Dzień dobry,
w ostatnim czasie u naszego prawie 4 letniego kocurka pojawił się problem z apetytem oraz delikatna osowiałość więc wybraliśmy się do lecznicy.
Postanowiliśmy zrobić przy okazji cały pakiet badań (kocurek jest problematyczny podczas wizyty zatem bez narkozy nie da się zbadać) a ze względu na tendencję do połykania różnych przedmiotów zostało zrobione również USG. Badanie krwi wyszło w porządku jednakże na usg ukazała się masa na zewnętrznej ścianie żołądka (nie wyczuwalna podczas badania palpacyjnego). Otrzymaliśmy antybiotyk, probiotyk oraz steryd i skierowanie na wizytę kontrolną usg za 3 tygodnie. W razie utrzymania się zmiany zostanie wykonana tomografia komputerowa z kontrastem. Jeśli chodzi o apetyt wrócił już prawie do normy jednakże kotek nadal jest trochę ospały. W plikach załączam wyniki krwi oraz opis usg. Lekarz polecił, by nie martwić się na zapas jednakże to trudne do zrobienia.
Czy spotkali się Państwo z takim przypadkiem? Co może być przyczyną przylegającej masy do ściany żołądka ?
Pozdrawiam
Izabela
Dzień dobry.
Jeśli chodzi o wyniki badania krwi kotka, w czasie pobierania krwi miał on dość znacząco podniesioną glukozę. Może być to wynik stresu (sama Pani wspomniała, że kot stresuje się wizytami w przychodni weterynaryjnej), jednak warto upewnić się, czy pupil nie ma problemów z funkcjonowaniem trzustki, czy nie rozwija się u niego cukrzyca. W tym celu warto sprawdzić poziom fruktozaminy – jeśli okaże się, że jest podniesiona, warto wtedy porozmawiać z lekarzem prowadzącym o dalszej diagnostyce. Jeśli chodzi o zmianę na powierzchni żołądka, może to być zmiana wynikająca z przewlekłego stanu zapalnego, pogrubienie ściany, możliwe, że rozwija się w tym miejscu nadżerka. Czasami pogrubienie ściany żołądka wynika z rozwijającego się procesu nowotworowego. Bez dodatkowych badań, można tylko snuć rozważania, dlatego zgodnie z zaleceniem lekarza prowadzącego, proszę uzbroić się w cierpliwość. Na wizycie kontrolnej okaże się, czy zmiana powiększa się, czy nie, czy echogeniczność zmiany w jakikolwiek sposób się zmieniła. Oprócz badań obrazowych (czyli wspomnianej tomografii) warto zastanowić się nad przeprowadzeniem laparotomii diagnostycznej, Zabieg jest dość inwazyjny, jednak pozwoli na dokładną ocenę wielkości zmiany, dzięki temu uda się pobrać próbki do badania histopatologicznego, co pozwoli na dokładne wyjaśnienie z czym boryka się Pani pupil.
Pozdrawiam, Katarzyna Hołownia-Olszak, lekarz weterynarii.