Sport dla psa i opiekuna: na co się zdecydować [Behawiorysta COAPE Ewa Jaworska]

Czy psy to urodzeni sportowcy? Po przeczytaniu tego tytułu większość opiekunów spojrzy zapewne na swojego psa, który chrapie wygodnie w posłaniu i uśmiechnie się z politowaniem. Gdzie tam mój pies się nadaje do jakiegokolwiek sportu?!

Sport dla psa
Sport dla psa

Ale tutaj zaskoczenie! To może być nie do końca prawda! Sportów i aktywności dla psów jest (no, prawie) tyle co dla ludzi, więc każdy psiak znajdzie coś dla siebie!

Nie ma znaczenia, czy jest wysportowanym, dwuletnim chartem, czy psem seniorem ze schroniska, który słabo widzi.

Jestem przekonana, że każdy z nich może znaleźć “dyscyplinę” olimpijską na miarę swoich możliwości i świetnie się bawić. A my razem z nim!

Zalety psich sportów

Jakie są zalety wspólnego trenowania z psem? Jest ich naprawdę wiele:

  • poprawienie komunikacji na linii opiekun – pies,
  • lepsza koncentracja na otoczeniu i opiekunie,
  • zaspokojenie potrzeby pracy i ruchu,
  • podniesienie motywacji psa i…człowieka ,
  • zaangażowanie w pracę zarówno psa, jak i opiekuna,
  • świetny sposób na nudę u psa i brak wspólnych aktywności,
  • podniesienie pewności siebie psa,
  • wspólne przeżywanie sukcesów,
  • obserwacja psa przy pracy uczy nas uważności ,
  • super zabawa!

Oczywiście wybierając sport, należy dopasować go do możliwości i potrzeb naszego psa.

Jak to w sporcie, nie wszyscy poradzą sobie równie dobrze w danej dyscyplinie, więc nie ma się co męczyć i mieć przesadnych oczekiwań wobec psa. Tutaj chodzi przede wszystkim o mądre, wspólne spędzanie czasu, relaks i radość!

Poniżej tylko kilka przykładów najbardziej popularnych psich sportów.

Sport dla psa: agility

Sport dla psa: agility
Sport dla psa: agility

Agility to sport dla małych i dużych psiaków, które uwielbiają pokonywać przeszkody na specjalnie przygotowanych torach.

Pies prowadzony przez swojego opiekuna przy pomocy komend głosowych i gestów, musi w odpowiedni sposób przeskoczyć przez tyczkę, przejść przez tunel, ominąć pachołki, wspiąć się na pochylnie, czy przeskoczyć przez obręcz.

Tory do agility mogą być różne, ale generalnie wyglądają jak jeden, wielki lunapark i plac zabaw dla naszego psa. Tutaj liczy się precyzyjne pokonanie przeszkody i czas jej pokonania, więc psi filozofowie, którzy muszą najpierw przemyśleć każdy swój krok, mogą nie do końca się w nim odnaleźć 😉

Dla wielu psów, które kochają ruch i pracę dla człowieka, to wymarzone miejsce do zabawy. Często można spotkać na takich torach:

Ale tak naprawdę nie ma tutaj ograniczeń, przeszkody są dopasowane do wielkości psa, więc każdy psi sportowiec sobie poradzi.

Sport dla psa: canicross

Sport dla psa: canicross
Sport dla psa: canicross

Canicross to coś dla fanów joggingu. Pies biegnie przed swoim opiekunem na specjalnej lince z amortyzatorem, pomagając mu poniekąd w biegu.

To wymarzony sport dla psów, które sprawdzają się też w psich zaprzęgach, jak:

Chociaż spójrzmy prawdzie w oczy – trudno sobie wyobrazić kilogramowego chihuahua, który ciągnie za sobą swojego opiekuna. To mogłoby się nie do końca sprawdzić! Ale z pewnością wyglądałoby dosyć spektakularnie.

Sport dla psa: dogtrekking

Dogtrekking jest w pewnym sensie podobny do wyżej opisanego canicrossu, tylko, że w tym wypadku pies idzie z opiekunem, a nie biegnie.

Taka para psio-ludzka może w ten sposób pokonać duży dystans w formie spaceru. Znowu jest to sport dla psów, które lubią pokonywać duże odległości, potrzebują ruchu i nie męczą się zbyt szybko.

Sport dla psa: obedience

Sport dla psa: obedience
Sport dla psa: obedience

Obedience to coraz bardziej popularna dyscyplina w Polsce – tak zwane posłuszeństwo sportowe.

Jeżeli chcemy uprawiać ten sport profesjonalnie, to musimy się dobrze przygotować, gdyż tu liczy się precyzja i doskonała komunikacja z opiekunem. Pies na naszą prośbę wykonuje zasugerowane z góry komendy lub polecenia i powinien je wykonać w określony sposób.

Jeżeli nie zależy nam na sukcesach sportowych, a raczej na dobrej i luźnej zabawie, to warto wybrać tak zwany “Rally- O“, czyli Rally obedience, który jest bardziej wyluzowany, mniej sztywny i koncentruje się bardziej na dobrej zabawie, niż wyuczonym posłuszeństwie.

Sport dla psa: dogfrisbee

Sport dla psa: dogfrisbee
Sport dla psa: dogfrisbee

Dogfrisbee to widowiskowa dyscyplina, która polega na rzucaniu psu dysku (tak zwane frisbee). Pies powinien wyskoczyć w górę, złapać dysk frisbee i przynieść go opiekunowi.

Rozróżniamy tu różne podkategorie, ale generalna zasada jest ta sama. Jest to sport, który przyciąga wielu widzów, a w social mediach możemy często zobaczyć psiaka, który na przykład odbija się od opiekuna, skacze bardzo wysoko i w spektakularny sposób łapie dysk.

Należy jednak pamiętać, że jak w przypadku każdego sportu, należy być ostrożnym. Nie każdy pies ma wystarczająco zdrowe stawy i jest wystarczająco sprawny fizycznie, żeby podołać tej dyscyplinie.

Od strony behawioralnej psy też mogą dostawać tak zwanej fiksacji na punkcie obiektu i uzależniają się od biegania za dyskiem, co nie jest zdrowe. Dlatego zawsze trzeba ostrożnie trenować i robić wszystko z głową.

Coursing

Coursing
Voursing

Coursing to jedna z ulubionych dyscyplin dla wszystkich zakręconych opiekunów chartów. Coursing polega na gonieniu “ofiary” (jest to często atrapa zająca, czy innego futerkowca), która jest ciągnięta po ziemi i w ten sposób imituje sposób ucieczki zwierzęcia podczas polowania.

Charty jako psy myśliwskie-gończe mają naturalne predyspozycje do pogoni za uciekającą zwierzyną, więc w taki sposób możemy zaspokoić instynkt, który w nich drzemie.

Oczywiście nie jest to dyscyplina zarezerwowana tylko dla “charciarzy”, inne psy też mogą się w niej doskonale odnaleźć, chyba, że nasz pies jest z tych, które spojrzą na uciekający obiekt, wzruszą ramionami i wrócą wylegiwać się na swoim posłaniu.

Psi sport: nosework

Nosework
Nosework

Nosework to zdecydowanie moja ulubiona aktywność dla psa, która przyniesie wiele radości praktycznie każdemu psiakowi!

Nie trzeba do tego specjalnych predyspozycji, sportowej sylwetki rodem z katalogu dla psich kulturystów, czy młodego wieku. Nosework jest naprawdę dla każdego, dlatego tak go lubię!

Na czym polega? To proste! Wykorzystujemy tu naturalny dar każdego psiaka, czyli jego nos.

Pies ma 40 razy więcej komórek zapachowych niż człowiek i potrafi zapamiętać około 600 tysięcy zapachów. Gdzie nam do nich!

W kilku słowach nosework to wykrywanie zapachów, o które nam chodzi, wśród innych zapachów, lub ukrywanie tego właściwego zapachu na przykład w pomieszczeniu.

Na początku należy zamknąć zapach w pudełku (to może być pojemnik po jogurcie, albo tekturowe pudełko z dziurkami, nie potrzebujemy żadnych profesjonalnych akcesoriów, jeśli traktujemy to jako rozrywkę).

Pokazujemy zapach psu i nagradzamy go, gdy się nim zainteresuje.

Następnie stawiamy pudełko wśród innych podobnych, ale bez zapachu i nasz psiak ma znaleźć ten właściwy zapach, o który nam chodzi. Potem możemy dodawać “dla zmyłki” też inne zapachy, jak na przykład zapach kawy, czy herbaty, tak żeby nasz pies miał utrudnione zadanie w wyszukiwaniu tego upragnionego, pożądanego zapachu.

Często jako taki zapach wykorzystuje się:

  • cynamon,
  • skórkę pomarańczy,
  • goździki.

Zalety pracy węchowej

Praca węchowa ma właściwie same zalety:

  • relaksuje psa,
  • pobudza go do pracy intelektualnej,
  • męczy go w zdrowy sposób,
  • zużywa masę energii,
  • zaspokaja naturalną potrzebę węszenia,
  • to doskonałe uzupełnienie aktywności fizycznej,
  • wycisza psy reaktywne,
  • podnosi poczucie pewności siebie u psów lękliwych,
  • pies w każdym wieku i kondycji może ją wykonywać.

Tropienie użytkowe

Tropienie użytkowe to świetne zajęcie, które właśnie wykorzystuje wyczulony nos psa!

Angielska nazwa “mantrailing” dobrze wyjaśnia, o co chodzi – mówimy tu bowiem o tropieniu człowieka. Tropienie może być czysto reakreacyjne, gdy pies wyszukuje ukrytego pozoranta, ale jest też niezwykle przydatnym narzędziem na przykład w pracy w policji, gdy pies ma za zadanie “złapać” ślad zaginionego człowieka, albo przestępcy.

W obydwóch przypadkach musimy najpierw zapoznać psa z rzeczą lub ubraniem, na którym znajduje się zapach zaginionej osoby lub pozoranta, a następnie pies łapie trop i rusza jego śladem.

Oczywiście wiele zależy od poziomu zaawansowania psa, jego zdolności rozróżniania zapachów, nie rozpraszania się i tego, czy zapach jest świeży, czy zdążył już wywietrzeć.

Naszym zadaniem jako opiekunów jest trzymanie psa na długiej, luźnej lince, obserwowanie jego ruchów i nie pomaganie mu 😉 To pies powinien podjąć decyzję, w którą stronę idzie i gdzie jego zdaniem ukrył się pozorant.

Gdy uda mu się do niego dotrzeć, otrzymuje super nagrodę w postaci smaczków, albo zabawy i jest bardzo szczęśliwy. A my pękamy z dumy!

Jedno ze swoich pierwszych tropień robiłam z niewidomym maltańczykiem i wiecie co? Znalazł mnie po 5 minutach!

To czytelny dowód, że tropienie nie jest zarezerwowane dla psów, które urodziły się jako rasowi tropiciele. Każdy pies ma w sobie umiejętność podążania za zapachem. A rozrywka jest równie fajna dla psa, jak i dla opiekuna.

Podsumowanie

Temat psich aktywności i sportów jest bardzo szeroki, coraz więcej osób angażuje się wraz ze swoimi psami w taką formę spędzania czasu. Jeżeli robimy to z głową, nie oczekujemy od psa, że zaspokoi nasze ambicje i dostosujemy sport do naszego psiaka, to świetnie!

Wtedy wykorzystamy ten czas na wspólną zabawę i poprawienie komunikacji oraz zaangażowanie psychofizyczne psa, co z pewnością nam zaprocentuje. A więc do dzieła – wkładajmy trampki i ruszajmy z naszym psem na sportową, psią olimpiadę!

 

Wykorzystane źródła >>

Behawiorysta coape Ewa Jaworska

Behawiorysta COAPE Ewa Jaworska

Jestem dyplomowaną behawiorystką psów COAPE (Centre of Applied Pet Ethology) oraz trenerką psów. Pracuję na co dzień z psiakami z problemami behawioralnymi i szkolę psy w każdym wieku, a w wolnym czasie pomagam jako wolontariuszka w Schronisku dla Zwierząt na Paluchu. Publikuję również artykuły i prowadzę seminaria, starając się przybliżyć wspaniały psi świat każdemu, kto tylko chce słuchać ;) Prywatnie jestem opiekunką dwóch psich rozrób Pianki i Mili. Jak widać, psy to całe moje życie!

Komentarze
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Zobacz wszystkie komentarze

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Zalecenia lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Co Piszczy w Sierści Twojego zwierzaka?

Porady lekarzy weterynarii na Twoim mailu

+ ebook "Czy leki ludzkie są bezpieczne dla psa i kota?"

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami. 

WYPEŁNIJ POLA, ABY POBRAĆ MATERIAŁY W PDF 👇

Zgoda marketingowa: wyrażam zgodę, aby Co w Sierści Piszczy skontaktował się ze mną drogą mailową, korzystając z informacji podanych w tym formularzu dla celów informacyjnych, aktualizacji i marketingu. Jeśli chcesz wycofać Twoją zgodę kliknij link rezygnacji u dołu każdego wysyłanego przez nas maila. Szanujemy Twoją prywatność i dane osobowe. Tutaj znajdziesz naszą politykę prywatności i regulamin newslettera. Przesyłając ten formularz zgadzasz się, że możemy przetwarzać Twoje dane osobowe zgodnie z tymi warunkami.