujecie zastrzyk jest na tyle cienka, że zwykle zwierzęta nie odczuwają specjalnego dyskomfortu spowodowanego ukłuciem. Przed wykonaniem zastrzyku proszę wziąć kilka głębokich wdechów i starać się to zrobić jak najszybciej. Przed wkłuciem igły, proszę pogłaskać, podrapać skórę w tym miejscu, głaskać psa i cały czas coś do niego mówić, zachowywać się, jak gdyby nic się nie działo. Jeśli ma Pan do dyspozycji pomocników, warto dać psu kilka granulek karmy lub jakiś dozwolony przysmak, albo pokazać mu piłeczkę, zabawkę, tak by kojarzył zastrzyk z czymś przyjemnym, co wydarzy się dosłownie za momencik. Może warto przemyśleć robienie zastrzyków na spacerze, tak aby otaczający psa świat rozpraszał jego uwagę. Proszę też nie “ojojać” psa po zrobionym zastrzyku – niestety, to jest część jego codzienności, “ojojanie” nie pomoże pupilowi.
Pozdrawiam i trzymam kciuki, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Dzień dobry. Jestem człowiekiem kocurka rasy Maine Coon. Jest chorowity i teraz ma niedobór witaminy B12. Ponieważ wizyta u lekarza weterynarii jest dla zwierzaka stresem mogę zrobić mu zastrzyk w domu. Przeczytałam Pani cenne rady i mam pytanie czy mogę zrobić zastrzyk w miarę szybko. Wiem, że jest trochę bolesny ale pomału podać mi trudno bo kocurek cierpi 😔. Pozdrawiam. Grażyna Łobodecka
Dzień dobry.
Proszę zastanowić się, co będzie bardziej stresujące dla pupila – szybka wizyta u lekarza weterynarii, czy utrata zaufania do “swojego” człowieka, który będzie robił zastrzyki. Jeśli nie czuje się Pani pewnie, wykonując iniekcje i nie ma Pani w tym doświadczenia, może lepiej wybrać mimo wszystko wizyty w przychodni. Iniekcje z witaminy B są bolesne, nieprzyjemne, dodatkowo, jeśli lek zostanie zdeponowany zbyt płytko, może spowodować miejscową martwicę skóry. Domyślam się, że oprócz poziomu witaminy b12 został też określony poziom kwasu foliowego – czy tam również wyszedł niedobór? Te dwa parametry są wskaźnikami zdrowia jelit i w razie jakichkolwiek zaburzeń i odchyleń od norm, poza suplementacją, warto wykonać dodatkowe badania (USG jamy brzusznej i specjalisty, wymaz z prostnicy, posiew z kału), aby znaleźć przyczynę obniżonych parametrów.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Jaka jest maksymalna objętość leku, którą można podać zwierzęciu dożylnie z wykorzystaniem wenflonu?
Dzień dobry.
Nie jestem pewna, jak mogę odpowiedzieć na to pytanie – jeśli pyta Pan o maksymalną objętość płynu, zależna jest ona od masy ciała zwierzęcia oraz od stopnia jego odwodnienia, wyliczana jest na podstawie wzoru na zapotrzebowanie płynu. Jeśli chodzi o leki, dawkowane są one zgodnie z masą ciała zwierzęcia i rzadko kiedy objętość, jaką należy podać zwierzęciu jest na tyle duża, że niemożliwe jest skorzystanie z wenflonu przy podawaniu dożylnym. Dodam, że leki podawane dożylnie powinny być ordynowane tylko przez lekarza weterynarii, na podstawie znajomości stanu klinicznego zwierzęcia. Samowolne podawanie leków może być opłakane w skutkach.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Jak długo boli zwierzaka miejsce wkucia?
Mój kot został zaszczepiony wczoraj i po dobie od podania szczepionki na wściekliznę miauczy i fuczy gdy głaszcze delikatnie to miejsce lub okolice.
Pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry.
W miejscu iniekcji szczepionki może powstać stan zapalny i miejscowe zapalenie tkanki podskórnej. Zwierzę może odczuwać dyskomfort przez tydzień, dwa a nawet miesiąc po wykonaniu iniekcji, zwłaszcza, jeśli doszło do powstania odczynu zapalnego. Proszę spróbować delikatnie sprawdzić, czy w miejscu wkłucia nie ma zgrubienia pod skórą, czy nie wyczuwa Pani czegoś w rodzaju guzka. W razie, jeśli bolesność będzie się utrzymywała, warto zgłosić ten fakt lekarzowi prowadzącemu a w następnym roku rozsądnie będzie wybrać inną szczepionkę.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.
Nasz piesek ze względu na nawracający obrzęk płuc, podejrzenie nowotworu płuc, otrzymuje trzy razy dziennie zastrzyk – furosemid domięśniowo rano i wieczorem oraz steryd raz dziennie podskórnie. Zastanawiamy się czy taka dawka leków, sprawianie dodatkowego bólu zwierzęciu, które niknie nam w oczach, ma sens. Nasz 9 letni piesek przeszedł ciężkie zapalenie płuc, po którym zostały zmiany w płucach, bądź zdaniem lekarzy może to być też nowotwór płuc. Przed infekcją nie miał żadnych objawów. Przez dwa miesiące leczenia schudł 7kg (doberman). Jak tylko widzi nas wyciągających kolejny zastrzyk to trzęsie się ze strachu 🙁 Zawsze miał problemy z przyjmowaniem tabletek, a po kuracji antybiotykami na zapalenie przestał ufać jakiemukolwiek pokarmowi, który mu podajemy, wszystko sprawdza, węszy i wypluwa każdą tabletkę, dlatego też lekarz zaproponował zastrzyki. Tylko czy możemy podawać je tak długo? Czy nie męczymy zwierzęcia?
Dzień dobry.
Przy leczeniu paliatywnym zawsze pojawia się pytanie, gdzie leży granica i jak długo to leczenie ma trwać. Jest kilka pytań, na które warto znać odpowiedź, przy tego typu rozważaniach. Należy przemyśleć, w jakim stopniu Pani pupil odczuwa ból i dyskomfort, czy ma zachowany apetyt, czy je samodzielnie, czy jest odpowiednio nawodniony i czy samodzielnie pije, czy kontroluje odruchy fizjologiczne, czy ma chwile w których jest widocznie wesoły, radosny, czy samodzielnie się porusza, czy liczba dni “dobrych” przewyższa liczbę dni “złych”. Każda odpowiedź jest ważna, by określić ocenę jakości życia Waszego pupila. Jeśli leczenie paliatywne przynosi więcej strachu, podejrzliwości wobec opiekunów, dyskomfortu, warto omówić z lekarzem prowadzącym, czy aby na pewno nie ma innej możliwości leczenia psa. Odpowiadając na Pani pytanie, nie wiem czy istnieje jakiś limit podawania zastrzyków, jeśli zajdzie taka konieczność iniekcje mogą, a nawet powinny być podawane do końca życia zwierzęcia. Przed Państwem trudna decyzja.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.